okiem sprzedawcy

[bodzioklb]

motojac, no to pojechali po tobie..

[jacekwwa]

Największy problem, z którym mamy do czynienia to w mojej opinii fakt, że niezależnie jak duża gotówką będziemy dysponować na zakup naszej wymarzonej przyczepy to i tak ryzyko, że będą nam próbowali wcisnąć przegniłego szrota jest takie same.

I tak jak napisał ktoś wyżej. Dopóki nie będzie paru głośnych przypadków, w których sprzedający poniesie konsekwencje swojego oszustwa to sytuacja się nie zmieni. Normą jest u nas przekręcanie liczników, sprzedawanie jako bezwypadkowe samochodów i przyczep po spotkaniach z latarnią itd. przykłady można mnożyć, cierpimy głównie my - potencjalni nabywcy.

 

BTW

 

Przypomina mi się sytuacja kiedy sprzedawałem swój samochód. Na liczniku miał 196 tys. km. Kupili go ode mnie ludzie trudniący się handlem samochodami. Odjeżdżając samochodem powiedzieli 2 rzeczy: no to teraz wystarczy zrobić polerkę i przekręcić licznik. Na moje pytanie czemu? przecież samochód jest w świetnym stanie zarówno zewn. jak i technicznym powiedzieli, że w Polsce nikt nie kupi samochodu z takim przebiegiem, bo...nie będzie się można sąsiadowi pochwalić !

 

Na koniec była jeszcze krótka refleksja z ich strony dot. faktu, że nazywani są "handlarzami", a w innych branżach to są "przedstawicieli handlowi" - nie bardzo mogli zrozumieć dlaczego...

 

 

Pozdrawiam i pędzę przeglądać oferty na allegro

 

Jacek

[Maras]

Mój znajomy kupił od takiej jak Ty, duszyczki budę 3 letnią i nie za 10 czy 12 tyś zł, tylko za 38tyś i na wczasach nagle się okazało, że buda była bita, instalacja wodna jest potrzaskana leje się gdzie tylko może, łóżko się zarwało, a podczas deszczu zacieka.

 

KONZIO, No to naprawde nie ciekawie z tą budką .Mamy na forum wątek z trefnymi pojazdami kempingowymi : http://www.forum.karawaning.pl/viewtopic.php?t=1872 i jeżeli nie jest to tajemnicą to może napisz coś wiecej.Uchroni to innych kupujących aby tego "sprzedawce" omijali z daleka.

[KONZIO]

jeżeli nie jest to tajemnicą to może napisz coś wiecej

Słuchaj, jak tylko będę miał okazję "przycisnąć" tego swojego znajomego, gdzie to taki "rewelacyjny i okazyjny" towar mają, to napiszę.

Zresztą wielokrotnie polecałem mu nasze forum, to może sam zechce ostrzec nas wszystkich, przed zakupami u konkretnej osoby.

Dodam tylko, jeszcze, że facet, który mu sprzedawał przyczepę za "takie" pieniądze chciał od niego jeszcze 400zł za instrukcję do niej i przedsionka (i to po Niemiecku).

To jest, jak dla mnie już wyjątkowe kuriozum sytuacyjne.

[rysiu200]

Znalazłem bardzo fajne ogłoszenie i musze się z Wami nim podzielić tak apropos tego wątku:

 

http://www.allegro.pl/item710343515_tabbert_comtese_raz_uzyta_jak_nowa_100km_h.html

 

Rzeczywiście jak nowa!!! Śliczna, prawda?

[Serek]

Znalazłem bardzo fajne ogłoszenie i musze się z Wami nim podzielić tak apropos tego wątku:

 

http://www.allegro.pl/item710343515_tabbert_comtese_raz_uzyta_jak_nowa_100km_h.html

 

Rzeczywiście jak nowa!!! Śliczna, prawda?

