Skocz do zawartości

Opony sezonowe/całoroczne do kampera


Zulos

Rekomendowane odpowiedzi

Pojawiał się już ten temat w innych wątkach, ale wydaje mi się, że może warto przedyskutować.

W dobie rosnących cen opon i serwisów wulkanizacyjnych, ale też oczywiście - w kontekście bezpieczeństwa - coraz lepszych opon całorocznych, zacząłem się zastanawiać (czysto teoretycznie - mam już kupiony nowy zestaw opon letnich na przyszły sezon, więc na kilka następnych lat tematu jak dla mnie w zasadzie nie ma) nad opcją kombinowaną, mianowicie na przód (napędzany) zakładać opony sezonowe i zmieniać, a na tył całoroczne.

Zakładam to w zasadzie wyłącznie do rozwiązania przy napędzie na przód - przednie koła robią całą robotę - zarówno napęd jak i kierowanie. Przy tylnym napędzie bym tego raczej nie rozważał.

Przepisy oczywiście ograniczają obowiązek zakładania tych samych opon o tym samym bieżniku i zużyciu do jednej osi, więc dopuszczają takie rozwiązanie. Producenci opon jednak raczej je odradzają i doradzają takie same na wszystkich osiach.

Oczywiście można to podsumować krótko - dziadowska oszczędność vs. bezpieczeństwo - wybór raczej jasny.

Jeszcze drugie założenie dla takiego rozwiązania - nie decydowałbym się na to przy planowaniu dalekich i częstych wypadów w góry, czyli intensywnej eksploatacji zimowej, ale załóżmy, że ograniczamy zimowe korzystnie z kampera do sporadycznych, niedalekich wyjazdów, głównie "dla zdrowia kampera".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 130
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

19 minut temu, Zulos napisał:

Oczywiście można to podsumować krótko - dziadowska oszczędność

i wszystko w temacie :-]

albo kupić dobre całoroczne z homologacją zimową albo dwa komplety .

+ oczywiście obowiązkowa łańcuchy bez względu na rodzaj opon

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam taki dylemat bo w weekend chciałem zamówić oponki zimowe i tez się zastanawiam czy zamawiać cały komplet np. Nexenów, albo Falkenów czy kupić tylko na przód bo z tyłu mam jeszcze b.d wielosezonowe.

Co do wielosezonowych do kampera, jak dużo jeździsz to nie polecam. Przód jak wiemy leci w oczach, a wielosezonowe gdzieś do połowy bieżnika są zimowe potem raczej na zimę się nie nadają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Voku napisał:

Też mam taki dylemat bo w weekend chciałem zamówić oponki zimowe i tez się zastanawiam czy zamawiać cały komplet np. Nexenów, albo Falkenów czy kupić tylko na przód bo z tyłu mam jeszcze b.d wielosezonowe.

Co do wielosezonowych do kampera, jak dużo jeździsz to nie polecam. Przód jak wiemy leci w oczach, a wielosezonowe gdzieś do połowy bieżnika są zimowe potem raczej na zimę się nie nadają. 

Też prawda. Bieżnik zniknie latem i zimą strach będzie jechać. Ja zastanawiam się do osobówki 4x4 ale do kwietnia mam czas. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do całoseznów jeżdżonych bardziej intensywnie podchodzę inaczej. Nie potrzeba miejsca na drugi komplet, ale rotować w sezonie przód/tył trzeba (np. wiosną - typując "parę" do zdarcia przez lato i wymiany przed zimą, albo przed zimą [gdy żadna parka nie wymagazmiany]) i - najlepiej przed zimą - wymieniać cyklicznie co sezon-dwa wyraźnie gorszą parę. Jeśli na zdejmowanych jest jeszcze troche "mięsa", lepszej można użyć na odświeżenie zapasu.

