Skocz do zawartości

ładowanie akumulatora w przyczepie podczas jazdy


kit

Rekomendowane odpowiedzi

Podrzucę temat.

Szukam w okolicy Kalisza (tak do 150 kilometrów) szpeca elektryka potrafiącego sprawdzić i ewentualnie poprawić sposób

połączenia zestawu :

Auto 13 pin + przyczepa Aku żelowy , solar . Wszelkie połączenia i funkcje.

W przyczepie mam blok CALIRA MES 350 Module A2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Firmy nie zaproponuję, ale z ciekawości zapytam: masz tylko blok zasilacza, czy jeszcze coś?

Szkoda, że nie ma zdjęć :hmm:

Z powodu śniegu nie jestem w stanie zrobić teraz zdjęć. Opiszę w czym problem.

W ppie mam solar z regulatorem Land Star i Aku żelowy. Zamontowana jest ładowarka aku m-ki Truma AGM/GEL BC 416 IU.

Ładowarka doładowuje aku gdy mam podłącze do sieci i na tym kończy się jej rola.

Aku podłączony jest w energobloku w miejsce gdzie wchodzi +9 z samochodu ("wlutowane" w ori przewody +9 i -). Ważne jest to ,że w starym holowniku miałem wyjęty bezpiecznik więc nigdy na +9 nie było prądu. Nie przeszkadzało mi to bo zawsze miałem prąd z

solara i aku. Teraz zmiana holownika gdzie na +9 jest napięcie w sposób ciągły. Chciałbym więc wykorzystać to co mam i w tym

składzie rzeczywiście uruchomić wszystkie opcje typu ładowanie aku ppy w czasie jazdy.

Plusem będzie też większy magazyn prądu 12V gdy nie mam dostępu do sieci a słoneczko mierne. Dwa akumulatory to nie jeden.

( w moim przypadku nawet 3 bo auto ma dwa)

Instalacji w holowniku nie znam . Dlatego nie chciałbym coś nawywijać bo elektrykiem nie jestem.... a dym lubię tylko z grilla

albo z ogniska :-)

Nie za bardzo mam rozeznanie czy (+) z aku może pozostać na tym samym wejściu w energobloku co fabryczne złącze +9 idące z auta?

Czy może w tym energobloku jest inne miejsce do podłączenia aku przyczepy ?

No i ewentualne konsekwencje np. niewłaściwego podłączenia w jedno złącze (jeśli jest to niewłaściwe) - wolę oczywiście poznać je w teorii niż w praktyce.

No i wałkowany już temat prądu w drugą stronę. Tu mam wrażenie raczej nie ma żadnego zabezpieczenia typu dioda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak powinien wyglądać rozkład przyłączy Twojego zasilacza:

 

post-8228-0-68481700-1484971536_thumb.jpg

 

Opis złączy widocznych na rysunku:

 

  1 Wyj. 12 V dla obwodów obciążenia (3 pary)
  3 Wyj. 12 V dla obwodów obciążenia (3 pary)
  4 Wyj. 12 V dla obwodów obciążenia (3 pary)
  5 Wyj. 12 V dla obwodów obciążenia (3 pary)
  6 Wyj. 12 V dla obwodów obciążenia (3 pary)
  7 Wyj. 12 V dla obwodów obciążenia (3 pary))
  8 Wyj. 12 V dla pompek wody (3 pary)
  9 Napięcie sterujące obwodu wyjściowego (1 para)
10 Wyjście 12 V zasilania lodówki (1 para)
11 Wyjście 12 V zasilania oświetlenia zewnętrznego (1 para)
12 Listwa zbiorcza dla podł. inst. samochodu (piny 9/13 i 10/11)

 

