Przegląd gazowy w Sławie- dyskusja

[tomekk]

Witam !

 

Dopiero teraz przeczytałem wszystkie posty dotyczące przeglądu gazowego w Sławie. I czuję żal, że dyskusja nie zmierza w kierunku ustalenia racjonalnych przesłanek za i przeciw przeglądom gazowym, tylko organizowane są personalne wycieczki do Wirka.

 

I jestem zdziwiony postawą Jacka ( chyba, że wydarzyło się coś o czym już nie mogę przeczytać )

 

Tak dla wyjaśnienia chciałbym coś napisać, żeby legendy się nie rodziły. Wirek napisał post o przeglądach, oryginał był trochę inny, Jacekl był chyba pierwszym, który go przeczytał i odpisał na niego. Zwróćcie uwagę, że nikogo nie obrzucał błotem, nikogo nie obraził, tylko rzeczowo na swój sposób odniósł się do treści, zaznaczam treści, postu Ryśka (Wirka), a nie do samego pomysłu robienia przeglądów gazowych. Najpierw część wylądowała w koszu, a później, później została dopiero przywrócona. I w ten sposób rozpoczęła się dyskusja na temat przeglądu w Sławie, to że jest na różnym poziomie, to inna sprawa. Aha tak dla porządku, to sam osobiście podzielam pogląd Jackal, ale nie mam nic przeciwko samym przeglądom, które każdy może sobie wykonać, jak chce, gdzie chce i kiedy chce. Wirek zorganizował przegląd w Sławie i myślę, że jak ktoś jest chętny niech się zapisuje i już, po co legendy pisać i odnosić się imiennie do kogokolwiek.

Post nie napisałem, aby prowadzić dyskusję, lecz aby rzeczywistość nie uległa "odchyleniu". Może jestem trochę stronniczy jeśli chodzi o Jackal, ale gdzieś tam przeczytałem mniej więcej, że łatwo jest krytykować, a nic samemu się nie robi. Nie wiem, czy było to do niego, czy nie, ale dla jasności napiszę, że ten Gość dwa razy siedział przez 10 miesięcy i organizował wspaniałe podróże. Zostały one skrupulatnie opisane i stanowią świetny gotowiec dla następnych karawaningowców, myślę, że to chyba też się liczy, co ?

 

 

Pozdrawiam

[Cichy56]

tomekk

[Wirek]

Podpisuje się pod tym co napisał Tomek

Z Jackiem na początku wymieniliśmy trochę uwag , nie urażając siebie nawzajem .

Szczególną uwagę Jacek zwrócił na słowo JESZCZE zawarte w zdaniu Jeszcze nie ma obowiązku przeglądu gazowego. Przyznałem racje Jackowi bo to słowo " jeszcze" sugerowało by, że w przyszłości miało by coś takiego być. I dlatego usunąłem to słowo.

I słusznie Jacek zauważył, że daleko do tego by u nas w kraju doszło do takiego obowiązku , nawet nie ma urzędu, instytucji, która by się tą sprawa zajęła. Organizując ten przegląd nie sugeruje, nie domagam się, aby taki obowiązek powstał.

Każdy z nas ma prawo do swojego zdania szanuje bardzo Jacka wyraził swoje, ja mogę mieć odmienne, ale to nie znaczy, że mam się obrażać za odmienne poglądy.

Dwa słowa słowa do Jacka ( wiem, że czytasz to forum).

Darze Ciebie wielkim szacunkiem nie obrażam się za to, że masz odmienny pogląd w tym temacie , uszanuj mój pogląd.

Uważam, iż powinien być obowiązkowy przegląd gazowy, ale nie upierdliwy dla nas np przy przeglądzie technicznym i nie za cenę 350 zł , a powiedzmy 30 zł więcej i będziemy wiedzieć , że instalacja jest sprawna czy też należy ja poprawić. TO JEST MOJE ZDANIE NIE KAŻDY Z TYM MOŻE SIĘ ZGADZAĆ.

Z mego doświadczenia życiowego i zboczenia zawodowego wiem, iż tam gdzie nie ma obowiązku przeglądów maszyn i urządzeń , najczęściej dochodzi do nieszczęśliwych wypadków z różnym skutkiem przykładów nie będę cytował , bo tego było by mnóstwo.

DO KOLEGÓW proszę aby zakończyć dyskusje personale i przejść do części merytorycznej.

