Camping Alexa czy Pod brzozami

[Misio]

12 godzin temu, Cathay napisał(a):

Cokolwiek byś nie wybrał to będzie źle.

Nad Bałtykiem w szczycie sezonu zawsze jest tak samo. Tłoczno, brudno, przaśnie, chamsko, irytująco. Rozumiem że z dziećmi szkolnymi, trudno o inny termin

Myślę że na mniejszych kempingach, w mniejszych miejscowościach potrafi być nawet w sezonie całkiem fajnie...

Pustkowo, Pokrzywna, Dźwirzyno, a nawet Rowy, Lubiatowo czy Białogóra

Oczywiście też wszystko zależy kto czego szuka - bo są i tacy co w środku sezonu chcą Sopot, Kołobrzeg, czy Świnoujście...co widać po ilości "wolnych" miejsc na kempingach...

Myśmy często też jeździli we wrześniu - urywając dzieciaki ze szkoły...

[MARKON]

3 godziny temu, Cathay napisał(a):

To ja współczuje specyficznego poczucia estetyki. 

Powiem Ci ze ja też nie odczółem tego no normalny standard nad morzem w sezonie, przynajmniej na Alexie, później prosto pojechałem z Alexy w gory na tydzień i no tam była masakra na campingu zrobiłem nawrotke i pojechałem prywatnie do znajomych pod dom 15km za zakopane 

[macieku]

chyba jednak alexa (katastrofalne zejście nad morze ale zaczyna się z terenu kempingu co jest na plus ) na alexie parcele są w miarę normalnych rozmiarów. brzozy to mały kamping w centrum miasta z mikroskopijnymi parcelami (na niewiadówkę super ale normalna przyczepa zajmuje całą parcelę i już na auto nie zostaje miejsca) zejście nad morze też tragiczne na dodatek trzeba iść przez miasto. Jak chcesz kamping na morzem to oba w Dziwnówku (biały dom i viking)  z prywatnymi przejściami na plażę (150 m chodniczkiem przez wydmy) .... Dziwnówek jest drogi; lub tramp świętoujść tak animacje co dziennie w sezonie i kamping jest w środku niczego wieć pusta plaża ... rok temu zrobili rowerowe ścieżki asfaltowe do najbliższych miejscowości