Skocz do zawartości

Boiler 12V, może diesel? A może wymiennik ciepła?


ktomek

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym mieć w samochodzie ciepłą wodę, którą mógłbym używać podczas wyjazdów turystycznych.

Nie w przyczepie, lecz w samym samochodzie.

Szukałem w necie, ale znalazłem tylko Webasto boiler na ON ale z ogrzewaniem wnętrza samochodu. A takiego nie potrzebuję, więc szkoda przepłacać.

Może ktoś coś takiego zmotał?

Może najlepsze byłoby rozwiązanie z wymiennikiem ciepła z układu chłodzenia silnika?

Tylko jak to zrobić, żeby było pewne i bezawaryjne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Zastanow sie ile takiej ciepłej wody bedziesz potrzebował i w jakich okolicznosciach (przy wlączonym czesto silniku, podczas dłuższych postojów). Ja bym raczej poszedł w strone prądu. Można 12V z zapalniczki wykorzystać do grzania. Wystarczy odpowiednio dobrany rezystorek ze starego radia i plastikowy pojemnik na wodę. Można jeszcze dodać termostat i mamy amerykę. Ale to dość szybko zeżre akumulator i mozliwe jest tylko przy włączonym silniku, albo chociaz przy częstych przejazdach. Pytanie podstawowe ile wody potrzebujesz?

twoje rozwiązanie z wymiennikiem jest w sumie najbardziej ekonomiczne, ale to jednak bedzie troche roboty, no i też musisz mieś włączony silnik.

A tak z ciekawości, po co Ci ciepła woda w aucie, masz tam taki w środku mały camperek, bo to jednak spora furka? A w przyczepie Ci nie wystarczy wody?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo proste, Mercedes W124 posiada fabryczne podgrzewanie płynu do spryskiwaczy - w zbiorniku na płyn znajduje się taka spiralna grzałka (rurka aluminiowa) podłączona do układu chłodzenia. To rozwiązanie jest moim zadniem najlepsze i można zaadoptować nawet cały zbiornik wraz z pompką i sprawę ciepłej wody w aucie mamy załatwioną http://www.allegro.pl/item773422547_773422547.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo proste, Mercedes W124 posiada fabryczne podgrzewanie płynu do spryskiwaczy - w zbiorniku na płyn znajduje się taka spiralna grzałka (rurka aluminiowa) podłączona do układu chłodzenia. To rozwiązanie jest moim zadniem najlepsze i można zaadoptować nawet cały zbiornik wraz z pompką i sprawę ciepłej wody w aucie mamy załatwioną http://www.allegro.pl/item773422547_773422547.html

 

 

Tylko należy pamiętać o tym że do celów spożywczych nie nadaje się taki zbiornik na wodę ale pomysł jest super :bukiet:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z ciekawości, po co Ci ciepła woda w aucie

Zderzają mi się wyjazdy samochodem gdzieś dalej po bezdrożach, i wtedy oczywiście nie biorę ze sobą przyczepy.

Wody nie potrzebuję jakichś strasznych ilości, tyle co do mycia.

Więc może faktycznie elektryczna grzałka byłaby najprostsza i najłatwiejsza do wykonania, dodatkowo naj mniej inwazyjna dla samochodu?

Jednak większość czasu samochód w ciągu dnia by pracował, trochę prądu do grzania by więc było.

Tylko jaka moc grzałki byłaby potrzebna, żeby wytrzymał to alternator?

Bo taka grzałka 500W to przy 12V daje już prąd ~42A

Chociaż z drugiej strony woda może się grzać dłużej przecież słabszą grzałką.

Ktoś kiedyś testował jaka grzałka musi być, żeby coś zagrzać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

500 W to jest dużo, woda Ci się szybko zagrzeje. Weź pod uwagę, że zwykły czajnik ma 2000W i gotuje litr wody bardzo szybko. Załóżmy, że potrzebujesz 15 litrów wody w temperaturze 40 stopni, Wydaje mi się że spokojnie wystarczy 100 W (10A) obciążenie niewielkie, a woda będzie po jakichś 20 - 30 minutach. Gdzieś był wątek na temat ogrzewania wody w przyczepach - poszukaj. Tam będą czasy grzania różnych objętości.

