Czym zasilane są nasze konie pociągowe?

[bammber]

Wlałem przed zimą. Po zabiegu nowy filt paliwa i jeździ .

Wlałem bo kolega mnie namówił co leje to od kilku lat. Drugi (w warsztacie) mówi że czasami po tym zabiegu nie ma co przy aucie klienta robić a jeszcze przed chwilą diagnozą były wtryski.

Ten produkt na nr 2666. Jest możliwość aby podać go skoncentrowanego na wtryski ale to jest ostateczność.

 

P.S.

Jak masz syf w baku to tak czy inaczej pójdzie on w układ. Albo wyczyść zbiornik albo zmień mechanika .

Czyli sobie chwalisz. Co do syfu w baku to każdy z nas go ma, pytanie tylko-ile? Ja problemów z autem nie mam i nie szukam na siłę usterek. Chciałbym ten preparat zastosować profilaktycznie stąd moje pytanie.

[strus251]

Hehe, spoko.

Wiesz, co do syfu w baku mam inne zdanie (patrząc na swoje poprzednie auto z 2002 roku. W 2014 wymieniałem pompę paliwa w zbiorniku i widziałem jego wnętrze, było jak fabryczne, czyste itd. Ale to pewnie kwestia tego tankujemy).

 

Nie mniej wracając do specyfiku 2666. Powiem tak, mój X nie miał żadnych problemów ale to mój pierwszy diesel i taką poradę dostałem od kilku właścicieli diesli + mojego mechanika:

- co rok, przed zimą zanim nastąpią 1-sze mrozy (październik najpóźniej), wlanie tego specyfiku + wymiana filtra paliwa a cały rok jeździć na dobrej ropie (dobrej w sensie nie ze stacji od "Heńka" bo 5 groszy taniej, a auto jak tylko będzie miało akku będzie odpalać.

 

Zrobiłem tak jak doradzali, leję mu tylko Vervę, Dynamic, Ultimate i przy -26*C w ta zimę odpalał bez zająknięcia. Czy to kwestia tego, czy silnika w dobrym stanie czy szczęścia to nie wiem, ale mam zamiar tak robić cały czas.

 

Dominik (mój mechanik), mówi, że nieraz mają auta (szczególnie VW na PD) które ledwie dojeżdżają do warsztatu. Wtedy ten specyfik dają bezpośrednio z puchy (podłączają zamiast zbiornika paliwa) i auta ożywają i klient zadowolony bo zamiast parę tyś PLNów na regenerację wtrysków zostawia kilkadziesiąt złotych i jeździ dalej.

 

Gdzieś kiedyś nawet w motorze był test takiego specyfiku tej firmy na konkretnym aucie były podane wartości przed zastosowaniem i po. Różnica kolosalna ale wiesz, to była gazeta Motor więc nie żadna fachowa prasa. Nie mniej coś w tym musi być . 

[jacekzoo]

Jak dla mnie jak leje się dobre paliwo to żadnych cudów nie potrzeba dawać. Od zawsze neżdże kopciuchami, tankuję paliwo albo shella albo lotosa, zwykłe żadne dynamiki. W żadnym aucie nie miałem problemów z układem paliwowym, każdego sprzedawałem z przebiegiem 270-300kkm. Już pomijam ostatniego który miał stary silnik bez common rail, bo te były nie do zajechania, ale miałem 3szt sharanôw 115KM czyli już common rail i jak wyżej, żadnych problemów

[MartiNBR]

115 to pompowtrysk równie czuły na jakość on

Edytowane 4 Lipca 2017 przez MartiNBR (wyświetl historię edycji)

[jacekzoo]

115 to pompowtrysk równie czuły na jakość on

Tego już się dowiedziałem w innym wątku, całe lata byłem przekonany że jeździłem CR

[MartiNBR]

Ja jako holownika i autobusu używam volva v70 2,5 tdi- silnik pochodzący z audi o mocy 140km. Zwykła stara konstrukcja, chodzi jak marzenie mimo 384 tys. przebiegu. Druga zabawka to audi 80 cabrio również diesel na zwykłej pompie.

[czyś]

Jak miałem dieselka, diagnostyka była wieczorem w światłach pojazdu za mną - jak widać było w lusterkach że ruszając ze skrzyżowania zostawiam za sobą jakiś widoczny wyziew, puszka preparatu do czyszczenia wtrysków na zbiornik ropuchy i wio... Wychodziło pi razy oko co 25-30 tys., i czyściutko silnik chodził, nie kopcił, wtryski nie padały.

Jak się tankuje na "normalnych" stacjach, to syfy w zbiorniku albo woda to jakaś miejska legenda. Jest czyściutko.

To, co szkodzi wtryskom, to osady takiego "kalibru", którego nie odfiltruje żaden filtr, i które będą się osadzać pod wpływem wysokiej temepratury i wysokiego ciśnienia w samych wtryskiwaczach, pompach wysokiego ciśnienia, a nie w postaci syfu czy szlamu w zbiorniku, jak się o tym powszechnie sądzi.