W naturalny sposób co sezon, półtora lub jak się uda, góra dwa, jedna gorsza "zjeżdżona" para będzie do wymiany na nowe. W dłuższym czasie pokrywa się to mniej więcej ze zużyciem opon na 2 kompletach kół, jeśli chodzi o zużywanie się opon, a przynajmniej nie staje się przed dylematem wymiany w jednym roku lub wodstępie roku (letnie trochę dłużej jeżdżą, powiedzmy o sezon) dwóch kompletów po cztery opony. 

A wymieniając co jakiś czas parę, ma się zawsze w miarę świeże opony (w zasadzie nigdy nie będzie się miało opony starszej niż 2-3-letnia), przy łatwiejszych do przetrawienia cyklicznych wydatkach. Jako że całosezon jest de facto zimówką, po przejechaniu np. 2 sezonów letnich w upałach, nie ma co liczyć, że zimą będzie to nadal w 100% skuteczna opona na zimę, guma stwardnieje, mimo że jeszcze bieżnik będzie wysoki.

Nie ma co przyjmować założenia, że całosezon to jest opona raz na długie lata, a nawet jeśli, to po góra 4 sezonach można się przekonać, że to już nie to samo co nowa, i na mokrym,i na śliskim. Rotowane wg potrzeby i zmieniane regularnie "po parze" (wg zużycia) i tak są tańsze i bardziej uniwersalne niż 2 komplety dla kogoś kto jeździ też zimą i sporo w okresie wiosennym/jesiennym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, czyś napisał:

Ja do całoseznów jeżdżonych bardziej intensywnie podchodzę inaczej. Nie potrzeba miejsca na drugi komplet, ale rotować w sezonie przód/tył trzeba (np. wiosną - typując "parę" do zdarcia przez lato i wymiany przed zimą, albo przed zimą [gdy żadna parka nie wymagazmiany]) i - najlepiej przed zimą - wymieniać cyklicznie co sezon-dwa wyraźnie gorszą parę. Jeśli na zdejmowanych jest jeszcze troche "mięsa", lepszej można użyć na odświeżenie zapasu.

W naturalny sposób co sezon, półtora lub jak się uda, góra dwa, jedna gorsza "zjeżdżona" para będzie do wymiany na nowe. W dłuższym czasie pokrywa się to mniej więcej ze zużyciem opon na 2 kompletach kół, jeśli chodzi o zużywanie się opon, a przynajmniej nie staje się przed dylematem wymiany w jednym roku lub wodstępie roku (letnie trochę dłużej jeżdżą, powiedzmy o sezon) dwóch kompletów po cztery opony. 

A wymieniając co jakiś czas parę, ma się zawsze w miarę świeże opony (w zasadzie nigdy nie będzie się miało opony starszej niż 2-3-letnia), przy łatwiejszych do przetrawienia cyklicznych wydatkach. Jako że całosezon jest de facto zimówką, po przejechaniu np. 2 sezonów letnich w upałach, nie ma co liczyć, że zimą będzie to nadal w 100% skuteczna opona na zimę, guma stwardnieje, mimo że jeszcze bieżnik będzie wysoki.

Nie ma co przyjmować założenia, że całosezon to jest opona raz na długie lata, a nawet jeśli, to po góra 4 sezonach można się przekonać, że to już nie to samo co nowa, i na mokrym,i na śliskim. Rotowane wg potrzeby i zmieniane regularnie "po parze" (wg zużycia) i tak są tańsze i bardziej uniwersalne niż 2 komplety dla kogoś kto jeździ też zimą i sporo w okresie wiosennym/jesiennym.

To w sumie też dobra opcja :D  Tylko w opcji opon lato/zima jednak opony chyba posłużą dłużej i nie będzie dylematu.
Ja zrobiłem w tym roku około 20.000 Z przodu  opony całoroczne wystarczyły na jedną zimę (zakładałem je  rok temu)
Najgorsze że masz jeszcze połowę bieżnika i na lato jest ok , ale zimą może być już d... i co robić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Voku napisał:

i co robić. 

