Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć,

 

pytanie do osób, które przesiadły się z przyczepy do kampera. Czy to była dobra decyzja z perspektywy czasu?

 

W zeszłym roku kupiliśmy nową budę, to był super rok, niestety właśnie wróciliśmy z Cro a tam poznaliśmy fajnych ludzi z kilkuletnią półintegrą. No i niestety lampka nam się zapaliła, sprzęt bardzo się spodobał, i do tego jeszcze wpadło trochę nadprogramowej kasy do budżetu domowego. I tak patrzę, że w okolicach 250k można coś naprawdę fajnego kupić. Stąd pytanie o doświadczenia po przesiadce.

 

Bartek

  • Odpowiedzi 131
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Opublikowano

Częściej jest migracja z przyczepy do kampera, dużo rzadziej odwrotnie, ale bywa i tak...

My nie żałujemy, a przez 3lata miałem i jedno i drugie...

Kamper jest prostszy w prowadzeniu, parkowaniu, ale znacznie droższy w utrzymaniu i ciaśniejszy...

Opublikowano

Przesiadka z jednego do drugiego jest zawsze bardzo indywidualną akcją...
Znam wiele rodzin które po przesiadce (w obie strony) po sezonie max2 wracały
Generalnie to zawsze istnieje pewne ryzyko że coś po jakimś czasie wam nie podejdzie

Opublikowano

Tego Ci nikt nie powie, to ty musisz wiedzieć, jest tyle zależnych takich jak - ile podróżujesz, w ile osób, jak, gdzie, na jak długo, czy jesteś odważny stanąć na dziko i to nie tylko w lesie ale i w mieście, czy jesteś w stanie przygotować sprzęt tak żeby był w stanie przeżyć przez trzy, cztery dni bez podłączenia do prądu.... znaleźć miejscówki którę będą bezpieczne, ach brak słów. Znam mnóstwo osób co przesiadło się z przyczepy na kampera i nie byli zadowoleni, w drugą stronę to samo. 

Jedno jest pewne, obydwa sprzęty są :serce: :winner:

My na razie jesteśmy zadowoleni, ale co będzie kiedyś i gdzie, to ci nie powiem bo nie wiem, nic nie wykluczamy;)

:hej:

Opublikowano

Miałem sześć lat przyczepę, teraz mam dziewięć lat kampera  i jestem bardzo zadowolony z mojego małego kampera. :drive::hej:

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

Miałem przyczepkę  i inną malutką wyprawową mam nadal ale podróżuję tak naprawdę od 16 lat kamperem. To zależy od sposobu podróżowania. Gdy ktoś preferuje kempingi i dłuższe na nich pobyty to wygodniejsza jest przyczepka. Jechać kamperem na kemping i siedzieć w jednym miejscu dwa trzy tygodnie jest moim zdaniem bez sensu. Kamper sprawdza się będąc w ruchu, dwa trzy dni w jednym miejscu i jedziemy dalej, nic nie rezerwujemy i kombinujemy co ciekawego jest dalej. 

Wygoda jest też z tym, że można bez wychodzenia z samochodu, ukradkiem nawet w czasie jazdy wyciągnąć coś z lodówki czy przygotować coś na ząb. Szczerze mówiąc moja żona podczas autostradowej jazdy wychodzi do toalety (niby to nielegalne ale w autobusach też chodzą).

Gdy pada to jest wygoda. Nie ma łażenia po deszczu, przesiadasz się i już jesteś w domu ;) 

Nigdy nie wrócę do przyczepki, te zapinanie, lusterka, korblowanie przy dyszlu i podpórki, trudności z sewisem, te manewry by zaparkować, czy równo, czy prosto ....

