Skocz do zawartości

Endless Shower, czyli prysznic, w którym nigdy nie zabraknie wody


Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, AdamH napisał(a):

Samo oszczędzanie wody jest chwalebne i używanie jej w obiegu zamkniętym to dobry pomysł.  Zastanawiam się jednak nad filtrami.

Oczywiście jak najbardziej ale...

6 godzin temu, Trucker Hiob napisał(a):

W moim systemie praktycznie nie ma żadnej filtracji, poza mechanicznymi sitkami do wyłapywania głównie włosów. 

I tu zaczynają się schody...

Bo prawidłowa filtracja będzie komplikowała układ oraz zwiększała masę i budżet... a nie przefiltrowana woda zostawiona w układzie sprawi że między innymi w pompie "urośnie" - jeżeli będziemy czyścic za każdym razem porządnie układ...to zużyjemy 3xwiecej wody niż gdybyśmy się normalnie wykąpali... i dodatkowo przydała by się do tego chemia, co już w 100% nie jest ekologią...

6 godzin temu, Trucker Hiob napisał(a):

Spójrz na to jak na mycie się w misce z wodą, w schronisku, gdzie nie ma bieżącej wody.

Tylko że to nie jest właśnie miska bo nie mamy możliwości "gradacji" mycia swojego ciała... poza tym właśnie pompa, "sitka" i układ z mycia z poprzedniego dnia, tygodnia, miesiąca będzie w coraz gorszym stanie biologicznym i mechanicznym... co z higieną już nie będzie miało to zbytnio związku, a będzie wręcz źródłem problemów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 112
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

2 hours ago, Misio said:

[...]  prawidłowa filtracja będzie komplikowała układ oraz zwiększała masę i budżet... a nie przefiltrowana woda zostawiona w układzie sprawi że między innymi w pompie "urośnie" - jeżeli będziemy czyścic za każdym razem porządnie układ...to zużyjemy 3xwiecej wody niż gdybyśmy się normalnie wykąpali... i dodatkowo przydała by się do tego chemia, co już w 100% nie jest ekologią...

Tylko że to nie jest właśnie miska bo nie mamy możliwości "gradacji" mycia swojego ciała... poza tym właśnie pompa, "sitka" i układ z mycia z poprzedniego dnia, tygodnia, miesiąca będzie w coraz gorszym stanie biologicznym i mechanicznym... co z higieną już nie będzie miało to zbytnio związku, a będzie wręcz źródłem problemów...

Wytłumacz mi, proszę, dlaczego w układzie, w którym woda jest spuszczana po każdorazowym umyciu coś nam urośnie, a w układzie woda czysta - prysznic - woda szara nie? Do przemycia prostego systemu wcale nie trzeba wiader wody, wystarczy co parę użyć wlać roztwór wody z octem by zabić wszelkie formy życia, jakie by tam mogły powstać. Na pewno trudniej zdezynfekować i wymyć zainstalowany na stałe zbiornik z szarą wodą, a i w zbiorniku na czystą po jakimś czasie lubi zakwitnąć życie. 

Nie wiem też czemu nie mielibyśmy mieć możliwości gradacji kąpiąc się pod prysznicem? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1 godzinę temu, Trucker Hiob napisał(a):

Wytłumacz mi, proszę, dlaczego

Mam wrażenie nie że tu jest główny problem...chcesz żeby Ci tłumaczyć, ale argumentów nie bierzesz pod uwagę i zdrowy rozsądek...

OK, spróbuję po raz kolejny coś wytłumaczyć...

1) wypłukać pompę, sitka, kolanka (w twoim układzie), mimowszystko nie będzie takie proste, chyba że użyjesz "chemi", octu czy czegoś tam...ale to potem wylewać pod siebie, znaczy pod kampera ...chyba nie muszę więcej pisać...

Poźniej jeszcze mycie się w tym "niedopłukanym" układzie po "chemi" też "drętwo"...Bo znowu żeby to dobrze wyplukać zużyjemy wodę...

