Nasza Hobby 430T

[konrad_b]

mody rok 2012

 

przede wszystkim decyzja że rezygnujemy z 220V na rzecz 12V, zostało więc zakupić solar, plus przerobić nieco instalację

i oczywiście pozbyć sie urządzeń energochłonnych na 220V - czajnik out, laptop zostaje w domu itd

 

zakup solara - zamknął się w koszcie ok 600zł - tu podziękowania dla Bartka (tarapukuara) za super ofertę

przy okazji montażu solara poprawiłem instalację przy aku, zrobiłem porządek, dałem grubsze przewody itd

 

centrum kontroli - sterownik do solara, gniazdo zapalniczki do zasilania urządzeń 12V, myślę o włożeniu woltomierza który miałem już wcześniej

 

 

centrum zasilania - panel 95W, powinien wystarczyć na nasze potrzeby ( nie używam laptopa, dzieciaki mają mały TV 10", w planach ew mały tablet )

panel zamontowany ok 2cm nad dachem, na profilach alu - koszt dużo niższy niż oryginalne uchwyty

 

przy okazji "pozbywam" się urządzeń na 220V - oświetlenie, na pierwszy ogień poszła lampa przedsionka, instalacja została oryginalna,

a tylko wewnątrz lampy zamontowałem "panel LED" - ok 75cm taśmy led

 

 

w związku z rezygnacją z 220V wraca problem ciepłej wody, trza będzie się rozglądać na ogrzewaniem niezależnym od prądu

 

Pozdr

Konrad

[Maras]

konrad_b , czy końcówki przewodów które masz poskręcane na zaciskach to jakoś specjalnie zakończyłeś -tulejki zaciskowe - ?

[konrad_b]

konrad_b , czy końcówki przewodów które masz poskręcane na zaciskach to jakoś specjalnie zakończyłeś -tulejki zaciskowe - ?

 

nie za bardzo wiem o co pytasz ale żadnych tulejek nie dawałem, niektóre końcówki przewodów cynowałem

[Maras]

nie za bardzo wiem o co pytasz ale żadnych tulejek nie dawałem, niektóre końcówki przewodów cynowałem

 

Już Ci wytłumacze ,przedstawie fotki ,które to wyjaśnią :

 

Praska

 

Tulejki

 

Tulejki mogą być izolowane nie izolowane i podwójne .Po zaciśnieciu tulejki praską masz pewne zaciśnięcie przewodu -linki-,na tulejce masz takie garby ,że praktycznie nie jesteś w stanie wyciągnąć z niej przewodu a po wsunięciu w listwę zaciskową śruba nie uszkadza przewodu który czasami traci swoją średnicę ."Zdolni" monterzy używają do zaciskania tulejek zwykłych kombinerek ! i taki przewód bez problemu wyciągasz z tej tulejki IMO jest to druciarstwo. Jak będziesz miał kiedyś okazję zobaczyć w realu zaciśniętą tulejkę przez praskę i zaciśnietą kombinerkami to zobaczysz różnicę. Paczka takich tulejek 100szt kosztuje pare złoty zaś praska profi od około 200 do 600 zeta.

 

Mam tak zakończone kable -linki- w gniazdku 13 pin,wtyczce i innych połączeniach i naprawdę takie połączenia sprawdzają się w praktyce.

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

[konrad_b]

Już Ci wytłumacze ,przedstawie fotki ,które to wyjaśnią :

 

 

na pewno jest to profi

domowym sposobem można zrobić coś takiego i też powinno być OK

 

http://www.konektor-...l/depozyty.html

 

[rosołek]

Już Ci wytłumacze ,przedstawie fotki ,które to wyjaśnią :

 

Praska

 

Tulejki

 

Tulejki mogą być izolowane nie izolowane i podwójne .Po zaciśnieciu tulejki praską masz pewne zaciśnięcie przewodu -linki-,na tulejce masz takie garby ,że praktycznie nie jesteś w stanie wyciągnąć z niej przewodu a po wsunięciu w listwę zaciskową śruba nie uszkadza przewodu który czasami traci swoją średnicę ."Zdolni" monterzy używają do zaciskania tulejek zwykłych kombinerek ! i taki przewód bez problemu wyciągasz z tej tulejki IMO jest to druciarstwo. Jak będziesz miał kiedyś okazję zobaczyć w realu zaciśniętą tulejkę przez praskę i zaciśnietą kombinerkami to zobaczysz różnicę. Paczka takich tulejek 100szt kosztuje pare złoty zaś praska profi od około 200 do 600 zeta.