Pomysł BIGLA jest niezły. Masz gotowe urządzenie. Można też kupić na allegro przepływowe ogrzewacze płynu do spryskiwaczy. Może coś z nich by się udało zrobić.

Ciekawy wątek uważam. Jak już coś zdecydujesz to się pochwal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę lat temu kupiłem amerykański przepływowy podgrzewacz oleju napędowego do samochodu. Dziełało super.Grzało podobno do 90 stopni. pobór prądu 8A przy 12 V. Nazywało się to STANADYNE. Było wyposażone w termostat. Nietety. gdy sprzedawałem auto, nie miałem czasu na demontaż. Szkoda. Koszt ok. 110 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepływowy podgrzewacz odpada ponieważ nim wody nie nagrzejesz (ON przewodami płynie bardzo wolno i tu podgrzewacz daje radę, a woda by musiała być przez cały czas w obiegu żeby to zdało egzamin), jak już kombinujecie w tę strone to lepiej zastosować grzałkę (np od czajnika 12V) i zwykły włącznik termiczny (np. 40-60*). W ten sposób przygotowany zbiornik można podpinać i odpinać (np. w celu napełnienia) - przy ogrzewaniu elektrycznym trzeba pilnować poziomu wody (grzałka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzy kilowa butla gazowa+palnik+bańka z wodą

Na to to i ja wpadłem, ale - nie zawsze się chce grzać wodę na palniku dla 4 osób, bo to bez sensu trochę, no i niezbyt wygodne

Lepsza jest ta grzałka elektryczna.

A najlepsze byłoby webasto, tylko ta cena .......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakby pójść jeszcze głębiej w stronę prądu. Jakby tak przetwornica 12/230 V. Prąd masz jak w sieci domowej, wiec i podłączyć możesz praktycznie wszystko (czajnik, lodówkę, grzałkę, radio, kompa, żarówki do oświetlenia, podładować telefon itd.. Jak w domu, trzeba tylko dobrać odpowiednią moc (jest bardzo duży wybór przetwornic). Takie coś jest bardzo funkcjonalne, sprawdza się także na działce i w wielu miejscach gdzie nie ma prądu. Mi się często przydaje żeby podłączyć elektronarzędzia, a ostatnio kosiłem trawę na cmentarzu podkaszarką elektryczną (miałem akumulator na taczkach, przetwornicę i przedłużacz, wprowadziłem w osłupienie :jump: wszystkich sprzątających obok). Moja ma moc 1000W i można do niej naprawdę dużo podłączyć dałem za nią jakieś 300 zł. Fajna sprawa, bo podłącza się do niej już sprzęty które się posiada. Nie trzeba kupować nic co jest na 12 V.

Jak chodzi o grzanie wody to jakiś baniak na wodę i grzałka elektryczna, np. akwariowa (ma termostat) tylko pamiętaj o poziomie wody - grzałka nie może być sucha :jump: . Najlepiej zrobić kranik spustowy ok. 5cm od dna. Wtedy zawsze coś zostanie w zbiorniku i leżąca na dnie grzałka będzie zawsze zalana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale gdyby była taka grzałka dajmy na to 300W, to ona już coś może podgrzać.

Zakładam, że grzała by wodę podczas jazdy samochodem, więc odpada problem rozładowywania akumulatora.

Zdecydowanie najbardziej podoba mi się pomysł z webasto, ale ze względów kosztowo/praktycznych jednak chyba zwykła grzałka będzie musiała wystarczyć.

Jeszcze myślę o bezciśnieniowym boilerze, ale jakoś mały wybór jest.

A te które są dedykowane do turystyki, mają cenę od 700zł - bez sensu

Przetwornicę mam (do 1000W ma podaną moc, więc starczy) więc koszt jej zakupu mi odpadnie, mogę szukać czegoś do grzania na 230V

 

Ogromne staty na przetwornicy. Raczej to się nie opłaca.

Jak duże straty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.