Skocz do zawartości

System Start-Stop [wydzielone z Dacia Duster]


BUMERANG
Wiadomość dodana przez Piotrek,

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 54
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

22 minuty temu, BUMERANG napisał(a):

Możesz coś bliżej napisać. 

https://allegro.pl/oferta/deaktywator-systemu-start-stop-dacia-duster-2-2fl-12151842182?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_czesci_czesci-samochodowe_pla_pmax&ev_campaign_id=17996333742&gclid=Cj0KCQiA_P6dBhD1ARIsAAGI7HCY_HhkATUeD_SRogapg9bIfUc1APTDvTxJG08TjreGFknXvTi4xIkaAmo3EALw_wcB

jak masz auto grupy VAG to możesz najprostszym komputerem i darmowym programem dezaktywować to ustrojstwo. Nie musisz za każdym razem wyłączać ręcznie systemu po uruchomieniu auta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale powiedz dlaczego chcesz Start-Stop wywalić? W czym on przeszkadza?

Owszem jak chcesz zapierdzielać i pełnym ogniem z każdej krzyżówki startować, to rozumiem, bo sekundę, półtora się traci. Ale w normalnym użytkowaniu w czym przeszkadza?

Edytowane przez Cathay (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Cathay napisał(a):

W czym on przeszkadza?

Moim zdaniem to samo zło.

Pierwszy z brzegu artykuł o wadach i "zaletach" https://autokult.pl/system-start-stop-to-oszczednosci-ale-i-realne-problemy-naprawy-moga-slono-kosztowac,6809223303669889a

Ja dodam od siebie, że system został pierwotnie sztucznie wymyślony przez producentów ponieważ ograniczał zużycie paliwa i można się było pochwalić w katalogu lepszymi parametrami spalania. Przy pomiarze testowym w krótkim zakresie zatrzymanie silnika przez system powodowało znaczny spadek spalania pomiarowego ale nie rzeczywistego w normalnym użytkowaniu. 

Do tego lobby producentów - głównym i dominującym na rynku jest chyba Bosch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Helmut napisał(a):

Odłączyć ten kabel i start/stop przestanie funkcjonować.

Start.stop wtyczka.JPEG

Można i tak, ale wówczas świeci komunikat o błędzie w systemie (tak przynajmniej jest w nowym modelu).

56 minut temu, Maras napisał(a):

Michał musisz podpytać czy chcą iść do góry 

Dacia Duster: prosty i tani sposób na tuning SUV-a ...

czy w na dół 

Dacia Duster zmieniona w postrach dróg. Ale tuning ...

a może opcja fabryczna z niewielką korektą wizualną 

Dacia Duster Tuning (2) | Tuning

Strach im pokazać, bo zechcą  :D

 

22 minuty temu, Cathay napisał(a):

Ale powiedz dlaczego chcesz Start-Stop wywalić? W czym on przeszkadza?

Owszem jak chcesz zapierdzielać i pełnym ogniem z każdej krzyżówki startować, to rozumiem, bo sekundę, półtora się traci. Ale w normalnym użytkowaniu w czym przeszkadza?

O ile np w moim Outlanderze system działa bez szarpnięć, cicho i szybko to w Daci niestety jest znacznie mniej komfortowo. Są drgania, jest opóźnienie i mnie to irytuje. A jak mi nie odpowiadało to i Tatusiów nie będę narażał na dyskomfort :) A oni też starej daty więc ta nowinka ich nie przekonuje.

5 minut temu, czyś napisał(a):

DD w wersji 4x4 ztcw. miały i mają 1500. Pozostałe (FWD) 1200. 

Prawda :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, kleo77 napisał(a):

Moim zdaniem to samo zło.

 

5 godzin temu, kleo77 napisał(a):

Ło panie, a ten ABS to same czujnika, kasę wyciągają. A przecie nic nie daje, bo jo coło życie w mojej skarpecie hamuje pulsacyjnie i daje rode.

Ło panie, te poduszki, to nas pozabijajom, bo jak normalny człek bez pasów jeżdżo to mu łeb urwie.

Ło panie, te turbo to tylko koszty. Nic nie daje. Zwykły ropniok to było coś. I naszczać i nasrać do baku możno.

