Skocz do zawartości

Sycylia i Sardynia


Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Kamperemwnieznane napisał(a):

Chodziła na gaz. Automatycznie się przełączyła ?

Jeśli chodziła na gaz to nie było to legalne. Chyba, że przełączyła się na 12V z akumulatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

No dobra jesteśmy już miesiąc na Sardynii więc zaległości bardzo duże.....dla niecierpliwych polecam naszego facebooka i trasę jaką już zrobilismy https://www.facebook.com/KamperemWnieznane/videos/544651407876279

A teraz wracamy do spokojnego opisywania co sie wydarzyło  

No więc w Olbii wylądowywaliśmy około 19.30. Podróż promem nudna - nic się nie dzieje nawet nie było drogi na Ostrołękę. Po zjechaniu z promu już robiła się dość ciemno więc trzeba było znaleźć szybko jakieś miejsce na nocleg.  Padło na San Teodoro 40.7698, 9.6830 (szer., dł.) N 40°46'11.1144” E 9°40'58.8792”.

Co tutaj dużo mówić - strzał w dziesiątkę, śniadanie o wschodzie słońca na plaży, cisza spokój, obok restauracja z pyszna kawą i crosantem. I nawet odbyło się pierwsze plażowanie. Ale ..... - to było 27.04 - myślę że w sezonie zdecydowanie większy ruch a że jest obok dyskoteka może ni być tak cicho (byliśmy w czwartek) 

I teraz zaczyna się chaotyczna jazda po Sardynii (więc nie jest to dobre planowanie trasy na naszym przykładzie.)

A więc skoro świt czyli o 12  może 13 ( no dobra było plażowanie) ruszyliśmy w kierunku  bardzo oczywistym na pierwszy dzień na Sardynii czy do miejscowości Sindia aby spać pod cmentarzem :):) - Jest to chyba jedno z najmniej ciekawych miasteczek które odwiedziliśmy ale czemu tam się znaleźliśmy za chwilę.

Po drodzę odwiedziliśmy swój pierwszy nurag - o samych nuragach kiedy indziej ale kto jest na Sardynii powinien odwiedzić co najmniej jeden  Ten nasz pierwszy to był Crèsia e Nuraghe de Santa Sarbana a lokalizacja jego - 40.27580984168361, 8.8823540993145. Koszt wstępu to 3 euro (jeszcze nie wiedzieliśmy że to jest super tanio jak na zabytki na Sardynii). Tak jak napisałem wcześniej więcej o nuragach jeszcze będzie (tak samo jak o grobach gigantów, domach wróżek, starodawnych studniach ....... - dla podniesienia temperatury). Koło nuragu mały klejnot sztuki, jeden z najbardziej znaczących i oryginalnych wczesnośredniowiecznych obiektów architektonicznych na wyspie – kościół Santa Sabina ? A jak poprosicie właścicieli nuragu (takie robili wrażenie)   to dostaniecie wodę do kampera.

No dobra aby nie przeciągać - czemu znaleźliśmy się w miasteczku Sindia z noclegiem  pod cmentarzem - czyli tutaj 40.2956, 8.6649 (szer., dł.) N 40°17'44.034” E 8°39'53.478” (sam nocleg cisza i spokój - tam nie miał kto hałasować ) Cel był jeden - Ardia di Sindia - czyli jeden z najbardziej spektularnych wyścigów konnych na Sardynii. Cała ulica była wysypana grubą warstwą piachu i na tym piachu po głównej ulicy odbywały się ni to wyścigi ni to pokazy koni - ciekawe widowisko tym bardziej że chyba byliśmy jednymi z nielicznych osób nie będącymi mieszkańcami okolic  Oczywiście na takich imprezach stoiska z słodkościami i zabawkami odpustowymi. I to by było tyle na temat dwóch pierwszych naszych dni na Sardynii (a tak naprawdę pierwszego pełnego) 

Ps – szybko odkryliśmy lokalne piwo – Ichnusa – nam najbardziej pasuje nofiltra ?