Raz na dwa tygodnie można ale nie częściej  :)

Edytowane przez Skwarek (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Mnie przed przesiadką powstrzymuje perspektywa braku samochodu do zwiedzania okolicy, czy zwykłego pojechania na obiad, albo na wieczorną szwędaczkę do miasta. Ale wiem , zwłaszcza od kolegi Peja, że są inne cenne plusy kampera. Może opcją to dwie opcje 😁

Opublikowano

12 sezonów w przyczepie, drugi sezon w kamperze. Do przyczepy nie wracam, nie ma opcji. Wcześniej była przyczepa, bo były małe dzieci więc las, jeziorko plażing, smażing itp. itd. przeplatane wycieczkami w koło przyczepy mniej więcej co drugi dzień. Dzisiaj dzieci już prawie dorosłe i atrakcje typy jezioro przestały być priorytetem, ale dalej chcą się włóczyć z starymi więc kamper i intensywne zwiedzanie, każda nocka w innym miejscu, czasem las, czasem parking w mieście, spacery, muzea, widoki. W pierwszym sezonie "kamperowym" urlop w Rumuni, w tym roku Norwegia. Nie wyobrażam sobie takich wycieczek zestawem, wiem, że się da i nie należę do takich co się boją czy coś ale wygoda jest nieporównywalna. Osobiście mam małego kampera, bo taki miał być żeby wlazł wszędzie więc nocleg naprawdę nie robi problemu. 
Podsumowując. Nikt Ci na to pytanie jednoznacznie nie odpowie, bo każdy lubi coś innego, ale imho jeśli lubicie stacjonarne wakacje, plażowanie, spokojny odpoczynek bez zwiedzania to buda, bo auto zawsze dostępne i można wyskoczyć po przysłowiowe bułki do sąsiedniej wsi. Jeśli lubicie jeździć, zwiedzać, lubicie włóczyć się po miastach to tylko kamper. Jedziesz, stajesz, zwiedzasz, jedziesz dalej i tak w koło do wieczora a wieczorem nocleg gdzie wypadnie i od rana replay :lol: 

 

Godzinę temu, Commander napisał(a):

Mnie przed przesiadką powstrzymuje perspektywa braku samochodu do zwiedzania okolicy, czy zwykłego pojechania na obiad, albo na wieczorną szwędaczkę do miasta. Ale wiem , zwłaszcza od kolegi Peja, że są inne cenne plusy kampera. Może opcją to dwie opcje 😁

Przecież kamper to samochód :lol:

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Commander napisał(a):

Mnie przed przesiadką powstrzymuje perspektywa braku samochodu do zwiedzania okolicy, czy zwykłego pojechania na obiad, albo na wieczorną szwędaczkę do miasta.

Wszystie te rzeczy robię ;) Nawet powiem, że kamper ma pod tym względem pewne udogodniena: nie jesteś na smyczy kempingu, nie muisz go szukać, zostawiac tam przyczepy. A przedewszystkim nie muszisz na niego wracać. Jak zaparkujesz na starym mieście/lub tuż obok, a przy szwędaczce skusi piwko/winko w knajpeczce na ryneczku, to zwyczajnie idziesz na piwko i winko i nocujesz tam gdzie parkujesz. A jak nie skusi, albo miasteczko okaże się nudne, to jedziesz do następnego.
 

16 godzin temu, AgaBartek napisał(a):

sprzęt bardzo się spodobał,

Do stania przez całe wakacje na jednym kempingu to imho nie ma sensu, kamper raczej jest projektowany na wakacje objazdowe, więc zawsze będzie przegrywał z obszernymi i komfortowymi przyczepami. Natomiast na szwędaczki i objazdy przyczepa jest upierdliwa, do tego powstały kampery ;) 

Edytowane przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano
12 godzin temu, Peja76 napisał(a):

Tego Ci nikt nie powie, to ty musisz wiedzieć, jest tyle zależnych takich jak - ile podużujesz, w ile osób, jak, gdzie, na jak długo, czy jesteś odważny stanąć na dziko i to nie tylko w lesie ale i w mieście, czy jesteś w stanie przygotować sprzęt tak żeby był w stanie przeżyć przez trzy, cztery dni bez podłączenia do prądu.... znaleźć miejscówki którę będą bezpieczne, ach brak słów. Znam mnóstwo osób co przesiadło się z przyczepy na kampera i nie byli zadowoleni, w drugą stronę to samo.