2) niedopłukana instalacja (zawsze cos tagdzieś zostanie).. ciepło, wilgotno i powietrze (tlen, dwutlenek wegla)...Więc zaraz ogród botaniczny...

Wlewając do tego czystą wode, sprawiamy iż już ta woda nie jest czysta...mówie o wodzie w której się będziesz mył...

3)

1 godzinę temu, Trucker Hiob napisał(a):

Na pewno trudniej zdezynfekować i wymyć zainstalowany na stałe zbiornik z szarą wodą

Moim zdaniem nie (i piszę to po raz kolejny z doświadczenia, a nie z teorii)... wystarczy raz na miesiąc, dwa (zależnie od intensywności użytkowania)  zbiornik "zdezynfekować", a raz do roku otworzyć i mechanicznie umyć...(przynajmniej ja tak robie)

Ale to możemy robić nie podczas podróży, na urlopie, ale w miejscu do tego przeznaczonym w odpowiednim dla nas czasie...

Poza tym są jeszcze trzy aspekty (już poruszane) w przypadku szarej wody...

a) Ogólnie jak mamy mało wody i dużo "zanieczyszczenia" to jest zawsze problem (nawet oczyszczalnie ścieków często muszą rozcieńczać scieki)... dlatego w większym zbiorniku na szarą wodę mamy wiecej "wody" tak jak w mydliny w 150l wanny wody mają inne stężenie niż w 2l...

b) szara woda w zbiorniku podczas jazdy mocno się bełta, napowietrza, myje ścianki...samoczynne czyszczenie...oczywiście w małym stopniu ale jednak...

c) ale chyba najważniejsze...nikt nie "dotyka" tej szarej wody, ale ją tu czy tam zlewa (pozbywając się zbednego balastu)...A napewno nie myje się wodą która przez ten zbiornik przeszła...

Chociaż też przyznam się... czasem szarej wody używam do przepłukania kasety...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Misio napisał(a):

Chociaż też przyznam się... czasem szarej wody używam do przepłukania kasety...

O, prawdziwa oszczędność i ekologia to by była, gdyby wody z prysznica używać do spłukiwania toalety. Ale jak na kampera to imho za dużo zachodu, żeby wykonac taki system. (oddzielny zbiornik, problem filtrowania/czyszczenia filtrów/ dodatkowej pompy, chyba jednak więcej problemów niż korzyści.

Edytowane przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Misio said:

1) wypłukać pompę, sitka, kolanka (w twoim układzie), mimowszystko nie będzie takie proste, chyba że użyjesz "chemi", octu czy czegoś tam...ale to potem wylewać pod siebie, znaczy pod kampera ...chyba nie muszę więcej pisać...

Poźniej jeszcze mycie się w tym "niedopłukanym" układzie po "chemi" też "drętwo"...Bo znowu żeby to dobrze wyplukać zużyjemy wodę...

Chemia to nie jest brzydkie słowo. W basenach procentowo jest więcej chemii niż kiedykolwiek będzie w moim prysznicu w czasie mycia, a ocet jest wręcz dla zdrowia korzystny. A wylewać, jak to już parokrotnie ustaliliśmy, możemy nie pod siebie, ale do przenośnego zbiornika, który zresztą już zakupiłem. 

2 hours ago, Misio said:

Wlewając do tego czystą wode, sprawiamy iż już ta woda nie jest czysta...mówie o wodzie w której się będziesz mył...

Po przemyciu układu octem, czy wodą utlenioną zmieszaną z sodą czyszczoną, będzie tam zero biologicznych zanieczyszczeń, więc nie wiem dlaczego ta woda nie miałaby być czysta. 

2 hours ago, Misio said:

Moim zdaniem nie (i piszę to po raz kolejny z doświadczenia, a nie z teorii)... wystarczy raz na miesiąc, dwa (zależnie od intensywności użytkowania)  zbiornik "zdezynfekować", a raz do roku otworzyć i mechanicznie umyć...(przynajmniej ja tak robie)

Aha, czyli układ zainstalowany na stałe, ze zbiornikami na czystą i szarą wodę można bez problemu zdezynfekować i wyczyścić, ale dużo prostszy system, w którym nie stoi woda tygodniami, będzie tak zapyziały po tygodniu, że po jednym prysznicu będę miał dziwne wykwity na skórze? Wybacz, ale tego nie kupuję.  Co więcej, jestem przekonany, że w moim systemie jest znacznie łatwiej skutecznie pozbyć się jakichkolwiek zanieczyszczeń. 

