Skocz do zawartości

Wakacje 2011 Chorwacja


Rekomendowane odpowiedzi

to mój 3 wyjazd do Chorwacji ale miałem przerwę 5 letnią wiec nie wiem czego mogę się teraz spodziewać na co uważać. nauczony doświadczeniami z forum zaczynam planować i przygotowywać się na karawaning a nie na szaleństwo i połykanie km. "artanek58" super fotki. co do fal to w Chorwacji nie doświadczyłem.

"artanek58" pytanie jak było na kempingu Simuni na wyspie Pag (widzę zdjęcie a ostatnio byłem na ichniejszej stronie) bo słyszałem że tam jest fajnie.. a jak sklepy są na miejscu. aaa i jak sprawa z bankomatami na kempingach?

Edytowane przez ufolz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Simuni jest duży sklep,Kilka lokali rozrywkowych,wypożyczalnie sprzętu .internet ,przedszkole ,aerobik dla pan ,Co do bankomatu niestety jak tam byłem nie było (rok 2009) W sumie byłem zadowolony .W czwarki urządzali swiniobicie darmowe i zabawe.W sumie wieczorami zawsze jakis grał zespół.Płaciłem za psa ,dziecko ,dwie osoby dorosłe i kamper 29 euro .Byłem tam siedem dni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Mam jeszcze pytanie bo szykuje się 4 tygodniowy urlop 2 na Istri i 2 okolice Dubrownika (najprawdopodobniej Baško Polje) ale nastraszyli mnie na innym forum że z przyczepą nie ma co się pchać poniżej Splitu bo ciężko, za ciężko i manewrować nie można za bardzo z przyczepami i źle patrzą na kawaraningowców. czy naprawdę ciężko jest tam jeździć? wręcz niemożliwe??

Wystraszony !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura możesz nawet na Peljesac dojechać zalezy w jakiej jesteś formie psychicznej i czy nie sprawia ci jazda z przyczepą problemo :skromny:

Manewrownie nie zawsze należy do przyjemności bo dużo campingów jest na zboczu lub z nieciekawym dojazdem

Samą Jadranką spokojnie dojedziesz nawet do Dubrownika

Musisz tylko pamiętać że czym dalej tym campingi mniejsze i bardziej oblożone jezeli jest fajny camp to zazwyczaj miejsca w cieniu są zajęte

Z tego co pamiętam to niezy jest Dole w Zivogosce ,prapratno Ston ale /nieciekawy dojazd /na Peljesacu Nevio Orebic

A bliżej Zaton-Zadar,Oaza-Mira Drage,Solaris-Sibenik,Adriatic Primosten

Tansze campingi nie zawsze sa dobre dla dużej przyczepy brak miejsca do manewrów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze pytanie bo szykuje się 4 tygodniowy urlop 2 na Istri i 2 okolice Dubrownika (najprawdopodobniej Baško Polje) ale nastraszyli mnie na innym forum że z przyczepą nie ma co się pchać poniżej Splitu bo ciężko, za ciężko i manewrować nie można za bardzo z przyczepami i źle patrzą na kawaraningowców. czy naprawdę ciężko jest tam jeździć? wręcz niemożliwe??

Wystraszony !!!

 

 

kolego,zjechałem z przyczepką chorwację w 2009 roku. ostatni mój kęping to u Moniki przy samej granicy z Czarnogórą.Nigdzie nie spotkałem się ze złym traktowaniem karawaningowców.Natomiast jeśli chodzi o Baśko Polje to jest to kemping położony ok.2 km za Baśką Wodą to jest ok.150 km od Dubrownika.Osobiście tego kempingu nie polecam, ale to może być tylko moje odczucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

camping Basko Polje jest w takim miejscu ze jadac na południe można zajechac i samemu ocenić

Basko Polje ma dobry dojazd ale camp też na lekkim zboczu w lasku piniowym kawalek od ulicy

do plaży z 300 metrow przez lasek przy dojsciu plaża dosyć wąska i zacieniona trzeba przejść kawałek w lewo plażą

z campingu można dotrzeć do Baśki ale tam masz niesamowite tłumy to zależy co kto lubi plaży w centrum nie polecam

Możesz się gdzieś rozlokować na campie w miarę dostępnym miejscu i pojechać solówką popatrzeć na inne campy

my tak robimy i wybieramy wtedy co się nam podoba i gdzie można się spoko rozbić /przyczepa 6,5 i 2,3 szeroka więc też nie mała/

miejscowości są dosyć blisko siebie i nie ma problemu z szukaniem wybierasz co chcesz i co ci odpowiada

