Skocz do zawartości

Jak sprawdzić czy podłoga nie jest zgniła?


rysiu200

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 miesiące temu...

hey, moja podłoga w przyczepie też się trochę ugina na środku. jednak jak patrzałem pod przyczepą to nic niepokojącego nie widziałem. wygląda to jak by była sklejka czy coś takiego, ale wszystko całe. czy mam się martwić już? pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od siebie mogę dodać, że przeważnie w modelach angielskich przyczep (beyerland, itp) podłoga na środku nie ma dodatkowego wspornika (grubsza listwa miedzy warstwami sklejki) i gdy przyczepa jest używana przez osobę cieższą niż przeciętnie, lub bardziej intensywnie używana, to może zdażyć się że sklejka będzie się z czasem uginać (czasami nawet tylko wewnętrzna, górna warstwa). Ja spotkałem się z taką sytuacją w Beyerlandzie Quartz oraz w Burstnerze (!!!) Club 1989, w tym ostatnim działo się tak przy kuchni, widocznie dużo było gotowane, a gospodyni była "przy kości" :-) . Zastosowałem deskę wstawioną między wsporniki osi od spodu na środku przyczepy od początku do końca o szerokości 2cm i "wysokości" 4cm, aby była to deska bardziej pionowa od poziomej, i aby nadać sztywnośc na środku, to w zupełności wystarczyło.

 

Mówię oczywiscie o sytuacji, gdy podłoga jest zdrowa. A najszybszy (niekoniecznie najtańszy i najłatwiejszy) sposób na zdiagnozowanie problemu to użycie miernika wilgoci. Sam czasami mam okazję z niego skorzystać. Robi się w podłodze, ścianie lub suficie dziurkę od środka wielkości dziurki od szpilki lub odkręca jakąś śrubkę i tam wkłada metalowy pręcik wystający z urządzenia, które to na wyświetlaczu pokazuje zawartość procentową wody w materiale którego dotyka, tam są rózne skale dla drewna, sklejki, papy itp itd, ale ogólnie rzecz bardzo użyteczna, szczególnie jak się zawodowo przyczepami zajmuję.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gdy kupowałem 4 lata temu przyczepę zauważyłem że podłoga lekko się ugina i powodem mogła/ły być potężna/ne osoby ale również ze starości bo przyczepa wtedy miała 20 lat i dwa lata temu polożyłem w części środkowej tzn. od spania do spania panele podłogowe na zdjęciu trochę je widać i teraz jest OK od spodu sprawdzałem też jest OK nie widać i nie ma śladu uginania sie podłogi,a latem zeszłego roku dodatkowo od spodu ją zabezpieczyłem aby nie gniła :hehe:

post-113912-imported-5a7b2a37-29c5-4f39-9a3c-c2984c862e64_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastosowałem deskę wstawioną między wsporniki osi od spodu na środku przyczepy od początku do końca o szerokości 2cm i "wysokości" 4cm, aby była to deska bardziej pionowa od poziomej, i aby nadać sztywnośc na środku, to w zupełności wystarczyło.

Jeżeli podłoga jest podwójna (Beyrland) to takie podłożenie od spodu przyczepy nic nie da, bo obie zewnętrzna i wewnętrzna sklejka nie są ze sobą powiązane koło lodówki i kuchni. Sprawdzałem to w swoim Beyrlandzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli tylko górny, czyli wewnętrzna warstwa się ugina, bez dolnej, to faktycznie usztywnienie od spodu nic nie da.

 

Przypomniało mi się jeszcze jedno rozwiązanie, które kiedyś w holandii przyuważyłem: w podłodze robi sie kilka otworów (najlepiej pod siedziskami, aby potem nie były aż tak bardzo widoczne) i nastepnie w te otwory wpompowywuje się masę dwuskładnikową. Działa na zasadnie pianki montażowej, bo rośnie, ale ma znacznie mniejszą siłę, no i chyba najważniejsze: do wyschniecia nie potrzebuje tlenu, dwa składniki uzupełniają się nawzajem i sztywnieją po określonym czasie, warto również nadmienić, że masa ta zastyga również w obecności wilgoci, więc to duża zaleta. Nadmiar wypływa resztą dziurek w podłodze i po dniu, dwóch można odciąć nożykiem to co wypłynęło. I ta metoda znakomicie sprawdza się wtedy, gdy tylko jedna warstwa podłogi się ugina. Niestety nie potrafię podać nazwy ani przybliżonej ceny tego specyfiku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprzedni właściciel mojej przyczepy to zrobił. Tyle tylko, że zrobił to od dołu przyczepy. Podłoga wewnątrz nie wybrzuczyła się, ale za to od dołu ją niecy wygięło. Efekt? Nie dało się wyciągnąć koła zapasowego. Niestety pianka, żeby spełniła swoją rolę musi się rozprężać i należy ją bardzo ostrożnie dozować. Ale jest to rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegniła podłoga w okół moich drzwi wejściowych zaczęła się lekko uginać i popiskiwać. Przyczyną była chyba woda spływająca po ościeżnicy i wsiąkająca pomiędzy warstwy podłogi.

Za pomocą szlifierki kątowej z tarczą do stali nierdzewnej, wyciąłem delikatnie pierwszą warstwę linoleum wraz ze zbutwiałą sklejką, pod nią znalazłem styropian pomiędzy szczęśliwie zdrowymi drewnianymi wspornikami, a na dole wilgotną dyktę i pleśń.

Dolnej byle jakiej dykty nie ruszałem, bo mam do niej przykręcone płyty styropianowe jako izolację podłogi, bo nie chciało mi się robić rewolucji.

Była późna jesień, zimno i wilgotno, a ja chciałem prysnąć gdziekolwiek, byle szybko.

Znalazłem w chałupie jakieś rude świństwo do impregnacji drewna, z legendą, że przeciwgrzybicze itd., więc po wytarciu szmata owej pleśni, zachlastałem tym cudem wszystko w zasięgu wzroku, a nawet nieco podlałem, by wsiąkło gdzieś dalej.

Znalazłem na podwórku kawał twardej stalowej, ocynkowanej blachy, z której wyciąłem "pokrywkę" na dziurę w podłodze, zachodzącą na boki. Dekarskim fixem zakitowałem obficie okolice progu i ścian przy ościeżnicach.

W przegrody w podłodze wstrzyknąłem nieco pianki poliuretanowej, w to wsadziłem z powrotem fabryczny styropian, uzupełniłem pianką jakieś wgłębienia i położyłem ową stalową pokrywkę.

Obrzeże pokrywki posmarowałem fix all czy jakimś klejem do szyb samochodowych i po położeniu dociążyłem baniakiem z wodą.

Podkreślam, że rudy impregnat, jeszcze nie wysechł, a ja to już wszystko skleiłem!

Obawiałem się, że pianka wysadzi mi dolną część podłogi ale liczyłem na fart.

Minęło parę lat i niby nic się nie dzieje.

Powiem szczerze, takiego dziadostwa - myślę, o konstrukcji przyczep, za taką kasę, nie spodziewałbym się nawet po Chińczykach pół wieku temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.