Skocz do zawartości

Pierwsza podróż przyczepą kempingową za granicę - porady dla nowicjusza?


Caravel

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim!

Jestem nowy na forum i dopiero zaczynam swoją przygodę z kempingiem. W przyszłości planuję moją pierwszą podróż przyczepą kempingową za granicę (Włochy) i czuję się trochę zagubiony w temacie przygotowań. Będę wdzięczny za wszelkie porady i wskazówki od bardziej doświadczonych podróżników.

Na co powinienem zwrócić szczególną uwagę przed wyjazdem? Jakie dokumenty i ubezpieczenia są niezbędne? Może macie sprawdzone trasy lub miejsca kempingowe, które warto odwiedzić? Jak wygląda przejazd z Polski do Włoch np. winietki? Każda wskazówka będzie dla mnie na wagę złota!

 

Z góry dziękuję za pomoc 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

No to za mało danych wejściowych podajesz, żeby sensownie można było dopowiedzieć. 
Czy bliżej komina już jeździłeś? Czy wiesz jakie wyposażenie jest Ci potrzebne?
Skąd i o której godzinie będziesz ruszał? Ile dziennie chcesz pokonywać kilometrów? Gdzie maksymalnie chcesz dojechać? 

Czy czytałeś relacje innych na forum? Można w nich wiele podpatrzeć, zainspirować się. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczepa nowa czy używana?

W pierwszej kolejności zadbaj o bezpieczeństwo podróży czytaj, stan techniczny zestawu. Opony, zapas + zestaw do wymiany koła, stan urządzeń najazdowych, hamulce itp. Zarówno w ciągniku jak i przyczepie.

Winiety to 10 minut roboty, szukasz w googlach jakich gdzie potrzebujesz i kupujesz. Zero stresu.

Z doświadczenia wiem, że jak podczas planowania trasy google pokazuje 2 godziny, to jadę 3 do celu. Zakładam + 50% do prognozowanego czasu przez google. Jak do celu mam ok. 10 godzin to w rzeczywistości jadę ok. 15 itd. (4 osoby, 2 małych dzieci).

A i polecam dedykowaną nawigację pod zestaw. Używam tomtom go camper max 7 i mogę polecić. Powinna Cię ochronić przed wjechaniem długim zestawem w kłopotliwe miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ze swojej strony napiszę tak...

Oprócz powyższego, ja bym sprawdziła czy nie przekraczasz dopuszczalnej masy( samochód +przyczepa, o ile masz tylko prawko na B). Niestety to mój problem i ja się ważę regularnie przy mojej małej cepce i zawsze mam " na styk" :(. Druga sprawa to na pewno rezerwacja( zwłaszcza w sezonie). Warto ją mieć, bo odbijanie się od campingu do campingu jest mało atrakcyjne.( wtopiłam tak w Lindau przy Jeziorze Bodeńskim). Warto również wcześniej sobie wyznaczyć trasę z ewentualnymi postojami na odpoczynek, no i zakupić winiety przed wyjazdem.

Z niezbędników wnętrza to chyba przejściówka do prądu i długie przedłużacze, bo nie zawsze są skrzynki blisko kwater, dobry młoteczek do wbijania śledzi, może wkrętareczka do rozkładania nóżek :) najazdy, płyny do toalet, zbiornik na wodę, powerbank. Proponuję wyposażyć wnętrze lekkimi sprzętami( talerze, garnki itp - jeśli liczysz kg ;)). Niestety w moim domku na kółkach nie ma klimatyzacji, więc dla mnie niezbędnikiem w sezonie jest wiatrak :D nie ruszam się bez niego na krok.

Poza tym warto pomyśleć o przedsionku, lub markizie bo nie wszystkie parcele są zacienione, wtedy kawałek własnego prywatnego cienia na wagę złota :D. 

A w zimowe lub jesienne wypady w przedsionku cieplej- same plusy jak dla mnie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Tola1983 napisał(a):

Ja ze swojej strony napiszę tak...

Oprócz powyższego, ja bym sprawdziła czy nie przekraczasz dopuszczalnej masy( samochód +przyczepa, o ile masz tylko prawko na B). Niestety to mój problem i ja się ważę regularnie przy mojej małej cepce i zawsze mam " na styk" :(

Ale dla potrzeb uprawnień sumujesz DMC obu pojazdów. Tu nie liczą sie masy rzeczywiste. Paradoksalnie jeśli suma DMC mieści się w granicach 3500 kg, ale jedziesz przeładowanym zestawem, którego masa rzeczywista przekracza 3500 kg, to nadal takim zestawem kierujesz mając tylko kat. B.