Dalsze dyskusje odnoszące się do osób nic nie wniosą rzeczowego w tym temacie.

Przegląd gazowy TAK bo................

Przegląd gazowy NIE bo.................

[100pa]

Tak ,jak najbardziej jestem za.Nie każdy jest złotą rączka i potrafi zrobić sobie sam "kontrolę" czegokolwiek, a co tu dopiero mówić o przeglądzie instalacji gazowej, obejmującej ogrzewania przyczepy , podgrzewania wody, kuchenki , lodówki a w niektórych modelach nawet oświetlenia. Są koledzy, którzy ze względu na zwyczajny ludzki strach nie używają w przyczepie gazu nie mając pewności co do sprawności instalacji. Dlatego uważam ,ze powinny odbywać się przeglądy oraz naprawy w/w instalacji w wyspecjalizowanych zakładach. Dbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych.

[Michalc3]

Wirek - pozwolę sobie jeszcze nie zakończyć dyskusji. Dlaczego? Bo mi wstyd i jestem oburzony! Podobnie, jak wielu innych, nie jestem zainteresowany tym przeglądem. Uważam, podobnie jak Ty, że przeglądy powinny być obowiązkowe, ale za odpowiednią cenę. Cena 350 (wiem, na zlot jest inna :-)), moim zdaniem jest wygórowana. Jednakże to jest moje zdanie i nie mogę zrozumieć zachowania kogokolwiek, kto czyta tą dyskusję, jak może oskarżać o napędzanie biznesu! Organizujesz zlot i przy okazji oferujesz dodatkową kontrolę. Bez żadnego zuszania, jakichś dodatkowych wymagań, dajesz możliwość wykonania badania, a w zamian pojawiają się durne oskarżenia i, O ZGROZO, anonimowe pogrużki, czy inne przykrości na telefon? Nie mogę tego pojąć. Człowiek w dobrej wierze przekazuje swój numer telefonu dla potrzeb organizacyjnych i doczeka się anonimów?? Jest mi ogromnie wstyd, ponieważ, jak na wstępie napisałem należę do niezainteresowanych, ale nie mogę sobie wyobrazić ogromu głupoty osobnika atakującego na prywatny telefon organizatora czegokolwiek! Nie jestem zainteresowny - mam prawo na forum wyrazić swoją opinię o przedsięwzięciu, absolutnie nie o organizatorze. A już w ogóle nie atakować na prywatny telefon! Wirek, moja opinia na nie wynika z tego, że wydaje mi się, że wykonawca zawyża cenę. Może mi się wydawać, ale mam prawo do własnego zdania. Natomiast bezwarunkowo podziwiam to, że podjąłeś się zorganizowania i za to Ci chwała. Skorzystałem z organizowanych polarków. Ale wcześniej wybieraliśmy demokratycznie krój. Gdyby nam nie odpowiadał - pewno byśmy nie zamówili. Są inni chętni i wezmą. W żaden sposób nie umniejsza to zasług Ewelinki! Podobnie w tym wypadku - Wirek olbrzymi szacunek za zorganizowanie, ale czy skorzystam - nie wiem. Mogę zdecydować na miejscu (mam nadzieję, że będę). Za możliwość wyboru - szacuneczek! Za wkład pracy - jeszcze większy! A gburami staraj się nie przejmować.

 

No, tom się wyżył, ale wybaczcie - zachowanie coniektórych uczestników spowodowało moje oburzenie i chcę je tutaj wypowiedzieć, a w swoim imieniu, jako członka tej społeczności Wirka przeprosić. Nie ja atakowałem Cię na prywatny numer, ale ze społeczności, w której uczestniczę to nastąpiło.

[Wirek]

Michalc3, Zwracałem się z prośbą o nie odnoszenie się do osób.

Jeszcze raz Proszę kolejnych wypowiadających się o merytoryczną dyskusje.

[szary11]

ale gdzieś tam przeczytałem mniej więcej, że łatwo jest krytykować, a nic samemu się nie robi.

 

Tak się składa, że autorem tych słów byłem ja. Nie były one skierowane w stronę Jacka. Mimo, że nie w pełni podzielam jego opinię to krytyka Jacka jest zawsze konstruktywna - za to go szanuję. Chodziło mi o osoby piszące "z ukrycia". Po cholere się taki odzywa??? Tacy rodacy mnie wk...urzają Dziwny sposób na dowartośiowanie się.