Ardia di Sindia 1.jpg

Ardia di Sindia 2.jpg

Ardia di Sindia 3.jpg

Ardia di Sindia 4.jpg

Ardia di Sindia 5.jpg

Ardia di Sindia 6.jpg

Ardia di Sindia.jpg

Nuraghe de Santa Sarbana 1.jpg

Nuraghe de Santa Sarbana 2.jpg

Nuraghe de Santa Sarbana 4.jpg

Nuraghe de Santa Sarbana.jpg

piwo.jpg

San Teodoro - nocleg 1.jpg

San teodoro - nocleg.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Część druga wspomnień 
Rano skoro świt jedziemy w dalszą drogę – jest sobota 29.04 a wiemy już że w weekend zawsze można znaleźć jakieś miejsce gdzie się coś dzieje (szybko się nauczyliśmy że wielkim wsparciem jest funpage - Eventi e Sagre in Sardegna.) I tego dnia ruszyliśmy w stronę Girasole gdzie odbywało się pierwsza odsłona PRIMAVERA nel cuore della Sardegna 2023 (wiosna w sercu Sardynii) (odbywa się też odmiana jesienna). Cóż to takiego? – ano każdego tygodnia w innych miejscach odbywa się lokalne spotkanie podczas którego możemy skosztować lokalnych specjałów, wędlin, serów, słodyczy i oczywiście wina. W trakcie festynów można zgłębić tajniki regionalnego rzemiosła, obserwując wprawne ręce pracujące w drewnie, ceramice i tkaninach. I to właśnie tam po raz pierwszym rozbudziliśmy naszą ciekawość lokalnymi produktami i potrawami. Dania kosztują około 5-10 euro i co ważne robione bardzo często w sposób tradycyjny, w sposób domowy. I wydaje nam się, że aby poczuć Sardynię warto podczas wakacji przynajmniej raz uczestniczyć w jakiejś feście lub sagrze.
A że naszym celem była chyba największa festa na Sardynii ruszyliśmy w dalszą drogę w stronę południa wyspy. Ale zanim dotarliśmy do celu na nocleg wybraliśmy sobie miejsce dość popularne w sąsiedztwie plaży a cień zapewniał las sosnowy. Miejsce to znajduje się tutaj - 39.3178, 9.6035 (szer., dł.) N 39°19'4.1916” E 9°36'12.5532” – podczas naszego pobytu miejsce było jeszcze bezpłatne (w sezonie kosztuje 8 euro. Niestety pogoda nie pozwoliła nam rozkoszować się plażowaniem
Pogoda zdecydowała, że zamiast wyruszyć po południu do stolicy, ruszyliśmy już z samego rana. Wybraliśmy trasę SP 18 a po minięciu Villasimius dalej już jechaliśmy drogą SP 17 – piękna trasa z pięknymi widokami (ale uwaga pierwsze 3 km od naszego noclegu trasa przebiega drogą szutrowa dość dziurawą – więc wolno i trzęsąco). Po 3 godzinach dotarliśmy do Cagliari (po raz pierwszy https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/tb0/1.5/16/1f609.png ). Naszą bazą wypadową został Camper Cagliari Park 39.2102, 9.1269 (lat, lng) N 39°12’36.7236” E 9°7’36.732” Wszystko co potrzeba na parkingu miejskim. Parking bezpieczny z calodobową ochroną, serwis kampera bez problemu. koszt 20 Euro bez prądu 30 z prądem.
I zaczęło się zwiedzanie Cagliari – nie będzie w tym miejscu opisu zabytków i ich historii – odsyłam do przewodników maja większą wiedzę Tego dnia byliśmy również w Narodowym Muzeum Archeologicznym – czy warto – oczywiście (dla nas było to o tyle przydatne, że był to początek naszej przygody z Sardynią i informacje, które tam dostaliśmy były przydatne przez cały pobyt). Cagliary nam się podobało na tyle że nie była to nasza ostatnia wizyta w tym mieście.
Do Cagliary przyjechaliśmy w konkretnym celu - Festa di sant'Efisio. O tym czym to jest i dlaczego warto odwiedzić Cagilary w dniu 1.05 to już w następnej odsłonie wspomnień ale dzień przed samą Festą odbywają się imprezy towarzyszące i nam udało się być na fascynującym występie. Były to występy lokalnych muzyków i śpiewaków. Dla nas niezapomnianym przeżyciem było usłyszenie canto a tenore czyli sardyński śpiew tenorowy wpisany na Listę Niematerialnego Dziedzictwa UNESCO. Jest to śpiew tworzony przez grupę czterech mężczyzn przy użyciu różnych głosów, stojących w kręgu twarzami skierowanymi do siebie. I po takich wrażeniach udaliśmy się do kampera bo już wiedzieliśmy że dnia następnego czekają nasz kolejne emocje związane z pięknem tradycji sardyńskich.

