Skocz do zawartości

CB za granicą


adje

Rekomendowane odpowiedzi

Ale we Włoszech to antenek na ich autach nie widać...

Niby nie .... ale włącz radio przy dobrej propagacji to tylko italiańców słychać ponadto kultowe AlfaTango jest klubem właśnie włoskim. Czasami słychać ich w Polsce nawet na podstawowej "czterdziestce" trzeba się tylko troszkę odstroić w stronę "piątek".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 38
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Często poruszałem się po trasie W-wa - Białystok i to akurat jest trasa przejazdu (często w kolumnach nawet 20 camperów i więcej ;) ) właśnie "braci" carawaningowej z italii przez PL w kierunku Litwy Łotwy. Panie i panowie jak ktoś tego na własne uszy nie słyszał ;) to nie wie co znaczy HAOS w eterze ;) oni to mają gadane :( :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowacji chyba FM.

zgadza się w "5"

z powodu bliskości "jacksona" z lekkim dopałem

a przez cóż to tak ?

TX wciśnięty na stałe ? :-)

w DE też obowiązują tylko "fm" i max 4W

a toż to niedobre Niemiaszki to już nawet ten 1 wacik w kawałku AM-u ukrócili ?

a tam, niech im będzie i tak wiadome pasmo, modulacja i freq pozostało :-), tyle że luda tu prawie nie ma :-(

 

73 i 51 z JN99xx

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brak kultury jest w PL!

 

Faktycznie. Sposób w jaki wypowiadają się użytkownicy kanału 19, dość dobitnie obrazuje poziom słownictwa dużej części naszego społeczeństwa.

Jeżdząc z dzieckiem w samochodzie CB Radia nie powinno się używać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w jaki wypowiadają się użytkownicy kanału 19

Nie wszyscy, ale niestety wielu z nich i to ci z dużych autek i z małych

Mylne jest mniemanie że to tirowcy tylko robią bajzel na 19-tce znam paru chłopaków z dużych autek, którzy mogliby być wzorem prowadzenia łączności w paśmie CB i nie tylko.

Jeżdząc z dzieckiem w samochodzie CB Radia nie powinno się używać...

Cóż ale kiedy trzeba jeździć żeby na chlebuś zarobić a czasem przedszkola w wakacje braknie, babci nie ma, żona też pracuje - to bierze się czasami dzieciaka w trasę a radio w trasie się przydaje.

Z mojego (dość długiego) radiowego doświadczenia wiem że jedyną sensowną metodą jest ignorowanie chamów, upominanie nie wiele daje.

 

Niejednokrotnie jak zaczynałem prowadzić mobilki po Krakowie rozpoczynała się łaczność w stylu "fumańskim", prowadząc ją po mojemu koniec był zwykle b. miły i dość kulturalny, panienek wcale lub sporadyczne. Może to właśnie droga aby krzewić właściwe wzorce, KF-u zapewne z #19 nie zrobimy, nie bedę też wołał na tym kanale "tu Karol-1923 podaje wywołanie ogólne...." i nie o to chodzi ale naprawdę może być trochę większy porządek i kultura jeśli będziemy krzewić właściwe wzorce i ignorować chamów.

 

A'propos koledzy - sorry teraz może włożę kij w mrowisko prowokacyjnie pytając: a ilu pytając o drogę rozgaduje się na 19-tce, ilu melduje o miśkach stojących za 20-30km którzy dawno się zwiną na kawę nim do nich dojadę, ilu pseudo prowadzących po miastach robi to na 19-tce - to następne grzeszki naszego CB by Poland.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smoku - podobnie jak Ty - nie dzielę kierowców na małych i dużych mobilów, tylko na kulturalnych i niekulturalnych. Chociaż kiedyś usłyszałem (na cb), że kulturę to se mogę w jogurcie znaleźć ... ;)

 

Przyznaję się zdarza mi się:

- krzyknąć - że miśki stoją na setnym słupku, choć odjechałem już 20-30 km. Ale to już mniejsze zło, bo przecież mogli się zwinąć, a równie dobrze mogli dopiero się rozstawić. Szczególnie cenna informacja w nocy, kiedy czasami nie mijasz się często z innymi, lub jest cisza w eterze.

