Stolik na kuchenkę zewnętrzną

[Sudwind]

Szukam lekkiego i stabilnego stolika/podstawki  do położenia  płyty indukcyjnej na zewnątrz przyczepy.  Używacie coś takiego ?

[w79]

50 minut temu, Dodi napisał(a):

Szukam lekkiego i stabilnego stolika/podstawki  do położenia  płyty indukcyjnej na zewnątrz przyczepy.  Używacie coś takiego ?

Ja mam stolik turystyczny z ZSRR, jest niezawodny:). Zastanów sie czy warto stawiac cos blisko przyczepy i ryzykowac parowanie, brudzenie itp bezposrednio na sciane budy

[Sudwind]

14 minut temu, w79 napisał(a):

Ja mam stolik turystyczny z ZSRR, jest niezawodny:). Zastanów sie czy warto stawiac cos blisko przyczepy i ryzykowac parowanie, brudzenie itp bezposrednio na sciane budy

Stolik z historią zapewne ?.

Dotychczas trzymałem płytę na „głównym” stole na zewnątrz , ale jest to zbyt ryzykowne . W środku gotujemy tylko w trasie , na kempingu zawsze na zewnątrz . 
Myślałem o czymś takim (zdjęcie), ma osłonkę, tylko dodatkowa waga 8kg, ale średnio przepadam za taka graciarnią koło przyczepy ?

 

 

 

Edytowane 1 Marca 2023 przez Dodi (wyświetl historię edycji)

[chris_66]

 

 

nie wiem jakie rozmiary potrzebujesz ale może takie coś podpasuje , zamiennie używam obu

 

 

Edytowane 1 Marca 2023 przez chris_66 (wyświetl historię edycji)

[Sudwind]

6 minut temu, chris_66 napisał(a):

 

 

nie wiem jakie rozmiary potrzebujesz ale może takie coś podpasuje , zamiennie używam obu

Dziękuje , takie krzesełko z blatem już mam ?

[czyś]

2 godziny temu, Dodi napisał(a):

Stolik z historią zapewne ?.

Dotychczas trzymałem płytę na „głównym” stole na zewnątrz , ale jest to zbyt ryzykowne . W środku gotujemy tylko w trasie , na kempingu zawsze na zewnątrz . 
Myślałem o czymś takim (zdjęcie), ma osłonkę, tylko dodatkowa waga 8kg, ale średnio przepadam za taka graciarnią koło przyczepy ?

Ta szafka którą pokazałeś jest o tyle ok, jeśli nawet droga, że calośc się składa razem z nanizaną "tkaniną" szafki, nie potrzeba rozbierać stelaża "na kawałki" i nawlekać nań tkaniny, jak w wielu podobnych rozwiązaniach. W sumie czegoś dużo lepszego nie znajdziesz. Plusem w porównaniu ze stolikiem jest mozliwość upchania garkuchni lub spożywki pod płytą, więc jest to ok tym bardziej jeśli chcesz gdzieś "wyekspediować" kuchenkę z blatu stołu. Nie licz 8 kg, licz tylko nadwyżkę ponad "dotychczasowe" lub inne rozwiązania, czyli ile "netto" dokładasz na tej szafce

 

 

[Sudwind]

Teraz, czyś napisał(a):

Ta szafka którą pokazałeś jest o tyle ok, jeśli nawet droga, że calośc się składa razem z nanizaną "tkaniną" szafki, nie potrzeba rozbierać stelaża "na kawałki" i nawlekać nań tkaniny, jak w wielu podobnych rozwiązaniach. W sumie czegoś dużo lepszego nie znajdziesz. Plusem w porównaniu ze stolikiem jest mozliwość upchania garkuchni lub spożywki pod płytą, więc jest to ok tym bardziej jeśli chcesz gdzieś "wyekspediować" kuchenkę z blatu stołu. Nie licz 8 kg, licz tylko nadwyżkę ponad "dotychczasowe" lub inne rozwiązania, czyli ile "netto" dokładasz na tej szafce

 

 

Właśnie ten mechanizm rozkładania mnie przekonuje . A myślenie o „netto” mnie przekonuje ?

[w79]

9 godzin temu, Dodi napisał(a):

Właśnie ten mechanizm rozkładania mnie przekonuje . A myślenie o „netto” mnie przekonuje

Duzy wybór chińszczyzny tego rodzaju maja w S-CAMPIE. Plusem jest cena, waga i łatwość przechowywania. Kupilem kilka lat temu coś podobnego. Po pierwszym sezonie blat podszedł woda i rozwarstwił sie. Wymieniono mi bez problemu (ten sam produkt zninnym logo:). Teraz uzywam tylko na dłuzszy pobyt.