My z Marzeną dużo rozmawiamy o temacie "przyczepa vs kamper" i wszystko jest zależne od Twego osobistego sposobu podróżowania - tak jak napisał Kolega powyżej.

Dla nas kamper byłby przerostem formy nad treścią - przyczepkę stawiamy na kempingu i przez dwa/trzy dni zwiedzamy sobie okolicę samochodem na noc wracając do budki.

I przy takiej formie podróżowania zdecydowanie dla nas wygodniejsza jest przyczepka i samochód, którym podjadę dokąd chcę i który zaparkuję na zwykłym parkingu dla osobówek - czego często nie zrobiłbym kamperem, choćby ze względu na jego długość.

Drugie zastrzeżenie nasze do kampera to jego zdecydowana mniejsza ilość miejsca ( a tak nam się przynajmniej wydaje) wewnątrz w stosunku do przyczepki - nawet takiej niedużej jak nasza.

Dwóch naszych kolegów w Klubie ma kampery - dokładnie je oglądaliśmy - obaj z różnych powodów mają je o długości poniżej 6 metrów (nie wiem czemu) - ale wiemy, że byłyby dla nas niewygodne.

Oboje przyzwyczailiśmy się do wnętrza typu "podkówka" do spędzania czasu na codzień oraz wyposażenia typu łóżko francuskie w drugiej części przyczepki - gdzie cała druga część może być od "podkówki" odseparowana zasuwanymi drzwiami - co jak widzimy dla nas jest niezwykle wygodne.

Nie widziałem takiego - lub nawet zbliżonego) układu wnętrza w oglądanych kamperach - nie są dla nas do przyjęcia łóżka nad kabina kierowcy, gdyż Marzena ze względu na niesprawność po udarze nie wejdzie tam a jeżeli nawet weszła by z moją pomocą to wychodzenie w nocy do toalety byłoby niewykonalne.

Wersja wyposażenia oglądanych kamperów wielkości zbliżonej do samochodu, który mogę zaparkować na miejscu dla osobówek kompletnie nas nie zadawala.

O konieczności ponoszenia kosztów za drugi de facto samochód przez cały rok - w sytuacji jego w sumie okazjonalnego wykorzystania - jest także trudny do przyjęcia.

Także jest wiele czynników determinujących wybór przyczepka/kamper i tu każdy musi sobie to dokładnie przeanalizować pod kątem swojego wykorzystania sprzętu.

Dlatego trudno drugiej osobie w takiej materii jednoznacznie doradzać.

Pzdr

Włodek

Opublikowano

Gdyby np. ktoś planował na serio pozwiedzać Norwegię czy Szwecję, zdecydowanie kamper. Drogi kręte, sporo podjazdów i zjazdów (te ostatnie słabo tolerowane przez przyczepy), infrastruktura (kempingi, kamperparki) coraz bardziej celuje w kampery.  Dużym ułatwieniem i koniecznością są promy - i tu pod względem kosztów i operatywności korzystniej wypada kamper (za zestaw wychodzi sporo drożej). Im dalej na północ tym bardziej kamper. 

Opublikowano (edytowane)
13 minut temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Do stania przez całe wakacje na jednym kempingu to imho nie ma sensu, kamper raczej jest projektowany na wakacje objazdowe, więc zawsze będzie przegrywał z obszernymi i komfortowymi przyczepami. Natomiast na szwędaczki i objazdy przyczepa jest upierdliwa, do tego powstały kampery

No to widzę, że w sumie zdania mamy podobne choć jak dla mnie póki co kamper wielkości dla mnie akceptowalnej przegrywa już w przyczepką długości 5 metrów.

Włodek

8 minut temu, czyś napisał(a):

Gdyby np. ktoś planował na serio pozwiedzać Norwegię czy Szwecję, zdecydowanie kamper. Drogi kręte, sporo podjazdów i zjazdów (te ostatnie słabo tolerowane przez przyczepy), infrastruktura (kempingi, kamperparki) coraz bardziej celuje w kampery.  Dużym ułatwieniem i koniecznością są promy - i tu pod względem kosztów i operatywności korzystniej wypada kamper (za zestaw wychodzi sporo drożej). Im dalej na północ tym bardziej kamper. 

