stef Posted August 23, 2009 Share Posted August 23, 2009 Witam. Może ktoś z Was zwiedzał Białoruś nocując w przyczepie lub pod namiotem? Osobiście bardzo często jeździłem po tym kraju jakieś 5 lat temu - jeszcze będąc studentem, ale nocowałem u znajomych w Grodnie lub u ich kuzynów w innych miastach. Ale chcę pojechać i pokazać ten kraj znajomym i chcemy wybrać się na kilka aut, a problemów robić znajomym nie wypada. Może ktoś z Was jeździł tam niedawno?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zorro Posted February 9, 2010 Share Posted February 9, 2010 Witam.Może ktoś z Was zwiedzał Białoruś nocując w przyczepie lub pod namiotem? Osobiście bardzo często jeździłem po tym kraju jakieś 5 lat temu - jeszcze będąc studentem, ale nocowałem u znajomych w Grodnie lub u ich kuzynów w innych miastach. Ale chcę pojechać i pokazać ten kraj znajomym i chcemy wybrać się na kilka aut, a problemów robić znajomym nie wypada. Może ktoś z Was jeździł tam niedawno?? Ja jeździełem ale bez przyczepy i po zadupiach , trochę off road. Zajebiście polecam,ale prowiant proponuje zabrać na cały wyjazd z Polski Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stef Posted February 12, 2010 Author Share Posted February 12, 2010 Termin wstępnie ustalony na początek czerwca - termin mocno ruchomy. Jak na razie jadę ja jeepem i kumpel Land Roverem. Ogólnie tak jak Zorro, czyli zadupie i szutry. Jedziemy na jakieś 2-3 dni. Domku nie biorę - noclegi w autach, namioty i ewentualnie w Grodnie czy Mińsku tanie hotele. Co do prowiantu to zawsze będąc na Białorusi - ale nocowałem u znajomych w Grodnie, to zawsze jadłem tamtejsze jadła i prawdę mówiąc ... smakowało... oprócz chleba i wędlin. Jeśli ktoś ma chęć się przyłączyć to zapraszamy. Póki co ja mam jeszcze miejsca w autku. Chyba że ktoś chce się przyłączyć jakiś autkiem to też zapraszamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zorro Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 Na restauracje nie narzekam. Zapewne domowe żarcie też jest nie złe. Ale sklep np. w takiej miejscowości Miory, no mocno zastanawiające produkty. Oprócz piwa, do reszty z dużym respektem. Prywatnej inicjatywm handlowej w postaci bazarów nie uświadczyłem ale co sie dziwić jak rządzą PGR. HOtele ------------ koń by sie uśmiał. Kiedyś na ichniejszym pojezierzu ( miejscowości nie pomnę ) był hotel, najlepszy i najdroższy. NIe było WC w pokojach , tylko zlew i to wyłącznie z zimną woda. Rozpacza. Oczywiście masakra z rejestracja na dłużej bo trzeba się zgłaszac na komisariacie i wogóle. Jak coś to pytąc o prywatne kwatery - była nawet BANIA !!!! i o dziwo ( chociaż dla starszego pokolenia to pewno nic dziwnego ) o prywatych kwaterach informacje otrzymaliśmy w recepcji hotelu, jeszcze nawet sami zadzownili i właściciel prywatki odebral nas z holu w hotelu. Jedna rzecz która uśniezy wszystkie bóle na Białorusi - cena wahy ----- można jeździć do woli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mik media Posted November 8, 2015 Share Posted November 8, 2015 Białoruskie plenery to coś pięknego. Jeśli ktoś ma plan aby przejechać kamperkiem albo przyczepą zachodnią Białoruś np szlakiem Mickiewiczów, to ja bardzo chętnie się przyłączę. Np Grodno, Wołkowysk, Zelwa, Zaosie, Nowogródek itd. Albo np szlakiem bitew napoleońskich - też ciekawy temat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ir & Ed Posted November 13, 2015 Share Posted November 13, 2015 (edited) @Mik media > ... Np Grodno, Wołkowysk, Zelwa, Zaosie, Nowogródek itd Dokładka → Nieśwież Pozdrawiamy, Ir & Ed Edited November 13, 2015 by ired (see edit history) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mik media Posted November 13, 2015 Share Posted November 13, 2015 @Mik media > ... Np Grodno, Wołkowysk, Zelwa, Zaosie, Nowogródek itd Dokładka → Nieśwież Pozdrawiamy, Ir & Ed No i obowiązkowo Zamek w Mirze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wujek Michal Posted November 19, 2015 Share Posted November 19, 2015 Ja tez sie dolącze po bialoruskiej stronie. Przypominam wam ze najpiękniejsze tu jest biwakowanie na dziko. Wyjazd z postojem na brzegu rzeki etc. Naprawde