Skocz do zawartości

O koreańcach...


szary11

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 100
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ja to traktuje jednakowo , na dole są chinole , potem koreańce , potem ford , francuzy ,cała włoska produkcja, lepsze niemcy , i ...japońce

 

Jak traktujesz jednakowo to nie umiesz obiektywnie spojrzeć. A takie odczucia subiektywne są tylko o kant d... :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kant :hmm: mówisz ? Gdybyś jeżdził Audi to może byłbyś obiektywny , ale jak Fordem , to kto jest subiektywny a kto obiektywny ?

 

Przewija mi się tego przez ręce 20 -30 dziemnie , widzę zaawansowaną korozję na płytach podłogowych 3-letnich Transitów , wkładam rękę do tylnych podłużnic Forda Escorta z 2002 roku , widzę zgnite przednie podłużnice w okolicy mocowania wahacza w Oplach Corsa , widzę Fordy KA przypominające cedzak z lat powyżej 2000 roku , znam numery Fiata z klimatyzacją , o zbiornikach paliwa ze stali nie wspomnę ...

I o kant d.......py mówisz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kant mówisz ? Gdybyś jeżdził Audi to może byłbyś obiektywny , ale jak Fordem , to kto jest subiektywny a kto obiektywny ?

 

Ja nie mówie, że to są najlepsze auta. Mi się podobają, dobrze się w nim czuję, świetnie się prowadzą i tyle - o wyższości nikogo nie przekonuje :hmm:

 

A Audi mi się nie podoba i go nie kupie choćby było najlepszym autem na ziemi. O nim nie piszę, że jest bee :hmm:

 

Forda Escorta z 2002 roku

 

A gdzie takie cudo widziałeś??? Z tego co wiem to w 2000 skończyli go robić.

 

I o kant d.......py mówisz ?

 

O kant d... jakie Ty auta porównujesz? To tak jak porównać Twoją obecną hondę do poprzednika - ona też gniła i miała więcej wad niż zalet w stosunku do nowszego modelu.

 

Wiesz, jest postęp technologiczny, producenci pracują, poprawiają... nie można mówić o marce z perspektywy jej wyrobów 10 i więcej lat wstecz! Chyba, że i Twoja percepcja oceny też się zatrzymała w miejscu... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Audi mi się nie podoba i go nie kupie choćby było najlepszym autem na ziemi.

 

Mnie też i nigdy go nie kupię , podałem specjalnie Audi żeby nie napisać Toyota , bo byłbym posądzony o stronniczość w narodowości danej marki

 

Wiesz, jest postęp technologiczny, producenci pracują, poprawiają...

 

Tak , ale producenci KIA pracują , i producenci Toyoty też pracują

 

Piszesz tak , jakby producent europejski , japoński , amerykański stanął w miejscu , a tylko Korea idzie do przodu

 

Pewnie że poszli do przodu , może nawet indyjski najtańszy wynalazek uzyska europejską homologację , ale co z tego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie testuję na własnej skórze Hyundai'a i30 CRDi. Zrobiłem dopiero 32000 w tym z 7000 z przyczepą. Każdemu życzę takiego samochodu :hmm:.

Też podchodziłem nieufnie do czasu jak się nim nie przejechałem. Myślę że prawie 2 lata eksploatacji pozwalają wyrazić opinię. Z poprzednim Peugotem 206SW miałem więcej problemów - głównie elektronicznych "choinek" na desce.

 

Z przyczepą radzi sobie doskonale, jakiś czas musiałem przyzwyczajać się do tego, że coś za sobą ciągnę.

 

Gwarancję 7 czy 5 letnią traktowałbym trochę z przymróżeniem oka bo jak się w nią dobrze wczytałem to prawie wszystko można z niej wyłączyć. Pewnie ciągnięcie przyczepy to też problem. Na szczęście nie musiałem z niej korzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak , ale producenci KIA pracują , i producenci Toyoty też pracują

 

Tylko zauważ na jakim poziomie była kia w latach 90 a na jakim toyota, czy honda. Koreańczycy mieli co poprawiać i mieli jak na dłoni dobre wzorce. Wykorzystali to, połączyli siły i gonią europejską czy japońską konkurencję, która tez miewa wpadki ale o tym już się tak głośno nie mówi.

 

 

 

Jarek, ja również nie napisałem, że koreańczycy są najlepsi. Po prostu zaczęli robić auta, którymi warto już się interesować.

 

Pewnie że poszli do przodu , może nawet indyjski najtańszy wynalazek uzyska europejską homologację , ale co z tego ?