Ło panie, te automaty, to chop by musioł se lewom noge utnąć bo jak inaczej tym jeżdżać.

Ło panie te alufelgi to na zimę się nienadajo bo sól zeżre. 

Ło panie, łolej co 8 tysionców, u szwagra w dużym fiocie tak pisali w papiórach.

Ło panie tsi co sto tysiąców remont kapitalny.

Ło panie prawdziwe samochody się skóńczyły (pierwszy raz w latach 80, potem w 90, potem w 00 itd).

 

Ło pany, kupcie sobie rubina, meblościankę w połysku, poszukajcie mieszkania w wielkiej płycie i na koniec Balerona. Najlepiej 200D z 4-ro biegowym manualem. I na wczasy do FWP. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największe zło w Auto Świecie i w internetach, tak samo jak mityczne spalanie ton oleju silnikowego przez silniki z grupy VW i kupa innych mitów :) Jakoś przez 8 lat używania samochodów ze start-stopem, nic się nie wykrzaczyło, ba, tam gdzie był start-stop aku wytrzymał 5,5 roku (przewaga miasta), tam gdzie nie było - raptem 4 (przewaga tras) - a powinno być zdaje się na odwrót, gdyby wierzyć w to co jest wypisywane w netach i świerszczykach motoryzacyjnych.

Owszem, czasem się wyłączyło s&s z palucha, albo generalnie jeździ w jakimś trybie nie-eko, ale w tym pierwszym samochodzie tego nie było (wyboru trybów jazdy), i to w zasadzie kwestia przywyknięcia. Niezgrzytania zębami przykażdym zgaszeniu silnika, nie zaczytywania się tonami pierdół i ani się obejrzeć, jak się człowiek przyzwyczai, tzn. zacznie na światłach przeszkadzać silnik pracujący po próżnicy. 

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Cathay napisał(a):

Ło pany, kupcie sobie rubina, meblościankę w połysku, poszukajcie mieszkania w wielkiej płycie i na koniec Balerona. Najlepiej 200D z 4-ro biegowym manualem. I na wczasy do FWP. 

To przedstawiłeś argumenty "ZA" tym wspaniałym systemem, że normalnie stałem się jego fanem po twojej wypowiedzi.

Widzę że masz ich (argumentów) całe stadko.

Ale rozumiem, że dumnie z niego korzystasz bo masz - twój wybór ja ci tego nie bronię. 

Jak możesz to wymień kilka zalet tego systemu - chętnie się zapoznam z dobrodziejstwem tego gadżetu bo to co napisałeś wcześniej trochę się nie broni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mundek28 napisał(a):

różne są akumulatory w ogóle a w szczególe w tych z systemem i bez, ale pewnych praw się nie ominie-ilość cykli jest określona.

Jakich cykli? W akumulatorze typowo rozruchowym? W samochodzie który jeździł co tydzień co najmniej jedną trasę ok. 300km więc nie było czegoś takiego jak niedoładowanie. I nie było s&s.
 To właśnie w drugim żony, ze s&stopem, aku powinien się wykrzaczyć dużo wcześniej, ile razy stał kilka dni niedoładowany po kręceniu się po mieście, w większości krótkie przejazdy, stanie w korkach, liczba rozruchów przez start-stop większa, reszta wyposażenia porównywalna, zresztą żona miała zwyczaj np. nadużywania klimy (dmuchawy), poza tym nie było nic co zmuszałoby oba aku do większego wysiłku. W obu EFB z pierwszego montażu, a to akurat są b. solidne baterie, a nie chłam (prawie żaden aftermarket nie ma porównania jeśli chodzi o trwałość, wygra co najwyżej na prądzie rozruchowym).

Wszystko na odwrót :) Internety straszą, a po prostu wcale nie jest tak dramatycznie źle jakby się wydawało kiedy się człowiek już naczyta. Teraz u siebie już praktycznie nie zwracam uwagi na s&s, a nie powiem, mam akurat takie 2 wredne skrzyżowania na swojej codziennej drodze, że spalanie ze s&s i bez różni się o ok. litr/100.

