Skocz do zawartości

Po drodze do Chorwacji .....


Rekomendowane odpowiedzi

Często padają pytania w "Forum" - jak długo tam się jedzie? Niektórzy piszą, że nad adriaryk z Wybrzeża jadą 18-20 godzin (???). Tak powoli! Samolotem szybciej i też się nic nie widzi po drodze. Co to ma wspólnego z wakacyjnymi wędrówkami.

Pragnę Kolegom przybliżyć parę ciekawych miejsc wartych zobaczenia i połączenia tego z wypoczynkiem w drodze do Chorwacji.

26 km od Mariboru, na pd.-wsch. leży PTUJ - miasto liczące ok. 12.000 mk, nad Drawą, 232 mnpm. Uzdrowisko Zacznę od tego gdzie można się zatrzymać. Przy uzdrowisku z wodami termalnymi i pięknym zespołem basenowym, gdzie jest wszystko dla dzieci i doroslych, połozony jest kemping "Terme Ptuj". W pobyt na kempingu ( niezbyt tani) wliczone jest wejście na baseny. A baseny są fantastyczne. Część z nich jest w budynkachstalych, a część znacznie większa na wolnym powietrzu. Są tu wszystkie atrakcje. Woda w basenach od 20 - 32 st. z hydromasażem, sauny itd.,itd. Trudno wyjść! Wchodzi się z kempingu przez furtkę w strojach kąpielowych. Wszystko "to" jest czynne od 8.00 - 22.00 a w soboty zdaje się do 24.00.

Przed tym zespołem kąpieliskowym jest duży "P". Parkuje się bezpłatnie, ale tylko do chwili zamknięcia basenów, później Policja poleca opuszczenie parkingu. Nie ma co liczyć tu na nocleg, ani w okolicy!

Samo miasto godne jest zwiedzenia. Jest jednym z najstarszych miast Slownii, bo załozyli je Celtowie w 35 r. pne. Dawna nazwa to -Petovia. Było to jedno z najpiekniejszych miast rzymskich poza Plw. Apenińskim Tu stały tkie budowle jak pałac cesarski, świątynie, teatry, łaźnie, których ruiny sa do dziś. Miasto słynęło z kamiennego mostu na Drawie, woda do miasta docierała akweduktem z odległego masywu górskiego - Pohorje. Tak sobie to miasto rozkwitalo do V w. aż upadek spowodowały najazdy Hunów, Longobardów, Franków i wreszcie Słowian. Jeszcze póxniej były najazdy Wegrów.

W pobliżu kempingu, widoczny z każdego miejsca Zamek pochodzi z XI?XII w., pieknie położony na wzgórzu, odrestaurowany. Mieści się tu Ptujskie Muzeum Regionalne ze zbiorami gobelinów, portretów, instrumentów muzycznych, są militaria, meble, porcelana i co tam jeszcze? Ciekawa jest historia właścicieli zamku, piekna Sala Rycerska.

Bedąc w Ptuju nie można przespacerować siepo Starym Mieście - zwiedzic klasztor i kościół Braci Mniejszych z XIII w., zobaczyć kolumnę św. Floriana z 1745 r., Wieżę Miejską z XVI w., niegdys była dzwonnicą kościoła. Bardzo ciekawy jest Pomnik Orfeusza - to rzymski nagrobek z II w., a był czas kedy spełniał rolę pręgierza. Tak można by wymieniać jeszcze długo co warto zobaczyć!

Po Drawie nie pływałem pontonem, ani kajakiem, ale można. Piękna, duża rzeka.

Ale jest coś dla rowerzystów. !3 km na pd.-zach. lezy Ptujska Gora (352 mnpm.) - cel pielgrzymek. Jest tu cudowna rzeźba Miłosierdzia Maryi Dziewicy z Dzieciątkiem. Chroni bogaczy i nedzarzy. Rzeźba ta, jak twierdzą znawcu, dorównuje ołtarzowi Wita Stwosza. Dalej 9 km leży Statenberg - piekny dwór z XVIII w., przepiekny park. Można tez pojechać "Szlakiem wina" - Haloze i Jeruzalem-Ljutomer. Ba szlaku jest zamek Bori i mała restauracyjka w której podają m.in. miejscowe wino - "Holozan". W Ptuju mozemy zadecydować czy jedziemy do Chorwacji już, zaraz- bo granica w odleglosci ok. 25 km, czy jedziemy dalej przez Słowenię - ja wybrał bym przez Słowenię. :lol:

 

[ Dodano: Wto 19 Gru, 2006 18:52 ]

Wielu karawaningowców wybiera drogę z Mariboru, autostradą w kierunku Ljubljany i dalej do Chorwacji.