2 hours ago, Misio said:

Ogólnie jak mamy mało wody i dużo "zanieczyszczenia" to jest zawsze problem (nawet oczyszczalnie ścieków często muszą rozcieńczać scieki)... dlatego w większym zbiorniku na szarą wodę mamy wiecej "wody" tak jak w mydliny w 150l wanny wody mają inne stężenie niż w 2l... 

To też już przerabialiśmy. W misce z wodą masz dokładnie tyle samo wody - a umyć się można bardzo skutecznie. Można się też myć w samej wodzie i można użyć drugiej wody, bez mydła. 

2 hours ago, Misio said:

b) szara woda w zbiorniku podczas jazdy mocno się bełta, napowietrza, myje ścianki...samoczynne czyszczenie...oczywiście w małym stopniu ale jednak...

Tak... bełta, bełta... i z to, co wybełta, wpada z powrotem do wody. Niezwykle skuteczny sposób oczyszczania zbiornika. Nie widzisz, jak stosujesz tu podwójne standardy? Twój system jest bajecznie prosty w kwestii czymania czystości, natomiast mój, niezależnie co bym zrobił, będzie mi palił skórę, powodował groźne choroby i totalną katastrofę ekologiczną? Naprawdę?  

2 hours ago, Misio said:

c) ale chyba najważniejsze...nikt nie "dotyka" tej szarej wody, ale ją tu czy tam zlewa (pozbywając się zbednego balastu)...A napewno nie myje się wodą która przez ten zbiornik przeszła...

Natomiast w takim jak Twój układzie często bywa problem z zakwitaniem czystej wody, czy innym rozwojem drobnoustrojów, którego nie ma zupełnie w moim układzie. 

8 minutes ago, Łza Włóczynutka said:

O, prawdziwa oszczędność i ekologia to by była, gdyby wody z prysznica używać do spłukiwania toalety.

Nasza toaleta nie wymaga spłukiwania, a system prysznica, jaki buduję u siebie nie ma na celu niczego oszczędzać - ani pieniędzy, ani środowiska. Jeśli to osiągnie, to zupełnie uboczny skutek. Nie jeżdżę Priusem (choć mam elektryka :D), a na co dzień przemieszczam się klasycznym Cadillakiem, który pali 20 litrów na setkę. Prysznic zrobiłem, bo jest, moim zdaniem, najwygodniejszy w użyciu i najpraktyczniejszy w kampervanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

O, prawdziwa oszczędność i ekologia to by była, gdyby wody z prysznica używać do spłukiwania toalety. Ale jak na kampera to imho za dużo zachodu, żeby wykonac taki system. (oddzielny zbiornik, problem filtrowania/czyszczenia filtrów/ dodatkowej pompy, chyba jednak więcej problemów niż korzyści.

Dokładnie tak - dla mnie za skomplikowany (mimo że przy Hermanie znowu o tym pomyślałem)... ale za mało korzyści... a skomplikowany układ = częściej awaryjny...

Ale wylewając kasetę do np tojki, nie ma gdzie jej wypłukać... wlewam później szarą do kasety i tym płuczę, po czym wylewam znowu do tojki tak z 2razy i już...

 

@Trucker Hiob  przynajmniej na razie chyba mówię pas... mam dość...

napisałem coś jeszcze...ale to było personalne więc może lepiej nie - chociaż właśnie jest takie moje zdanie...

Co do Twoich pojemników na szarą wodę czy wc - to jest właśnie "ekologia"...coś z tym trzeba robić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Trucker Hiob napisał(a):

Natomiast w takim jak Twój układzie często bywa problem z zakwitaniem czystej wody, czy innym rozwojem drobnoustrojów, którego nie ma zupełnie w moim układzie. 