Aktywne zasilanie na złączu (pin 9 i 13) służy do zasilania odbiorników przyczepy, gdy jest podłączona do samochodu.
Nie powinno być wykorzystywane do ładowania akumulatora w czasie jazdy, jeśli jest to akumulator GEL/AGM, ponieważ znacznie skraca to żywotność akumulatora, a w skrajnych przypadkach może doprowadzić do jego uszkodzenia. Akumulator żelowy zamontowany w przyczepie, można oczywiście podłączyć w tym miejscu, ale po uprzednim odłączeniu i bdb. zaizolowaniu odłączonych przewodów (z pin 9/13).
Rozwiązań na doładowanie dodatkowego akumulatora przyczepy w czasie jazdy jest wiele ("separatory", "przekaźniki ładowania", "izolatory"), jednak należy je dobrać do rodzaju oraz pojemności akumulatora, a nawet sposobu jego eksploatacji i oczekiwań. Trzeba się  liczyć jednak z tym, że rozwiązania najbardziej poprawne technicznie i jednocześnie zapewniające optymalne parametry, będą bardzo drogie, a te trochę "gorsze", również są tylko trochę tańsze.
Można czasem pójść na pewnego rodzaju kompromisy, ale znów zależy to od indywidualnych oczekiwań i gotowości do zaakceptowania np. skróconej żywotności akumulatora, czy zmniejszonej jego pojemności. Ciekawą opcją może być sposób opisany np. w tym temacie.
Gdybyś chciał podejść do zagadnienia bardzo profesjonalnie i zapewnić w instalacji przyczepy połączenie ze sobą wszystkich akumulatorów (samochodu i przyczepy), a jednocześnie odpowiednio je zabezpieczyć i zapewnić wymaganą charakterystykę ładowania w czasie jazdy, to dla Twojego zasilacza istnieje bardzo dobre, a zarazem wyjątkowo proste rozwiązanie. Niestety, jak wspominałem, będzie kosztowne (ok. 1900 zł.).
Twój zasilacz posiada z boku obudowy specjalne złącze,

 

post-8228-0-22309300-1484972026_thumb.jpg

 

przeznaczone do podłączenia kolejnego, dedykowanego modułu (tzw. Moduł "B").

 

post-8228-0-41699800-1484972125_thumb.jpg

 

Wygląd po zespoleniu z zasilaczem:

 

post-8228-0-55485600-1484972249_thumb.jpg

Moduł "B" jest po prostu procesorową ładowarką, obsługującą różne typy akumulatorów. Posiada również wbudowany kontroler dla dwóch sztuk paneli fotowoltaicznych, zapewniając tym samym dopasowanie współpracujących ze sobą elementów instalacji.
Moduł wykorzystuje obecność zasilania na pin 9/13 i w odpowiedni sposób je przetwarza, aby charakterystyka ładowania była odpowiednia dla typu podłączonego na wejściu modułu akumulatora (moduł posiada dedykowane wejście dla akumulatora montowanego w przyczepie).
Istnieje jeszcze jeden, kolejny moduł przeznaczony dla tego zasilacza (tzw. Moduł "A3"), mający za zadanie zwiększenie jego ogólnej mocy wyjściowej do 550 W, ale to już podaję tylko

dla kompletu informacji.

Mam nadzieję, że powyższe informacje okażą się choć trochę przydatne.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak powinien wyglądać rozkład przyłączy Twojego zasilacza:

 

attachicon.gifpodłączenia złączy.jpg

 

Opis złączy widocznych na rysunku:

 

  1 Wyj. 12 V dla obwodów obciążenia (3 pary)

  3 Wyj. 12 V dla obwodów obciążenia (3 pary)

  4 Wyj. 12 V dla obwodów obciążenia (3 pary)

  5 Wyj. 12 V dla obwodów obciążenia (3 pary)

  6 Wyj. 12 V dla obwodów obciążenia (3 pary)

  7 Wyj. 12 V dla obwodów obciążenia (3 pary))

  8 Wyj. 12 V dla pompek wody (3 pary)

  9 Napięcie sterujące obwodu wyjściowego (1 para)

10 Wyjście 12 V zasilania lodówki (1 para)

11 Wyjście 12 V zasilania oświetlenia zewnętrznego (1 para)

12 Listwa zbiorcza dla podł. inst. samochodu (piny 9/13 i 10/11)

 

Aktywne zasilanie na złączu (pin 9 i 13) służy do zasilania odbiorników przyczepy, gdy jest podłączona do samochodu.

Nie powinno być wykorzystywane do ładowania akumulatora w czasie jazdy, jeśli jest to akumulator GEL/AGM, ponieważ znacznie skraca to żywotność akumulatora, a w skrajnych przypadkach może doprowadzić do jego uszkodzenia. Akumulator żelowy zamontowany w przyczepie, można oczywiście podłączyć w tym miejscu, ale po uprzednim odłączeniu i bdb. zaizolowaniu odłączonych przewodów (z pin 9/13).

