Skocz do zawartości

Poziomowanie przyczepy stacjonarnej


Juhas

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, z tej strony Juhas z Łodzi :)
Jestem tu nowy, więc witam wszystkich bardzo serdecznie. 

Ostatnio kupiłem swoją pierwszą przyczepę - Hobby Prestige 545 z połowy lat 90tych. Jako, że to pierwsza przyczepa, zadam szereg pytań, na które nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi :)

Pierwsze pytanie dotyczy poziomowania. Zaznaczam, że przyczepa jest stacjonarna. Po prostu stoi sobie na działce jako "domek". Więc:

1. Czy musi być IDEALNIE wypoziomowana? Czy może być lekka krzywizna (bąbel w poziomicy nie dochodzi do krawędzi okienka)
2. Czy za poziomowanie stopkami idzie się do piekła? Czy w moim przypadku "ujdzie"?

Niestety nie mam w samochodzie haka i poziomowanie najazdem będzie cholernie trudne w moim przypadku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Juhas napisał(a):

1. Czy musi być IDEALNIE wypoziomowana? Czy może być lekka krzywizna (bąbel w poziomicy nie dochodzi do krawędzi okienka)

Nie musi. W skrajnych przypadkach woda nie będzie Ci w całości spływać ze zlewu czy brodzika  albo też będziesz spał z głową niżej lub wyżej w zależności jak się położysz.

37 minut temu, Juhas napisał(a):

2. Czy za poziomowanie stopkami idzie się do piekła? Czy w moim przypadku "ujdzie"?

Tak nie wolno robić bo wtedy siły nie rozkładają się prawidłowo i jest duża szansa, że w wyniku naprężeń konstrukcja się rozszczelni.

39 minut temu, Juhas napisał(a):

Niestety nie mam w samochodzie haka i poziomowanie najazdem będzie cholernie trudne w moim przypadku. 

Przecież możesz użyć podnośnika. Podłożyć go pod ramę w okolicach osi, podnieść nim przyczepę a potem podłożyć coś pod koła i następnie opuścić. To będzie dużo lepsze niż poziomowanie stopami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli te minimalne odchylenia od poziomu Ci nie przeszkadzają w spaniu to może tak być. Tyle tylko, że najpierw poziomuje się na osi kół a potem za pomocą kółka manewrowego oś podłużną i dopiero podpiera się przyczepę łapami (bez jej unoszenia na nich)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadam kilka pytań retorycznych.

A lubisz spać jak jest krzywo?

Lubisz jak podczas smażenia olej jest z jednej strony patelni?

Lubisz jak zupa ci się z talerza wylewa jak za dużo nalejesz?

Lubisz jak ci się same drzwi od szafy otwierają?

Więc nie narzekaj tylko poziomuj. Zrobisz raz i zapomnisz. Nie musisz tego robić po każdej jeździe jak większość ludzi tutaj. Ja nawet na MOPie jak zatrzymuję się na noc to z grubsza poziomuję. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, czy dobrze zrozumiałem:

1. Podnoszę stopki
2. Unoszę przyczepę lewarkiem samochodowym i pod koła podkładam najazdy. W taki sposób poziomuję po szerokości
3. Potem kręcę kółkiem, żeby wypoziomować po długości
4. Na koniec stopki w dół, żeby się nie kołysało.

To się zgadza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Juhas napisał(a):


2. Czy za poziomowanie stopkami idzie się do piekła? Czy w moim przypadku "ujdzie"?

Niestety nie mam w samochodzie haka i poziomowanie najazdem będzie cholernie trudne w moim przypadku. 

Tak dużą przyczepę poziomując na stopkach to wręcz ją złamiesz...

Zblokuj klimami awaryjnymi jedno koło (to które nie ma być na klinie poziomującym) i trzymając za dyszel obróć delikatnie przyczepę wjeżdżając na klin - stosując dźwignie z dyszla...raczej bez kłopotu powinna wjechać. Jak to minimalna różnica- można troszkę "podkopać" koło które powinno być niżej i tak wjechać do mini dotka...

Można też podnieść przyczepę lewarkiem, ale bywa to trudne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Juhas napisał(a):

OK, czy dobrze zrozumiałem:

1. Podnoszę stopki
2. Unoszę przyczepę lewarkiem samochodowym i pod koła podkładam najazdy. W taki sposób poziomuję po szerokości
3. Potem kręcę kółkiem, żeby wypoziomować po długości
4. Na koniec stopki w dół, żeby się nie kołysało.

To się zgadza?

Według mnie w Twoim przypadku taka kolejność byłaby optymalna.

3 godziny temu, Misio napisał(a):

ożna też podnieść przyczepę lewarkiem, ale bywa to trudne...

Trzeba mieć taki o odpowiedniej nośności. Żaba była by optymalna bo zakładam że niewielu z nas ma dostęp do ciśnieniowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Juhas napisał(a):

Mam zwykły taki samochodowy, nie wystarczy?

Wszystko zależy od tego jaką ma nośność. Może i da radę. Ja do przyczepy wożę awaryjnie słupkowy o nośności 4T.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.