 

 

A co do przeglądów gazowych to jestem za (dla samego siebie). U mnie lodówka zawsze chodzi na gaz, gotuję, podgrzewam się więc chcę mieć pewność, że urządzenia pracują prawidłowo. I za to jestem w stanie zapłacić dodatkową kasę.

 

Ale jeśli np. ktoś nie korzysta z gazu to powinien mieć możliwość nie płacenia za przegląd.

[balthur]

A co do przeglądów gazowych to jestem za (dla samego siebie). U mnie lodówka zawsze chodzi na gaz, gotuję, podgrzewam się więc chcę mieć pewność, że urządzenia pracują prawidłowo. I za to jestem w stanie zapłacić dodatkową kasę.

 

Ale jeśli np. ktoś nie korzysta z gazu to powinien mieć możliwość nie płacenia za przegląd.

Podzielam ten pogląd w 100 procentach.

Ale wcześniej wybieraliśmy demokratycznie krój. Gdyby nam nie odpowiadał - pewno byśmy nie zamówili. Są inni chętni i wezmą. W żaden sposób nie umniejsza to zasług Ewelinki!

Chodzi niewątpliwie o Elę Plast-elinkę (NoemiS)

[Wirek]

Jako inicjator i organizator przeglądu gazowego w Sławie, chce podkreślić , iż moje działanie idzie w kierunku zwiększenie bezpieczeństwa , a nie do obowiązkowego przeglądu gazowe ( jak wspomniałem wcześniej zboczenie zawodowe).

Większość naszych przyczep, kamperów to 10 20 i 30 letnie sztuki których stan instalacji gazowych jest w różnym stanie . Jeśli ktoś systematycznie sam lub za pomocą fachowca dokonuje sobie przeglądów, napraw to wszystko jest OK.

 

Nie wszyscy się na tym znają lub boją się używać jakiś urządzeń gazowych w naszych budkach, więc będzie okazja ( o ile będzie odpowiednia ilość chętny) na sprawdzenie, naprawienie i spokojnego używania danego urządzenia.

Nie często się słyszy, że całkowicie spłonęła przyczepa ( kamper) , ale znam przypadki gdzie człowiek gotując sobie wodę na kawę , nagle ujrzał płomienie spod kuchenki . Był blisko tego zdarzenia ( i było to szczęście ) w porę stłumił ogień , doznając niegroźnych poparzeń.

Po tym zdarzeniu dopiero udał się na przegląd gazowy i okazało się, że podczas mycia , czyszczenia uszkodził kuchenkę gazową.

Tego typu zdarzeń jest więcej tylko kto się do tego przyzna, że popełnił głupotę, że czegoś nie wykonał, lub zrobił źle – podejrzewam że nikt, bo to wstyd.

 

Większość z nas używa tych urządzeń latami i nic się nie dzieje i uznaje, że nie ma potrzeby robienia czegokolwiek, bo skoro przez tyle lat nic się nie wydarzyło to i w kolejnych powinno być tak samo.

Jest to błędne myślenie, ale często zdajemy sobie z tego sprawę po nieszczęśliwym zdarzeniu.

Podobnie jest gdy zrobimy przegląd, wydamy x zł na to, po jakimś czasie stwierdzamy, że nic się nie wydarzyło – uznajemy , że ta kasa poszła w błoto.

 

Robię ocenę ryzyka zawodowego dla różnych stanowisk pracy w różnych miejscach i według mojej oceny zagrożenie z używania urządzeń gazowych w naszych budkach uznaje jako PRAWDOPODOBNE.

Prawdopodobne – czyli należy podjąć jakieś działania by zmniejszyć to ryzyko np. okresowy przegląd, naprawy itp.

 

W swojej pracy zawodowej często spotykam się z krytyką , bo to szkoda czasu, bo szkoda kasy na zwiększanie bezpieczeństwa ( trzeba szybko cos zrobić, kosztem bezpieczeństwa, bo za to jest kasa) , doceniany jestem gdy dojdzie już do nieszczęścia i błaganie zrób pan coś bo nie będzie odszkodowania i innych świadczeń, są to czasami dramaty ludzkie, bo rodzina nagle zostaje bez środków do życia. Później są sprawy w sądzie ciągnące się latami wygra jedna lub druga strona sporu, ale nie zmieni to faktu, że ktoś ucierpiał. Uczestniczę w tego typu sprawach i widzę te dramaty.