Rozwiązań na doładowanie dodatkowego akumulatora przyczepy w czasie jazdy jest wiele ("separatory", "przekaźniki ładowania", "izolatory"), jednak należy je dobrać do rodzaju oraz pojemności akumulatora, a nawet sposobu jego eksploatacji i oczekiwań. Trzeba się  liczyć jednak z tym, że rozwiązania najbardziej poprawne technicznie i jednocześnie zapewniające optymalne parametry, będą bardzo drogie, a te trochę "gorsze", również są tylko trochę tańsze.

Można czasem pójść na pewnego rodzaju kompromisy, ale znów zależy to od indywidualnych oczekiwań i gotowości do zaakceptowania np. skróconej żywotności akumulatora, czy zmniejszonej jego pojemności. Ciekawą opcją może być sposób opisany np. w tym temacie.

Gdybyś chciał podejść do zagadnienia bardzo profesjonalnie i zapewnić w instalacji przyczepy połączenie ze sobą wszystkich akumulatorów (samochodu i przyczepy), a jednocześnie odpowiednio je zabezpieczyć i zapewnić wymaganą charakterystykę ładowania w czasie jazdy, to dla Twojego zasilacza istnieje bardzo dobre, a zarazem wyjątkowo proste rozwiązanie. Niestety, jak wspominałem, będzie kosztowne (ok. 1900 zł.).

Twój zasilacz posiada z boku obudowy specjalne złącze,

 

attachicon.gifzłącze.jpg

 

przeznaczone do podłączenia kolejnego, dedykowanego modułu (tzw. Moduł "B").

 

attachicon.gifModule B.jpg

 

Wygląd po zespoleniu z zasilaczem:

 

attachicon.gifZasilacz A2 i B moduł.jpg

Moduł "B" jest po prostu procesorową ładowarką, obsługującą różne typy akumulatorów. Posiada również wbudowany kontroler dla dwóch sztuk paneli fotowoltaicznych, zapewniając tym samym dopasowanie współpracujących ze sobą elementów instalacji.

Moduł wykorzystuje obecność zasilania na pin 9/13 i w odpowiedni sposób je przetwarza, aby charakterystyka ładowania była odpowiednia dla typu podłączonego na wejściu modułu akumulatora (moduł posiada dedykowane wejście dla akumulatora montowanego w przyczepie).

Istnieje jeszcze jeden, kolejny moduł przeznaczony dla tego zasilacza (tzw. Moduł "A3"), mający za zadanie zwiększenie jego ogólnej mocy wyjściowej do 550 W, ale to już podaję tylko

dla kompletu informacji.

Mam nadzieję, że powyższe informacje okażą się choć trochę przydatne.

Witam.

Dziękuję za opis. PIFKO to za mało - powinienem podstawić dla Ciebie całą CYSTERNĘ !!!

 

Rzeczywiście mam podłączony aku tak jak na schemacie . Listwa 12 pozycje 9 i 13.Dlatego w starym holowniku pin+9 w gnieździe

był "martwy" - poprzez wypięcie bezpiecznika. Gdyby była inna przyczepa np. bez aku wewnętrznego wtedy po wpięciu bezpiecznika

instalacja samochodu 13-pin pełniłaby swoją pierwotną rolę.

Właśnie tej wiedzy mi brakowało w jaki sposób spiąć wszystkie akumulatory no i jaki to będzie koszt.

Z powodu kosztu temat umiera bo nijak się ma zasadność wydania ponad 2 tysięcy złotych dla ...w sumie bardzo wątpliwej korzyści

i potencjalnego ryzyka sfajczenia czegoś. Wiadomo - wszystko może się zepsuć i wtedy problem gotowy.

Pozostaje albo dokładka jeszcze jednego solara i większy aku albo tarabanienie ze sobą walizkowej wytwornicy prądu

gdy np. postoję gdzieś tydzień bez dostępu do prądu.

Drugi wniosek jest taki ,że w tym przypadku w nowym holowniku muszę wyjąć bezpiecznik na +9 jeśli będę holował tą przyczepę

przy takim podłączeniu jej wewnętrznego aku.

