Skocz do zawartości

Narty w Polsce 2022/2023


Zulos

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, maarec napisał:

@Zulos a w Tyliczu błoto !

obraz.png.1de3a7f5cf193cca454fdfb416ab1d28.png

 

Poczekej, poczekej - do łykendu...

U mnie już biało rano było, a w Tyliczu jest ciutkę zimniej - ino może dziś nie sypało...

Edytowane przez Zulos (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 250
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

8 minut temu, maarec napisał:

Ja się do tematu nie palę w tym roku :(. Jeżeli wyjedziemy pośmigać to najwcześniej na ferie gdzieś w połowie stycznia na 2-3 dni. 

Muszę jeszcze zakupić buty i narty dla dzieciaków :(

dla dzieciaków tylko używki.

ja mam gościa lokalnie co handluje sprzętem,  kupujesz pakiet startowy dla dzieciaka za kilkaset PLN a potem wymieniasz co roku za 100 czy 200 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Suzu4x4 napisał:

dla dzieciaków tylko używki.

ja mam gościa lokalnie co handluje sprzętem,  kupujesz pakiet startowy dla dzieciaka za kilkaset PLN a potem wymieniasz co roku za 100 czy 200 zł.

to wszystko pamiętam, na razie narty zawsze dostają używki, buty kupuje nowe ale z wyprzedaży poprzednich lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.10.2022 o 20:50, Prusiak napisał:

Tylicz, byłem kamperem. Właściciel kamperparku przesympatyczny. Fajna atmosfera, ale stok dla początkujących... 

Poprzedni sezon dla mnie to było odkrycie Jaworzyny Krynickiej i Czarnej Góry. POLECAM i tu i tu.

A jeszcze w Szczyrku nie szusowałem i to będzie mój cel na ten sezon.... Tylko kiedy tam jechać żeby nie trafić na dzikie tłumy??? :niewiem:

Ooooo, Panie :blink:

Jesteś pewny tego Szczyrku? Owszem, może i infrastruktura alpejska ale przy okazji ceny też. Dzikie tłumy w ferie i weekendy. Byłem na kilka godzin w zeszłym roku (w końcu mam całe 30 km) Stoki były skopane po południu, przyjemności z jazdy niewiele, czekolada na gorąco dla 4 osób kosztowała w Kuflonce 70 zł. Potem jeszcze tylko dwie godziny w korku, żeby wyjechać ze Szczyrku do Bielska i relaksik zaliczony. Z tego co słyszałem, to karawnigowców nie kochają ale przyznaję, że kilka kamperów, w rogu parkingu stało, wieczorem nawet jakiegoś grilla palili i trunki wciągali. Miałam czas obserwować, bo zanim wjechałem z parkingu to już miałem pół godziny z głowy na samych alejkach wyjazdowych. Generalnie Szczyrk to sport dla twardzieli. Niemniej, uważam, że każdy powinien spróbować na własnej skórze.

Bardziej polecałbym Oravską Lesną w SK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Kajetan napisał:

Ooooo, Panie :blink:

Jesteś pewny tego Szczyrku? [...] Stoki były skopane po południu, przyjemności z jazdy niewiele [...] Potem jeszcze tylko dwie godziny w korku, żeby wyjechać ze Szczyrku do Bielska i relaksik zaliczony. Z tego co słyszałem, to karawnigowców nie kochają ale przyznaję, że kilka kamperów, w rogu parkingu stało

Czyli Szczyrk "w formie". Stoki po południu w mocno przeciętnym stanie, sznur samochodów  najmniej do Buczkowic, kamper gdzieniegdzie się trafi, ale stoi jak klient drugiego sortu, w ciemnym kącie (przed Beskid Ski Arena), a to czasem tylko jeśli na parkingu pustki, nie w szczycie sezonu? Jeśli tak, to lata mijają, Szczyrk bez zmian.