 

No i zobaczysz, że za pare lat będa mieli niezłe auta. Przejęli Land Rovera, jaguara i już mają podstawę by zrobić dobre auto.

 

Nie bagatelizuj tych co się ucżą - oni mają większą motywację by się poprawić, niż ci co uważają, że są świetni. Noga łatwo może się poślizgnąć nawet największym i renoma poleci :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego postępu to mam wątpliwości teraz więcej do powiedzenia przy konstruowaniu aut mają księgowi niż inżynierowie. Patrząc na niektóre nowe auta to widzę że są gorsze od tych sprzed 10 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to widzę że są gorsze od tych sprzed 10 lat

Pod względem awaryjności na pewno!

Ale, w obecnej chwili głównymi awariami napędzającymi właśnie negatywne opinie, są awarie elektroniki, która to, ma polepszać osiągi, poprawiać bezpieczeństwo, dodawać "pikanterii" i bajeru.

Niestety suma sumarum, to oprócz w/w przeze mnie udogodnień niesie ona też ze sobą i poważne wady.

Wiem, że pewnie teraz wywołam falę śmiechu lub wzburzenia, ale muszę to powiedzieć.

Kiedyś, jak jeździło się Polonezem (na gaźniku, bez wtrysków, modułów, itp...) to jedyną możliwością jego unieruchomienia np. podczas deszczu było chyba tylko zalanie cewki zapł. lub totalna powódź w kablach, no ewentualnie, ale to jest i teraz możliwe (przy obecnych autach) zaciągnięcie wody przez wydech. A teraz jak komputer, czujnik, sonda, albo inne ustrojstwo (którego nazwy nawet nie znam) dostanie kroplę oleju nie mówiąc o wodzie, to mamy gwarant choinkę na desce, a w skrajnych przypadkach 5 godzin czekania na lawetę.

No, ale razem z postępem idą również w parze i mankamenty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszej zakładce ktoś napisał, że kilkuletniego hundai czy kia by kupił, natomiast starszego nie.

 

Opiszę z własnego doświadczenia, w rodzinie jest lanos '99 motor 1,5 sohc (bez lpg) fakt, że przelot mały bo ~90kkm ale w ciągu 10 lat eksploatacji nie było żadnych poważnych napraw mechanicznych - ba! zawieszenie nie było jeszcze robione - a wiadomo jakie są polskie drogi.

 

Ze znajomym w lipcu przyprowadzałem dla niego hundaia lantrę, rocznik 1992, 324kkm przebiegu, silnik 1,5 na wtrysku pracuje na III gary i ze względu na to cena auta jest mocno atrakcyjna. W takim stanie auto przejechało jeszcze trasę przeszło 300km do W-wy (bez problemu rozwiajająć 120km/h). Po rozebraniu silnika okazało się, że pierścień po prostu pękł, ale co lepsze gładzie cylindrów nie kwalifikowały się do rozwiercania - przypomnę, że przebieg 324000km, reszta silnika była w bdb stanie, po wymianie pierścieni, uszczelki pod głowicą motor śmiga aż miło.

Poza tym samochód jest jak na rok '92 dobrze wyposażony, pełna elektryka (włącznie z szyberdachem regulowanym w dwóch płaszczyznacz). Pojazd komfortowy, przestronny.

 

W tej samej rodzinie co lantra jeździ pony '93r, auto przeszło 160kkm, silnik żyleta, natomiast buda gorzej ale auto na zasadzie tu się przytrze, tu się walnie, się wyklepie i pojedzie dalej.

 

Złego słowa nie powiem na auta koreańskie. I podczas potrzeby wymiany auta, mocno rozważałbym właśnie jakieś starsze hundaie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś, jak jeździło się Polonezem (na gaźniku, bez wtrysków, modułów, itp...) to jedyną możliwością jego unieruchomienia np. podczas deszczu było chyba tylko zalanie cewki zapł. lub totalna powódź w kablach, no ewentualnie, ale to jest i teraz możliwe (przy obecnych autach)

 

O zielonym kabelku od aparatu zapłonowego przyspieszanego podciśnieniowo zapomniałeś :hmm:

 

lanos '99 motor 1,5 sohc (bez lpg) fakt, że przelot mały bo ~90kkm ale w ciągu 10 lat eksploatacji nie było żadnych poważnych napraw mechanicznych - ba! zawieszenie nie było jeszcze robione - a wiadomo jakie są polskie drogi.

 

Pooglądaj w jakim stanie są przewody hamulcowe metalowe w miejscu gdzie skręcają z płyty podłogowej pod prawy próg i dalej w okolicach tylnej osi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.