 

Mam tak zakończone kable -linki- w gniazdku 13 pin,wtyczce i innych połączeniach i naprawdę takie połączenia sprawdzają się w praktyce.

 

Mam do czynienia w swojej pracy ze spora ilością kabli i takie połączenie, gdzie jest tulejka jest o wiele lepiej przewodzące, nie traci na średnicy, nie grzeje się, gorzej je wyciągnąć - same plusy - szkoda tylko ze ta praska taka droga, bo kombinerkami tak samo nie zrobisz

 

 

a właściecielowi hobby gratuluję roboty - wygląda to całkiem zacnie

 

ciepła woda to chyba przez gas?

[Maras]

konrad_b , jak masz listwę z takiego typu połączeniem

 

 

 

gdzie przewód jest dociśnięty kwadratową podkładką to Twój sposób z zalutowanymi końcówkami będzie bardzo dobrym rozwiązaniem

 

ale tam gdzie mamy tego typu listwę

 

to najlepszym rozwiazaniem jest jednak zastosowanie tulejki.

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

[Michalc3]

Ja tam fachowcem nie jestem. Na 100% przyznam rację, że zaciśnięte przewody praską będą lepiej montowane w listwie 2-go typu. Ale w przypadku zastosowania amatorskiego, kupowanie praski za 200 PLN najtaniej dla kilku kabelków mija się z celem i bez problemów da się wykorzystać lutowanie. Jeśli trochę się postarać, to przewody zalutowane na końcu są niewiele grubsze od zaciskanych. Wielokrotnie już do kostek lutowałem przewody. Znaczy lutowałem końcówki, żeby włożyć do kostki, a nie przylutowałem do kostki :-)

[konrad_b]

hmm i niedługo minie 10lat jak hobbitka jest z nami, a samej przyczpece stuknie 30stka  więc takie małe podsumowanie

w tym czasie objechaliśmy Bałtyk, Chorwacja 2x, Grecja, Włochy 2x, Rumunia, Albania, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, kilka jak nie kilkanaście razy Węgry,

plus krótsze wypady których pewnie nie policzę, bo były lata że co 2tyg od kwietnia do grudnia się jeździło

 

co do użytkowania, przyczepa mechanicznie i elektrycznie nie wymagała żadnych napraw

rok temu zgubiłem przednią obrysówkę, więc poszły do wymiany obie,

kontrola zaczepu i osi nie wykazała potrzeby wymiany elementów, w zeszłym roku dostała nowe okładziny hamulca 

choć jak widać stare jeszcze by kilka wyjazdów pojeździły

nowy zestaw okładzin z knott'a (pasują idelanie mimo że os peitz)

co do reszty, musiałem otworzyć przednią ścianę, bo niestety woda się dostawała i kilka listewek było do wymiany przy prawej rączce - poskładane, posklejane i na razie jest OK

naprawiałem też narożniki od spodu, w większości wytarczyło wyczyscić, podszpachlować i zamalować, ale na tył musiałem wstawić ok 10cm pasek sklejki 

zakonserwowałem po zakupie podłogę, pomalowałem felgi, 

wymieniłem okno dachowe bo połamały się rączki, uszczelniałem kominek od trumy,

musiałem naprawiać też wężyk spustowy ze spłuczki bo popękał ze starości, pospawać jedną łapę podporową

walczyłem też z lodówką - wymontowana, przewracana i dalej słabo chłodzi  (wentylatorki dołożone zaraz na początku)

i "kilka" wkrętów które trzeba było wkręcić tu czy tam  

było też kilka modyfikacji, ale to może w osobnym poście