Skocz do zawartości

ładowanie akumulatora w przyczepie podczas jazdy


kit

Rekomendowane odpowiedzi

Rozwiązanie super :ok: Ja bym jednak nieco udoskonalił, mianowicie chodzi mi o ukierunkowanie przepływu prądu poprzez zastosowanie diody. Dlaczego? W przypadku kiedy aku w holowniku będzie się już kończył przy każdym rozruchu będzie leciał bezpiecznik, gdyż rozrusznik będzie się wspomagał aku z cepki. Dioda załatwi ten problem, a koszt pewnie ze 3 zł. Przynajmniej tak mi się wydaje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja rozumiem ze rozrusznik ma większy pobór... ale powiedz dlaczego sądzisz, że przy rozładowanym aku w aucie bedzie doił aku z budy? to mamy zabezpieczone :palacz:

Nie ma możliwości zeby przyczepa rozładowała auto i odwrotnie też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba, że w tym czarnym pudełeczku w cepce jest już zastosowana dioda to ok, ale łatwo to sprawdzić wystarczy rozkręcić tą kostkę przy dyszlu i sprawdzić czy prąd będzie też na tej końcówce od strony budki. Jeżeli będzie napięcie to znaczy że dobrze będzie zamontować diodę. Ale póki aku dobry i nic się nie dzieje to może nie ma co kombinować i tylko zapasowe bezpieczniki wozić :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dioda krzemowa ma na złączu PN spadek napięcia rzędu 0,6V. O tyle niższe będzie napięcie na akumulatorze pokładowym względem rozruchowego. Oznacza to niedoładowanie tego akumulatora. Do poprawnej pracy lodówki w czasie jazdy wystarczy w zupełności, ale do naładowania akumulatora w czasie jazdy to już troszkę mało.

 

Jeśli już koniecznie dioda to germanowa. Spadek napięcia rzędu 0,2V ale diody tego typu wyszły z użycia kilkadziesiąt lat temu.

Edytowane przez Świstak (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem rozwiązanie z diodą Si nie jest złe. Faktem jest, jak napisał Świstak, występuje na niej spadek napięcia ok 0,6V ale jeśli z alternatora mamy 14,4 - 14,5 V to akumulator pokładowy naładuje się do 13,8 - 13,9 V więc trudno mówić o niedoładowaniu. Natomiast ta sama dioda uniemożliwia rozładowanie akumulatora przez lodówkę na postoju.

Edytowane przez marmur (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy mojej instalacji jest mały myk odcinający auto od budki więc nie grozi mi rozładowanie aku w aucie :-] A co do diody to jest zbędna w moim przypadku i tylko powodowała by spadek napięcia A tak mam w aucie ładowanie 13.7V a na drugim końcu instalacji przy aku w przyczepie 13.6 wiec spadek znikomy bo tylko 0.1V :ok: to zapewni wydajną prace lodówki :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dioda krzemowa ma na złączu PN spadek napięcia rzędu 0,6V. O tyle niższe będzie napięcie na akumulatorze pokładowym względem rozruchowego. Oznacza to niedoładowanie tego akumulatora. Do poprawnej pracy lodówki w czasie jazdy wystarczy w zupełności, ale do naładowania akumulatora w czasie jazdy to już troszkę mało.

 

Jeśli już koniecznie dioda to germanowa. Spadek napięcia rzędu 0,2V ale diody tego typu wyszły z użycia kilkadziesiąt lat temu.

 

Przy diodzie krzemowej spokojnie naładujesz akumulator, tylko musi być ładowany dłużej. Alternator daje ok 14,4 V więc jest zapas. Tylko do akumulatora w przyczepie trzeba poprowadzić z akumulatora w samochodzie przewody p przekroju co najmniej 2 - 4 mm kw. a do zasilania lodówki przyda się 6 mm kw. Co do diod germanowych - można je kupić, na Allegro też

Edytowane przez ed (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

pierwsza podróż na zasilaniu z auta odbyta :ok: i wywnioskować można że pomysł ten i środki zainwestwane miały jak najbardziej sens :-] Podczas jazdy lodóweczka chodziła na 12V i utrzymała temp wychłodzonej lodówki Nie testowałem czy schłodziła by z temp pokojowej bo miałem dwa dni wczesaniej podłączona budke pod domem pod 230 ale mysle że nie byłoby z tym problemu Testy wykonam i sie podziele Do tego aku w przyczepie też dostawał prądu zgodnie z założeniami i przy pracujęcym silniku był doładowywany :ok: w prosty sposób się o tym przekonałem; w ostatni tj czwary dzień pobytu na wyjeździe na samym aku, podłączyłem przetewornice 12/230 by naładować kompa i nie chciała odpalić bo miała mała prądu a po przejaźdzce do domu ok120km dokonałem tej samej próby, przetwornica pieknie ładowała, stąd wniosek że aku został doładowany Nie wykonywałem pomiarów żadnymi urzadzeniami ale jak takowe nabedę to to zrobie i konkretne wyniki przedstawie :-]

 

a wiec patent sie sprawdził w 100% :jump: i dokładnie tego mi było trzeba :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

A czy są na forum ludzie, którzy mają takie rozwiązanie, że podczas jazdy ładują akumulator prądem z auta, a na postoju ładowanie idzie z solara zamontowanego na przyczepie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.