Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Hej hej!
Czy po tych oznaczeniach można wywnioskować jaki amortyzator najazdu u mnie siedzi i jaki muszę kupić model czy muszę szukać pod pokrywą oznaczenia od góry?
Fendt 2007 rok, dmc1500

Przy okazji 2 pytania.
1. Pojawiały się wątki "gumy zderzaka". Macie więcej info jak to sprawdzić albo może co kupić aby na wszelki wypadek podmienić. Podobno warto rzucić na to okiem. Nie wiem gdzie tego szukać.
2. Czy wymiana amortyzatora w takim AL-KO jak moje to wielka filozofia?

Dzięki

20250202_172238.jpg

20250202_172254.jpg

Edytowane przez Ciapek99 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano
2 godziny temu, Ciapek99 napisał(a):



Przy okazji 2 pytania.
1. Pojawiały się wątki "gumy zderzaka". Macie więcej info jak to sprawdzić albo może co kupić aby na wszelki wypadek podmienić. Podobno warto rzucić na to okiem. Nie wiem gdzie tego szukać.
2. Czy wymiana amortyzatora w takim AL-KO jak moje to wielka filozofia?

Dzięki

 

W zdecydowanej większości przypadków należy wyregulować [ zmniejszyć ] luz między szczękami a bębnem a wtedy problem "gumy zderzaka" oraz wymiany amortyzatora znika.    Zacznij od regulacji hamulców.

Opublikowano
10 godzin temu, Ciapek99 napisał(a):

Hej hej!
Czy po tych oznaczeniach można wywnioskować jaki amortyzator najazdu u mnie siedzi i jaki muszę kupić model czy muszę szukać pod pokrywą oznaczenia od góry?
Fendt 2007 rok, dmc1500

Amortyzator jest częścią najazdu a nie zaczepu(w twoim wypadku zaczepu ze stabiliztorem). Czyli do tego samego najazdu można zamontowac 20 różnych typów zaczepu. To trochę tak jak byś po zdjęciu rozmiaru opony, chciał dobrać filtr oleju do silnika w aucie. 
 

Zdejmij szarą pokrywę na zaczepie (jedna plastikowa nakrętka od strony bakisty do odkręcenia) i będziesz miał w jednym miejscu dane serwisowe wytłoczone. Tak to powinno wyglądać.
IMG_20210811_193041.jpg

Opublikowano

Dziękuję @Tomii. Już zdążyłem się dowiedzieć. Tak. Pokrywa i będę wiedział. 

Wymieniałeś może w swoim wcześniejszym Fendtcie? 

Chodzi mi właśnie o tę gumę zderzaka, wymianę ew. śrub na nowe i regulacje. 

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Ciapek99 napisał(a):

Chodzi mi właśnie o tę gumę zderzaka, wymianę ew. śrub na nowe i regulacje. 

Nie mylisz czasem amortyzatora z gumą tłumiącą w suwadle?

Fakt, warto rzucić okien na stan tego pierścienia. Zdjęcia z rysunkami i umiejscowieniem masz np. TU i TU. (Przeklikaj zdjęcia w aukcjach).

Edytowane przez Marcin T (wyświetl historię edycji)
Opublikowano
3 minuty temu, Marcin T napisał(a):

Nie mylisz czasem amortyzatora z gumą tłumiącą w suwadle?

Fakt, warto rzucić okien na stan tego pierścienia. Zdjęcia z rysunkami i umiejscowieniem masz np. TU i TU. (Przeklikaj zdjęcia w aukcjach).

oczywiście że możesz mieć rację. Dzięki.
Czyli o to pewnie chodziło. Rysunki pokazują umiejscowienie. Z tego co widzę powinno to się ew. podmienić po wyjęciu amortyzatora. Żadnych śrub tam nie ma dodatkowych więc chyba ta wymiana śrub to inna bajka i inna operacja.