A słyszałeś o srebrze , my stosujemy i w różnej postaci , woda nawet po pół roku nie kwitnie i nie śmierdzi . Ale co my wiemy , w 2 l wody można się odświżyć ale o kąpieli nie ma mowy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, adaml61 said:

A słyszałeś o srebrze , my stosujemy i w różnej postaci , woda nawet po pół roku nie kwitnie i nie śmierdzi . Ale co my wiemy , w 2 l wody można się odświżyć ale o kąpieli nie ma mowy .

Nadal nie rozumiem dlaczego akurat w moim systemie za parę tygodni zrobi się totalny syf, a w Waszych są proste, tanie i skuteczne sposoby, by woda była krystalicznie czysta? 

Odnoszę wrażenie, że osoby, które zabierają głos w tym wątku postawiły sobie za punk honoru udowodnić, że ja najprawdopodobniej umrę, albo, w najlepszym wypadku moje ciało pokryje się liszajami, jak biblijnemu Hiobowi, a Wasze systemy wodno-kanalizacyjne są idealne i bezproblemowe. 

A jeśli mamy możliwość stać w kabinie prysznicowej przez 15 minut, pod silnym strumieniem wody, to jak najbardziej można się wykąpać. Nie wiem dlaczego miałoby to być niemożliwe? 

Ja naprawdę nie piszę nic nowego, mój system jest sprawdzony w wielu kamperach. Jeśli Wam się ta idea nie podoba, nie stosujcie jej, ale nie wypisujcie tutaj takich głupot.

System jest bezpieczny, sprawdzony, umożliwia długie kąpiele, jest prosty, tani, lekki i niezawodny. Niezależnie od tego, czy się to Wam podoba, to są fakty. Naprawdę, polecam wyszukiwarkę YT i obejrzenie filmów o "recirculating shower in RV". Dziesiątki osób, na całym świecie, które używają takich pryszniców od lat. Wy jednak wiecie lepiej...  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Trucker Hiob napisał(a):

Nadal nie rozumiem dlaczego akurat w moim systemie za parę tygodni zrobi się totalny syf, a w Waszych są proste, tanie i skuteczne sposoby, by woda była krystalicznie czysta?

Bo system jest zasilany czystą wodą a nie pomyjami? Bo w czystej wodzie nie ma pożywki dla drobnoustrojów?
 

11 godzin temu, Trucker Hiob napisał(a):

A jeśli mamy możliwość stać w kabinie prysznicowej przez 15 minut, pod silnym strumieniem wody,

Po przepompowaniu w kółko 2 razy tych 4 litrów, czyli po jakiejś mniej niż minucie będziesz miał całkiem zimne pomyje. 15 minut masz zamiar polewać się zimymi pomyjami? Zresztą to sie i tak popsuje bardzo szybko bo te pompy są do wody czystej a nie brudnej, czego nie chcesz przyjąć do wiadomości.
 

12 godzin temu, Trucker Hiob napisał(a):

Ja naprawdę nie piszę nic nowego, mój system jest sprawdzony w wielu kamperach. Jeśli Wam się ta idea nie podoba, nie stosujcie jej, ale nie wypisujcie tutaj takich głupot.

Nie jest - źle zrozumiałeś idee tego typu prysznisców, które linkowałeś. Nie pracują w zamkniętym obiegu i nie są do tego przeznaczone. Tak się składa, że głupoty, które wypisujemy działają w milionach pojazdów i... działają, można z nich komfortowo korzystać. Twój system będzie kompletnie nieutylitarny - taki sowiecki - już same założenia na to wskazują i jak do tej pory nie wskazałeś żadnych skutecznych rozwiązań, żeby wyeliminować problemy które taki układ stwarza. Zamiast tego walisz w kółko jak młot w kowadło, że problemy które łatwo przewidzieć, nie będą miały miejsca. No będą miały miejsce i wkrótce ich doświadczysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Łza Włóczynutka said:

Po przepompowaniu w kółko 2 razy tych 4 litrów, czyli po jakiejś mniej niż minucie będziesz miał całkiem zimne pomyje. 15 minut masz zamiar polewać się zimymi pomyjami? Zresztą to sie i tak popsuje bardzo szybko bo te pompy są do wody czystej a nie brudnej, czego nie chcesz przyjąć do wiadomości.
 