Campingi przy Jadrance są oznakowane więc trafić nie trudno

Jazda raczej wolna więc spokojnie możesz sie rozejżeć

Wszystkie campy raczej po prawej stroniei i to bezpośrednio przy Jadrance jadąc od Splitu w dół

Szukanie solówką ma sens bo jak przeoczysz jakiś camp to z nawrotem potem możesz mieć problem ale to jest moja osobista sugestia ale nie konieczność

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do pytania gdzie na Istrii to ja polecam kemping Stoja w Puli, duży wybór parceli, otoczony z 3ch stron morzem, z jednej strony uregulowana plaża wysypana drobnym żwirkiem, nie wiem jak tam w tym roku z cenami ale bylem tam już 7 razy i jakbym miał wybierać Istrię na pobyt to znowu bym tam pojechał.

Jeżeli chodzi o dojazd to już dwa razy jechałem przez Węgry mimo że wychodzi jakieś +- 200 pare km po normalnych drogach to zawsze zatrzymujemy się prawie w połowie drogi na kempingu w Buk Furdo przy basenach termalnych na jeden dzień i poźniej już zrelaksowani dojeżdżamy na Chorwację.

No i jeżeli chodzi o przejazd Zwardoń czy Cieszyn to ja wole osobiście Zwardoń szczególnie że z BB możemy wyjechać sobie tak godzinowo żeby nie wpaść w większy ruch no a od Zyliny na Słowacji już jest autostrada do samej Bratysławy. Natomiast przez Cieszyn lepiej jak się planuje przejazd przez Czechy aż do Brna, bo droga z Cieszyna na Cadce w Słowacji dużo lepsza od tej na Zwardoń jeszcze nie jest (chociaż jak skończą ją remontować to będzie, ale u nas znowu obwodnice dużą z BB do granicy budują i za rok ma być teoretycznie gotowa).

Mam nadzieję że nie namieszałem za bardzo :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie nie pokrzyżowałeś planów. Dzisiaj piszę ponownie tego posta bo była przerwa na forum i mi nie zapisało :niewiem: a co do trasy to dzisiaj zrobiłem wyliczenia szczegółowe. Cieszyn - Wiedeń przez Czechy to tylko 8km i 44km po wąskich drogach. Jadąc Cieszyn - Wiedeń przez Słowacje to 78km wąskich dróg i korki w Cadca. A cena winiety identyczna.

Stoja Mi się podobała zawsze ale znajomych ciągnie niżej - Split i Zadar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A pytanie do kolegów. Czy przekraczał ktoś przejście graniczne pod miejscowością Postorna ?? bo na mapach nigdzie nie widać bramek a na na wikipedi taki wpis.

 

" Poštorná - Reinthal tylko dla obywateli Czech, Słowacji i Austrii oraz państw mających z nimi ruch bezwizowy, tylko ruch osobowy, czynne codziennie od 6 do 22"

my też mamy ruch bezwizowy i samochodem osobowym z przyczepą.. :)

 

Czy wie jaka droga jest tam w kierunku Wiednia? wąsko? dziurawo? niebezpiecznie?

 

AAA i jeszcze jedna ważna wiadomość - Biuro Informacji Turystycznej Chorwacji w Warszawie na ul. Koszykowej już posiadają foldery i najświeższe mapy do pobrania lub wysłania. Dzisiaj mi przyszła paczka z superowymi opisami, folderami i cennikami.

Edytowane przez ufolz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli mogę zabrać zdanie, w 2009 wybraliśmy się zastawem na Chorwację - Camping Rovinij, w stronę do jechaliśmy przez Cieszyn, Brno, Wiedeń, Graz, Maribor, Lublijana, Koper. Rovinij.

Wyjazd z Centralnej Polski był o godzinie 7.00 - cała droga 1150 km z noclegiem pod Lublijana zajęła nam 28 godzin, z postojami - 1 godzina Bielsko Biała, 1 Brno, 1 Graz.