Owszem, jadąc z cepą w jakichś trudniejszych warunkach, częstymi zatrzymaniami, warto wyłączyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Commander napisał(a):

Pytanie co na to regulator ciśnienie oleju.... to ustrojstwo zabija obecnie silniki

Teraz już mam ustrojstwo, i m.in. przeważnie nie protestuję gdy s&s wyłącza katarynę. Jedno powiązane z drugim, dzisiejsze silniki nie są przewidziane do długiej pracy na wolnych obrotach.

Ale jeśli np. potrzebuję schłodzić silnik po większym wysiłku (min. holowanie itp.) to po zatrzymaniu zamiast wyłączać s&s, podbijam na chwilę (pi razy oko kilka-kilkanaście sekund) gazem obroty na 1100-1300.  Nawet tyle styknie żeby chłodziwo przyjęło nadmiar ciepła i przepompowało to w stronę termostatu i chłodnicy, i to już trochę zdejmuje i równomiernie rozprasza nadmiarowe ciepło z silnika. Przy s&s zwykle obieg chłodzenia podtrzymywany jest pompką elektryczną, więc po wstępnym schłodzeniu j.w., nawet jak start-stop zgasi silnik, pompa elektryczna jakiś minimalny ruch cieczy utrzymuje. 

Nie kręcę na wolnych, ale daje szanse układowi chłodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, czyś napisał(a):

Jakich cykli? W akumulatorze typowo rozruchowym? W samochodzie który jeździł co tydzień co najmniej jedną trasę ok. 300km więc nie było czegoś takiego jak niedoładowanie. I nie było s&s.
 To właśnie w drugim żony, ze s&stopem, aku powinien się wykrzaczyć dużo wcześniej, ile razy stał kilka dni niedoładowany po kręceniu się po mieście, w większości krótkie przejazdy, stanie w korkach, liczba rozruchów przez start-stop większa, reszta wyposażenia porównywalna, zresztą żona miała zwyczaj np. nadużywania klimy (dmuchawy), poza tym nie było nic co zmuszałoby oba aku do większego wysiłku. W obu EFB z pierwszego montażu, a to akurat są b. solidne baterie, a nie chłam (prawie żaden aftermarket nie ma porównania jeśli chodzi o trwałość, wygra co najwyżej na prądzie rozruchowym).

Wszystko na odwrót :) Internety straszą, a po prostu wcale nie jest tak dramatycznie źle jakby się wydawało kiedy się człowiek już naczyta. Teraz u siebie już praktycznie nie zwracam uwagi na s&s, a nie powiem, mam akurat takie 2 wredne skrzyżowania na swojej codziennej drodze, że spalanie ze s&s i bez różni się o ok. litr/100.

Owszem, jadąc z cepą w jakichś trudniejszych warunkach, częstymi zatrzymaniami, warto wyłączyć.

Na przykładzie Outlandera różnica spalania przy włączonym i wyłączonym systemie oscylowała mi na granicy błędu pomiarowego. Max wartość oszczędności jaką zmierzyłem miała ok. 0.1l/100km, czego jednoznacznie też nie wskaże, bo ciężko mieć identyczne warunki jazdy. Więc korzysci z jego dzialania w tym aucie są dla mnie dyskusyjne. A cały czas się bawię w podliczanie każdego paragonu tankując zawsze pod korek. Mimo to pozwalałem mu działać, komputer zliczył ponad 19h przestoju przez 40tys. km. 

Litr, o którym piszesz, to dla mnie abstrakcja i pierwszy raz o takim wyniku słyszę z jakiegokolwiek źródła. Ale może i tak jest...

Teraz po montażu lpg wyłączam go ręcznie dopóki nie znajdę rozwiązania automatycznego. Bez sensu są rozruchy na Pb.

 

Jedna rzecz mnie zastanawia. Każde auto z s&s nie powinno włączać systemu jeśli aku jest niedoładowany. Niektóre auta mają nawet wskaźnik% sprawności aku w danej chwili (np. kia venga z 2016) i poniżej pewnego poziomu się nie załączało. Więc auto Twojej Żony musi mieć akumulator w dobrej formie mimo postojów, skoro się zawsze załącza albo coś jest nie tak. 

Brata auta (Fiat 500 i VWtcross) jeśli kręcą się wokół komina na dojazdach do pracy (5km) nie załączają s&s. Dopiero po trasach wraca jego automatyczne załączanie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.