na dziko w Wielkopolsce i nie tylko ...

[kit]

no to pifffko dla zdrowotności

[balthur]

I gitarra....

[kit]

jakoś ostatnimi czasy cały czas po kempingach jeździmy a może by tak troche odmiany i przetestować informacje zawarte na stronie którą Kol.Skrool wrzucił w innym temacie http://www.czaswlas.pl/ I pytanie (retoryczne) ... sa chętni???

[Cathay]

Są

[funkiaa]

Są są

[kit]

no to miłe zaskoczenie znaczy się czas mysleć o jakimś spotkanku

[Socale]

Ano są bo i ja jestem... Często śmigam na dziko nad Bóbr i... mam zamiar tam kupić kawałek ziemi "pod Dębami" i urządzić tam wypadowisko. Są to tereny zalewowe, więc do cywilizacji daleko. Myślę bardzo poważnie nad terenowym karaoke dla przyjaciół, coby tylko wódy samej nie pić a ładnie się zabawić

[Kimkolwiek]

Jak najbardziej.Do sezonu 2012 bez pypepy.

[kit]

chodzą mi po głowie okolice Margonina Szamocina

[funkiaa]

Byłam w tym roku zobaczyć w Margoninie po 20 latach ośrodek jaki tam był doprowadzono do ruiny,teraz zaczyna się coś tam dziać, budują nowe obiekty a jeśli na dziko to nie wiem gdzie na tych terenach można coś znależć.

[Adam1988]

Zainteresowanie jest więc trzeba tylko chęci zgrać z kalendarzem

[kit]

Byłam w tym roku zobaczyć w Margoninie po 20 latach ośrodek jaki tam był doprowadzono do ruiny,teraz zaczyna się coś tam dziać, budują nowe obiekty a jeśli na dziko to nie wiem gdzie na tych terenach można coś znależć.

 

 

to co wogóle nie czynny ośrodek czy warunki opłakane?

 

 

Może ktoś z forumowiczów sie orientuje jak w okolicach Margonina Szamocina z jakimś miejscem do spotkania???

[funkiaa]

budki z prądem były i toalety budowali na samym polu jest przyzwoicie ,natomiast nad jeziorem straszą ruiny domu wczasowego.

[macieku]

zależy co to "w okolicy" jak dla mnie to "w okolicy" jest biwak ugorka (Tuczno) , fotki do wyszperania na forum lub na stronie pola.

http://ugorek.tnb.pl/photogallery.php

Ugorkowy biwak mieści się w definicji "na dziko" :-) bo wszystko trzeba mieć swoje od wody po prąd :-)

A zaleta jest taka że niby teren nie jest publiczny

[irek w]

macieku byliśmy tam i sam dobrze wiesz jak to tam wygląda.Oni chcą jechać na pole, a nie na żwirownie,i po kolana w piachu lgnąć .Sam im powiedziałeś że tam nigdy nie wrócisz,haha.Nie proponuj komuś co tobie jest dalekie do jakichś warunków.Nawet na Dziko muszą być jakieś warunki. My byliśmy w lutym było zmarznięte,a teraz bez 4x4 nie maja tam co szukać .

Edytowane 2 Października 2011 przez irek w (wyświetl historię edycji)