Regeneracja lodówki.

[leszek]

Dalej w środku bulgocze , wszystko jest ok , nie ma nieszczelności i czynnik w środku jest.

Myślę ,że poza amoniaku i wody w środku jeszcze coś jest i to właśnie uciekło.

Moim zdaniem uciekł ci amoniak a została sama woda z niewielką domieszką amoniaku. Gdy instalacja zrobiła się nieszczelna amoniak z wody wyparował. Tak sobie myślę że na początek to trzeba by wiedzieć jakie powinno być stężenie tej wody amoniakalnej aby prawidłowo działała lodówka i ile jej ma być . Wyczytałem że amoniak jest żrący i przy stężeniu 15% wybuchowy . Trzeba uważać .

[Trafko]

Moim zdaniem uciekł ci amoniak

 

Jedynie potwierdzeniem twojej wersji może być ,że to dużo wcześniej pomału się robiło.

Rozszczelnienie było mikro , i musiało pomału odparowywać aż w końcu brakło.

Już wiosną niekiedy było czuć (coś ) , a lodówka tak jakby coraz słabiej chłodziła.

[leszek]

Widziałem na allegro tanią lodówkę na amoniak http://www.allegro.pl/item839018974_chlodziarka_lehel_super_okazja_na_amoniak.html . Przy takiej cenie jak to jest lodówka absorpcyjna to ja bym kombinował dołożenie palnika na gaz. z tej starej lodówki .Ale zaraz będzie larum że papieru nie będzie . To może kombinuj po cichu

[Trafko]

Nie zmieści się do szafki , ale cena jest

Już wiem jak zrobić z palnikiem , to prościejsze jak przebudowa szafki.

[adamkwiatek]

Moje kondolencje! Lodówek nikt nie naprawia, to wredny temat. Amoniak jest trujący i wybuchowy, cholera wie, czy w ilości jaka bulgocze w naszych lodówkach, mógłby zrobić bum, lub zatruć?

Trafko, nigdy nie będziesz miał satysfakcji, po ewentualnej naprawie, tylko wątpliwości, czy działa optymalnie, czy narobi kłopotu.

Szkoda zdrowia i nerwów.

Kupiłem parę lat temu nową lodówkę do przyczepy za circa 1200 zł, przerobiłem szafkę i działa tzn. udaje że mrozi do dzisiaj.

Przez zimę przebidujesz, trzymając zapasy w zimnym schowku, trochę zaoszczędzisz na świętach i na wiosnę kupisz nówkę sztukę.

Odradzam stanowczo wszystkie używane i do przeróbki z elektrycznej na gaz.

Przyczepa Cię kręci, to Twoje hobby, rodzina też coś z tego ma, żyje się ponoć raz więc nówka Ci się należy, a nie żadne tam stresy i rozterki!

[Yabulon]

trochę zaoszczędzisz na świętach i na wiosnę kupisz nówkę sztukę.

No to musi sporo przyoszczędzić na tych świętach, bo mi za nówkę krzyknęli coś koło 6000 zł czyli cena lodówki przekraczała wartośc całej przyczepy

[Trafko]

Przyczepa Cię kręci, to Twoje hobby, rodzina też coś z tego ma, żyje się ponoć raz więc nówka Ci się należy, a nie żadne tam stresy i rozterki!

 

Wszystko dobre , tylko najtańszą znalazłem za 1700zł , a są nawet po 4500zł.

1200 to nie 1700.

Szukam nowej , generalnie dając za używkę 400-600 nie ma gwarancji ile pociągnie.

To co napisałeś podoba mi się i jest tak jak by na moich falach.

Jak znajdę nową w cenie 1200zł 12V, 230V i gaz to na pewno kupię.

 

[ Dodano: Czw 03 Gru, 2009 19:20 ]

No to musi sporo przyoszczędzić na tych świętach, bo mi za nówkę krzyknęli coś koło 6000 zł czyli cena lodówki przekraczała wartośc całej przyczepy

 

I tu o wszystko się rozchodzi.

Jak potem sprzedać taką przyczepę (moja wiekowa).

Cena 6100 zł +lodówka gratis.

[siwy45]

Koledzy była Polska lodówka POLARA za 1200 zł. ale Moim zdaniem nic nie warta ( miałem ) a nowa firmy DOMETIC RM 4210 ( przejęli produkcję lodówek od ELEKTROLUXA ) 60l. kosztowała 2 lata temu około 2.500 zł. i jest OK.

[kocur]

adamkwiatek, pełna zgoda. Po zakupie lodówki używanej nigdy nie będzie wiadomo czy ten trujący/wybuchowy amoniak właśnie się nie ulatnia w czasie mojego snu I jak długo taka lodówka będzie działać.