Opublikowano
9 minut temu, Ciapek99 napisał(a):

oczywiście że możesz mieć rację. Dzięki.
Czyli o to pewnie chodziło. Rysunki pokazują umiejscowienie. Z tego co widzę powinno to się ew. podmienić po wyjęciu amortyzatora. Żadnych śrub tam nie ma dodatkowych więc chyba ta wymiana śrub to inna bajka i inna operacja.

Żeby wymienić tą gumę to musisz wyjąc całe suwadło. Przy wymianie samego amora tej gumy się nie wymienia.

Opublikowano (edytowane)
10 minut temu, jacek00 napisał(a):

Żeby wymienić tą gumę to musisz wyjąc całe suwadło. Przy wymianie samego amora tej gumy się nie wymienia.

dobra, to chyba ogarniam. Czyli ew. wymiana śrub również po wyjęciu suwadła jak i regulacja hamulców. Aczkolwiek zakładam, że regulacje hamulców miałem rok temu. Tu chodzi o to, że mój amortyzator najazdu nie działa tak dobrze. Po ściągnięciu praktycznie stoi w miejscu. Ledwo co wraca do pozycji wyjściowej.
Dzięki Jaca

Edytowane przez Ciapek99 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano
2 godziny temu, Ciapek99 napisał(a):

Wymieniałeś może w swoim wcześniejszym Fendtcie? 

Wymieniany miałem tylko amortyzator najazdu - wiem że ogólnie do najazdów 150V (dedykowany do karawaningu) był problem z dostępnością części, abyło to jeszcze przed covidem. 
Pamiętaj tylko że sama wymiana amortyzatora najazdu, bez odpowiedniej regulacji hamulców - zazwyczaj poprawi sprawę tylko na krótko. Wymiana amortyzatora najazdu nie jest jakoś mega skomplikowana, poziom trudności jak wymiana klocków w aucie. 

Opublikowano
Godzinę temu, Tomii napisał(a):

Wymieniany miałem tylko amortyzator najazdu - wiem że ogólnie do najazdów 150V (dedykowany do karawaningu) był problem z dostępnością części, abyło to jeszcze przed covidem. 
Pamiętaj tylko że sama wymiana amortyzatora najazdu, bez odpowiedniej regulacji hamulców - zazwyczaj poprawi sprawę tylko na krótko. Wymiana amortyzatora najazdu nie jest jakoś mega skomplikowana, poziom trudności jak wymiana klocków w aucie. 

U mnie jako takich stukow nie ma. Chodzi o samą sprężystość która jest chyba słaba i dlatego wolę wymienić. Hamulce miałem regulowane rok temu. Rozumiem.ze jak wyjmę amortyzator to musze ponownie wyregulować? To masz na myśli? 

Opublikowano
2 godziny temu, Ciapek99 napisał(a):

Tu chodzi o to, że mój amortyzator najazdu nie działa tak dobrze. Po ściągnięciu praktycznie stoi w miejscu. Ledwo co wraca do pozycji wyjściowej.

Możesz to nagrać?

Być może jest ok, a jesteś przewrażliwiony ;)

Opublikowano
14 minut temu, Marcin T napisał(a):

Możesz to nagrać?

Być może jest ok, a jesteś przewrażliwiony ;)

Widziałem filmik. Po wciśnięciu praktycznie nie wraca. Fakt, że wpływ na to może mieć niska temperatura, ale nie sądze aby to było aż tak. 

Opublikowano
50 minut temu, Marcin T napisał(a):

Możesz to nagrać?

Być może jest ok, a jesteś przewrażliwiony ;)

Nie będę ukrywał że diagnosta "mi wjechał na banie" jak był wielce zdziwiony w jaki sposób przyczepa wyjeżdżała z rolek. Mi to się od razu skojarzyło z przejeżdżaniem przez progi przez które przejeżdżam bardzo wolno bo trochę telepie. 

