przyczepy-wiola Posted April 28, 2010 już widze teściową jak wali łbem w ściane żeby pozmywac po niedzielnym obiedzie - bezcenne!! A jak teściowa jest adminem na tym forum... ? I wszystko czyta ...ale pomysł dobry Quote Share this post Link to post Share on other sites
Maras Posted April 28, 2010 już widze teściową jak wali łbem w ściane żeby pozmywac po niedzielnym obiedzie - bezcenne!! A jak teściowa jest adminem na tym forum... ? I wszystko czyta ...ale pomysł dobry Po umyciu kilku z kilkunastu talerzy, czoło teściowej jest tak spuchnięte ,że już na oczy nic nie widzi ,z równowagą nie ma problemu więc dalej przytula czółko do tego dynksa ale biedula nie widzi ,że rewelacyjnego płynu do naczyń juz brak. Ale Ona ,jak to prawdziwa teściowa nadal stoi przy zlewie i udaje ,że myje naczynia Quote Share this post Link to post Share on other sites
przyczepy-wiola Posted April 30, 2010 Coś mi się Maras wydaje że za teściową to nie przepadasz Quote Share this post Link to post Share on other sites
ryby Posted April 30, 2010 mnie się pojazd podoba, taki nie oklepany, ciekawy jestem, ile teraz to wszystko waży ps Coś mi się Maras wydaje że za teściową to nie przepadasz teściowa to zło konieczne Quote Share this post Link to post Share on other sites
Maras Posted April 30, 2010 Coś mi się Maras wydaje że za teściową to nie przepadasz Moja Git Falbana (czyt.teściowa) to taka zła kobieta to nie jest,czasami ma jakieś tam po...migane pomysły których nie może zrealizować bo jej kochany !! zięć ma inne zdanie. Narzekać to nie mogę ale wiadomo to zawsze jest teściowa.... Quote Share this post Link to post Share on other sites
paiter Posted May 5, 2010 Dawaj kolego Kwiatek fotki do albumu Quote Share this post Link to post Share on other sites
david_dv Posted July 7, 2010 mój BOŻE kochany ludzie co wy robicie z tych przyczep ludzie bezdomni mają ładniejsze kartony na ulicy masakra ...................!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote Share this post Link to post Share on other sites
BJoe Posted July 7, 2010 david_dv, wolnoć Tomku w swoim domku Quote Share this post Link to post Share on other sites
maaster Posted July 9, 2010 david_dv widać że jesteś nowy. No, a wiadomo, że nowe nie zawsze bywa dobre... Quote Share this post Link to post Share on other sites
bambosz99 Posted July 9, 2010 Kolego Adasiu a ja mam takie pytanko. Gdzieś kiedyś wyczytałem że ta twoja przyczepa to strasznie była „niegrzeczna” i jej nóżki z d…. musiałeś powyrywać a co za tym idzie musisz ją teraz na lawecie wozić. I teraz to moje pytanko: Czy w dowodzie masz nadal pojazd specjalny (kemping) czy może laweta i tak przypadkiem akurat na niej budkę przewozisz? . Pytam z czystej ciekawości. Quote Share this post Link to post Share on other sites
adamkwiatek Posted August 26, 2010 Zadumałem się nad istotą karawaningu patrząc na pracowników firm budowlanych na załączonym zdjęciu "campingu". Myślałem smętnie, o naszej kondycji, no i trwało to długo ale wypadałoby wyjaśnić kolejne pożal się Boże "patenty". Pozdrawiam wszystkich i wracam na "łono" )) "camping" Quote Share this post Link to post Share on other sites
BJoe Posted August 26, 2010 adamkwiatek, gdzie żeś Ty bywał czarny baranie [ Dodano: Czw 26 Sie, 2010 22:57 ] i żeby nie było od baranów nie wyzywam tylko piosenkę nuce Quote Share this post Link to post Share on other sites
adamkwiatek Posted September 5, 2010 Koledzy, przeżyłem kradzież mojego steranego wiadra na nieczystości na parkingu stacji paliw pod Mławą. Pozdrawiam kleptomana i przepraszam za zapach Antena satelitarna to był dla mnie problem w temacie jej mocowania. Uparłem się, że zamocuje ją na dachu przyczepy w miejscu mocowania poprzedniej analogowej. Jak wiecie dach mam podwójny ale nie ma to większego znaczenia. Przykleiłem do dachu stalową, ocynkowaną blachę 25cmX25cm klejem FIX ALL, którego nie polecam, bo ostatnio zszedł na psy. Z blachy wychodzi uchwyt ze śrubą mocującą łoże anteny zrobione z aluminiowej patelni. Do zewnętrznej blachy dachu jest przyklejony wspornik z kolejną śrubą działającą jako stabilizator. Najważniejszą sprawą, by nie przeciążyć mocowań i uniknąć zgubienia obrazu, okazał się silikonowy pierścień stabilizujący kontakt brzegu patelni z dachem. Wycisnąłem sporo silikonu, tworząc okrąg i po zabezpieczeniu przed przyklejeniem patelni, za pomocą folii do żywności - przykręciłem ją do mocowań. Do patelni przyśrubowany jest zmodyfikowany, stalowy- ocynkowany maszt antenowy. Antena się obraca, maszt jest nieruchomy. Regulacja anteny polega na stanięciu na połówce zamkniętych drzwi i szukaniu sygnału, mając na dachu podłączony TV. Wszystkie sat-findery nie zastąpią bezpośredniej kontroli sygnału w odbiorniku. TV mam fiksowany w przyczepie na rzepach, jakby co, to zakładam worek foliowy i hajda na dach. Patent przeszedł testy w wietrzne dni i nie zgubił sygnału, choć bujało przyczepą. Z obserwacji wynika, że łatwiej zgubić sygnał na boki, niż góra-dół. Asekuracyjnie wożę starą anteną okólną, mocowaną w tym samym miejscu, do tego samego przewodu. Przedstawiam kolejne mutacje mojej anteny: [ Dodano: Nie 05 Wrz, 2010 09:15 ] przypalona patelnia [ Dodano: Nie 05 Wrz, 2010 09:17 ] Mała antena- kicha z wodą. [ Dodano: Nie 05 Wrz, 2010 09:22 ] "Ideał" [ Dodano: Nie 05 Wrz, 2010 09:24 ] Na dachu Całokształt O.K. kicha patelnia mocowanie patelni Quote Share this post Link to post Share on other sites
jacek l Posted September 5, 2010 No, powiem Ci, ROBI wrazenie! Pozdrawiam, Jacek. Ale, zeby stare wiadro....... Quote Share this post Link to post Share on other sites