Gajny Opublikowano 23 Maja Autor Udostępnij Opublikowano 23 Maja Przeciek ogarnięty, standardowo zima zrobiła swoje, uszczelnienie na rogu puściło a że pod spodem było pęknięcie plastiku to i miało gdzie lecieć. Dzień roboty z piwkiem w ręku jedynie przedłużyło się przez to że przy okazji zauważyłem oderwane jedno z mocowań markizy więc musiałem poczekać na paczkę z klejem.Wniosek po naprawie taki że muszę zorganizować jakiś dach nad głowę na przyszłą zimę ewentualnie pokrowiec choć nie mam do pokrowca przekonania... Ubiegły weekend miał być mazurach ale plany się troszkę pokrzyżowały, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i niedzielne popołudnie spędziłem na wycinaniu dywanów na całą podłogę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.