Jak żyć, Panie Premierze :)

Kup parę nowych, załóż na zimę, te 2 zdjęte zostaw na wiosnę i załóż do dojeżdżenia :)

Tak serio - zmień 2 a tę parkę sprzedaj choćby na all..go lub pobliskiemu gumiarzowi, jest wzięcie na taki towar, akurat wysoki sezon. Sam jak mam już 4-letnie opony, nie dojeżdżam ich do końca (nie dojeżdżam poniżej 4mm, bo nawet letnie nie są już dobre, to już np. nie opona na deszcz) bez żalu sprzedaję taki "towar" i zakładam nowe. Parę stówek za stare wpada, dokłada się do nowych, ma się nowe opony, a nie żyje się nadzieją że "jeszcze sezon opękają". 

A co masz na zapasie? Może jedną "połówkę" dasz na zapas i też się opłaci, drugą sprzedasz, albo zostawisz do założenia na lato z zapasem.

Jak z metra kupiłeś taką sama oponę nową na zapas, starczy że dokupisz 1 szt i "startujesz od nowa"  na tej osi. 

 

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zależy Wam na bezpieczeństwie to ja bym nie pchał się w opony całosezonowe. Żadne nie dorównują średniakom czy to letnim czy zimowy. Patrzyłem kiedyś na testy, różnica w hamowaniu jest ok 20% większa. 30 metrów, a 36 metrów raczej ma znaczenia. Na zdrowy rozsądek nie ma jeszcze takiej gumy, która będzie zachowywać się bardzo dobrze przy +40 stopniach i przy -10 stopniach. 
Opony całosezonowe są polecane jak jeździ się w mieście, przy małych prędkościach i sporadycznych wypadach poza miasto. 
Interesowałem się tematem, ale stawiam na bezpieczeństwo, a ekonomia jest trochę dalej. Dlatego zostaję przy lato/zima - mówię tu o osobówce.  
Do przyczepy rozważyłbym takie opony, ale ze względu, że główną rolę odgrywa holownik i jego ogumienie.

Edytowane przez Koczaj (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Voku napisał:

To w sumie też dobra opcja :D  Tylko w opcji opon lato/zima jednak opony chyba posłużą dłużej i nie będzie dylematu.
Ja zrobiłem w tym roku około 20.000 Z przodu  opony całoroczne wystarczyły na jedną zimę (zakładałem je  rok temu)
Najgorsze że masz jeszcze połowę bieżnika i na lato jest ok , ale zimą może być już d... i co robić. 

W związku z planowanym na następny weekend wyjazdem do Zieleńca mam dylemat co zrobić. Rozumiem, że opcja wielosezonowych nie sprawdziła się na dłuższą metę. Na Waszych filmach z Zakopanego wyglądało to optymistycznie. Może powtórzcie na tych falkenach zimowy test.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, pawelwroc napisał:

W związku z planowanym na następny weekend wyjazdem do Zieleńca mam dylemat co zrobić. Rozumiem, że opcja wielosezonowych nie sprawdziła się na dłuższą metę. Na Waszych filmach z Zakopanego wyglądało to optymistycznie. Może powtórzcie na tych falkenach zimowy test.

Tylko my robimy dużo km i jak opony były nowe to jeździły bardzo fajnie, do Zieleńca dojechałem bez problemu w bialutką zimę. Ale po zimie i lecie została ich połowa co już je dyskwalifikuje do jazdy zimą. Można jeszcze w odpowiednim czasie próbować zamieniać tył z przodem żeby równo się docierały no ale..

W dostawczych tak podobno wygląda że przednie opony lecą szybko a tu mamy jeszcze kampera który jeździ cały czas obciążony na maxa 3,5t
Może ścieranie przyspieszyło też to że latem jeździmy tam gdzie jest gorąco.
Pewnie zamówię teraz Falkeny ale zimowe, a te dojadę latem, nie ma co inwestować w drogie opony bo żadna dłużej tutaj nie wytrzyma. Micheliny Algis po 40tyś przednie miały 4mm tylne  7mm.