 

Weźmy pod uwagę, że z budkami jedziemy ze swoimi najbliższymi - nie ma większego dramatu gdy ktoś nam bliski ulegnie wypadkowi przez nasze zaniechanie i wtedy jest ból i świadomość, że mogłem tego uniknąć. Może też ucierpieć osoba trzecia i wtedy jak wspomniałem wyżej mogą być sprawy sądowe – co odpowiedzieć w sądzie gdy zapytają : dlaczego Pan nic nie zrobił by do tego nie doszło – bo nie ma obowiązku ?

 

Za stan przyczep ( kamperów) odpowiadacie Wy i na Was spadnie odpowiedzialność gdy dojdzie do nieszczęśliwego zdarzenia.

Wiem, że odezwą się głosy, że tego typu zdarzeń jest nie dużo I BARDZO DOBRZE, ale robiąc coś będzie ich jeszcze mniej, życzeniem było by – wcale.

 

ZAWSZE LEPIEJ ZAPOBIEGAĆ, NIŻ PÓ┼╣NIEJ ŻAŁOWAĆ.

 

Rozpisałem się, mam nadzieje, że niektórym da to do myślenia będą głosy krytyczne ( ale to już znam ze racji wykonywanego zawodu).

p.s. oświadczam iż powyższy tekst nie był przez nikogo sponsorowany, inspirowany ( ot takie moje zboczenie zawodowe)

[100pa]

Rysiu masz całkowitą rację , nie ma o czym dyskutować .

[pawcar]

Popieram pomysl zycie i zdrowie to najcenniejsze co mamy i czego nie da sie kupic za zadne pieniadze, kazdemu powinno zalezec na tym aby o nie dbac lecz kazdy ma mozliwosc wyboru i dobrze nic na silę... Nikt nikogo nie zmusza wiec zamiast krytykowac nalezy podziwiac i dziekowac Wirek wyrazy uznania za całokształt dzialan w przygotowaniu i organizacji Zlotu

[beldzik]

W imieniu tych osob które zapisały sie na przegląd gazowy chciałbym serdecznie podziękowac Wirkowi za zangażownie sie pomimo wielu nieżyczliwych komentarzy. Przegląd nie jest obowiązkowy i robią to te osoby którym zależy na bezpieczeństwie własnym oraz osób postronnych.

[tomekk]

Witam !

 

W imieniu tych osob które zapisały sie na przegląd gazowy chciałbym serdecznie podziękowac Wirkowi za zangażownie sie pomimo wielu nieżyczliwych komentarzy. Przegląd nie jest obowiązkowy i robią to te osoby którym zależy na bezpieczeństwie własnym oraz osób postronnych.

 

A co jeśli przeglądu ktoś nie będzie robił, bo ma sprawną instalację ? Nie dba wtedy o bezpieczeństwo własne i osób postronnych ? Kocham takie uogólnienia.

 

Pozdrawiam

[Wirek]

A co jeśli przeglądu ktoś nie będzie robił, bo ma sprawną instalację ?

 

A ja nie kocham tego typu toku rozumowania, bo skąd wiesz , że masz sprawną instalację gazową ?

- bo używasz od lat nic się nie zepsuło?

- uważasz, że tyle lat sprawnie działa, to kolejne też musi?

Tego typu podejście do sprawy nie raz kończy się tragedią, przykładów mogę podać sporo.

 

Nie rozumie przeciwników przeglądu gazowego na zlocie w Sławie, jeśli ktoś chce takiego dokonać, bo sam w tym temacie się nie zna, chce mieć pewność, że w swoim domku na kółkach ta instalacja jest sprawna, a na zlocie poświęci na to raptem 1 godzinę czy 1,5.

[Spablo1]

Nie rozumie przeciwników przeglądu gazowego na zlocie w Sławie

Wirku, tym razem Ty rozpoczynasz zbędną dyskusję. Mało Tobie było po porzedniej agitacji ? Już się wtedy na cały świat obraziłeś.

 

Nikt nie powiedział, że tomekk jest przeciwnikiem. Przynajmniej ja nigdzie tego nie doczytałem.

Ja miałem przegląd gazowy robiony 2 lata temu i teraz zdecydowałem się, bo ten okres mija. Ale gdybym miał jeszcze przykładowo ważny przegląd przez rok to też byłbym przeciwnikiem bo nie zdecydowałem się na przegląd w Sławie ? Zmień rozumowanie i nie mierz wszystkich jedą miarką.