 

Ta a naprawa będzie kosztowała drugie tyle w serwisie...co by faktycznie wygladała jak" nowa"

[Maras]

rysiu200, no przecież pisze ,że raz użyta.... Pewnie zawadził delikatnie o namiot na kempingu i zniosło ją i dachem strącił liście z drzewka

[rysiu200]

rysiu200, no przecież pisze ,że raz użyta.... Pewnie zawadził delikatnie o namiot na kempingu i zniosło ją i dachem strącił liście z drzewka

 

Ano właśnie.

Wiem, że to przykład przesadzony, ale niejako obrazuje rozumowanie handlarzy. Taka przyczepa zmasakrowana to dla nich jest "jak nowa". Jeszcze fart, że tu widac jak na dłoni, ale przecież poważnie uszkodzone auta są naprawiane i zachwalane jako prawie nówki śmigane tylko przez dziadka Helmuta w niedzielę do kościoła. A bo to raz słuszałem.. Albo przez kobiete do sklepu po zakupy. To drugi tekst..

Eeeech, szkoda słów.

[Sowa_77]

To jest pikuś, zobaczcie to na camperteam.

 

http://www.allegro.pl/item713403199_auto_k_serwis_renault_dethleffs_globetrotter.html

 

http://www.camperteam.pl/forum/viewtopic.php?p=96100#96100

 

Oczywiście części w stanie idealnym.

[kocur]

Myślę, że gdyby nie było chętnych na kupno kiepskich przyczep czy samochodów to handlarze nie przywoziliby ich do Polski. Jest rynek zbytu to oni go wypełniają. Ja nad tym ubolewam, że po drogach jeżdżą złomy, które zagrażają bezpieczeństwu innych kierowców ale nic na to nie poradzę. Mało tego, my wszyscy razem wzięci nic nie zmienimy, bo dla typowego Polaka liczy się niska cena za "rewelacyjny" towar. Bezpieczeństwo mają za nic. A już o jakiejś estetyce czy wygodzie użytkowania to całkiem nie mają pojęcia.

[konrad_b]

Myślę, że gdyby nie było chętnych na kupno kiepskich przyczep czy samochodów to handlarze nie przywoziliby ich do Polski. Jest rynek zbytu to oni go wypełniają. Ja nad tym ubolewam, że po drogach jeżdżą złomy, które zagrażają bezpieczeństwu innych kierowców ale nic na to nie poradzę. Mało tego, my wszyscy razem wzięci nic nie zmienimy, bo dla typowego Polaka liczy się niska cena za "rewelacyjny" towar. Bezpieczeństwo mają za nic. A już o jakiejś estetyce czy wygodzie użytkowania to całkiem nie mają pojęcia.

 

myślisz że ludzie celowo kupują "złomy" ?

IMO winne jest polskie prawo, w USA kręcenie licznika to przestępstwo ścigane z urzędu, więc nikt tam tego nie robi

u zachodnich sąsiadów żaden porządny komis/diler nie zatai stanu technicznego,

u nas salony potrafią wciskać kupę - nowe auta po kolizjach

i wiele im nie można zrobić ... bo nawet ASO nie jest dzisiaj gwarancją jakości

dlatego mamy taką samowolkę na rynku

[kocur]

konrad_b, dokładnie tak myślę. Ludzie świadomie kupują niepełnowartościowe towary. Mogą zaimponować sąsiadom i znajomym za mniejszą cenę. Czy zauważyłeś trend na polskiej wsi - przed rozpadającymi się domami stoją 15 letnie bmw lub audi. Za te same pieniądze można kupić przyzwoitą i znacznie młodszą skodę, ale to już żaden szpan. Stan nadwozia, zawieszenia czy silnika nie ma znaczenia. Są zagrożeniem na drogach.