Kilkanaście km za Celje jest zjazd z autostrady - "Logarska Dolina", zachęca do skręcenia w prawo, na trasę ok. 60 km, piękną widokowozkę tą mozna odbyć w ciągu jednego dnia, ale jak się tam zajedzie to ....

Droga jest dobra nawierzchniowo, ale wąska, biegnie przepiękną doliną rzeki Savinji. Pierwszą miejscowością,która mijamy to Polzela (290 mnpm.). Po drugiej stronie rzekiwidoczny gotycki zamek zakonu rycerskiego Komenda. Droga wznosi się, w ciągu ok. 20 km dojeżdzamy do wsi Nazarje (380 mnpm.). Ty również widoczny jest XV-wieczny zamek Vrvobec z imponującymi basztami. Niestety prawdopodobnie nie mozna go zwiedzać. Drugą z daleka widoczną budowlą jest renesansowy kościół franciszkanów z dwoma wieżami. 2 czy 3 km dalej leży letniskowa wieś Mozirje - tu kultywowane są stare zwyczaje m.in. huczne obchody "Dnia Rybakówe Sovinjskich" - liczne imprezy folklorystyczne na wodzie. Dalej jedziemy dolinąi wieś Radmirje. Tutaj jest kilka ośrodków organizujących spływy rzeką, ale mając kajak mozna samemu popróbować, pontonem nie radzę! Droga lekko wspina sie pod górę i dojżdżamy do wsi Ljubno (422 mnpm.). Tu niegdys rozpoczynal sie flisacki szlak. Obecnie okresowo można sie załaopac na splyw turystyczny, a w pierwszą niedzielę sierpnia organizowany jest tu "Bal flisacki" - piekna impreza ("ja tu byłem miód i wino piłem"). Za wsią dolina znacznie się zwęża, mijamy "Igłę" - samotną skałę tuż przy drodze, podobną do naszej "Maczygi Herkulesa". W pobliżu Bar ze smakowitymi regionalnymi potrawami. My degustowaliśmy wspaniałego "pstrąga po flisacku" (z rusztu). W pobliżu jest niewielki "P" na 2-3 zespołów. Przez Savinje kładka z której można podziwiać bystrze.

We wsi Rogovilec odchodzi droga do pieknej doliny Robanov Kot, w której niestety nie byłem. Dalej znowu piekne widoki do wsi Solcava (660 mnpm.), droga zewsząd otoczona wysokimi górami i wydaje się, że to już musi być koniec drogi, a zbocza dochodzą do 2000 mnpm. Nad wsię góruje XV-wieczny kościół z romańską rzeźbą Matki Boskiej w ołtarzu. Stąd już blisko, do moim zdaniem przepieknej doliny _Logarska Dolina. Przy wjeżdzie pobierane są niewielkie opłaty. Dolina ma 7-8 km długości i 500-600m szerokości. Cała ograniczona szczytami (od lewej) Strelovec - 1764 mnpm, Krovicka - 2063 mnpm., u podnóża jest wodospad i Jaskinia Klemenca ( nie byłem), dalej Ojstrica 2350 mnpm., Lucka - 2236 mnpm, i zamyka dolinę szczyt Planjava - 2394 mnpm, Brana - 2236 mnpm. i Turska 2251 mnpm. Po prawej stronie jest Mrzla 2203 mnpm. i jest szytem granicznym z Austrią. W odległości ok. 1-2 km od wjazdu do doliny jest ni to pole namiotowe, ni kemping, ale fajny z prądem, wodą i sanitariatami. Będąc w 2-połowie września bar był już nieczynny. Administrator przjeżdżalraz dziennie i zbierał opłaty pobytowe. Nie widać tu było zadnego potoku, choć koryto było, woda znika tu pod ziemię i w innym miejscu wypływa. Z tej "bazy" można pojechać samochodem dalej, lub rowerem do Wodospadu Rink. Woda tu spada 80-metrową kaskadą - piekny widok i gdzieś "ginie". Pod sam wodospad i wieżę widokową "Orlov gniazdo" trzeba już dojść piechotą - 10-20 min. Z wiezy piękny widok na wodospad i dolinę, okoliczne szczyty. Po tej "koronie szczytów" jest szlak i nieliczne schroniska. Ja tego nie przerobiłem, ale ci co byli mówią, że średni stopien trudności. Tu w Dolinie człowiek widzi, że jest kruszynką, a ma zapędy żeby....

Wracamy ta samą drogą do autostrady, jest inna, ale dla "solówek". A więc na tej trasie są atrakcje dla "wodniaków i górali".

PS. Dokumentację fotograficzną mam, ale nie wychodzi "przekazanie jej na stronkę. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.