Puenta - nic nie przerabiam w ppie a w nowym holowniku będzie "po staremu" - czyli ręczny regulator bezpiecznika :-).

Zaś za zaoszczędzone środki dokonam "dobrej zmiany" czyli powiększę budżet wakacyjny .

Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję za tą lekcję z "instalacji".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy takie podłączenie nie rozwiąże problemu? Ten rysunek zrobiłem niedawno na podstawie wskazówek BartroszK który miał u siebie podobne rozwiązanie. Z rysunku można wyeliminować automatyczne przełączanie po podpięciu do haka, czyli wykreślić instalację od lodówki a przełączanie między pin 9 i solarem zrobić ręcznym przełącznikiem.

195e331512a24d3fmed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kristofer - małe uzupełnienie.

Rozumiem ,że jeśli ktoś ma tak podłączony aku żelowy jak ja (pin +9 "odpięty bezpiecznikiem" w samochodzie) to również pin +10 (prąd powinien pojawić się po odpaleniu silnika) - powinien być na stałe odpięty ?

Jeśli +10 nie byłoby odpięte to co wtedy ?

Czy jesteś w stanie wypowiedzieć się w temacie potencjalnego zagrożenia ? Domniemam ,że to problemy.(?)

 

U mnie w starym holowniku pin +9 i +10 z nieznanego mi powodu jest prawdopodobnie gdzieś zmostkowany .

Po odpaleniu nie ma wcale napięcia na +10 i oczywiście na +9. Napięcie pojawia się w chwili włożenia bezpiecznika teoretycznie

zabezpieczającego tylko przewód +9.

U mnie włożenie bezpiecznika w starym samochodzie skutkuje pojawieniem się napięcia na +9 i +10 bez

względu czy sinik pracuje czy nie.

Domniemam ,że autoryzowany serwis !!! montujący mi do nowego pojazdu hak 13 pin poszedł na łatwiznę i uprościł sobie kwestię

plusów bo dla nich to zapewne "coś nikomu niepotrzebne" więc można coś zrobić nieschematycznie - po łatwiźnie.

Wnioskuję ,że ta prowizorka prawdopodobnie uratowała mnie przed jakimś sfajczeniem. Wciągając bezpiecznik z +9 byłem przekonany ,że żaden prąd z holownika do ppy nie idzie ponieważ nic się nigdy nie stało/działo.

Nie brałem pod uwagę +10 i tego na początku nie sprawdziłem.

A gdyby serwis założył instalację zgodnie ze schematami to....... jak widać tym razem partactwo ma swoje "plusy".

 

Doszedłem do tego dopiero po 7-miu!!! latach użytkowania auta bo wcześniej nie sprawdzałem wykonanej usługi

"autoryzowanego serwisu i dealera" mając jeszcze jakie takie zaufanie do "fachowców".

Generalnie znany jestem jako "nieufny zmęczyciel" w ocenie cudzej fachowości i wykonawstwa :-).

Tym razem przypadek sprawił ,że prawdopodobnie nic nie poszło z dymem.

 

Doszedłem do tego tylko dlatego ,że po lekturze tego wątku i konwersacji z Kristoferem postanowiłem sprawdzić jak zachowuje się

pin +9 oraz pin +10 w starym i nowym holowniku przed i po odpaleniu auta .

Okazało się ,że są różnice - w nowym po odpaleniu na + 10 pojawia się napięcie 13,6 ! - w starym nie.

Stąd mój powyższy wywód.

 

Czy oprócz Kristofera może ktoś jeszcze -"fachowiec od prądów"- potwierdzić moje obawy lub zaprzeczyć co do

możliwych uszkodzeń instalacji (przy założeniu sposobu moich połączeń) gdybym na +10 miał napięcie ?

 

Z góry dziękuję za wytrzymałość w czytaniu tej laborki :-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Twojego opisu wynika, że w nowym samochodzie masz prawidłowo podłączoną instalację, czyli napięcie na pin "10" pojawia się, gdy silnik pracuje. W przypadku pary "10/11" nie musisz się niczego obawiać, jeśli chodzi o zamontowany w przyczepie akumulator, czy cokolwiek innego, jeżeli jest to w przyczepie podłączone do zasilacza w sposób, który pokazałem na wcześniejszym rysunku.