Podobnie z przyczepami. Ktoś komu zależy na niezawodnym sprzęcie będzie go długo szukał i dużo zapłaci, bo podróżowanie z przyczepą traktuje jako przyjemne spędzanie czasu. Inny kupi świadomie byle co, żeby tylko tanio było. I potem chodzi i narzeka, że handlarz sprzedał mu złom. Nie ma co narzekać na sprzedawcę, Trzeba zacząć myśleć - za małe pieniądze trudno kupić coś ekstra.

[konrad_b]

konrad_b, dokładnie tak myślę. Ludzie świadomie kupują niepełnowartościowe towary

tu się nie zgodzę, może jest jakiś procent takich,

ale pewnie sporo jest też nie świadomych

- przecież takie bmw, audi, czy vw się nie psuje

nie to co francuzy czy skoda

 

Czy zauważyłeś trend na polskiej wsi - przed rozpadającymi się domami stoją 15 letnie bmw lub audi. Za te same pieniądze można kupić przyzwoitą i znacznie młodszą skodę, ale to już żaden szpan. Stan nadwozia, zawieszenia czy silnika nie ma znaczenia. Są zagrożeniem na drogach.

 

zagrożenie to też wina państwa, a dokładnie dziurawego systemu przeglądów

jak jeden z drugim miałby zapłacić kilka tyś za remont zawieszenia, kilka kolejne za inne el

to szybko wyleczył by się z "beemki", podobnie jak jego sąsiad

 

Podobnie z przyczepami. Ktoś komu zależy na niezawodnym sprzęcie będzie go długo szukał i dużo zapłaci, bo podróżowanie z przyczepą traktuje jako przyjemne spędzanie czasu. Inny kupi świadomie byle co, żeby tylko tanio było. I potem chodzi i narzeka, że handlarz sprzedał mu złom. Nie ma co narzekać na sprzedawcę

 

wiesz nie każdy jest ekspertem, czy żeby kupować przyczepę z drugiej ręki, trzeba zrobić doktorat z jej wad ?

dlaczego nie można wejść do "komisu" i wybrać

- ta z 20tyś jest OK, pakujesz się i jedziesz,

ta za 8tyś wymaga takich i takich poprawek

wtedy świadomie wybieram - tańszą z wadami, albo droższą ale na prawdę pewną

u nas każda jest pewna

 

Trzeba zacząć myśleć - za małe pieniądze trudno kupić coś ekstra.

napiszę jeszcze raz - czy kupując trzeba być znawcą w danym temacie ?

pisałem wcześniej, że nawet salony potrafiły sprzedawać nowe auta po lakierowaniu

czyli po odbiór nowego idziemy z miernikiem i jedziemy na przegląd do ASO ?

[jacekwwa]

Mogą zaimponować sąsiadom i znajomym za mniejszą cenę. Czy zauważyłeś trend na polskiej wsi - przed rozpadającymi się domami stoją 15 letnie bmw lub audi.

 

To zjawisko opisywałem parę postów wcześniej.

 

Nie ma co narzekać na sprzedawcę, Trzeba zacząć myśleć - za małe pieniądze trudno kupić coś ekstra.

 

Tu się z Tobą nie zgodzę. Nieważne czy rzecz kosztuje mało czy dużo. Należy narzekać na człowieka, który w sposób świadomy zataja zły stan techniczny nabywanego przez Ciebie pojzadu.

[KONZIO]

Inny kupi świadomie byle co, żeby tylko tanio było. I potem chodzi i narzeka, że handlarz sprzedał mu złom. Nie ma co narzekać na sprzedawcę, Trzeba zacząć myśleć - za małe pieniądze trudno kupić coś ekstra.

 

A może po prostu zwyczajnie weźmiesz pod uwagę, że nie każdego jest stać, na to żeby pójść i kupić taką ekstra przyczepę za 20-30 tyś?

Zresztą gdybyś przeczytał to co napisałem powyżej o swoim znajomym, który kupił przyczepę nie za 20 tyś tylko prawie za 40 tyś to też myślę dało by Ci to trochę do myślenia nad "biedą" sprzedawców.