[Sudwind]

Teraz, w79 napisał(a):

Duzy wybór chińszczyzny tego rodzaju maja w S-CAMPIE. Plusem jest cena, waga i łatwość przechowywania. Kupilem kilka lat temu coś podobnego. Po pierwszym sezonie blat podszedł woda i rozwarstwił sie. Wymieniono mi bez problemu (ten sam produkt zninnym logo:). Teraz uzywam tylko na dłuzszy pobyt.

Ten jest z Outwell ale pewnie są podobne z różnych firm jak piszesz . Chcę go tylko na wyjazdy min 7 dni . Wg Ciebie jest praktyczny?

[w79]

8 minut temu, Dodi napisał(a):

Ten jest z Outwell ale pewnie są podobne z różnych firm jak piszesz . Chcę go tylko na wyjazdy min 7 dni . Wg Ciebie jest praktyczny?

Mam bardziej cos takiego, ale z blatem u góry. Sluży bardziej jako stolik pomocniczy pod markiza, niz jako szafka. Gdyby jej nie bylo, nie kupowalbym, a bardziej szedlbym w jakis stoliczek na pierdoly, zeby nie kłasc ich na stole. Jest, to rozkladamy na dłuzszym pobycie. Rowniez gotuje na zewnatrz i zastanawialem sie nad szafka,ale jak pisalem wyzej doszedlem do wniosku ze nie chce jej pod markiza i za blisko przyczepy. Mam zewnetrzne wyjscie gazu, wiec jesli potrzebuje rozstawiam ruski stolik. Jest on na tyle mobilny, ze zawsze moge go przeniesc (lekki bo nie ma miejaca na graty). Czesto jest tak, ze rozkladam w tym miejscu sunblockera, co powoduje ze musze przesunac lub zlozyc stolik. 

[Wasiu]

mam podobny dylemat. 

co prawda patrzyłem za marketowymi rozwiązaniami i znalazłem 

https://www.decathlon.pl/p/mebel-turystyczny-kuchenny/_/R-p-6329?mc=8583229 

jeszcze jak jeździłem z namiotem zakupiłem stolik z taboretami i żyje do dnia dzisiejszego więc to może tańsza i nie gorsza alternatywa. 

Edytowane 2 Marca 2023 przez Wasiu (wyświetl historię edycji)

[Sudwind]

Teraz, Wasiu napisał(a):

mam podobny dylemat. 

co prawda patrzyłem za market owymi rozwiązaniami i znalazłem 

https://www.decathlon.pl/p/mebel-turystyczny-kuchenny/_/R-p-6329?mc=8583229 

jeszcze jak jeździłem z namiotem zakupiłem stoli z taboretami i żyje do dnia dzisiejszego więc to może tańsza i nie gorsza alternatywa. 

One sa dosyć Ok

[Gizbern]

23 godziny temu, Dodi napisał(a):

Stolik z historią zapewne ?.

Dotychczas trzymałem płytę na „głównym” stole na zewnątrz , ale jest to zbyt ryzykowne . W środku gotujemy tylko w trasie , na kempingu zawsze na zewnątrz . 
Myślałem o czymś takim (zdjęcie), ma osłonkę, tylko dodatkowa waga 8kg, ale średnio przepadam za taka graciarnią koło przyczepy ?

 

 

 

 

Mam dokładnie ten model zdjęcia. Zabieram zawsze na dłuzsze wyjazdy. Półki pod idealnie nadają się na przechowywanie naczyń, garnków i spożywaki która nie musi być w lodówce). My to zawsze rozkładamy jak zostajemy na 3 dni i więcej. Wtedy całe gotowanie odbywa się na zewnątrz i nie trzeba łazić do przyczepy graty poza tymi z lodówki. 

 

[piorun]

Jeździmy pod namiot z taką szafką od 7 czy 8 lat, nic negatywnego nie mogę powiedzieć, jakość bez zastrzeżeń.

[Sudwind]

11 minut temu, Gizbern napisał(a):

Mam dokładnie ten model zdjęcia. Zabieram zawsze na dłuzsze wyjazdy. Półki pod idealnie nadają się na przechowywanie naczyń, garnków i spożywaki która nie musi być w lodówce). My to zawsze rozkładamy jak zostajemy na 3 dni i więcej. Wtedy całe gotowanie odbywa się na zewnątrz i nie trzeba łazić do przyczepy graty poza tymi z lodówki. 

 

Masz na myśli tą z mojej fotki czy Decathlonu ?