Skocz do zawartości

Wyposażenie obowiązkowe przyczepy


BartekZab

Rekomendowane odpowiedzi

zastanawiam się na ile jest to legalne...

kolego Krzysztoofie - mi się wydaje, że używanie takiej lampy w zestawie auto + przyczepa w momencie kontroli policyjnej będzie karane, choć przepisy sa troszkę niejase:

 

 

Art. 54. 1. Pojazd wykonujący na drodze prace porządkowe, remontowe lub modernizacyjne powinien wysyłać żółte sygnały błyskowe.

 

2. Kierujący pojazdem, o którym mowa w ust. 1, może, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów o obowiązku jazdy na jezdni lub przy jej prawej krawędzi oraz o zatrzymaniu i postoju, z tym że:

 

1) na jezdni jednokierunkowej oraz poza obszarem zabudowanym, podczas oczyszczania drogi ze śniegu, dopuszcza się również jazdę przy lewej krawędzi jezdni;

 

2) jazdę po chodniku dopuszcza się tylko przy zachowaniu bezpieczeństwa pieszych.

 

2a. Kierujący pojazdem, o którym mowa w ust. 1, może korzystać z autostrady lub drogi ekspresowej nawet wtedy, gdy pojazd ten nie jest pojazdem samochodowym lub jego konstrukcja uniemożliwia rozwinięcie prędkości co najmniej 40 km/h.

 

3. Pojazd, który ze względu na konstrukcję, ładunek lub nietypowe zachowanie na drodze może zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym, powinien wysyłać żółte sygnały błyskowe.

 

4. Zabrania się, z zastrzeżeniem art. 31 ust. 1 pkt 5, używania żółtych sygnałów błyskowych do innych celów niż określone w ust. 1 i 3.

 

 

 

 

 

 

 

i tu pytanie (pogrubienie) czy zestaw karawaningowca się pod to podczepia?

 

wydaje mi się, że nie bardzo.

 

choć chętnie wysłucham opinii kogoś kto ma wiedzę w tym zakresie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 118
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

zastanawiam się na ile jest to legalne...

kolego Krzysztoofie - mi się wydaje, że używanie takiej lampy w zestawie auto + przyczepa w momencie kontroli policyjnej będzie karane, choć przepisy sa troszkę niejase:

 

 

 

3. Pojazd, który ze względu na konstrukcję, ładunek lub nietypowe zachowanie na drodze może zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym, powinien wysyłać żółte sygnały błyskowe.

 

4. Zabrania się, z zastrzeżeniem art. 31 ust. 1 pkt 5, używania żółtych sygnałów błyskowych do innych celów niż określone w ust. 1 i 3.

 

 

Tak jak mówisz Rosołek NIE JEST legalne. Zestaw holownik + cepka nie jest zestawem nietypowym (jak np. pojazd z podłączoną frezarką drogową, z pługiem), nie ma zagrażającego ładunku ( nawet jeśli jedziesz z wybuchową teściową ;) ), nie jest zestawem ponadgabarytowym, i nie jest też zamiatarką która jest konstrukcyjnie przygotowana do poruszania się lewą stroną (chociaż te najnowsze mają już podwójny układ kierowniczy ). Wg przepisów jest to normalny zestaw samochód+przyczepa.

Koledze Krzysztofowi "kogut" pomógł, ale postawmy się w sytuacji kierowców jadących z przeciwka... szarówka, mgiełka, jadę sobie spokojnie swoim pasem, a tu nagle... Na środku jezdni żółte światło ostrzegawcze! Z nikąd! Bo przecież przed chwilą go nie było! Co to? Dźwig? Koparka? Ponadgabaryt nie daj Boże??!! Wali toto na mnie środkiem i błyska !! Oczywiście że kierowcy zwolnili i zjechali! Dobrze że nie dali po hamulcach na maxa, bo następni już by pewnie nie zdążyli się zatrzymać. Dobrze też że nie zjechali do rowu żeby ucieć przed tym "monstrum"... Na naszych drogach jest mnóstwo niespodzianek (jak np. kierowcy PKS ;) ), nie dokładajmy już nic od siebie.

