Zgrzeszyłem. Odpokutuję. Wybaczcie...

[Socale]

Sprzedałem swoją ukochaną...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

...przyczepkę.

Bo mi coś się w tym zamulonym łbie po.....iło.

Kampera zamiar mam kupić a tu takie rozczarowanie Stare wraki w takich cenach, ech...

Dureń ze mnie do potęgi.

A historia jest taka:

Rok temu kupiłem wbrew woli muminki (mojej ukochanej żony znaczy się) ładną p-pkę.

Oooo, tak, co na awatarze jest. Odszykowałem, odpicowałem i na majówkę ruszając, w karawaningu zadebiutowałem.

Doba druga jeszcze nie minęła, a muminka już przyznała, że to fajna sprawa.

Potem super urlop w Niechorzu a zaraz po nim, zachłyśnięci wspaniałą przygodą stwierdziliśmy że TO JEST TO !!! Po czym nastąpiła wspólna nasza decyzja: Kampera nam kupić trzeba. Czas przyszedł plan realizować i pierwszy etap mamy już za sobą.

W miarę upływu czasu od sprzedaży ukochanej , zaczynam tego żałować...

Przyczepkę, w której spędziliśmy tyle wspaniałych, nieznanych nam dotychczas chwil po prostu sprzedaliśmy i teraz nie mamy nic. Na kampera nas nie stać - przeznaczone mam max 30kzł a do tej kwoty trudno znaleźć coś atrakcyjnego.

Dylemat powstaje:

1. Kupić starszego kampera by się w cenie zmieścić?

2. Z kwiatkami przyczepki przeprosić i zaś kupić jakąś ładną?

3. Sprzedać niepotrzebnego Chyslera i dołożyć do kampera?

Nie podpowiadajcie... I tak się uchleję.

[Effendi]

I tak się uchleję.

 

tak! człek się dwa razy cieszy, pierwszy raz jak kupuje pojazd, a drugi raz gdy go sprzeda więc nie żałuj sobie

[balthur]

No to nagrzeszyłeś, miałem podobne dylematy, ale po przemyśleniach pozostaję przy przyczepce. Kup sobie niewiadówke na ten sezon, a potem zobaczysz...

pozdrawiam j

[konrad_b]

No to nagrzeszyłeś, miałem podobne dylematy, ale po przemyśleniach pozostaję przy przyczepce. Kup sobie niewiadówke na ten sezon, a potem zobaczysz...

pozdrawiam j

 

to w ramach pokuty

[kit]

Dylemat powstaje:

1. Kupić starszego kampera by się w cenie zmieścić?

2. Z kwiatkami przyczepki przeprosić i zaś kupić jakąś ładną?

3. Sprzedać niepotrzebnego Chyslera i dołożyć do kampera?

Nie podpowiadajcie... I tak się uchleję.

 

i tak podpowiem bramka nr 2

[Wirek]

Wojtek Chrysler, wyspowiadałeś się i widać żałujesz za grzechy i pozostaje punkt nr 2 , a pokutą będzie szukanie znów tej ładnej, bo za ta kasę ładnego kamperka nie będzie .

[elaola]

W miarę upływu czasu od sprzedaży ukochanej , zaczynam tego żałować..

 

No niestety człowiek uczy się całe życie.

Do lata coś wymyślisz i na urlop na 100% z własnym domkiem pojedziecie.

[Trafko]

Ja zawsze powtarzam.

Zawsze przyczepa , a jak szczęśliwie dotrwamy do emerytury to w tedy kamper i w drogę po Europie i nie tylko.

[maćki]

Ja zawsze powtarzam.

Zawsze przyczepa , a jak szczęśliwie dotrwamy do emerytury to w tedy kamper i w drogę po Europie i nie tylko.

Pod warunkiem , że będzie duuuża emerytura .

 

Ja też nad tym myślałem . Ale stwierdziłem , że urlop z przyczepą jest jednak bardziej mobilny . Dlatego jest i będzie przyczepa .

Wojtek Chrysler - do zobaczenia z nową budką

[kocur]

Wojtek Chrysler, smutek i nostalgia...

 

Jakie zalety może mieć stary kamper w stosunku do znacznie nowszej przyczepy???

[gfizyk]

Oj chłopie. Wybieraj bramkę nr 2.

 

I idź i nie grzesz więcej!

[Radecki]

Dylemat powstaje:

1. Kupić starszego kampera by się w cenie zmieścić?

2. Z kwiatkami przyczepki przeprosić i zaś kupić jakąś ładną?

3. Sprzedać niepotrzebnego Chyslera i dołożyć do kampera?

Nie podpowiadajcie... I tak się uchleję.

 

Miałem taki sam dylemat. Po ponad półrocznych przemyśleniach nie sprzedałem przyczepy a kampera świadomie kupiłem za ułamek tego co Ty masz przeznaczone.

Efekt jest taki, że czeka mnie baaardzo duży remont ale liczę na to, że efekt końcowy wynagrodzi mi trudy odbudowy

[Trafko]

Jak masz przyczepkę z dwoma spaniami to kolega chętnie kupi.

[Radecki]

Są dwa spania ale po Ojcowie wiem, że 2 osoby w niej to max.

[mesert]

Ja zawsze powtarzam.

Zawsze przyczepa , a jak szczęśliwie dotrwamy do emerytury to w tedy kamper i w drogę po Europie i nie tylko.

Taaa Marcin-pojedziesz;flacha z moczem i do analizy,bo na tyle ci tej emerytury wystarczy.Za 30 tys.masz pikną przyczepkę,wypasioną jak Marcin na papieskich kremówkach(produkowanych w Krakowie).Kampera poniżej 60 tys. bałbym się kupować.