Dlatego Krzysiu każdy musi sobie odpowiedzieć na pytanie o taki lub inny sprzęt mając na uwadze jego osobiste wykorzystanie.

Dlaczego w tym roku podróżujemy z przyczepką to dobrze wiesz - i dla nas posiadanie kampera byłoby bez sensu - a przyczepką ten sens jest - tyle, że jest to przypadek szczególny.

I tu zdania innych można czytać, ale de facto każdy musi sam ten problem rozważyć analizując własne potrzeby.

Pzdr z Fromborka.

Wlodek

Edytowane przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Trzeba sobie zrobić listę tzw "plusów dodatnich i plusów ujemnych" 😉

U każdego ten bilans wyjdzie inny. Na tą chwilę jeśli rozmawiamy o nowych sprzętach to za cenę kampera kupuje się fajny holownik i równie fajną przyczepę.

Ja na tą chwilę cenie sobie komfort akustyczny w trakcie podróżowania a z tym w kamperze jest różnie.

 

Opublikowano
16 godzin temu, AgaBartek napisał(a):

Cześć,

pytanie do osób, które przesiadły się z przyczepy do kampera. Czy to była dobra decyzja z perspektywy czasu?

W zeszłym roku kupiliśmy nową budę, to był super rok, niestety właśnie wróciliśmy z Cro a tam poznaliśmy fajnych ludzi z kilkuletnią półintegrą. No i niestety lampka nam się zapaliła, sprzęt bardzo się spodobał, i do tego jeszcze wpadło trochę nadprogramowej kasy do budżetu domowego. I tak patrzę, że w okolicach 250k można coś naprawdę fajnego kupić. Stąd pytanie o doświadczenia po przesiadce.

Bartek

Dla nas - kwestia absolutnie indywidualna oczywiście - przy naturalnej ewolucji, tj. namiot/przyczepa/kamper - były tak na prawdę tylko dwa argumenty na korzyść przyczepy względem kampera (wszystkie pozostałe kwestie jednoznacznie u nas rozstrzygają się na korzyść kampera):

1) koszty - i to pozostało nadal, zarówno zakup, jak i eksploatacja, utrata wartości, etc.;

2) sakramentalny argument - cycepę zostawiamy na kempingu i mamy samochód do wycieczek, czego kamper nam nie da - a to już się w ostatnich latach zmienia zasadniczo.

W naszej ocenie pkt 2 ostatnio przestał mieć znaczenie z uwagi na ogólnie pojętą elektromobilność. Owszem - nadal wygodniej może zwiedzać okolice samochodem, zwłaszcza przy złej pogodzie, ale jednak rowery elektryczne z zasięgiem 100 km w naszej ocenie ten argument mocno umniejszają. Porządne elektryki i nie dość, że zwiedzasz okolicę, to jeszcze wjedziesz i zaparkujesz niemal wszędzie, nawet na promenadzie nadmorskiej przed restauracją, w której się zatrzymasz, a nie jesteś uzależniony od parkingów i dojść do atrakcji.

Wszystkie pozostałe argumenty dla nas wskazują na kampera. 

Opublikowano
4 minuty temu, BuryKocur napisał(a):

Dwóch naszych kolegów w Klubie ma kampery - dokładnie je oglądaliśmy - obaj z różnych powodów mają je o długości poniżej 6 metrów (nie wiem czemu) - ale wiemy, że byłyby dla nas niewygodne.

Łatwość manewrowania, z grubsza idzie upchnąć na w miarę standardowym miejscu parkingowym (na zasadzie pod metr tyłu za osią przewieszone nad chodnikiem, ćwiartka metra „wystaje” w kierunku drogi, co jest do przełknięcia), i masa, Włodku, masa. Zmieścić się w 3,5 tony. PJ to raz, opłaty dwa. I wiele usług, gdy zerknąć do cenników, zależnie od długości, czasami właśnie do 6m wychodzi taniej (np. wspomniane wyżej przeze mnie promy). 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.