Pomyje? W takim razie nie zbliżaj się do mnie zbytnio. Ja nie doprowadzam się do takiego stanu, by po spłukaniu się woda zamieniała się na pomyje. Kąpałem się pod zamkniętym obiegiem wody w czasie wyjazdu na Alaskę i zapewniam Cię, że albo nie wiesz co mówisz, albo jesteś zwyczajnie złośliwy. Woda także nie stygnie wcale tak szybko, tym bardziej, że ja planuję podążać za słońcem, więc letnia woda nie jest żadnym problemem. A czy pompa się zepsuje, i kiedy, zobaczymy. Mam gwarancję na 4 lata, będzie się wymieniać. 

1 hour ago, Łza Włóczynutka said:

Nie jest - źle zrozumiałeś idee tego typu prysznisców, które linkowałeś. Nie pracują w zamkniętym obiegu i nie są do tego przeznaczone. [...]  Zamiast tego walisz w kółko jak młot w kowadło, że problemy które łatwo przewidzieć, nie będą miały miejsca. No będą miały miejsce i wkrótce ich doświadczysz.

Czy będą miały miejsce, czy nie, zobaczymy. Powtarzanie przez Ciebie, że coś na pewno się stanie, na obecnym etapie nie ma zbyt wielkiego sensu. Czas pokaże - i zapewniam Cię, że się podzielę swoimi doświadczeniami, niezależnie od tego, czy będą pozytywne, czy też pomysł okaże się niewypałem. 

A co do mojego rzekomego złego rozumienia czym jest "recirculating shower", to wybacz, ale sama nazwa tłumaczy tę ideę. Powiedz mi na którym z tych filmów woda nie jest w zamkniętym obiegu?

https://www.youtube.com/watch?v=8s3jsleHXcI

https://www.youtube.com/watch?v=vlWsCSBpakQ

https://www.youtube.com/watch?v=3krhVtRGNRI

https://www.youtube.com/watch?v=hv4QdnFuej0

https://www.youtube.com/watch?v=IrlhwSDFSj8

https://www.youtube.com/watch?v=Gle0pJbK2zs

https://www.youtube.com/watch?v=K_W91LZwgYs

https://www.youtube.com/watch?v=xv0GFEfrWvk

https://www.youtube.com/watch?v=PTylAWFfmbo

https://www.youtube.com/watch?v=pR7ZT2sutqI

https://www.youtube.com/watch?v=L0AR4COFJng

https://www.youtube.com/watch?v=WgF9OoX0-w0

https://www.youtube.com/watch?v=oXmx-cusu5g

https://www.youtube.com/watch?v=mwlwIGiRBKU

https://www.youtube.com/watch?v=KCzOjW2MLEY

https://www.youtube.com/watch?v=HZoyqm-_v80

https://www.youtube.com/watch?v=mLhyysNg5gE

https://www.youtube.com/watch?v=nFqeVQEmkdQ

https://www.youtube.com/watch?v=HtFzKxDnKGE

https://www.youtube.com/watch?v=VIkgAWWFqzA

https://www.youtube.com/watch?v=__-aB5S7azs

https://www.youtube.com/watch?v=vYiWQh-6bY0

https://www.youtube.com/watch?v=A0afLDsbtvY

https://www.youtube.com/watch?v=DwBmExFwBfY

https://www.youtube.com/watch?v=Vj9joUO-wQM

https://www.youtube.com/watch?v=xCbcOU4Cn-c

https://www.youtube.com/watch?v=YLI1FXNur80

https://www.youtube.com/watch?v=dhpBTra9bXs

https://www.youtube.com/watch?v=ntGb1gZDwjk

https://www.youtube.com/watch?v=oXmx-cusu5g

https://www.youtube.com/watch?v=63VaJIXP874

https://www.youtube.com/watch?v=6QOg2wr_ZWE

https://www.youtube.com/watch?v=bhH5_B-JbI4

https://www.youtube.com/watch?v=XodDxZJ7KPY 

https://www.youtube.com/watch?v=-eTBfi9uo4M

 