 

Pozdrawiam i szerokich dróg życzę !

 

ps. Nawet pojazdy uprawnione do wysyłania ostrzegawczych sygnałów świetlnych muszą mieć odpowiednie ( czytaj: atestowane ) lampy. Marketowy sprzęt = mandat. Kolega z firmy drogowej do dzisiaj płaci rente kierowcy po wypadku, bo sprzęt drogowy nie był "właściwie oznakowany" a "tylko" lampa była nie atestowana...

Edytowane przez Kozaczki (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Posiadanie na "pokładzie" lampy pomarańczowej jest zupełnie legalne.
  • Używałem takiej lampy wielokrotnie, bądz to przy wypadkach, holowaniu, czy sytuacjach zagrażających bezpieczeństwu RD, przyjeżdżająca policja nigdy nie miała zastrzeżeń, spotkałem się z podziękowaniem za zabezpieczenie miejsca wypadku.
  • Sądzę że zestaw samochodu i przyczepy wyczerpuje w pewnych sytuacjach pojęcie "Pojazd, który ze względu na konstrukcję, ładunek lub nietypowe zachowanie na drodze może zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym, powinien wysyłać żółte sygnały błyskowe." Na pewno mamy gorszą zdolność manewrową, zdarza się popełnić błąd w wyborze miejsca do manewru i stajemy się zawalidrogą.
  • Dla przykładu auto laweta pomocy drogowej w czasie załadunku rozbitka i manewrów z tym związanych używa lamp ostrzegawczych co jest oczywiste, ale jeżeli będzie go transportował z włączonymi lampami może zaliczyć mandat.
  • Opisane zastosowanie lampy ostrzegawczej w czasie niefortunnego wyprzedzania nie było dla innych kierowców totalnym zaskoczeniem, pojazdy miały właczone światła, włączona lampa ostrzegła innych że sytuacja może być niebezpieczna. Była to również sytucja nietypowa dla mnie, bo nie jeżdżę z lampą na dachu na stałe (jest " pod ręką"). Wtedy jeszcze nie została zdjeta z dachu po manewrach włączania się do ruchu, w czasie których nie została właczona, bo nie było takiej potrzeby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Posiadanie na "pokładzie" lampy pomarańczowej jest zupełnie legalne.

 

nadal szczerze w to wątpię - ale poczekam na opinię kogoś obeznanego

idąc tym tropem jakby było legalne chyba trochę więcej takich kogutów by po drodze pomykało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracuje w fir Drogowej.

Prowadzę ałto z gabarytam[ maszyny itd].

Mam oznakowany zestaw,i ja w odpowiednim kombinezonie.Ale nie jest bezpiecznie.

Jedni zwalniają. :ok:

A inni tylko gaz, :bzik:.Nie chcą widzieć że coś się dzieje.

Oznakowanie takiego pojazdu określają przepisy. Nap 2 koguty zółte.

Po

3 obrysówki przud i tył 1 kogut, itd.

W ałcie morzesz miec wszystko .

Ale czy możesz ich używać. :hmm:

Nawet jak byś miał 10 kogutów .to niektórzy mają to w :pupa:.

Edytowane przez comsio (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niema pojęcia posiadania. (to nie broń), w przepisach jest wyraźnie "użytkowanie"

Czerwony kogut mam w samochodzie od lat. Wala się od czasów kiedy używałem go zajmując pas drogowy na czas serwisowania bądź montażu reklam.

Nie mogłem dostać żółtego więc używałem czerwonego . Nigdy nie miałem w związku z tym problemów kiedy ubezpieczałem swoim prywatnym autem na czerwonym kogucie ekipę montażową poprzedzając na pasie podnośnik.

W przypadku przyczepy mam niezależnie zasilane św. awaryjne z pozycjami/obrysami z aku przyczepy i to mi starczy w razie "W". czy konieczności pozostawienia samej przyczepy bez holownika na poboczu w nocy.