To moje po 20tyś 

20221107_121612.jpg

Tak wyglądały nowe
1716181018_Beztytuu.thumb.jpg.b7f0bd699280f51d579a6ef3ebc62693.jpg

A to Micheliny Algis po 40tyś 
IMG_20211108_130232.thumb.jpg.ccb177c8e9ef4a418ae9f62c50948763.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilu uczestników, tylu zwolenników każdego rozwiązania.

Ja aktualnie w swoim kamperku zużywam drugi komplet całorocznych. Pierwszy, Hankooki RA10,  był nieco bardziej "letni" i sprawował się doskonale, chociaż w ekstremalnie zimowych warunkach nie było mi dane tych opon przetestować. Inaczej zaś drugi komplet, można powiedzieć w skrajnie zimowych warunkach, w górach i na stromych podjazdach w Słowacji sprawowały i sprawują się świetnie. Tym razem wybrałem całoroczne z homologacja zimową (2 razy słowaccy policjanci to sprawdzali) prawdziwe chińczyki Nankang AW8.

Objeździłem też wiele kilometrów latem, także Grecję i nadmiernego zużycia nie spostrzegłem. Jednak przed tą zimą zmienię przód-tył z obrotem ma feldze, bo oczywiście przód i zewnętrzna część opony zużywa się znacznie mocniej. 

Reasumując, z racji zamieszkania i częstych wyjazdów zimowych na letnich nie byłbym w stanie objeździć, czyli tylko całoroczne, ale tylko z homologacja zimową. Aha, no i nie będę unikał już chińczyków :lol:

 

Edytowane przez janus (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nikt się nie zastanawiał nad tą kombinacją - przód napędzany sezonowe, a tył całoroczne?

Na pewno producenci opon powiedzą, że inny typ opon przód/tył to zła kombinacja - no i może mają rację...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Zulos napisał:

A nikt się nie zastanawiał nad tą kombinacją - przód napędzany sezonowe, a tył całoroczne?

Na pewno producenci opon powiedzą, że inny typ opon przód/tył to zła kombinacja - no i może mają rację...

Ja się zastanawiam cały czas czy nie zamówić właśnie tylko na przód zimowek. NIe ma raczej chyba przeciwskazań ważne żeby były te same na osi, no i zakłada się niby te lepsze na tył (zawsze)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat dotyczy opon zimowych ale też wyjazdów zimowych, więc może mi ktoś doradzi jakie łańcuchy kupić do kampera, nigdy takiego ustrojstawa nie używałem/zakładałem a z tego co patrzę to trochę tego jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Koczaj napisał:

Jeśli zależy Wam na bezpieczeństwie to ja bym nie pchał się w opony całosezonowe. Żadne nie dorównują średniakom czy to letnim czy zimowy. Patrzyłem kiedyś na testy, różnica w hamowaniu jest ok 20% większa. 30 metrów, a 36 metrów raczej ma znaczenia. Na zdrowy rozsądek nie ma jeszcze takiej gumy, która będzie zachowywać się bardzo dobrze przy +40 stopniach i przy -10 stopniach. 

Nie wiem na jakie testy patrzyłeś, ale obecne opony całoroczne premium w większości zimowych warunków są lepiej sprawdzą niż typowe zimówki. Przecież mając zimowe opony nie lecisz ich zmieniać kiedy np temperatura wzrośnie powyżej 7 stopni a w naszym klimacie może się zdarzyć nawet +15 w dzień i -15 w nocy.

A poniżej trochę faktów z testów:

Hamowanie na śniegu, tu wygrywa zimówka, ale całoroczne są niewiele gorsze

image.thumb.png.f9499f09b4d6ba37589debc71b5b99cd.png

image.thumb.png.49d9ffd79e53bf2fb154bcc17d237423.png

Jazda na mokrej nawierzchni, całoroczne górą:

image.thumb.png.61c9844f15b274c7508d0367584f435a.png

Jazda na suchej nawierzchni, całoroczne górą:

image.thumb.png.467142ffb4211efdefb074d7600c382b.png

 

Latem letnie będą oczywiście lepiej hamować, to oczywiste. Ale na mokrym już takim przewag letnie nie mają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.