O ile dobrze robisz, że się ważysz, bo nie warto przekraczać DMC zespołu, to mimo wszystko sprawdź czy suma DMC obu pojazdów nie przekracza 3500 kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja przyczepa 1000kg, Volvo 2460 co mi daje 3460 kg. Problem w tym, że przyczepa po zabudowie waży już blisko 920 kg ( z dwoma rowerami ) więc mam wolne na doładunek samej zawartości raptem 80 kg. Dlatego część rzeczy muszę niestety przewozić w samochodzie...

Chyba, że coś źle rozumuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tola1983 napisał(a):

, ja bym sprawdziła czy nie przekraczasz dopuszczalnej masy( samochód +przyczepa, o ile masz tylko prawko na B).

 A co to ma wspólnego z kat B ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jacek00 napisał(a):

Ale dla potrzeb uprawnień sumujesz DMC obu pojazdów. Tu nie liczą sie masy rzeczywiste. Paradoksalnie jeśli suma DMC mieści się w granicach 3500 kg, ale jedziesz przeładowanym zestawem, którego masa rzeczywista przekracza 3500 kg, to nadal takim zestawem kierujesz mając tylko kat. B.

O ile dobrze robisz, że się ważysz, bo nie warto przekraczać DMC zespołu, to mimo wszystko sprawdź czy suma DMC obu pojazdów nie przekracza 3500 kg.

 

16 minut temu, Bercik77 napisał(a):

 A co to ma wspólnego z kat B ???

No chyba ma przy zakupie przyczepy...  Mnie szukając swojej uczulali na to( również tu), bym tej DMC nie przekroczyła. Może nie do końca jasno sprecyzowałam odpowiedź do kolegi powyżej. Nie ma w poście informacji czy już ją ma kupioną - więc to wydało mi się ważne przy zakupie. Część druga odnośnie możliwości załadunku - miała być poradą by nie przekroczyć i nie zarobić mandatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Tola1983 napisał(a):

 

No chyba ma przy zakupie przyczepy...  Mnie szukając swojej uczulali na to( również tu), bym tej DMC nie przekroczyła. Może nie do końca jasno sprecyzowałam odpowiedź do kolegi powyżej. Nie ma w poście informacji czy już ją ma kupioną - więc to wydało mi się ważne przy zakupie. Część druga odnośnie możliwości załadunku - miała być poradą by nie przekroczyć i nie zarobić mandatu.

Pisząc o przekraczaniu DMC mówimy raczej o przeładowaniu a to nie ma nic wspólnego z kategorią PJ. Natomiast jeżeli suma DMC przyczepy (innej niż lekka) i holownika przekracza 3500 kg to oczywiście trzeba mieć dodatkowo kat. B+E 

Myślę, że o to Ci chodziło. 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Tola1983 napisał(a):

Poza tym warto pomyśleć o przedsionku, lub markizie bo nie wszystkie parcele są zacienione, wtedy kawałek własnego prywatnego cienia na wagę złota :D. 

... lub daszek który w tych klimatach sprawdza się w 100 % , przedsionek :hmm: ( duża waga ) i latem porażka chyba , że bez boczków ale to i tak jest upierdliwe i czasochłonne z rozkładaniem - zwijaniem :) :hej:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, janm napisał(a):

... lub daszek który w tych klimatach sprawdza się w 100 % , przedsionek :hmm: ( duża waga ) i latem porażka chyba , że bez boczków ale to i tak jest upierdliwe i czasochłonne z rozkładaniem - zwijaniem :) :hej:

Chyba że pompowany to raczej szybko. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszą podróż z przyczepą to bym odradzał Włochy, bo jest tam tłoczno, ciasno, wąsko, na drogach chaos i jeszcze większy chaos informacyjny. Łatwo się wpierdzielić na jakąś minę. Na pierwszą podróż zagraniczną wybrałbym jakiś bardziej ułożony i przewidywalny komunikacyjnie I informacyjnie kraj. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Na pierwsza podróż z przyczepą to bym odradzał Włochy, bo jest tam tłoczno, ciasno, wąsko, na drogach haos i jeszcze wiekszy haos informacyjny. Łatwo się wpierdzelic na jakąś minę. Na pierwsza podróż zagraniczną wybrał bym jakiś bardziej ułożony i przewidywalny komunikacyjnie I informacyjnie kraj. 

Ja na pierwszy wyjazd zagraniczny wybrałem Balaton. Pogoda już taka, jak w Chorwacji, a 2x bliżej (z Krakowa). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Na pierwsza podróż z przyczepą to bym odradzał Włochy, bo jest tam tłoczno, ciasno, wąsko, na drogach haos i jeszcze wiekszy haos informacyjny. Łatwo się wpierdzelic na jakąś minę. Na pierwsza podróż zagraniczną wybrał bym jakiś bardziej ułożony i przewidywalny komunikacyjnie I informacyjnie kraj. 

Chaos. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.