 

Ważne by z rozsądkiem dać innym użytkownikom drogi informacje o potencjalnym zagrożeniu/utrudnieniu w ruchu. Jeśli jest zagrożenie życia , i nie masz wyjścia użyj nawet niebieskiego byle ostrzec.

 

A jak ktoś chce doposażać zestaw w dodatkową sygnalizację świetlną to polecam wiele rozwiązań na ledach z własnym zasilaniem (akumulatorek) z modulatorem pulsowania żółtego światła.

Bo kiedy awaria instalacji elektrycznej unieruchomi holownik na drodze zwłaszcza w nocy to nawet złoty kogut zasilany z zapalniczki holownika nie uratuje nam D.

Dla tego lepiej zaopatrzyć się w coś całkowicie niezależnego.

Edytowane przez pasjonat (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • W taryfikatorze mandatów i punktów ( nie mogę znaleźć ostatniej wersji) była taka sama kara za nieużycie ( pomimo obowiązku ) jak i za nieuzasadnione użycie pomarańczowej lampy ostrzegawczej.
  • W w.w. taryfikatorze są za to bardzo konkretne kary za posiadanie w pojeździe lamp niebieskich lub czerwonych.
  • Do zasilania lampy mam specjalnie wykonane przyłącze bezpośrednio od akumulatora, wykorzystywane też do innych urządzeń ( nawigacji itp.)
  • Uwaga co do akumulatora w przyczepie słuszna tylko ten kaganiec w postaci DMC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof57 ogólnie według mojej wiedzy mogę potwierdzić większość opinii przez Ciebie przytoczonych. Niestety mocno kontrowersyjny jest sposób używania przez Ciebie żółtego koguta przy wyjeździe z posesji lub przy wyprzedzaniu (mimo że w opisanej przez Ciebie sytuacji efekt był pozytywny). Mam nieodparte wrażenie że wyjazdu z posesji, nawet przy mocno ograniczonej widoczności, nie da się podciągnąć pod nietypowe zachowanie na drodze. "3. Pojazd, który ze względu na konstrukcję, ładunek lub nietypowe zachowanie na drodze może zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym, powinien wysyłać żółte sygnały błyskowe." Według mnie w sytuacji przez Ciebie przytoczonej powinieneś skorzystać z pomocy osoby trzeciej.

A na Twoim miejscu pasjonat, szybko zakupiłbym żółty klosz do tego koguta. Większość z policjantów prawdopodobnie odpuszcza sobie interwencję z powodu koloru w przypadku gdy zabezpieczasz jakieś prace na drodze. Ale z drugiej strony jeśli napotkasz na swojej drodze większego służbistę możesz mieć duże problemy. Jako przykład konsekwencji używania czerwonego koguta LINK. Według przepisów nie wolno Ci przewozić w samochodzie ani czerwonego, ani niebieskiego koguta nawet w bagażniku.

Kiedyś przepisy wyglądały inaczej i można było przez pewien czas bez żadnych konsekwencji posiadać w samochodzie (nawet w miejscu widocznym) niebieskiego koguta, nie wolno go było tylko używać. Niestety funkcjonariusze bardzo nie lubili takich "podszywaczy" i bardzo uprzykrzali im życie (doświadczone na własnej skórze)

Dla potwierdzenia powyższych słów odszukałem i wklejam:

Art. 96a. ┬ž 1. Kto, nie będąc do tego uprawnionym, posiada w pojeździe urządzenia stanowiące obowiązkowe wyposażenie pojazdu uprzywilejowanego w ruchu, wysyłające sygnały świetlne w postaci niebieskich lub czerwonych świateł błyskowych albo sygnał dźwiękowy o zmiennym tonie, a także elementy oznakowania w postaci napisów,podlega karze grzywny.

 

┬ž 2. Kto, nie będąc do tego uprawnionym, używa w pojeździe sygnałów świetlnych w postaci niebieskich lub czerwonych świateł błyskowych albo sygnału dźwiękowego o zmiennym tonie,podlega karze aresztu do 14 dni albo grzywny.