Być może jestem przewrazliwony, być może jestem zapobiegliwy, być może amortyzatory zawieszenia są też tu kluczem :)

Proszę filmik. 

W 1 sekundzie puszczam zaczep, w 10 sekundzie pomagam ręką.

https://drive.google.com/file/d/1uvGDHs2FjUQt8y2NhAhY9aYBhPfC3gOi/view?usp=drivesdk

Opublikowano (edytowane)

Wybrałem się do cepki aby ogarnąć te numery. I pokrywa mnie pokonała :D
Nie miałem żadnych narzędzi oprócz kombinerek. Nie mogłem odkręcić tej nakrętki plastikowej.
Trzeba podejść chyba z jakimś smarem typu wd40. Rękoma bez szans, a że mam dwie pokrywy to tym bardziej od dołu ciężko było tym operować.
Czy do tego jakiś specjalny klucz jest potrzebny? Maskara ta moja przygoda z amortyzatorem :) Kto wie czy mnie nie pokona :)
Udało mi się jednak sporo odczytać przez dziurkę od ręcznego. W sumie nie trzeba zdejmować tej pokrywy, ale wiem że aby zdjąć amortyzator trzeba i tak to odkręcić :)
Te numery są identyczne jak na zdjęciu wyżej od @Tomii, inny jest numer "pionowy" - to chyba numer seryjny.
Który zatem numer pozwala zidentyfikować amortyzator? Widzę, że odłączono mój wpis od zbiorczego tematu.
150V? To model?

P.S.
Sprawdziłem jeszcze raz ile czasu potrzebuje amortyzator aby powrócić do pozycji wyjściowej (rozciągnięcia). Po 5 minutach wraca na około 3/4 i dalej się nie rozciąga. Tragedii nie ma bo cicho chodzi, siły trzeba użyć aby go poruszyć no ale ta szybkość reakcji chyba nie powala....

 

alko3.jpg

alko1.jpg

alko2.jpg

Edytowane przez Ciapek99 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)
13 godzin temu, Ciapek99 napisał(a):

Wybrałem się do cepki aby ogarnąć te numery. I pokrywa mnie pokonała :D
Nie miałem żadnych narzędzi oprócz kombinerek. Nie mogłem odkręcić tej nakrętki plastikowej.
Trzeba podejść chyba z jakimś smarem typu wd40. Rękoma bez szans, a że mam dwie pokrywy to tym bardziej od dołu ciężko było tym operować.
Czy do tego jakiś specjalny klucz jest potrzebny? Maskara ta moja przygoda z amortyzatorem :) Kto wie czy mnie nie pokona :)
Udało mi się jednak sporo odczytać przez dziurkę od ręcznego. W sumie nie trzeba zdejmować tej pokrywy, ale wiem że aby zdjąć amortyzator trzeba i tak to odkręcić :)
Te numery są identyczne jak na zdjęciu wyżej od @Tomii, inny jest numer "pionowy" - to chyba numer seryjny.
Który zatem numer pozwala zidentyfikować amortyzator? Widzę, że odłączono mój wpis od zbiorczego tematu.
150V? To model?

P.S.
Sprawdziłem jeszcze raz ile czasu potrzebuje amortyzator aby powrócić do pozycji wyjściowej (rozciągnięcia). Po 5 minutach wraca na około 3/4 i dalej się nie rozciąga. Tragedii nie ma bo cicho chodzi, siły trzeba użyć aby go poruszyć no ale ta szybkość reakcji chyba nie powala....

 

alko3.jpg

alko1.jpg

alko2.jpg

Tu masz amortyzator do 150V nr części to 690389

https://allegro.pl/oferta/amortyzator-urzadzenia-najazdowego-al-ko-150v-do-kempingu-najazdowy-690389-16479382990?srsltid=AfmBOoqqG6PQgh0t-rWOh5BLG7pUdqjYUWgiz8oO07C_1NbFpRxSw6hj

Edytowane przez AA73 (wyświetl historię edycji)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.