Poczytaj też komentarze pod tymi filmami. Pewnie zauważysz jedną, bardzo istotną różnicę pomiędzy tonem wypowiedzi tam, a tu, na polskojęzycznych forach. Ludzie są ciekawi, mają pytania i wątpliwości, są zaciekawieni i to wszystko w tonie pełnym empatii. Tutaj? Cóż, wystarczy, że poczytasz swoje komentarze. 

Edytowane przez Trucker Hiob (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu to robię...mimo że już 2 osoby mi napisały bym odpuścił...

Powtórzę się też...chociaż nawet raz to już wymazałem...

Filtracja u Ciebie tak naprawdę nie istnieje, ale za to te sitka są super powierzchnią dla rozwoju "bio ogrodu" tak samo jak wnętrze pompy...

1) jeżeli się wykąpiemy, tak jak piszesz w układzie wylądują już wspomniane nasze bio drobiny, kurz itd... tego nie będziesz wstanie wyczyścić w 100% po kąpaniu - taka czy inna chemia czy ocet...też pewnie nie domyje w 100% ale sprawi, że będzie DUŻO lepiej, ale tym razem znowu drobinki chemii lub octu zostanie w zakątkach twoich "filtrów", pompy itd. bo nie poświecisz na to 10l wody do wypłukania - następna kąpiel po takiej "dezynfekcji" - też mi się nie podoba, bo myć się w occie czy chemii...nawet mocno rozcieńczonej... po prostu NIE...

zapach octu w kamperze szczególnie w upalne dni... też niesamowite...

 

Porównujesz nasz "zbiornik na szarą wodę" ze swoim "układem"... tylko że "ciecz" w Twoim układzie ląduje na Twoim ciele... u nasza szara woda jest "ściekiem" którego nikt najchętniej by nie dotykał.

Nabijasz się z bełtania szarej wody - ale jeden z najważniejszych etapów oczyszczania samej wody jest jej napowietrzanie... o czyszczeniu zbiornika na szarą wodę już pisałem...Twój "przenośny" zbiornik na szarą wodę w konsekwencji będzie bardziej upierdliwy, przy podobnych pojemnościach cięższy i znacznie trudniejszy do porządnego umycia (ja mogę zbiornik na szarą wodę umyć "szczotką, gąbką, myjką czy jak będę sobie to życzył"...czy Ty jesteś wstanie włożyć rękę do zbiornika), jak często będziesz musiał szukać miejsca do opróżnienia tych zbiorników...

2) Krytykujesz "nasze zbiorniki" czystej wody - Ty też je będziesz miał... o nich chyba też nie masz pojęcia i nie wiesz jakimi prawami się "rządzą" i jak sobie z tym radzić...

3) Zapoznaj się nawet z takimi podstawami bio botaniki... co się stanie w "instalacji" gdzie mamy:

wilgoć (bo tu była woda) więc wilgotność w Twoich rurach będzie zbliżona do 80-100%,

nigdy nie będziesz wstanie wypłukać 100% "zabrudzenia" - czyli bio "ślady", kurz, mikro piasek

no i po wylaniu wody mamy powietrze, czyli między innymi tlen i 2 tlenek węgla

Do tego zakładam że czy lato czy zima w kamperze będzie ciepło więc... po prostu wszystko zaczyna rosnąć.

Co wówczas się stanie na tym sitku, na pompie w jej zakamarku gdy przez 1-2dni nie będzie w układzie wody...

4) Mówisz że masz tak jak i my a nawet lepiej - worek na odchody, czy składany zbiornik na szarą wodę (wodę z chemią lub octem), gdzie to "wywalisz" w dziczy - po prostu pod krzaczek? no nie...nie i jeszcze raz nie...

