Skocz do zawartości

Grecja 2011


marmur

Rekomendowane odpowiedzi

Pamiętam, że mnie zdziwiły najbardziej wysokie ceny owoców. Przed wyjazdem myślałem, że będą podstawowym składnikiem naszej wakacyjnej diety, ale się nie dało.

 

dokładnie tak samo było w Cro, choć już w głębi lądu Konzum maxi miał ceny podobne jak u nas

z tego co pamiętam to mięso/wędliny były też dość drogie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mięsa znalazłem tylko drób ... czerwonego nie widziałem w marketach ... faktycznie było drogie !

Nie wiem gdzie kupują mięso może do tego są specjalne sklepiki ?! Generalnie na koniec chciało nam się już bardzo mięsa, pierwsze zakupy na Węgrzech nas ucieszyły znów było tłusto :) ... i sklepy wyposażone jak u nas w kiełbasy i inne mięsa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc nie dziwcie się, że chcę wziąć nieco wałówy z domu, mając na względzie niezbyt dobre doświadczenia z Choracji.

 

Masz rację Witus, dopiero na Węgrzech jest normalnie, porządnie i w miarę tanio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz jak zabrać i chęci do tego to pewnie, że bierz ze sobą. My w niewiadówce nie mamy takiej opcji, bo lodówka nie ma zamrażalnika, a tylko jego namiastkę do robienia kostek lodu. Ja też uważam, że zabrać co nieco do jedzenia trzeba, a już szczególnie jakieś mrożone czy konserwowane mięso/wędliny itp. Nie musi być tego dużo, ale zawsze się przyda. Podobnie pieczywo - świetnie się nadaje tostowe, które jest pasteryzowane i nie pleśnieje póki go nie otworzysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi wyjazd do Grecji zrobił dobrze :) zrzuciłem sporo ... na Węgrzech było NIEZDROWO ... ale po takim odwyku smakowało !

Pieczywo tostowe polecam, nawet toster gazowy mam w przyczepie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja po doświadczeniach z Cro raczej nie będę pakował wiele, oczywiście na te kilka dni rozruchu, wiadomo trzeba wziąść

jakiś makaron, ryż itd też można wrzucić, pieczywko chrupkie czy tostowe też, ale nie za dużo co by ciężarów nie wozić

bo przecież jedzie się do gorącego klimatu i np mięsa czy wędlin się nie da wziąć, a konserwy ... ile można jeść 2, 3x ?

niby mam lodówkę ale na 30'C lód się topił w zamrażarniku :ok:

 

tak przeglądam ofertę lidla z gr i np takie cuś - wieprzowina ???

GR_2129_01_b.jpg

kosztuje 3.5e, czyli jakieś 14zł, bez tragedii

oferta lidl

 

widzę że większy problem będzie z rozszyfrowaniem co to w ogóle jest :bukiet:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zamiaru zabierać mięsa z kraju, ale myślę, że kilka kawałków suchej kiełbasy nie zawadzi. Natomiast na pewno zabireę kilkadziesiąt puszek piwa (może nie zabiorę, tylko kupię w Czechach), bo jednak różnica w cenie znaczna. Kilka konserw o znanej mi zawartości też zabiorę, bo na miejscu może to być loteria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tych nielidlowych marketach nie widziałem takich rarytasów :bukiet: ... może w jakieś niemięsna dni byłem :ok:

 

Na kempingu są ogólnodostępne lodówki ... poznani na miejscu znajomi śpiący w namiocie korzystali i mówili, że fajnie działają. To taka opcja na nasze niewyrabiające się lodóweczki.

Edytowane przez witus (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

A macie już plan przejazdu, wytypowane kempingi?

Mnie bardzo interesuje Lefkada i tamtejsze kempingi. To co się da obejrzałam w necie, ale część kempingów nie ma stron www :sex: Wyspa jest przepiekna, myślę że warta zobaczenia - ciekawa jestem czy ktoś już ją odwiedził z przyczepką?

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lefkada to był mój plan B jak na Halkidiki będzie do bani ... muszę poczekać, aż mała dorośnie bo na te piękne lefkadowskie plaże to najczęściej po setkach schodów trzeba :sex: ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A macie już plan przejazdu, wytypowane kempingi?