- przekazać krótkie info, gdzie skręcić w mieście. Ale na dłuższe dysputy zmieniam kanał.

- na 19-tce raczej się nie rozgaduję, chyba że jest ewidentnie cisza i zamienię kilka słów w innym samotnym kierowcą, gdy usłyszę go w zasięgu ...

 

więcej grzechów nie pamiętam ... ;)

 

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i zgadzam się jest dużo chamstwa w eterze ,ale nie jest to tylko nasza czytaj polska domena ,nie wszystko w innych językach rozumiemy i jak zwykle mamy kompleks zaścianka. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więcej grzechów nie pamiętam

ja Ci ich nie zarzucam, piszę o złych zwyczajach na #19 - zgadza się może piszę trochę prowokacyjnie :-)

 

mogli się zwinąć, a równie dobrze mogli dopiero się rozstawić

taki totolotek, w nocy fakt pytam od czasu do czasu, lub gdy się mijam na rzadko uczęszczanej trasie

usłyszałem (na cb), że kulturę to se mogę w jogurcie znaleźć ... ;

To też nie najgorsze, moje najsmutniejsze doświadczenie radiowe to brak odzewu na moje wywołanie.

Było to kupę lat temu, w czasach gdy GSM raczkował, mój trx+ant 100% sprawne, modulacja ok. moc dość spora, odbierałem podczas jazdy przynajmniej kilka stacji, mijałem bazówki, mobilki z antenkami wywoływałem na #9, #19, #28 a wywołanie to brzmiało :

Tu [moj znak] podaje wywołanie NA RATUNEK, NA RATUNEK wiozę dziecko z wypadku, jadę drogą nr xx w kierunku xxxxx, proszę o podanie trasy dojazdu do stacji pogot ratunkowego lub ostrego dyżuru chirurgicznego w mieście xxxxxx.

i cisza.... i tak przez ok 30min jazdy.

O ironio... na dachu stacji pogot ratunkowego były 3 anteny: od FM-ki pogotowia, TV i 5/8 na 11m oraz radio CB na dyspozytorce - tyle że wyłączone.

Skończyło się na szczęście na strachu i ok 40-tu szwach chirurgicznych.

 

Jeszcze dygresja kto pomógł - Bieszczadzkie Misie w białych czapkach które zatrzymały mnie za prędkość, nie tylko nie wlepiły mi mandatu za spore jej przekroczenie, zaproponowały pilotaż na sygnale i wskazały dojazd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcin traker napisał/a:

z powodu bliskości "jacksona" z lekkim dopałem

 

a przez cóż to tak ?

TX wciśnięty na stałe ? :-)

 

nie chcialem komentowac zeby nie byc znowu posadzony o zlosliwosc ;)

ale tez mnie to zastanawialo - widac rozmawial przez radio w czasie kontroli ,specjalnie zeby im przeszkodzic ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z modulacja to pojechales. W Polsce obowiazujacym standardem jest AM, FM jest zadko uzywany i tylko przez zapalencow ;) .

 

Ups, myślałem o FM a napisałem AM. Chyba kawę muszę pić wcześniej ;)

fomicz, Dzięki za zwrócenie uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z modulacja to pojechales. W Polsce obowiazujacym standardem jest AM, FM jest zadko uzywany i tylko przez zapalencow ;) .

Nie używałbym słowa "obowiązująca" - raczej zwyczajowa

 

Odpowiem pod kątem wyjazdów karawaningowych.

 

Jadąc w 2 zestawy, zakładam że jedziecie w niewielkiej odległości od siebie powiedzmy ok. max 1 km i chcecie mieć łączność radiową.

Której modulacji użyjecie, która będzie lepsza dla takiej łączności ?

 

Odpowiedź jest jasna dla każdego kto przepróbował różne modulacje:

 

USB / LSB - odpada wychodzi fatalnie - za mocno, przester nawet na skrócie mocy,

i skręconym mic gain'ie poza tym większość TRX'ów mobilowych klasy popularnej nie ma tych modulacji.