5) Twierdzenie że są zadowoleni klienci - ale to wmawianie, takie jak przytoczony wcześniej przykład z "wkrętarką"... ona ma pozytywne opinie bo jest "fajnym narzędziem budowlanym" a nie extra mikserem...

6) Mówisz że

13 godzin temu, Trucker Hiob napisał(a):

Naprawdę, polecam wyszukiwarkę YT i obejrzenie filmów o "recirculating shower in RV". Dziesiątki osób, na całym świecie, które używają takich pryszniców od lat.

Ale też jest tysiące podróżników którzy nie mają nawet toalety (szczególnie w USA) w swoich pojazdach (chcesz możesz to sprawdzać) i w dziczy (tam gdzie stoją swoim pojazdem, a może to jednak zaludniona plaża, albo miasto) latają z saperką (lub co gorzej bez), albo mają toalety ale przenośne trzymane np od łóżkiem, lub pod stołem (ehhh), a żeby skorzystać z takiej toalety trzeba ją postawić na środku "pojazdu" i dla chwili "intymności" trzeba wyprosić drugiego członka podróży z pojazdu - np nocą, podczas deszczu... Te tysiące osób też się nie mylą? Lepiej "srać" do plastiku który stoi pod stołem na którym jemy?

7) Co chwilę mówisz... że wydaje Ci się, że ktoś gdzieś coś pokazał, ale tu jest gro ludzi którzy tak żyją, od lat spędzają w ten sposób czas... a Ty powtarzasz tylko że atakowana jest Twoja osoba, a to Ty atakujesz ludzi którzy już nawet nie chcą Tobie odpisywać, bo nie przyjmujesz informacji do praktyków i ludzi którzy mają dużo większy bagaż doświadczenia i wiedzy niż Ty...

8) Po prostu my tu chcemy mieć przynajmniej skrawki cywilizacji (i chyba tym się różni karawaning od klasycznego vanlifu = ucieczki od systemu), chcieli byśmy mieć odrobinę komfortu czy higieny - ale czy ona jest też potrzebna? Higiena na w średniowieczu czy nawet później jak wyglądała - a jednak ludzie przeżyli - miliony ludzi.... więc może nie ma sensu brać prysznica (krakowscy żule tez żyją i ponoć mają się dobrze;)), też nie trzeba budować łazienki (bo przecież ona zajmuje jakże cenne miejsce w pojeździe podróżnika, szczególnie w kampervanie), myć zęby - przecież tyle wieków ludzie tego nie robili a żyli i przeżyli...

Jadnak powtórzę to po raz n-ty... nasze pojazdy sprawiają nam namiastkę "cywilizacji", a gro ludzi którzy wchodzą do mojego "zapyziałego", ponad 30letniego kampera mówią :

"jejku - to ja mam gorszy pokój w pensjonacie niż wy w swoim kamperze..."

 

9) Oczywiście mogę się cofnąć do dzieciństwa, spać pod namiotem (a często pod gołym niebem, bo się nawet nie chciało rozstawić namiotu), myć się w jeziorze, rzece lub nawet w misce lejąc wodę z hydrantu na cmentarzu...

Ale jednak nie... chcemy mieć ciepły kont, sztywny dach nad głową, gaz, prąd, wodę zimą i ciepłą... i inne zdobycze cywilizacji. Można nie pić też kawy (bo to nie jest dobro konieczne, a wręcz bardzo śmieszny temat), można pić rozpuszczalną, fusianą, z kawiarki, aeropresu... ja jednak wolę pić kawę z ekspresu...spać w moim łóżku z "jednego materaca"...wykąpać się w mojej łazience i skorzystać z własnej toalety...mieć lodówkę, kuchenkę, piekarnik, internet i inne mi potrzebne dogodności...a że ktoś podróżuje bez - widocznie jemu taki kompromis (między życiem "cywilizacyjnym", a totalną "dziczą") jest do zaakceptowania..

 

Nie wiem czemu aż tak bardzo się rozpisałem - nawet sam sobie nie umiem tego wytłumaczyć... mimo że sobie i Tobie napisałem że już postaram się nie zabierać głupiego głosu w tym temacie...