 

A o tym, że jak się ma hobby to warto inwestować pisałem już kilka razy i jesteś chyba jedyny, który uważa podobnie.

[marko72]

Kolego,

Moze kup nowy agregat - od lodowki Polara TA60 ( czy TD 60) koszt ok 350 zl.

No właśnie - agregat - a lodówka w przyczepie jest absorpcyjna, czyli nie ma agregatu, a nawet jak uda się dopasować to już tylko na 230 V będzie działała, a na gaz nie

 

 

nie wiem czy dobrze sie zacytuje...

 

Lodowka TA60 to polska (teraz juz nie bo nie ma juz wolnej polski ) lodowka absorpcyjna stosowana w przyczepach. Skoro pisalem, ze ten "agregat" obracalem stukalem itd to mozna sie zorientowac ze chodzi o normalna absorpcyjna a nie "nienormalna" w naszym przypadku.

To cus z tylu tez nazywano w sklepie agregatem.

 

ponadto proponowanie kupna agregatu "nie normalnego" za 350 zl jak cala lodowka "nie normalna" na 220 naszych wymiarow kosztuje 400 - 500 zl w sklepie nowa byloby bezsensu.

 

Zreszta po wiecznych klopotach z moja lodowka i wreszcie spaleniu jej w tym roku gazem przez Klienta zastanawiam sie wlasnie nad nowa agregatowa na 220 i przetwornica przy rezygnacji z gazu. Problem w tym ze trzeba ja wyjmowac przy ujemnych temperaturach.

 

I tak musze wymontowac zeby zobaczyc co tam sie popaliwo ale juz mnie to denerwuje i wracam do tematu kupna nowej zwyklej na 220. Tez bierze 100 W. podczas jazdy z przetwornica nie bedzie problemu, na postoju 100 ah aku troche potrzyma a na campingu i tak podlaczam sie do pradu. Biorac pod uwage kupowanie uzywki 20 letniej za 1500 zl czy nowej za x tysiecy powazna alternatywa jest nowa za 400 zl na 220.

 

Chcialem miec oryginalna w zabudowie, narobilem sie a jednak dwa nowe "agregaty "nie dzialaly. Ponadto trzeba zobaczyc czy nie bedzie za duzy - on jest od lodowki 60L i ew przerobic skrzynke lodowki jesli okaze sie ze podejscie grzalek bylo z drugiej strony - jak w moim przypadku. O samych grzalkach juz pisalem.

 

Generalnie jesli kupienie nowej wezownicy absorbcyjnej zalatwialo by sprawe to za 350 zl sie oplaca. Ja mam zle doswiadczenia i kolejny raz tego robil nie bede.

[pskal]

Dla potomnych szukających informacji o samodzielnej naprawie. Lodówka zawiera wodą amoniakalną. Grzałka powoduje parowanie amoniaku, który skrapla się w skraplaczu oczywiście. Do skroplenia amoniaku przy temperaturze około 20C wymagane jest ciśnienie minimum 14bar. Na tabliczkach znamionowych lodówek jest podane ciśnienie maksymalne około 30bar. Rozszczelnienie lodówki powoduje wyciek par amoniaku oraz ubytek ciśnienia, co powoduje niemożność skroplenia a tym samym parowania ciekłego amoniaku i brak chłodzenia. Uzupełnienie wodą amoniakalną o jak największej ilości procentowej amoniaku do około 2/3 wysokości absorbera oraz nabicie ciśnienia. Dobrze jest wcześniej jak przy lodówkach uzyskać próżnię w celu usunięcia wilgoci. Dobicie ciśnienia również wskazane jest gazem obojętnym mającym temperaturę skraplania niższą niż temperatura skraplania amoniaku, ponieważ powietrze zwiększa ciśnienie skraplania amoniaku i obniża sprawność chłodziarki. Jakiekolwiek naprawy elementów, przez które przepływa czynnik wykonywać elementami bez zawartości miedzi (reakcja z amoniakiem).

Może komuś się przyda.

Pozdrawiam.

[fidol1]

Możesz powiedzieć jaki to jest gaz ?? Ja myślałem o azocie.

[Misio]

I jak temat z tymi lodówkami?

Czy ktoś już uszczelniał układ, nabijał amoniakiem i działało to?

A może na forum jest ktoś kto się zajmuje takimi lodówkami?

[lucskywalker]

chyba lipa z tym uszczelnianiem układu..

[schabo78]

Minęło trochę czasu więc warto zapytać czy może komuś udało się naprawić,uzupełnić amoniak w naszych lodówkach? Wkurza mnie moja lodówka która faktycznie  zbija temperaturę max  o 20 stopni w stosunku do otoczenia a piwko kiepsko smakuje które ma 10-12 stopni w upałach ponad 30 stopni.