AM - też niespecjalnie ciekawie zwykle przester, dużo zakłóceń chyba że masz dobry

RF Gain i Ty i rozmówca

FM - super, nawet bez skrótu mocy, squelch'a dociągniesz i gaducha jak przez tel.

 

Jeśli ktoś nie wierzy radzę spróbować FM-u,

Mając radyjko FM-owe z 5-tkami i moca 4W w większości krajów UE będziecie legalni.

Tylko ze..... problemem staje się takie radio w PL - faktycznie u nas wiele przez takie radio nie pogadacie.

 

Jeszcze jeden temat pokrewny - mianowicie PMR-ki, te są fajne do łączności w terenie otwartym, jako łączność auto-auto nie sprawdzają się zupełnie, malutka antenka zamknieta jest w stalowej klatce karoserii.

Przepisy dot. PMR-ek też są różne w różnych krajach.

 

[ Dodano: Sob 06 Mar, 2010 00:48 ]

zeby nie byc znowu posadzony o zlosliwosc

 

No bez zdziwka, przecież deklarujesz się jasno w nicku że będziesz brał na "widelec" :-) to żartem oczywiście :-)

 

Tak poważniej ten kaloryferek zawsze jakieś drobniutkie pólko będzie sobie wytwarzał, demonem zakłóceń stanie się dopiero po wciśnięciu ppt czy tx jak kto woli.

 

marcin traker - sorry nie wiem co to za dopałkę wozisz, tak nawiasem mówiąc po co dopałka Jackson to kawałek TRX'a.

Zakładam że ta dopałka nie jest to lampa Alinco czy Kenwooda czy nawet lampa Zetagi tylko tranzystorowy Lemm, Alan lub coś podobnego - bez urazy w warunkach mobilowych jeszcze toto ujdzie bo nie robisz komuś wielkiej krzywdy przez dłuższy czas, ponieważ się przemieszczasz. Być może używasz go do DX-ów. W lokalnych łącznościach drogowych spokojnie wystarczą 1-2 waciki i porządna oraz dobrze zestrojona antena a przy dobrej propagacji to i z wata pół świata oblecisz, wiele DX-ów zrobiłem właśnie z mobila z mocą paru wat.

Wybacz ale większość tego typu kaloryferków tranzystorowych Alana, Lema itp klasy to totalne "siewniki" zakłóceń, a 100 czy 200W które na nich ktoś napisał to między bajki włożyć.

Po mojemu to nie moc a "sianie" było powodem że Niemiaszki nie mogły się połączyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz ale większość tego typu kaloryferków tranzystorowych Alana, Lema itp klasy to totalne "siewniki" zakłóceń, a 100 czy 200W które na nich ktoś napisał to między bajki włożyć

 

100 Watt tranzystorowe podniesie sygnal o 2-3 "esy" ale przy zwyklym mikrofonie beda braki w modulacji a o "sianiu' po kanalach to nie wspomne - sam mam dopal (nie ukrywam) ale tylko 30 watt i rzadko uzywam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podniesie sygnal o 2-3 "esy"

a co to są "esy" ?

- no pewnie - toż to raport R/S rodem z #19 :-) - siła sygnału w dB się kłania :-) i jeszcze ten pierwszy parametr raportu czyli R też często pomijany na rzecz owych "esów" a ważny :-)

przy zwyklym mikrofonie będą braki w modulacji

A w SSB przy elektrecie ze wzm. jak nie ustawisz odpowiednio to momentalnie przester i charczenie.

 

o "sianiu' po kanalach

i to wielu w bok od #19, to nie jest metoda na prowadzenie łączności, wystarczyłby może dłuższy i dobrze zestrojony bat, pracowałby z lepszym skutkiem i bez skutków ubocznych

 

sam mam dopal

też mam, tyle że sporo lat temu rzucony po pierwszych żałosnych próbach w najmniej honorowy kąt szafki, nie używam go wcale

 

Wracając do tematu CB za granicą - nie ma kraju gdzie tego typu zabawki "dopałki" tzn. wzmacniacze mógłby stosować legalnie użytkownik pasma CB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.