Czy Ty zrozumiesz moje argumenty, nie wiem, a nawet wątpię, ale liczę jednak że może ktoś inny to przeczyta, bo będzie dla niego ważny ten temat i zastanowi się sam nad podanymi w tych 3topikach argumentami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Trucker Hiob napisał(a):

Woda także nie stygnie wcale tak szybko

Ciekawe czemu jest używana w CO i jako chłodziwo do maszyn.. Wiesz co to jest 1 zasada termodynamiki?

36 minut temu, Misio napisał(a):

6) Mówisz że

14 godzin temu, Trucker Hiob napisał(a):

Naprawdę, polecam wyszukiwarkę YT i obejrzenie filmów o "recirculating shower in RV". Dziesiątki osób, na całym świecie, które używają takich pryszniców od lat.

Ale też jest tysiące podróżników którzy nie mają nawet toalety (szczególnie w USA) w swoich pojazdach (chcesz możesz to sprawdzać)

Już o tym pisałem wcześniej: to jest problem mentalny (no bo raczej nie sądzę, że finansowy): często najzwyczajniej w świecie srają do wiadra. Endless shower to dokładnie ta sama przypadłość
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie szkoda waszego czasu.

niech kolega @Trucker Hiob zrobi po swojemu i opisze efekty.

Godzinę temu, Trucker Hiob napisał(a):

Ja nie doprowadzam się do takiego stanu, by po spłukaniu się woda zamieniała się na pomyje.

rozumiem, nie jeździsz na rowerze, nie chodzisz w sandałach czy klapkach w lecie ani boso po plaży :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Suzu4x4 said:

rozumiem, nie jeździsz na rowerze, nie chodzisz w sandałach czy klapkach w lecie ani boso po plaży :-]

Myślę, że jednak nie do końca rozumiesz. Pod silnym strumieniem wody można się naprawdę skutecznie umyć, nawet nie używając mydła. Wiele campervanów nie ma żadnych łazienek i niektórzy z tych, co tak zajadle krytykują pomysł recyrkulacyjnego prysznica, sami zaczynali od kamperów bez łazienki. Życie na kempingu to nie "all inclusive" pięciogwiazdkowy hotel, a w Stanach mamy do tego doskonale rozwiniętą infrastrukturę dla truckerów.

Biorąc to wszystko pod uwagę jestem przekonany, że mój pomysł jest dobry, a gdy życie to zweryfikuje, będę pierwszy, by Wam o tym powiedzieć.

Powyżej wkleiłem  parę linków do filmów na YT pokazujących prysznice z zamkniętym obiegiem wody. Są tam różne ich rodzaje. Polecam przeczytać też komentarze pod nimi. 

Taki prysznic to nie jest mój wynalazek, setki, jak nie tysiące osób taki stosuje, więc naprawdę nie wiem dlaczego tutaj niemal wszyscy uważają, że to nie ma żadnego sensu. 

2 hours ago, Misio said:

Nie wiem czemu to robię...mimo że już 2 osoby mi napisały bym odpuścił...

No właśnie... Czemu to robisz? Powtarzasz w kółko to samo. Skoro Tobie się ta idea nie podoba, to nie zawracaj sobie głowy, a ja i tak taki system będę miał. Za dwa miesiące napiszę, czy to się sprawdziło w praktyce. 

Edytowane przez Trucker Hiob (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Trucker Hiob napisał(a):

No właśnie... Czemu to robisz? Powtarzasz w kółko to samo. Skoro Tobie się ta idea nie podoba, to nie zawracaj sobie głowy,

No - właśnie dla tego...

3 godziny temu, Misio napisał(a):

Czy Ty zrozumiesz moje argumenty, nie wiem, a nawet wątpię, ale liczę jednak że może ktoś inny to przeczyta, bo będzie dla niego ważny ten temat i zastanowi się sam nad podanymi w tych 3topikach argumentami...

Bo Forum to skarbnica wiedzy, i żeby ktoś z forum widział tą drugą stronę medalu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.