20230429_141318.jpg

20230429_173506.jpg

20230429_174836 (2).jpg

20230429_174911.jpg

20230429_175042 (2).jpg

20230429_175313.jpg

20230429_182406.jpg

20230430_084858.jpg

20230430_095630.jpg

20230430_095726.jpg

20230430_131240.jpg

20230430_134037.jpg

20230430_135200.jpg

20230430_141432.jpg

20230430_202240.jpg

20230430_211951.jpg

20230430_214016.jpg

IMG_8578.JPEG

IMG_8579.JPEG

IMG_8606.JPEG

IMG_8619.JPEG

IMG_8621.JPEG

IMG_8631.JPEG

Część druga wspomnień 12.docx

Edytowane przez Kamperemwnieznane (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, nomadka napisał(a):

Super pomysł na zwiedzanie połączone ze smakowaniem tradycji. Jakoś mnie to ominęło. Muszę zapisać terminy imprez. :brawo:

18 minut temu, nomadka napisał(a):

Super pomysł na zwiedzanie połączone ze smakowaniem tradycji. Jakoś mnie to ominęło. Muszę zapisać terminy imprez. :brawo:

Jest kilka terminów "sztywnych" - ale każdego weekendu coś się dzieje na Sardynii gdzie można skosztować lokalnych specyfików i poczuć tradycję. A i jeszcze jedno - to nie dotyczy tylko Sardynii, my pierwsze co robimy to szukamy lokalnych imprez i modyfikujemy naszą trasę pod takie imprezy (dla nas zdecydowana większą wartość maja takie imprezy niż zabytki które zawsze mogą poczekać ;) )

Edytowane przez Kamperemwnieznane (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

cały czas się nie udaje pójść dalej z relacją (choć trochę widać że nie ma parcia na temat ;) ) Ale tak na marginesie chcemy się pochwalić artykułem o naszej podróży po Sardyni który się ukazał w Prestiż Koszalin https://prestizkoszalin.pl/2023/07/sardynia-to-nie-tylko-turkusowe-morze/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Cześć, postanowiłem Wam po krótce opisać nasz wypad wakacyjny na Sardynię.

Bilety miałem kupione z Livorno do Olbii, jako że był to rejs nocny który trwa około 9-10h to dokupiłem kajutę i to był bardzo dobry pomysł. W nocy spokojnie spaliśmy, pobudka nad ranem żeby zobaczyć wpłynięcie do portu i około 9 ruszyliśmy dalej. Prom dopływa niby 7.30 ale jednak zanim zacumuje, zanim zaczną wyjeżdżać auta, kampery i przyczepy oraz naczepy to trochę trwa. Prom jest naprawdę wielki. Chociaż nie ukrywam, ekipa która Wszystkich ustawia i wprowadza naczepy to mistrzowie w swoim fachu.

Po zjeździe z promu kierujemy się w stronę Vignola Mare, camping Baia Blu La Tortuga. Droga prowadzi przez pasmo górskie i jest powiedzmy w średnim stanie, z mnóstwem podjazdów, zjazdów, zakrętów. Najpierw jedziemy SS125 a potem zjazd na SP14 i SP5. Od razu powiem że na powrocie jechaliśmy przez Santa Teresa SP90 potem wjazd na SS133bis, SS133 i SP125 do Olbi, i tak polecam jechać.

Kemping ładnie położony, z dostępem do dużej plaży, parcele i pod iglastymi drzewami, i przy linii brzegowej na całkowitej patelni, każdy znajdzie coś dla siebie. Łazienki ok, jest market ale wiadomo ceny wyższe, lodziarnia, animacje itp. Minusy to bezpieczniki 6A wiec ja cały zewnętrzny arsenał miałem podłączony drugim przewodem w drugie gniazdo inaczej klima + lodówka i powiedzmy opiekacz i zonk… kolejny minus to basen, niby fajny i spory ale za leżaki trzeba dodatkowo zapłacić, brak miejsca w cieniu a w trawnik nie można nic wbić (parasol), miałem tu przeprawę z jednym członków personelu, oraz czepki, po prostu ich nie znoszę. Oraz wszechobecne mrówki, trzeba obsypać przyczepę dookoła specjalnym proszkiem i pilnować żeby czasem żadna gałąź / kwiat nie dotykał przyczepy, inaczej oblezą. Podobnie stopy, koła, nawet przewody.

Sama wyspa – cudo! Jest tyle miejsc do zobaczenia, piękne skaliste brzegi i plaże, woda bardzo ciepła w przepięknym kolorze. Prawie codziennie gdzieś się ruszaliśmy żeby coś zobaczyć. Jedynie te ich drogi, i wąskie, i kręte oraz trochę dziurawe, więc dojazd gdziekolwiek trochę zajmuje.

Polecamy wycieczkę statkiem wokół La Maddalena i całą północną część wybrzeża, oraz groty w Cala Gonone. Ale tam już sami wynajęliśmy motorówkę i od strony morza sobie zwiedzaliśmy różne plaże i podziwialiśmy groty.

Powrót natomiast mieliśmy w dzień i to był błąd, lepiej płynąć na noc, wziąć kajutę i się wyspać. Inaczej siedzisz tam gdzie wolne miejsce, drzemiesz gdzie się da a i tak nie da się za daleko ujechać bo zmęczenie daje się we znaki. Prom dopływa 19.30, realnie przed 9 wyjazd z portu, o 2.30 miałem dość i spaliśmy na stacji.