 

┬ž 3. Urządzenia lub elementy oznakowania, o których mowa w ┬ž 1 i 2, podlegają przepadkowi, choćby nie stanowiły własności sprawcy.

Edytowane przez Besiek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A na Twoim miejscu pasjonat, szybko zakupiłbym żółty klosz do tego koguta. Większość z policjantów prawdopodobnie odpuszcza sobie interwencję z powodu koloru w przypadku gdy zabezpieczasz jakieś prace na drodze. Ale z drugiej strony jeśli napotkasz na swojej drodze większego służbistę możesz mieć duże problemy. Jako przykład konsekwencji używania czerwonego koguta LINK. Według przepisów nie wolno Ci przewozić w samochodzie ani czerwonego, ani niebieskiego koguta nawet w bagażniku.

Kiedyś przepisy wyglądały inaczej i można było przez pewien czas bez żadnych konsekwencji posiadać w samochodzie (nawet w miejscu widocznym) niebieskiego koguta, nie wolno go było tylko używać. Niestety funkcjonariusze bardzo nie lubili takich "podszywaczy" i bardzo uprzykrzali im życie (doświadczone na własnej skórze)

Dla potwierdzenia powyższych słów odszukałem i wklejam:

Art. 96a. ┬ž 1. Kto, nie będąc do tego uprawnionym, posiada w pojeździe urządzenia stanowiące obowiązkowe wyposażenie pojazdu uprzywilejowanego w ruchu, wysyłające sygnały świetlne w postaci niebieskich lub czerwonych świateł błyskowych albo sygnał dźwiękowy o zmiennym tonie, a także elementy oznakowania w postaci napisów,podlega karze grzywny.

 

┬ž 2. Kto, nie będąc do tego uprawnionym, używa w pojeździe sygnałów świetlnych w postaci niebieskich lub czerwonych świateł błyskowych albo sygnału dźwiękowego o zmiennym tonie,podlega karze aresztu do 14 dni albo grzywny.

 

┬ž 3. Urządzenia lub elementy oznakowania, o których mowa w ┬ž 1 i 2, podlegają przepadkowi, choćby nie stanowiły własności sprawcy.

 

W zalinkowanym przykładzie nie dziwią mnie problemy gościa skoro ewidentnie wykorzystywał oświetlenie by podszyć się pod pojazd uprzywilejowany w celu uzyskania korzyści ( swobodnego przejazdu).

Co do Art. 96a. ┬ž 1 hmm.. no to przepis się zmienił i tu mnie Kolego zaskoczyłeś. :look: Jestem tym bardziej zaskoczony że niejednokrotnie podczas naszych nocnych drogowych akcji z udziałem czerwonego koguta Policja odwiedzała nas od tak na pogaduchy z nudów i nawet nie wspomniała o przepisie.

Edytowane przez pasjonat (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Haslo "wyjazd z posesji' wiąże się z moim doświadczeniem wyjazdu wprost na jednojezdniowy odcinek DK74 gdzie wyjazd solo oznaczał oczekiwanie ok 10-15 min na sprzyjającą sytuację, gdzie o mały włos nie zostałem sam potrącony (będąc osobą trzecią) pomagając we włączeniu się do ruchu. Po tym doświadczeniu nie miał bym odwagi prosić kogokolwiek o pomoc we włączeniu się do ruchu.
  • Pomysł z dołączeniem lampy ostrzegawczej do wyposażenia ma swoje źródło w spotkaniu w latach 70-tych karawaningowca niemieckiego który w swoim Mercedesie na podłodze przed siedzeniem pasażera miał lampę ostrzegawczą, linkę holowniczą i coś tam jeszcze czego nie pamiętam. Żona towarzysząca mu w podróży miała swoje " biuro" na kanapie z tyłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie rzecz biorąc, posiadanie w czasie wakacyjnych podróży żółtej lampy błyskowej z własnym zasilaniem nie jest złym pomysłem. W przypadku gdy awaria unieruchomi nasz zestaw w nocy na drodze taka lampa skutecznie ostrzeże innych użytkowników o niebezpieczeństwie. Dla informacji dodam iż używanie żółtego koguta niezgodnie z przepisami kosztuje 200 PLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie rzecz biorąc, posiadanie w czasie wakacyjnych podróży żółtej lampy błyskowej z własnym zasilaniem nie jest złym pomysłem. W przypadku gdy awaria unieruchomi nasz zestaw w nocy na drodze taka lampa skutecznie ostrzeże innych użytkowników o niebezpieczeństwie. Dla informacji dodam iż używanie żółtego koguta niezgodnie z przepisami kosztuje 200 PLN.

