Hobby de luxe,początek walki.

[Misio]

No i pięknie!

[Daro35]

Pomału zaczynam składać

[Ventyl]

Czy orientuje się ktoś czy w Hobby De luxe z 2013 da rade zdemontować parapet bez demontażu plastików tych zewnętrznych. Teraz jest drugi rok jak posiadamy przyczepę i niestety po zimie parapet ugina się od wewnątrz dużo bardziej niż  jeszcze miało to miejsce w wakacje

[Daro35]

4 godziny temu, Ventyl napisał(a):

Czy orientuje się ktoś czy w Hobby De luxe z 2013 da rade zdemontować parapet bez demontażu plastików tych zewnętrznych. Teraz jest drugi rok jak posiadamy przyczepę i niestety po zimie parapet ugina się od wewnątrz dużo bardziej niż  jeszcze miało to miejsce w wakacje

Najprawdopodobniej nie,bo wydaje mnie się że montaż jest od strony zewnętrznej i przykryte poszyciem,także najpierw poszycie a potem parapet.

[Marcin_G]

Niekoniecznie. Nie wiem jak jest wykonany model z 2013, ale ja robię dokładnie to co Ty w modelu z 2009 i u mnie jest podobnie jak na tym filmie dot. modelu z 2006. Możliwe że przez kolejne 4 lata niewiele się zmieniło więc musisz dokładnie zajrzeć we wszystkie pokazane miejsca. Jeśli producent nie zmienił metody zabudowy to będziesz w domu. Miejsce gdzie trzeba się bardziej nagimnastykować to odkręcenie śrub mocujących te trójkątne pionowe ścianki boczne we wnęce okna. Na filmie widać je w 7:40 minucie. U mnie niestety poprzedni właściciel już tu grzebał i zamiast przykręcić to z powrotem jak trzeba, wkleił te ścianki łącząc je trwale z innymi elementami zabudowy 

 

Chyba chłop był wielki i nie zmieścił się w tą wnękę ze śrubokrętem ( o czym świadczyłyby dorabiane podpory łóżka ). W takim przypadku zapewne zdjęcie zewnętrznych plastików byłoby rozwiązaniem. Ja mam za to teraz dłubaninę, żeby to bez uszczerbku zdemontować. Ech.....

Natomiast jest inna trudność związana z mocowaniem listwy zawiasowej bakisty. Ona wg moich oględzin przykręcona jest do parapetu. Wyjęcie parapetu = zdjęcie pokrywy bakisty = najlepiej robić to pod dachem. Z dorobieniem parapetu trochę zejdzie i przez ten czas mamy przyczepę otwartą. Bez jakiejś plandeki się nie obejdzie. Tu myślałem że podpatrzę jak to zrobił @Daro35, ale u niego parapet jest całkowicie inny.

 

[Ventyl]

Po napisaniu tego wątku , dogrzebałem się do tego samego filmiku nie wygląda mega strasznie. U mnie parapet jest tylko w prawym rogu delikatnie miękki.

 

Pytanie skąd woda w parapecie. Bo patrząc po tym filmiku i miejscu które u mnie jest miękkie to wychodzi na to ze woda jest od wkrętów z bakisty a nie z przecieku w oknie czy gdzieś indziej.

[Marcin_G]

Na 90% właśnie stamtąd. U mnie góra wygląda na suchą, a listwa zawiasowa bakisty była nieudolnie uszczelniana przez poprzedniego właściciela o czym pisałem tutaj. Muszę to wytargać, wyrzeźbić nowy parapet i uszczelnić jak trzeba.  

[Pjoter87]

Jak kupowałem przyczepę w zeszłym roku od firmy, która od lat zajmuje się sprowadzaniem, serwisem i sprzedażą przyczep, to właściciel poinformował mnie, iż w Hobby to jest wada fabryczna z tą listwą, w której znajduje się zawias klapy bakisty. W związki z tym, że kupiłem przyczepę, która dzień wcześniej przyjechała na lawecie i usterka nie została jeszcze zrobiona, to sprzedający dał mi uszczelniacz butylowy Den braven i wytłumaczył co i jak mam zrobić. 

Jeśli chodzi o wkręty - to tak, przykręcane są do parapetu i przez nie właśnie dostaje się woda do środka - głównie na końcach tej listwy. 

Zastanawia mnie tylko, czy ta wada fabryczna i bolączka Hobby nie jest spowodowana przez te małe blaszki na zdjęciu poniżej

Właśnie przez te blaszki przechodzą wkręty, przez które dostaje się woda .. 

Tak pomyślałem, czy czasem z biegiem lat uszczelnienie nie przepuszcza w tych miejscach, ponieważ przez te blaszki listwa nie jest równo spasowana ze ścianą przednią....

Listwę zgodnie z wytycznymi sprzedającego odkleiłem, wyczyściłem i ponownie przykleiłem/uszczelniłem butylem. Było to w październiku, od połowy listopada przyczepa była pod pokrowcem, ale od czasu uszczelnienia do założenia pokrowca padał deszcz i nic niepokojącego nie zauważyłem, oby tak zostało

[Daro35]

Czyszczenie wszystkiego ze starego silikonu i butylu,dużo dłubaniny mało efektu,kupiłem nową uszczelkę okna przedniego,ca która jest,rozpada się,także małymi kroczkami do przodu.

[Daro35]

Szału z jakością pracy nie ma,od huuuua czasu schodzi na czyszczeniu ze starego silikonu i umiejscowieniu różnych pierdół na miejscu.

[Gajny]

Najlepsze jest to że w wielu przyczepach użytkownicy jak zaczyna przeciekać walą zaraz silikon. Nie bardzo to rozumiem w czasach gdzie wszystko można kupić/zamówić, zrobić tak jak trzeba i mieć spokój. U siebie przy uszczelnianiu też najbardziej przeklinałem czyszczenie silikonu, pół dnia zabawy a efektu nie widać. Sam butyl to błahostka opalarka i zmywacz hamulcowy dawały radę a efekt przynosił szybkiego banana na twarzy bo pracy ubywało.

[Marcin_G]

Myślę, że to bardziej wina niewiedzy niż braku dostępnych materiałów. 

[Gajny]

Być może jeszcze byłbym w stanie zaakceptować jakaś małą fugę z silikonu na dobrze oczyszczonym miejscu ale smarowanie na około jak kanapki nutellą to lekka przesada .

[Ventyl]

@Daro35 pożycz kawałka hali :). W takich warunkach można rozbierać.

 

A próbowaliście może usuwać silikon lub butyl taki gumowym krążkiem na wkrętarkę. Normalnie używa się tego do czyszczenia kleju z odważników na aluminiowych felgach

https://youtu.be/RCh7-SC1ZSo

 

[Gajny]

3 godziny temu, Ventyl napisał(a):

@Daro35 pożycz kawałka hali :). W takich warunkach można rozbierać.

 

A próbowaliście może usuwać silikon lub butyl taki gumowym krążkiem na wkrętarkę. Normalnie używa się tego do czyszczenia kleju z odważników na aluminiowych felgach

https://youtu.be/RCh7-SC1ZSo

 

O usuwaniu butylu w ten sposób zapomnij zaraz ci się zaklei wszystko. Jeśli chodzi o silikon to największym kłopotem jest chyba usuwanie go z uszczelek itp z tego tytułu że wszystko jest elastyczne i najczęściej silikon jest w każdej szczelinie a przy usuwaniu rwie się na kawałki.