Skocz do zawartości

Wymiana oleju


mymlon

Rekomendowane odpowiedzi

Nigdy nie stosowałem się do zaleceń, by wymieniać olej co 30 tys. km.

W nowych samochodach wymieniałem olej po pierwszych 500 km co było pewnym wyzwaniem, by nie pozostawić śladów i nie utracić gwarancji, wymieniałem więc zwykle olej bez filtra – często pomazanego jakimś fabrycznym glutem i „firmowymi” oznaczeniami.

Podobnie robię z olejami przekładniowymi, oraz olejem do wspomagania ( tu wymieniam częściowo).

Do niedawna myślałem, że jestem nadgorliwy ale zastanowił mnie pewien eksperyment na podjeździe do garażu.

Pachnące fabryką cacuszko, zalane ponoć 0W/30  z przebiegiem 500 km , na wstecznym biegu, na wolnych obrotach, gaśnie podczas puszczenia sprzęgła – nie jest w stanie podjechać pod lekko nachylony podjazd.

Po chwili, zalane przeze mnie olejem 5W/40 rusza i pokonuje podjazd w identycznych warunkach.

Wychodzi na to, że „fabryczny” olej nie zapewniał tak dobrego smarowania, jak „mój” , silnik tracił moc na tarcie więc nie miał siły ruszyć.

Podobno fabryka leje super syntetyk, widać gorszy, niż „mój” z marketu ?

Czasem lepiej jak człowieka nie stać na warsztat, bo wiadomo, że nikt ci tak dobrze nie zrobi, jak sam sobie nie zrobisz i to nie tylko przy samochodzie !

Edytowane przez adamkwiatek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 72
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

W tej bestii co masz, to nawet "zalecają" przegląd co 30 tyś km (przynajmniej w moim tak było) , ale ja też robiłem sobie sam wcześniejsze wymiany.  A w serwisie nawet gościu w ich systemie znalazł że w moim (AT)  oleju w skrzyni sie nie wymienia wogóle.   :czerwona:

Edytowane przez seba1 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy, w żadnym samochodzie nie miałem problemów ze skrzyniami biegów, pomijając jeden przypadek z „automatem”.

Tymczasem jakieś 70 tys. km do tyłu, zacząłem mieć problemy z włączaniem 2, a później również 1.

Pomyślałem sobie, że dość chimeryczna ta moja „ciężarówka” i pożałowałem, że cackałem się z tym dziadostwem, wymieniając oleje, a bydle właśnie okazuje mi swoją „wdzięczność i przywiązanie”.

Pamiętam, że wykonywałem jakieś dziwne ruchy, by włączyć 1, poprzez wcześniejsze włączenie 3 i zacząłem się godzić z myślą, że jak się nie ma kasy na sezonową wymianę skrzyni biegów, to powinno się jeździć skuterem.

Szlag mnie zaczął trafiać, bo było lato więc co będzie zimą, jak olej( Motul  syntetyczny,o zalecanej lepkości) zgęstnieje ?

Pomyślałem, żeby zrobić eksperyment, nim pojawię się w autoryzowanym serwisie z walizką kasy.

Wlałem do skrzyni( manualna) biegów preparat obniżający tarcie i coś się poprawiło !

Złapałem wiatr w żagle i wydedukowałem, że widocznie dla mojej skrzyni, zalecane oleje są zbyt gęste.

Kupiłem „najrzadszy” syntetyczny olej, jaki udało mi się znaleźć, niezgodny z zaleceniami i po wymianie biegi zaczęły wchodzić bez problemu i tak jest przez dziesiątki tysięcy kilometrów.

Olej był drogi, wchodzi go jakieś pół wiadra ale to i tak nic w porównaniu z kontaktem z autoryzowanym serwisem !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam.

Jeżeli wolno mi wtrącić swoje "trzy grosze", to powiem tak. Z wymianą oleju jest jak z układem krwionośnym człowieka. Jak dbasz tak masz.

Jak autko dostanie "zawału" to rozkręć spokojnie część po części i wtedy zobaczysz dlaczego nie mogło oddychać. Naturalnie jest trochę przesadą wymiana co 5 tys. ale kto zabroni biednemu żyć bogato. Mam dobre zdanie o POLSKICH olejach silnikowych. 

Co do autoryzowanych serwisów i ich "super" olejów silnikowych. Zapewniam, jak zdecydowana większość, kupujemy olej w beczkach 300 litrowych po 2,44€ za litr 5W/40 i sprzedajemy po 12-15 € za literek. Dla przykładu z całą odpowiedzialnością, Volvo Serwis(nie podam który aby nie robić reklamy) w Poznaniu idzie dalej i również kupuje olej silnikowy w beczkach po 8 zł. za litr 10W/40 i sprzedaje z pełną gracją po "ohohoho i jeszcze więcej" dla waszych ekskluzywnych limuzynek za 150 tys. zł. z dopiskem i naklejką 5W/30 :] . Bo ten typ tak ma !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam

Zbliża się w moim samochodzie wymiana oleju. Zawsze wymieniam olej co rok chyba, że szybciej uzyskam przebieg. Przy ostatniej wymianie zostało mi 0,5l oleju. Czy ktoś z Was przy wymianie wlewa olej z hermetycznie zamkniętej bańki z pozostałością po ostatniej wymianie.     

Edytowane przez maniek72 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lej śmiało. Chyba że jeździsz na Kujawskim, wtedy go nie lej :ee:

Ja robię 4 wymiany, a piąta to "zlewki" pozostałych wymian. Kupuję CASTROL EDGE 0W-30 w piątkach i litr mi zostaje. 

Obecnie oleje się nie starzeją. Wymiana coroczna bez wymaganego przebiegu, to zabieg producentów. Dobry olej typu np. long life może być nawet 3 lata. Nie dotyczy to aut z DPF i gazowców. W autach z bardzo małymi przebiegami dziennymi też jest nie wskazane przedłużanie wymian czasowych :nono:  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swój samochód zalewam olejem Castrol EDGE 5W40. Przed wyminą myślę o zastosowaniu płukanki do silnika firmy Liqui Moly warto to zastosować czy zbędny wydatek.

Edytowane przez maniek72 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swój samochód zalewam olejem Castrol EDGE 5W40. Przed wyminą myślę o zastosowaniu płukanki do silnika firmy Liqui Moly warto to zastosować czy zbędny wydatek.

 

Za tą kasę idź na piwo. Masz dobry olej i nic nie wymyślaj :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale masz jakieś problemy ze silnikiem że chcesz go płukać?

Jak na razie odpukać silnik cyka i nic mu nie dolega, kiedyś byłem na forum motoryzacyjnym i tak dosyć mocno polecali płukanki do silnika w celu oczyszczania silnika z osadów.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maniek za tą kasę przepłukaj sobie gardło Żubrem... a używany olej załatwi resztę. Też jeżdzę na Castrolu i jak zaglądne przez korek wlewu to widzę, że nie ma co płukać. Twój silnik z tego co mi wiadomo dobrze jest od czasu do czasu przegonić i rurę mu przeprostowac, z sadzy oczyścić... :].

Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.