greyg Opublikowano 8 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2006 W minione lato mialem okazje dokladnie przetestowac 2 agregaty: 2200W i 850W. Oba to tzw. "chinszczyzna" za niewielkie pieniadze. Transport... Zdecydowanie maly czyli 850W. W moim Buerstner City miesci sie ladnie obok butli z gazem. Halas... Wstepna przewaga wiekszego, ale kwestia byla prosta - mniejszy ma silnik 2 suw. Jednak po umieszczeniu go w wykopanym dolku to duzy "przeszkadzal". Ekonomia... srednia: 2200W - 1l/h, 850W - 1l/0,5h Wady i zalety... 2200W - majac silnik 4 suw byl "idiotoodporny" - kazdy sobie radzil z nim. 850W - wymagal dbalosci o swiece i sposob odpalania - potrafil nerwy pociagnac. Jak wytlumic halas... Mi sie udalo - ciekwa jestem kto trafi Czy warto... Zdecydowanie TAK. Docenia to szczegolnie dzieci, gdy jest sie w miejscu, gdzie nawet "komorka" nie ma zasiegu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomekk Opublikowano 8 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2006 Witam ! Greyg, czy masz jakieś sugestie co do typu, producenta całości, lub podzespołów. Chodzi o użyte przez Ciebie agregaty. Co miałes podłączone do mniejszego agregatu (850 W) i na jakie urządzenia wystarczał. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greyg Opublikowano 8 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2006 Producent to "made in china" Wbrew pozorom nawet Honda, niby ze ich agregaty sa niby lepiej zrobione. Na 850W odpalone mialem cale oswietlenie, 2 notebook'i i tv. W sumie to jeszcze jakies dodatki, ale i tak nie bylo przeciazenia. Nie dal rady jednak przy mikrofali. Trzeba bylo ja nastawiac na mala moc i wylaczyc wszystkie pozostale urzadzenia, lacznie z oswietleniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baja02 Opublikowano 8 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2006 Witaj Greyg! Ze wszystkim się zgadzam co napisałeś, ale mam pytanie. Gdzie Ty jeździsz na to odludzie? A jeżeli już masz takie miejsce,to jedziesz tam żeby się oderwać od codzienności, spędzić ileś tam czsu w ciszy i spokoju i zapewne nie ulatwia Ci tego warczący agregat. Jest dużo innych sposobów na przetrwanie takiego okresu. Piszesz, że "nawet komórka tam nie odbiera", zapewne nie ma tam tez TV, może być satelitarna, ale wtedy...Gdybym znalazł takie miejsce i do tego jeszcze bezpieczne, to przy istniejących możliwościach jestem w stanie biwakować tydzień bez prądu 230V, źródła wody pitnej i zaopatrzenia w art. spożywcze. Jestem w stanie żyć normalnie. A teraz powiedz nam jaki jest koszt takiego agregatu? Kiedyś jeden z moich byłych kolegów klubowych nazwał mnie minimalistą i miał rację. Bo moim zdaniem turystyka ma oderwać nas od codzienności i przebywanie przez jakiś czas w prymitywniejszych warunkach, niż te w których żyjemy wychodzi nam na dobre. Chodzi o kontakt z naturą, poznanie ciekawych miejs i ludzi. A my, tak mi się wydaje sami ładujemy się w "technicyzację". Kiedyś o tym pisałem goszcząc jeszcze na Forum CCP. Nie dochodzą jeszcze głosy o zamontowaniu zmywarek i pralek z funkcja suszenia. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomekk Opublikowano 8 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2006 Witam ! A ja się Baja02 nie zgodzę z Tobą. Każdemu wg potrzeb i "zamiłowania". Ja uważam, że agregat jako ewentualność to nie jest złe rozwiązanie. Wydaje mi się, że greyg bardzo dobrze zrobił testując takie rozwiązanie i w ten sposób przekazał wiedzę o danych technicznych, a nie rozpoczął dyskusji nad celowością takiego rozwiązania. Pozrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greyg Opublikowano 9 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 Jeszcze o kwestii warkotu i halasu... Dorobilem skladane pudlo ze sklejki. Scianki wygluszone tzw. "plastrem miodu" i dodatkowo pokryte folia aluminiowa. Z wyjscie 12V zasilany jest duzy wentylator zalaczany poprzez czujnik termiczny. Koszty... Agregat kosztuje 300zl - pelno tego na allegro. Warto od razu dokupic swiece na zapas, co oszczedzi nam nerwow jesli trafimy na kiepska benzyne lub mieszanka bedzie miala za duzo oleju. Kazdy zrobi jak chce - ja zabieram, bo mam taka koniecznosc. Na telefon znalazlem sposob - kupilem antene stacjonarna GSM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomii Opublikowano 9 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 Rozumiem, że przykrywasz go tym pudłem ze sklejki? Czy w takim wypadku agregat się nie grzeje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greyg Opublikowano 9 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 Grzalby sie, ale do tego wlasnie dorobilem wentylator 2 biegowy z temicznym czujnikiem. Wlot i wylot powietrza jest po przeciwnych stronach, co stworzylo tunel, a dodatkowo schladza tlumik. Sprawdzalem tez co da inny tlumik. Efekt taki, jak w przypadku "pudla". Agregat ustawiony okolo 5m od przyczepy wewnatrz prawie nie slychac. [ Dodano: Wto 26 Gru, 2006 17:56 ] Odswieze temat dla zainteresowanych... Ostrzac lancuch pilarki przy wycince w lesie stwierdzilem, ze jednak popracuje jeszcze nad wyciszeniem. Wokol tylko las, wiec poziom halasu z agregatu najlatwiej sprawdzic. Wykorzystalem stary tlumik z mazdy 626 2.5L dospawujac odpowiednie mocowanie. Duze to troche sie zrobilo, ale niesamowity efekt - cichutko. Dodatkowo tlumik wogole sie nie grzeje nawet po godzinie pracy. Biore tu jednak poprawke, ze w lato temp. jest duzo wyzsza. Jak nie zapomne, to po nowym roku zrobie fotki jak bede w lesie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
omen1975 Opublikowano 19 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2017 Agregatów prądotwórczych używam od kilku lat na różnego rodzaju samochodowych wypadach w teren . Od niedawna zabieram go też na wypady z przyczepą. Uważam, ze to idealne rozwiązanie dla zabezpieczenia się przed brakiem prądu. Myślałem oczywiście o baterii słonecznej ale agregat wydaje mi się lepszą opcją bo mogę doładowywać akumulatory w dowolnym momencie bez względu na pogodę . Agregaty chińskie szybko się "zużywają" podczas długotrwałej pracy ciągłej na obciążeniu powyżej 75% i dla tego lepiej mieć kilkaset watów zapasu albo po prostu czterosuwa. Dwusuw z marketu za przysłowiowe psie pieniądze jest wg mnie inwestycją krótkotrwałą i nieopłacalną. Dużo pali , głośno pracuje i nigdy nie wiadomo kiedy odmówi posłuszeństwa. Hałasu unikam na 2 sposoby: Przedłużacz 100m od przyczepy i dół w ziemi który doskonale tłumi dźwięk pracy generatora. Druga metoda to 200m przedłużacza czyli źródło mocy daleko od obozowiska . W obydwu przypadkach geno jest na prawde ledwo słyszalne w przyczepce. Preferuję wypady w odludne tereny a mój agregat wazy około 40kg więc nie boje się, że ktoś go tak łatwo gwizdnie. Dodatkowo pociągnąłem równolegle do przedłużacza przewód 5-cio żyłowy i podpiąłem zdalne wyłączanie w razie gdyby straż leśna się pojawiła , ...a na 3 kolejnych żyłkach wisi czujnik ruchu, więc w nocy jak ktoś będzie się zbliżał do generatora to załączy mi dzwonek w przyczepie ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.