 

a używanie żółtego koguta podczas wyjazdu z posesji i "robienie" z siebie pojazdu uprzywilejowanego - gdzie zestaw auto+cepa takim nie jest raczej przy znającym przepisy policjancie będzie karane 200 zł

 

wiec jakoś nie polecałbym tego rzeszom forumowiczów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żółty to sygnał ostrzegawczy a nie uprzywilejowany :

 

 

 

 

Art. 54.

1. Pojazd wykonujący na drodze prace porządkowe, remontowe lub modernizacyjne powinien wysyłać żółte sygnały błyskowe.

2. Kierujący pojazdem, o którym mowa w ust. 1, może, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów o obowiązku jazdy na jezdni lub przy jej prawej krawędzi oraz o zatrzymaniu i postoju, z tym że:

1) na jezdni jednokierunkowej oraz poza obszarem zabudowanym, podczas oczyszczania drogi ze śniegu, dopuszcza się również jazdę przy lewej krawędzi jezdni,

2) jazdę po chodniku dopuszcza się tylko przy zachowaniu bezpieczeństwa pieszych.

3. Pojazd, który ze względu na konstrukcję, ładunek lub nietypowe zachowanie na drodze może zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym, powinien wysyłać żółte sygnały błyskowe.

4. Zabrania się, z zastrzeżeniem art. 31 ust. 1 pkt 5, używania żółtych sygnałów błyskowych do innych celów niż określone w ust. 1 i 3.

 

 

Jeśli więc wypychamy przyczepę z posesji bezpośrednio na droge to nie wiem czy nie można zastosować tu pkt.3 poniewaz jest to "nietypowe zachowanie..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł z dołączeniem lampy ostrzegawczej do wyposażenia ma swoje źródło w spotkaniu w latach 70-tych karawaningowca niemieckiego który w swoim Mercedesie na podłodze przed siedzeniem pasażera miał lampę ostrzegawczą, linkę holowniczą i coś tam jeszcze czego nie pamiętam.

 

- tego typu lampę kilka lat temu nabyłem za bezcen, w oryginalnym opakowaniu, wyglądała na zupełnie nieużywaną. Dwukrotnie dotychczas jej użyłem - podczas "złapania" gumy w p-pie. Na autostradzie w Cro. Sam efekt wizualny jest b. dobry - przeszedłem kilkaset metrów w górę poboczem autocesty i muszę powiedzieć, że trójkąt ostrzegawczy to pikuś przy błyskach tej lampki. Dodatkowo, w małej wnęce znajduje się ręczna latarka do dodatkowego podświetlenia/oświetlenia. LAMPKA

albo ten LINK

Edytowane przez mot (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żółty to sygnał ostrzegawczy a nie uprzywilejowany :

 

 

 

 

 

 

 

Jeśli więc wypychamy przyczepę z posesji bezpośrednio na droge to nie wiem czy nie można zastosować tu pkt.3 poniewaz jest to "nietypowe zachowanie..."

 

no mi się wydaje, że wyjazd z własnej posesji nawet na krajową drogę zestawem auto+cepa (który to zestaw nie jest niczym nadzwyczajnym, czy ponad gabarytowym, etc. w rozumieniu prawa) będzie normalnym włączaniem się do ruchu

stąd ten przepis ma się nijak do danej sytuacji

 

żółty sygnał ostrzegawczy robi w pewnym sensie z Ciebie pojazd uprzywilejowany (choć nie tak samo jak straż, policja, etc.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.