XI WIDELCOWE SPOTKANIE WIELKOPOLAN I NIE TYLKO

[100pa]

Witam

 

Jak ustaliliśmy podczas ostatniego spotkania , w dniu 12.02.2010 widzimy się standardowo w Mandragorze o godzinie 18 . Na nasze spotkanie przyjedzie kolega Widelec z naszej ukochanej i ulubionej stolycy. Kitku mam nadzieję ,że jeszcze dacie radę.

 

1. 100pa - 2

2. widelec + łyżka - 2

3. Spablo1. - 2

4. kit - 2

5. ROBICAR - 2

6. Madzik - 3

7. SANROK - 1

8. balthur - 3

9. Roksana - 1

10. Zbireg - 2

11. Zaradek - 2

12. gimof - 1

13. Adam 1988 - 2

14. Radwan + Gosia -2

15.brams - 2

[widelec]

widelec+lyzka

[Spablo1]

Spablo1 - 1 + 1 sztuka

[kit]

no nas tym razem z automatu prosze nie wpisywać na 12 akurat mamy termin więc niewiadomo jak będzie ale jak bedzie możliwość to się zjawimy

[100pa]

Kitku zapiszę , wiesz jak z tymi terminami bywa.

[widelec]

kit, hehe jak nie to my pod szpitalem

[kit]

tak tak z terminami to różnie bywa

[widelec]

kit, ale jak sie urodzi miedzy 12 a 14 to dasz mu na drugie widelec??

[kit]

jeden widelec starczy

[AKISSJG]

cześć

być może My się zjawimy w liczbie 2 lub 3 tylko problem z metą w Poznaniu. Znacie jakiś hotelik w rozsądnych pieniądzach.

[ROBICAR]

Dla odreagowania przy „realnym” od różnych tematów pisanych na tym forum… proszę o dopisanie ROBICARków szt.2 w uczestnictwie w „realnym” spotkaniu wspaniałej grupy karawaningowej.

 

 

PS. Widelec, miło będzie nam Was poznać

[100pa]

No i o to chodzi Robercie , pozdrawiam.

[ROBICAR]

cześć

być może My się zjawimy w liczbie 2 lub 3 tylko problem z metą w Poznaniu. Znacie jakiś hotelik w rozsądnych pieniądzach.

 

 

Miło również będzie poznać

 

może coś tu wybierzecie http://www.forum.karawaning.pl/viewtopic.php?t=5760

[100pa]

być może My się zjawimy w liczbie 2 lub 3 tylko problem z metą w Poznaniu

 

Arturku , mam zmienić temat na XI SPOTKANIE WIDELCOWO _ AKISSJG_owe?

przyjedźcie będzie nam miło po raz kolejny Was zobaczyć .

[AKISSJG]

ROBICAR dzięki za link, ale to wszystko poza Poznaniem i to problem, bo jedno z nas musi siedzieć o tzw suchym pysku, a to jakoś nie wypada. Dlatego wolałbym coś bliżej Mandragory. Jak już ktoś nie pije to i powrót do Jeleniej Góry nie problem.

 

 

Piotruś to zależy od pogody i mety w Poznaniu. Na razie nic nie obiecuję.