"10/11" jest tu wykorzystywany wyłącznie do zasilania lodówki z 12 V instalacji samochodu (podczas jazdy!).

Po przełączeniu lodówki w ten tryb pracy, będzie pracować, a przynajmniej powinna w czasie, gdy samochód jest w ruchu.

Po przyjeździe do celu, przełączasz od razu zasilanie lodówki na "gazowe" lub "~230 V".

W Twoim przypadku, wystarczy pamiętać, aby pin "9" był zawsze odłączony z uwagi na zastosowany akumulator żelowy i to tyle.


A czy takie podłączenie nie rozwiąże problemu? Ten rysunek zrobiłem niedawno na podstawie wskazówek BartroszK który miał u siebie podobne rozwiązanie. Z rysunku można wyeliminować automatyczne przełączanie po podpięciu do haka, czyli wykreślić instalację od lodówki a przełączanie między pin 9 i solarem zrobić ręcznym przełącznikiem.

195e331512a24d3fmed.jpg

 

Już kilka lat temu omawiane były rozwiązania na bazie kontrolerów, izolatorów itp.

Link do przykładowego tematu podałem we wcześniejszym poscie (#84) w zdaniu:

"Ciekawą opcją może być sposób opisany np. w tym temacie"

Trzeba kliknąć na odnośnik ukryty pod słowem "tym" ;)

Nie są to rozwiązania pozbawione wad i działające u wszystkich oraz w każdych warunkach, jednak w praktyce, często całkiem dobrze się sprawują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Twojego opisu wynika, że w nowym samochodzie masz prawidłowo podłączoną instalację, czyli napięcie na pin "10" pojawia się, gdy silnik pracuje. W przypadku pary "10/11" nie musisz się niczego obawiać, jeśli chodzi o zamontowany w przyczepie akumulator, czy cokolwiek innego, jeżeli jest to w przyczepie podłączone do zasilacza w sposób, który pokazałem na wcześniejszym rysunku.

"10/11" jest tu wykorzystywany wyłącznie do zasilania lodówki z 12 V instalacji samochodu (podczas jazdy!).

Po przełączeniu lodówki w ten tryb pracy, będzie pracować, a przynajmniej powinna w czasie, gdy samochód jest w ruchu.

Po przyjeździe do celu, przełączasz od razu zasilanie lodówki na "gazowe" lub "~230 V".

W Twoim przypadku, wystarczy pamiętać, aby pin "9" był zawsze odłączony z uwagi na zastosowany akumulator żelowy i to tyle.

Jeszcze raz bardzo dziękuję za rzeczowy opis tej sytuacji.

Dzięki Twojej opinii wyleczyłem się ze zbyt skomplikowanego i kosztownego pomysłu spięcia wszystkich aku razem.

Podtrzymuję wersję "cysterny" :-)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kristofer - dla uzupełnienia.

 

Rozebrałem dla celów oglądowych obudowę elektrobloku , przespałem się z tematem i ostatecznie odepnę 9 i 13 z energobloku.(dobra izolacja).

...jak już będzie nieco cieplej :balwanek:

W to miejsce pozostanie podłączony aku żelowy tak jak jest teraz. W starym holowniku przywrócę/rozmostkuję  9/13 i 10/11 tak jak powinno być zgodnie ze schematem.

W nowym holowniku wszystko zostawię w ori. Tak będzie bezpieczniej bo wtedy przyczepa (jej instalacja) sama zabezpiecza się przed jakimkolwiek innym holownikiem z różnymi "modyfikacjami".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nowym holowniku wszystko zostawię w ori. Tak będzie bezpieczniej bo wtedy przyczepa (jej instalacja) sama zabezpiecza się przed jakimkolwiek innym holownikiem z różnymi "modyfikacjami".

Też tak myślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie prościej dać zabezpieczenie bezpiecznikiem na wyjściu z regulatora napięcia gdzie chcesz podłączyć zamiast pinów 9 i 13, a połączyć właśnie te piny razem z wyjściem od regulatora i przy podpięciu holownika po prostu wyciągasz bezpiecznik od regulatora, aku w budce ładowanie ma z solara, a ty zasilanie całej budki z aku auta plus zasilanie lodówki w czasie jazdy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.