Długo analizowałem ceny winietki i na tamte czasy stwierdziłem to najlepsze rozwiązanie. W drodze powrotnej wracaliśmy przez Niemcy - ponieważ jechaliśmy nad Polskie morze, przy dzisiejszym planowaniu, podjął bym decyzje - jak kolega bartosz_b - czyli Łódź - Bielsko - Zwardoń - Żylina - Bratysława - Wiedeń - dalej jak poprzednio. wiem że spore grono kolegów powie ale winietki itp, ja uważam że lepiej zapłacić za winietkę i jechać spokojniej i ekonomiczniej, tak naprawdę i szybciej. Co do jazdy po Węgrzech, Słoweni drogami nie płatnymi - jeździłem solówką i nie polecam gdy policja widzi obce numery zatrzymuje i za wszelką cenę szuka przewinienia - jak za starych czasów. Widziałem tez jak jak ludzie jadą do końca przez Austrię do Villach i potem przez Włochy Słowenię (droga bezpłatna) - oszczędza się winietkę w Słowenii, ale płaci się za autostradę we Włoszech po z sumowaniu paliwa i autostrad - Włoch wychodzi na to samo.

 

My planujemy wyjazd w lipcu 2 - 3 tygodnie na Istrii najprawdopodobniej to będzie Camping Rovinij Polari - http://www.e-camping.net/0/camping/7.html

ekipa 2+1 jeśli ktoś zainteresowany jest wspólnym wyjazdem prosimy o kontakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mogę zabrać zdanie, w 2009 wybraliśmy się zastawem na Chorwację - Camping Rovinij, w stronę do jechaliśmy przez Cieszyn, Brno, Wiedeń, Graz, Maribor, Lublijana, Koper. Rovinij.

Wyjazd z Centralnej Polski był o godzinie 7.00 - cała droga 1150 km z noclegiem pod Lublijana zajęła nam 28 godzin, z postojami - 1 godzina Bielsko Biała, 1 Brno, 1 Graz.

Długo analizowałem ceny winietki i na tamte czasy stwierdziłem to najlepsze rozwiązanie. W drodze powrotnej wracaliśmy przez Niemcy - ponieważ jechaliśmy nad Polskie morze, przy dzisiejszym planowaniu, podjął bym decyzje - jak kolega bartosz_b - czyli Łódź - Bielsko - Zwardoń - Żylina - Bratysława - Wiedeń - dalej jak poprzednio. wiem że spore grono kolegów powie ale winietki itp, ja uważam że lepiej zapłacić za winietkę i jechać spokojniej i ekonomiczniej, tak naprawdę i szybciej. Co do jazdy po Węgrzech, Słoweni drogami nie płatnymi - jeździłem solówką i nie polecam gdy policja widzi obce numery zatrzymuje i za wszelką cenę szuka przewinienia - jak za starych czasów. Widziałem tez jak jak ludzie jadą do końca przez Austrię do Villach i potem przez Włochy Słowenię (droga bezpłatna) - oszczędza się winietkę w Słowenii, ale płaci się za autostradę we Włoszech po z sumowaniu paliwa i autostrad - Włoch wychodzi na to samo.

 

My planujemy wyjazd w lipcu 2 - 3 tygodnie na Istrii najprawdopodobniej to będzie Camping Rovinij Polari - http://www.e-camping.../camping/7.html

ekipa 2+1 jeśli ktoś zainteresowany jest wspólnym wyjazdem prosimy o kontakt.

 

nie widzimy problemu - termin podobny (dla nas możemy się dopasować) długość odpowiednia.

na PW masz dokładną odpowiedź. :)

Zapraszamy na http://forum.karawaning.pl/topic/6617-ii-zlot-ziemi-lodzkiej-i-mazowsza/ to będzie możliwość więcej informacji zebrać wspólnie.

Wiadomo że im bliżej do wyjazdu to będzie trzeba zagęścić ruchy planistyczne.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od paru lat co roku jeździmy do Chorwacji przez Węgry bocznymi drogami. Drogi są bez zarzutu, jedziesz tą samą prędkością co i na autostradzie, mały ruch-zawsze wypadają nam Węgry nocą i nigdy nie mieliśmy okazji spotkać policji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od paru lat co roku jeździmy do Chorwacji przez Węgry bocznymi drogami. Drogi są bez zarzutu, jedziesz tą samą prędkością co i na autostradzie, mały ruch-zawsze wypadają nam Węgry nocą i nigdy nie mieliśmy okazji spotkać policji.

 

To tak jak my, też bezproblemowo - a przy okazji odpoczynek przed dalszą drogą - na basenach termalnych :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.