Mercedes_Benz FFB rocznik 1979 - reanimacja

[Radecki]

Trochę przybyło...

[szary11]

Zaczyna nabierać kształtów

 

Chłodnica nie będzie za mocno przysłonieta?

[Robak]

Drewno pokryło się patyną czy to środek konserwujący?

[Radecki]

szary11

Nie będzie. Zderzak dodatkowo jest perforowany na szerokość chłodnicy.

 

Robak

To nie środek konserwujący tylko zagruntowane żywicą.

[Kogi]

Taka sama "ślicznotka" jest na sprzedaż

http://olx.pl/oferta/mercedes-benz-602-samochod-kempingowy-CID5-ID3S2vt.html#21e709ad63

[Radecki]

Taka sama "ślicznotka" jest na sprzedaż

http://olx.pl/oferta/mercedes-benz-602-samochod-kempingowy-CID5-ID3S2vt.html#21e709ad63

Dzięki za linkę. Fajny samochodzik, ale bez papierów. Tylko na żółte tablice.

[szary11]

Dzięki za linkę. Fajny samochodzik, ale bez papierów. Tylko na żółte tablice.

Wariacki!!! Tylko na żółte

 

Fajnie, że prace u Ciebie postępują. Początkowo myślałem, że odpuścisz. Trzymaj kciuki za ukończenie Ciekawy jestem finału.

[Robak]

Jakbym widział moją Hobby

[Radecki]

Niedługo powinienem rozpocząć laminowanie. Najbardziej optymistyczna wersja to przekazanie do ruchu do początków zimy. Oczywiście będzie to stan surowy zamknięty. Za wnętrze zabiorę się gdy będę miał go bliżej domu. Dwie 350kilometrowe wycieczki w miesiącu zaczynają już mnie dobijać

Edytowane 8 Maja 2015 przez Radecki (wyświetl historię edycji)

[Robak]

Powodzenia! Zaczynam obserwować temat

[Radecki]

Dnia 27 marca 2017 roku o godzinie 13:06 Mercedes-Benz w zabudowie FFB rocznik 1979 zwany też Wehikułem Czasu zakończył swój żywot w Stacji Demontażu Pojazdów w Łukowie.

Niech spoczywa w pokoju.

[maarec]

1 godzinę temu, Radecki napisał(a):

Dnia 27 marca 2017 roku o godzinie 13:06 Mercedes-Benz w zabudowie FFB rocznik 1979 zwany też Wehikułem Czasu zakończył swój żywot w Stacji Demontażu Pojazdów w Łukowie.

Niech spoczywa w pokoju.

Nie ładnie. 

Trochę zeszło Ci z przekazaniem tej informacji?

Teraz nowy projekt? ?

[Radecki]

7 minut temu, maarec napisał(a):

Nie ładnie. 

Trochę zeszło Ci z przekazaniem tej informacji?

Teraz nowy projekt? ?

Rzeczywiście... trochę zwlekałem. Wybaczcie.

Wykończył mnie brak czasu i miejsce pracy z dala od domu.

To spowodowało znaczne rozciągnięcie projektu w czasie, co spowodowało z kolei stopniową utratę serca do pracy.

Mimo wszystko zdobyte doświadczenie - bezcenne...

Na razie nic nie planuję bo po pandemii ceny przyczep i kamperów poszybowały w kosmos.

Pozostały miłe wspomnienia np. ze zlotu Extreme Ojców.