jacek l Posted November 22, 2009 Share Posted November 22, 2009 Patrzcie jaki wypadek mieli nasi koledzy z Rumunii, auto, przyczepa, kurde jaki pech. http://www.clubrv.ro/forum/viewtopic.php?f=53&t=3060&p=36345#p36345 J. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wirek Posted November 22, 2009 Share Posted November 22, 2009 Co ciekawe hak z zaczepek wjechał w auto Jacek opisywali jak do tego doszło? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jacek l Posted November 22, 2009 Author Share Posted November 22, 2009 Z tego co zrozumialem, to chyba ktos wyskoczyl z przystanku, nie wiem czy czlowiek czy auto, kolega zahamowal i z tylu mu przywalil wtedy bus... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wirek Posted November 22, 2009 Share Posted November 22, 2009 Można się domyśleć, że dostała w tył , auto zatrzymało się na barierkach , a ten bus walną w tył i całą ramą wpił się w auto, bo hak i zaczep wjechał w auto - pech Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Serek Posted November 22, 2009 Share Posted November 22, 2009 Ciekawe czy konstrukcja holownika nie została naruszona...w co nie wątpie że tak... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lepciak Posted November 22, 2009 Share Posted November 22, 2009 Ciekawe, czy opłaca się naprawić przyczepę, czy w ogóle można ją naprawić i ile można dostać od ubezpieczyciela jeżeli już sie jej nie naprawi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Trafko Posted November 22, 2009 Share Posted November 22, 2009 Szkoda bo budka całkiem ładna i widać zdrowa. Myślę ,że hak przemieścił się razem z podłogą bagażnika. Po zdjęciach widać ,że siła nie była duża , ale szkody ogromne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomii Posted November 22, 2009 Share Posted November 22, 2009 Tragedia Moim zdaniem naprawa przyczepki nieopłacalna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ptaku Posted November 22, 2009 Share Posted November 22, 2009 ile można dostać od ubezpieczyciela jeżeli już sie jej nie naprawi,Chyba podobnie jak z pojazdem przy całkowitej kasacji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szary11 Posted November 22, 2009 Share Posted November 22, 2009 No i to mnie utwierdza by nie jeździć z załączonymi urządzeniami na gaz No i oczywiście z zakręconą butlą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Serek Posted November 22, 2009 Share Posted November 22, 2009 No i to mnie utwierdza by nie jeździć z załączonymi urządzeniami na gaz No i oczywiście z zakręconą butlą. Poperam Cie Michałku, sam się ostatnio zastanawiałem nad tym i zdecydowałem ,że od tego mam 12 V i musi mi starczyć na schłodzenie ... Myślę ,że buda nie do zrobienia , jeżeli jeszcze się rama pogniotła , to już wogółe bym odpuściuł... Ps. Kiedys rozmawiałem z osobą( poszkodowanym) która przechodziła gechennę z ubezpieczycielem , który kompletnie się nie znał na wycenie szkód przyczepy kempingowej... Gdyby nie fakt ,że ta osoba wyposażyła się w katalog częsci tej przyczepy i nie co wspomogła się fachowcami ze serwisu , dzięki temu oceniono szkodę... Więc z ubezpieczycielem , nie jest tak łatwo.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leszek Posted November 22, 2009 Share Posted November 22, 2009 Kiedys rozmawiałem z osobą( poszkodowanym) która przechodziła gechennę z ubezpieczycielem , który kompletnie się nie znał na wycenie szkód przyczepy kempingowej... Gdyby nie fakt ,że ta osoba wyposażyła się w katalog częsci tej przyczepy i nie co wspomogła się fachowcami ze serwisu , dzięki temu oceniono szkodę... Więc z ubezpieczycielem , nie jest tak łatwo.... To właśnie o czymś takim piszą w tym wątku , przynajmniej tak mi google przetłumaczyło Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maras Posted November 22, 2009 Share Posted November 22, 2009 Naprawde im współczuje. No i to mnie utwierdza by nie jeździć z załączonymi urządzeniami na gaz No i oczywiście z zakręconą butlą. Bardzo trafna uwaga .U mnie w skrzyni gazowej jest naklejona naklejka ,która informuje aby butla gazowa w czasie jazdy była zakręcona. Jak już rozmawiamy o butli gazowej to była duskusja na forum nt. zmiany mocowania butli gazowej. I tak sobie pomyślałem ,że butle umieszczone po środku mają najbezpieczniejsze miejsce.Biorąc pod uwage niebezpieczeństwo wypadku "zderzenie czołowe" to holownikiem możemy,oczywiście jak się uda odbić w prawo ale przyczepa jeszcze przez chwile zostaje nam a tym momęcie samochód jadący z przeciwka rozbija się na przednim lewym narożniku przyczepy gdzie akurat przymocowaliśmy sobie butle gazowe.Oczywiście jest to czysta teoria ale wykluczyć takiego zbiegu okoliczności nie można. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Serek Posted November 22, 2009 Share Posted November 22, 2009 Kiedys rozmawiałem z osobą( poszkodowanym) która przechodziła gechennę z ubezpieczycielem , który kompletnie się nie znał na wycenie szkód przyczepy kempingowej... Gdyby nie fakt ,że ta osoba wyposażyła się w katalog częsci tej przyczepy i nie co wspomogła się fachowcami ze serwisu , dzięki temu oceniono szkodę... Więc z ubezpieczycielem , nie jest tak łatwo.... To właśnie o czymś takim piszą w tym wątku , przynajmniej tak mi google przetłumaczyło osoba ta był mój sąsiad na wakacjach który stał obok mnie już z inną przyczepą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ptaku Posted November 22, 2009 Share Posted November 22, 2009 by nie jeździć z załączonymi urządzeniami na gaz zakręconą butlą Dlatego za zachodnią granicą pod groźbą słonego mandatu ,trzeba mieć wszystkie zawory gazowe zamknięte i butlę zakręconą ,ja to rozumię i popieram Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.