Ale wrażenia z wyjazdu bardzo pozytywne, na pewno jeszcze wrócimy, ale już nie na ten kemping

IMG_3893.jpgIMG_3901.jpgIMG_3911.jpgIMG_3913.jpgIMG_3924.jpgIMG_4038.jpgdji_fly_20230721_165238_499_1690049866335_photo_optimized.jpgIMG_4288.jpgIMG_4333.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O lodówce, tylko pogranicznik na bramie zapytał czy mam lodówkę i jeśli tak żeby pamiętać odłączyć gaz. I tyle, potem nikt tego nie sprawdzał, nie weryfikował, oczywiście cały rejs chłodziła. Prom kosztował ok 630 euro za płynięcie do i z powrotem.. 3 osoby dorosłe + dziecko, pies, auto + przyczepa i kajuta w stronę do Sardynii. Powrót bez kajuty i w dzień, kolejnym razem wziąłbym znowu noc i kajutę. 

Poruszaliśmy się jak poniżej + Cala Gonone za Orosei (tutaj motorówka i zwiedzanie grot - POLECAM !!!)

Kółko z X to kemping.

 

image.thumb.png.907e1eee3eacc4ece27b529b30dcefb0.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, borek6 napisał(a):

oczywiście cały rejs chłodziła

:D

43 minuty temu, borek6 napisał(a):

Prom kosztował ok 630 euro za płynięcie do i z powrotem

Czyli znaczny wydatek ;) 

44 minuty temu, borek6 napisał(a):

Poruszaliśmy się jak poniżej + Cala Gonone za Orosei (tutaj motorówka i zwiedzanie grot - POLECAM !!!)

Zachęcasz :ok:

Czyli żeby wyspę dobrze zwiedzić to przynajmniej 2 tygodnie :mlot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, borek6 napisał(a):

Łazienki ok, jest market ale wiadomo ceny wyższe, lodziarnia, animacje itp. Minusy to bezpieczniki 6A wiec ja cały zewnętrzny arsenał miałem podłączony drugim przewodem w drugie gniazdo https://emoji.tapatalk-cdn.com/emoji6.png inaczej klima + lodówka i powiedzmy opiekacz i zonk… kolejny minus to basen, niby fajny i spory ale za leżaki trzeba dodatkowo zapłacić, brak miejsca w cieniu a w trawnik nie można nic wbić (parasol), miałem tu przeprawę z jednym członków personelu, oraz czepki, po prostu ich nie znoszę. Oraz wszechobecne mrówki, trzeba obsypać przyczepę dookoła specjalnym proszkiem i pilnować żeby czasem żadna gałąź / kwiat nie dotykał przyczepy, inaczej oblezą. Podobnie stopy, koła, nawet przewody.

Jeśli rozumiem że to ten sam kemping, o którym już kiedyś wspominałeś:

"Parcela Paradise, nad samym morzem, 4 osoby, przyczepa - ok 116 euro doba po rabacie za wczesną rezerwację"

https://www.campinglatortuga.com/pl/mapa-obiektu/

Jeśli tak to według mnie bardzo słabo to wygląda zwłaszcza za taką cenę :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to ten sam, i faktycznie za tą cenę słabo. Parcele paradise musieliśmy zamienić na inną, gdyż nasza przyczepa się tam nie mieściła, no i to słońce. Tak więc pogadałem i dostałem dwie Premium obok siebie, parcele trochę dalej od lini brzegowej ale przy drzewie wiec miałem full miejsca ale tak słabe bezpieczniki to przegięcie, gdzie każdy kto ma klime ją używa itd. wiec jechałem na dwie wtyczki. I zrazili mnie tym basenem, tam są tylko takie trzy baldachimy chroniące przed słońcem, ale poza tym siedzenie w salonu, ewentualnie parasol w leżak / wózek.

Ale jest tam jeszcze mnóstwo miejsc do zobaczenia i takie dwa tygodnie to mało żeby wyspę zjeździć. Tam przejechanie 150km to prawie 3h. I z tego co zauważyłem drogi lokalne ograniczenie do 50 km/h, cały czas ale oczywiście nikt tyle nie jedzie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.08.2023 o 15:05, borek6 napisał(a):

O lodówce, tylko pogranicznik na bramie zapytał czy mam lodówkę i jeśli tak żeby pamiętać odłączyć gaz. 

My wracaliśmy promem z Sycylii i specjalnie dzwoniliśmy na infolinię żeby dopytać o możliwość podpięcia przyczepy do prądu, pan powiedział, że nie ma problemu. Na promie mieli tylko prąd dla chłodni tirów, nie nadawał się do przyczepy i zostaliśmy z rozmrażającą się lodówką. Rejs trwał 12 godzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.