Mnie bardzo interesuje Lefkada i tamtejsze kempingi. To co się da obejrzałam w necie, ale część kempingów nie ma stron www :sex: Wyspa jest przepiekna, myślę że warta zobaczenia - ciekawa jestem czy ktoś już ją odwiedził z przyczepką?

Pozdrawiam serdecznie.

 

 

 

 

 

 

 

Plan powoli krystalizuje się. Nie chciałem jeszcze o nim pisać ale skoro odświeżyłeś temat to coś o nim napiszę. Mamy latem nieco więcej czasu na wakacyjne wojaże i zaplanowaliśmy trasę na ok. 5-6 tygodni, podzieloną na 3 etapy:

 

 

1. – przejazd przez Słowację, Węgry i Srebię do Macedonii i tam ze 2 dni posiedzimy nad jeziorem Ohrydzkim. Dalej przez Bitolę, Meteory (ew.Olimp) , Korynt do Nafplio. Tam posiedzimy kilka dni. Następnie Gythio i Pylos, też po kilka dni. Celem pierwszego etapu jest mała nadmorska miejscowość koło Patry. Na tą część wyprawy przeznaczamy ok. 2 tygodni.

 

 

2. Wypoczynek koło Patry (mieszka tam i pracuje nasza córka). Będziemy tam ok. tygodnia.

 

 

3. Powrót przez Albanię (4 dni, wybrzeże, jez. Szkoderskie), Czarnogórę (5dni, wybrzeże, Medugorje, Żabljak), Bośnię i Hercegowinę (3 dni, Mostar, Bihacz), Chorwację ( Plitvicke Jezera 1 dzień) , Węgry – Balaton (2 dni, Keszthely)

 

 

Cała trasa to ok. 5800 km, więc wyjdzie razem ok. 7000 km bo chcemy nieco jeszcze pozwiedzać. Nie nastawiamy się na leżenie plackiem na plaży.

W domu musimy być 31 sierpnia a zatem wyjechać musimy ok. 20 lipca.

Wszystko to na razie w sferze planów i możliwe są nawet dość istotne zmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan powoli krystalizuje się. Nie chciałem jeszcze o nim pisać ale skoro odświeżyłeś temat to coś o nim napiszę. Mamy latem nieco więcej czasu na wakacyjne wojaże i zaplanowaliśmy trasę na ok. 5-6 tygodni, podzieloną na 3 etapy:

 

 

1. – przejazd przez Słowację, Węgry i Srebię do Macedonii i tam ze 2 dni posiedzimy nad jeziorem Ohrydzkim. Dalej przez Bitolę, Meteory (ew.Olimp) , Korynt do Nafplio. Tam posiedzimy kilka dni. Następnie Gythio i Pylos, też po kilka dni. Celem pierwszego etapu jest mała nadmorska miejscowość koło Patry. Na tą część wyprawy przeznaczamy ok. 2 tygodni.

 

 

2. Wypoczynek koło Patry (mieszka tam i pracuje nasza córka). Będziemy tam ok. tygodnia.

 

 

3. Powrót przez Albanię (4 dni, wybrzeże, jez. Szkoderskie), Czarnogórę (5dni, wybrzeże, Medugorje, Żabljak), Bośnię i Hercegowinę (3 dni, Mostar, Bihacz), Chorwację ( Plitvicke Jezera 1 dzień) , Węgry – Balaton (2 dni, Keszthely)

 

 

Cała trasa to ok. 5800 km, więc wyjdzie razem ok. 7000 km bo chcemy nieco jeszcze pozwiedzać. Nie nastawiamy się na leżenie plackiem na plaży.

W domu musimy być 31 sierpnia a zatem wyjechać musimy ok. 20 lipca.

Wszystko to na razie w sferze planów i możliwe są nawet dość istotne zmiany.

 

Czy w okolicach Patry masz jakiś konkretny dobry/ ładny kamping ?

A kampingi na Peloponezie już znasz, czy jedziesz ''w ciemno ''?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam!!!

18.08.11 wyruszamy w kierunku Grecji a dokładnie na Peloponez w dwie załogi -może ktoś w tym samym czasie wyrusza w podobnym kierunku a byłby zainteresowany towarzystwem to byłoby nam bardzo miło .KUPĄ RAZNIEJ!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.