to jest super!! Ty i przyroda. Generalnie (98%) jest to biezpieczne ale idiotow od czasu do czasu da sie znalezc. Wiec na wszelki wypadek radzil bym towarzystwo kogo z bialoruskich kolegów. Chociaż sam wyjeżdżam na brzegu i staję. Chetnie pomogę i podpowiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stef Posted November 19, 2015 Author Share Posted November 19, 2015 Żeby nie te opłaty za wizy to byśmy walili na Białoruś jak w dym... ale niestety 25 euro za wizę * 3 osoby... za te pieniądze pojadę do Estonii i wrócę... a szkoda bo jak wielokrotnie pisałem - Białoruś to przepiękny kraj i warto tam wracać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ir & Ed Posted November 19, 2015 Share Posted November 19, 2015 (edited) Polecamy → Kanał Augustowski na terenie Białorusi. (prawy dolny róg = Pokaż zdjęcia) Pozdrawiamy, Ir & Ed Edited November 19, 2015 by ired (see edit history) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wujek Michal Posted November 20, 2015 Share Posted November 20, 2015 No niestety my do europy placimy po 60 eur kazdy wiec mozna powiedziec ze dla was kwota obnizona ))) No w Estonii pewnie nie bedzie tyle wolnosci w wypoczynku na dziko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cytrus Posted November 20, 2015 Share Posted November 20, 2015 (edited) http://bpn.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2019&Itemid=280 tylko rowerem w 2016 na Bałkany nie jadę, pomysł był objechać nasze wybrzeże ale może Białoruś , jeszcze nie wiem urlop na początku sierpnia Edited November 20, 2015 by Cytrus (see edit history) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ir & Ed Posted November 20, 2015 Share Posted November 20, 2015 (edited) @Wujek Michal > ...po bialoruskiej stronie. Przypominam wam ze najpiękniejsze tu jest biwakowanie na dziko. Wyjazd z postojem na brzegu rzeki etc. Naprawde to jest super!! Ty i przyroda. ...nie bedzie tyle wolnosci w wypoczynku na dziko Michał pokaż na mapie swoje ulubione miejsca na dziko. Mogą być koordynaty GPS. Pozdrawiamy, Ir & Ed Edited November 20, 2015 by ired (see edit history) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wujek Michal Posted November 20, 2015 Share Posted November 20, 2015 Hhmm.. Nie da sie. Zalezy kto co lubi. Dla mnie- las i woda sa komieczne. Ja nie potrzebuje jakie atrakcje, sama przyroda i spokoj. I to wielie jezior, rzek, nie da sie wymienic. Lubie nurkowac po ryby. A wtedy jak mniej ludzi tym lepiej. Jak turysci dojezdzaja to juz Mirski zamek i cos i sros a to juz calkiem cos innego. To juz turyzmus, nie biwakowanie. Wiec potrzebuje minimum. Ale zawsze sie dolacze jak ludzi maja swoje interesy i podrozuja np z dzieciakami- to juz trzeba inne miejsca szukac i jest to A jak sam czy z przyjacielmi- brzeg rzeki, ognisko, ryby - najlepsze zyczenia Dodam tylko ze dopiero zaczalem te wyjazdy z przyczepa, wczesniej bylo same autko. No i ze klub tez mamy i towarzyszy w temacie tez Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaK Posted November 20, 2015 Share Posted November 20, 2015 Czołem, byłem na Białorusi przed piętnastoma laty. Spędziłem tam pełne piec dni. Sama całodobowa podróż pociągiem do Mińska z kontrola graniczna przez pograniczników z marsowym wyrazem twarzy, zmiana podwozi wagonów i inne ciekawostki była ciekawym przeżyciem. Przestrzenny, szeroko uliczny Mińsk i spokojna, prowincjonalna Wilejka, zielone, przydrożne krajobrazy. Wszystko to zrobiło na mnie spore wrażenie. Jako jedyny w niewielkiej niemieckojęzycznej grupie mówiący po rosyjsku (choć nie po białorusku) wzbudzałem zaciekawienie, choć i pewna rezerwę, szczególnie kiedy interesowałem się pamiątkami historycznymi związanymi z Polską. Czułem tam się dobrze i bezpiecznie, choć Białorusini nalegali, bym sam po małych miejscowościach nie chodził po zmroku. Bardzo milo ten wyjazd i mieszkańców wspominam. Ta podróż uważam za jedna z ciekawszych i ważniejszych w moim życiu. Z przyjemnością wybrałbym się tam z przyczepa, choć odległość i inne uwarunkowania nie pozwalają (obecnie) na następny tam wyjazd. Z Essen pozdrawia MaK Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.