Słotwiny Arena w Krynicy? Na parkingu chwalą się przygotowanymi miejscami dla kamperów, Parking - Słotwiny Arena (slotwinyarena.pl) Podjazd do samego parkingu stromawy, trudno np. nabrać rozpędu bo piesi cały czas, ale kamperem da radę. Tak jak mimo wszystko lubię i Szczyrk, i np. Jaworzynę w Krynicy, to na krótki wypad pod kątem stricte nart nie ma jak Słotwiny. Nic ambitnego, proste trasy góra-dół, ale przyjemnie można pojeździć przez dzień-dwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, maarec napisał:

Muszę jeszcze zakupić buty i narty dla dzieciaków :(

Przypomniałeś mi, czemu się z gratami nie mieszczę :) a to juz najwyższy czas ruszyć tyłek ze sprzedażą sprzętu po młodym. Spojrzę w weekend co mam (długości) z zeszłych lat, bo muszę w końcu zbyć, z panedemii to niektóre narty nawet nie użyte ("małe" atomiki w 2 rozmiarach i juniorki Volkla bodajże Racetigerki), buty Salomona 2 pary po 1, max 2 sezonach - higieniczne, bez kurzajek i grzyba, a kupowane nowe. Jak mi się uda, dam znać co mam, fotki porobię, może komuś z forum podejdzie, wiadomo, wierzchy po nauce ruszone, ale przynajmniej nie są to od spodu "zeszlify" do podstawy krawędzi, po szkółce albo po dziesięciu z kolei dzieciakach. I z dawnych czasów kajaki bodajże 29,5 Salomona z centralnym zapięciem dla początkujących/lub mocno leniwych tudzież brzuchatych :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, czyś napisał:

Czyli Szczyrk "w formie". Stoki po południu w mocno przeciętnym stanie, sznur samochodów  najmniej do Buczkowic, kamper gdzieniegdzie się trafi, ale stoi jak klient drugiego sortu, w ciemnym kącie (przed Beskid Ski Arena), a to czasem tylko jeśli na parkingu pustki, nie w szczycie sezonu? Jeśli tak, to lata mijają, Szczyrk bez zmian.

Słotwiny Arena w Krynicy? Na parkingu chwalą się przygotowanymi miejscami dla kamperów, Parking - Słotwiny Arena (slotwinyarena.pl) Podjazd do samego parkingu stromawy, trudno np. nabrać rozpędu bo piesi cały czas, ale kamperem da radę. Tak jak mimo wszystko lubię i Szczyrk, i np. Jaworzynę w Krynicy, to na krótki wypad pod kątem stricte nart nie ma jak Słotwiny. Nic ambitnego, proste trasy góra-dół, ale przyjemnie można pojeździć przez dzień-dwa.

Słotwiny bardzo fajne , Krynica również.  Byliśmy i wrócimy pomimo że mamy kawał drogi a narciarsko mamy kilka  lepszych ośrodków bliżej domu  to i tak tam wrócimy.

 Nam się podoba zarówno w Słotwinach jak i na Jaworzynie.  Jest klimacik :yes:

Szczyrk nie koniecznie, miejscowość jakoś nigdy mnie nie urzekła, "klimatu" pod stokiem brak a kampery nie są tam mile widziane więc po co się pchać jak są miejscówki gdzie  witają nas z otwartymi rękami :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słotwiny, Jaworzyna, Tylicz - takie Trójmiasto wokół Krynicy. Najluźniej w Tyliczu, choć generalnie - jak wszędzie - tragedia z ilością ludzi. Jak by zebrał do kupy to wokół Krynicy jest kilkadziesiąt wyciągów w kilku stacjach. Ale i tak tłum wcale się nie rozłazi jakoś…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, czyś napisał:

Ja bym spróbował na Słotwiny z cepą, gdy jest w końcu te 4x4, możliwe, że by się zgodzili poza wysokiem sezonem, ale małżonka nie i klops :(

Widziałem 2-3 zestawy zimą... łańcuchy na zapas zapakować, wjechać wieczorem po zamknięciu stoku. Patrzeć na pogodę, nie w trakcie opadu. Często tam odśnieżają , pod spodem beton. 

Slotwiny - stok dla zaawansowanych, wielu szaleńców niestety na trasie. Znam takich co zerwali tam więzadła w kolanie.  Drugi ich wyciąg z tyłu bdb do nauki i bezpieczny. Dla świeżych w temacie rodzin wygrywa Tylicz.

Dajesz ten sprzęt ? pewnie dla mnie za mały? Mlody ma ponad 150cm wzrostu i stopę  bliżej 39

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.