old Posted November 27, 2009 Share Posted November 27, 2009 Witam Ostatni nr PolskiegoCaravaning'u trochę mnie zaniepokił, a sprawa dot. poruszania się zestawem po terenie Austrii. Napisane jest, iż na kat. B można ciągnąć przyczepę o DMC nie większej niż 750kg. Pomyłka czy rzeczywiście tak jest? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Trafko Posted November 27, 2009 Share Posted November 27, 2009 W Polsce nie , ale tam to nie wiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gmikunda Posted November 27, 2009 Share Posted November 27, 2009 wg mnie jest to pomyłka, z uwagi na to, że przepisy dotyczące uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi w całej UE są spójne i takie same. Wychodzi po raz kolejny nieznajomość tematu przez redaktorów i charakter umieszczanych informacji w gazetach tego typu. ale nie pierwsi i nie ostatni ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kartrait Posted November 27, 2009 Share Posted November 27, 2009 Widać jak nie ma o czym pisać to... no właśnie, jak wszędzie, mamy sezon ogórkowy w tej dziedzinie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
old Posted November 27, 2009 Author Share Posted November 27, 2009 może i sezon ogórkowy ale informacja jeżeli błędna powinna być skorygowana lub ewentualnie może ktoś zna miejsce gdzie jest jest napisane czarno na białym, iż jest jest to błąd. Choć w tym kraju nikt nikogo nie przekona że czarne jest czarne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piomar67 Posted November 28, 2009 Share Posted November 28, 2009 Przepisy przepisami - znamy je. Ale zobaczcie nasze prawa jazdy. Widać na nich, że rzekomo do ciągnięcia przyczepy potrzebna jest kat. E. Stąd te ciągłe wątpliwości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kubryk1 Posted November 30, 2009 Share Posted November 30, 2009 Witaj Old! Ja bym sie nie przejmował tym artykułem. Wyczytałem w jakimś polskim pismie (rzekomo fachowym), że w Czechach i na Słowacji też sa takie ograniczenia i co? - napisałem do ambasad i dostałem po polsku i po czesku i słowacku wypis z ich prawa o ruchu drogowym, z którego jak byk wynika, że przepisy sa dokłądnie takie jak w Polsce, tzn. dmc zespołu nie może byc wieksze niż 3500 kg a dmc przyczepy nie może byc wieksze niż masa własna holownika. Natomiast jeśli przyczepa ma dmc do 750 kg to można ciągnąc holownikiem o dmc do 3500 kg (wtedy łączna dmc zespołu wynosi 4250 kg. To wszystko można ciągnąc z kategorią "B". Pozdrawiam kubryk1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magocik Posted November 30, 2009 Share Posted November 30, 2009 witam i tak jest jak kolega napisal pozdrawiam DAKOTA Ps.jakis pismak pusci kaczke ,a inni sie przejmuja Witaj Old!Ja bym sie nie przejmował tym artykułem. Wyczytałem w jakimś polskim pismie (rzekomo fachowym), że w Czechach i na Słowacji też sa takie ograniczenia i co? - napisałem do ambasad i dostałem po polsku i po czesku i słowacku wypis z ich prawa o ruchu drogowym, z którego jak byk wynika, że przepisy sa dokłądnie takie jak w Polsce, tzn. dmc zespołu nie może byc wieksze niż 3500 kg a dmc przyczepy nie może byc wieksze niż masa własna holownika. Natomiast jeśli przyczepa ma dmc do 750 kg to można ciągnąc holownikiem o dmc do 3500 kg (wtedy łączna dmc zespołu wynosi 4250 kg. To wszystko można ciągnąc z kategorią "B". Pozdrawiam kubryk1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gmikunda Posted November 30, 2009 Share Posted November 30, 2009 tak szczerze mówiąc, nie mam zamiaru nikogo obrazić oczywiście, to większość artykułów publikowanych w naszych szalenie interesujących miesięcznikach (a mamy 2) bardzo często mija się z prawdą i dla osób znających temat caravaningu z własnej praktyki nie wnosi nic nowego. Oczywiście z wyjątkiem artykułów, opisujących jakieś własne eskapady, cała reszta zawartości gazet to ładnie opakowane merytoryczne '0'. Ale i tak kupuję, bo co innego człowiekowi zostało A wracając do przepisu, przytoczonego w artykule to są dwa wyjścia: 1. zrobić kategorię E do B - wtedy nie trzeba tracić czasu na tłumaczenie Policjantowi swojej racji czy możesz ciągnąć daną przyczepę, albo 2. wyjście wyposażyć się w odpowiednie ustawy, zjeść dobre śniadanie/obiad/kolację i spokojnie tłumaczyć przez długie godziny, że jednak możesz na prawie jazy B ciągnąć swoją budkę. Niestety to drugie rozwiązanie jest czasochłonne, a jak się uda to bardzo bolą ręce od tego 'gadania' w niezrozumiałym dla siebie języku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kubryk1 Posted November 30, 2009 Share Posted November 30, 2009 Wyjście trzecie - nauczyć sie obcych języków i ręce uratowane! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magocik Posted November 30, 2009 Share Posted November 30, 2009 Wyjście trzecie - nauczyć sie obcych języków i ręce uratowane! witam masz u mnie piwo jak pojedziesz gdzies na poludnie to sie zmelduj wypijemy pozdrawiam DAKOTA Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adamkwiatek Posted December 5, 2009 Share Posted December 5, 2009 Wypada Koledzy olewać ojczyznę Hitlera i promować polskie góry, żaby,szuwary, komary i plaże w Chałupach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jacek l Posted December 5, 2009 Share Posted December 5, 2009 Albo jechac do Rumunii, w Germani to wszystko w kostce bauma... Troll. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kubryk1 Posted December 6, 2009 Share Posted December 6, 2009 Magocik! Dzieki za uznanie i zaproszenie na piwo! A moze podasz jakies namiary bliższe na Ciebie? - nie wykluczam, że latem zahaczę o Wieden lub okolice to byłaby okazja wypic deklarowane piwo!! Pozdrawiam Kubryk1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.