Skocz do zawartości

Moje 80 ważniejsze niż twoje 80


grzerog

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Marcin_G napisał:

Ale macie świadomość, że my wyprzedzając zestawami też zapewne nieraz irytujemy kierowców solówek? Ja jak wyprzedzam tira jadącego powiedzmy 90 km/h też nie przyspieszam powyżej 100 km/h. Czasem robię to mając 95 na tempomacie, a jak jest lekka górka to i pewnie realnie mam 93 może... Też nie będę gnał do przodu na ryzyko bo ktoś mi na ogonie siedzi. A ciężko jechać cały czas w sznurku między ciężarówkami i zmieniać ustawienie tempomatu. Więc mam te 95 i czasem doganiam tira, więc wyprzedzam, a czasem on dogania mnie i wyprzedza. Odkąd jeżdżę z budą nabrałem większego zrozumienia dla ciężarówek. 

Wzajemna wyrozumiałość wśród użytkowników ruchu drogowego i to nie tylko na autostradach, to podstawa bezpieczeństwa w ruchu drogowym ale i poprawiająca komfort jazdy. Ale czasami górę biorą emocje i o tym należy mówić. Temu dowodzi mój post otwierający dyskusję. Jednak jak widać nie wszyscy podzielają mój pogląd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

17 minut temu, grzerog napisał:

Wzajemna wyrozumiałość wśród użytkowników ruchu drogowego i to nie tylko na autostradach, to podstawa bezpieczeństwa w ruchu drogowym ale i poprawiająca komfort jazdy. Ale czasami górę biorą emocje i o tym należy mówić. Temu dowodzi mój post otwierający dyskusję. Jednak jak widać nie wszyscy podzielają mój pogląd. 

 Myślę że po prostu miałeś pecha że ktoś się na tobie wyżywał, jeśli jechałbyś w tempie innych użytkowników drogi to mniejsze było by prawdopodobieństwo takiego zjawiska. Nie oceniam twojego problemu ale często ludzie sami sobie je stwarzają , więc jeśli chcesz być na 100% przepisowy to twoja sprawa i rób jak uważasz ale pamiętaj o tym że jednak 90% kierowców popełnia wykroczenia mniejsze lub większe i zawsze znajdzie się ktoś kto będzie trombił lub sobie chociaż pomyśli że zawalidroga przed nim jedzie. Wstawiłem tablicę z ograniczeniami i proszę odpowiedz mi czy faktycznie trzymasz się tych limitów u nas w kraju czy tylko przestrzegasz ich na obczyźnie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz miałem średnio poprawnie  załadowaną przyczepę i mocno wiało. Jechałem 80-85, więcej nie było już komfortowo. Tir dojeżdżał,  jak lewy był pusty to zwalniałem i go puszczałem. Ale nadal średnio przyjemnie byc wyprzedzanym. Dlatego zawsze starałem się jechać trochę szybciej, a wyprzedzać najlepiej pod górkę. 

Teraz z nowym holownikiem tempomat na 100, co daje 99 z GPS. Przy wyprzedzaniu do 110, nawet jak mocniej wieje, nic nie czuć. I tirów nie wkurzam, a solówkom w paradę też nie wchodzę,  najwyżej dłużej ciągnę się za tirem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mam wyprzedzić TIRa to robię to tak, żeby nie zajeżdżać drogi solówkom. A jak ktoś na S jedzie 200 zamiast 120 to niestety musi zaczekać....

Generalnie wzajemny szacunek i da się jeździć.

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.08.2022 o 20:20, filipert napisał:

Marek przypomnisz proporcje mas w Twoim zestawie i chyba miałeś ATC?

Smax miał dmc 2505, dodge ok 3400.

Budka 1700kg z atc.

MR samochodów to odpowiednio ok 2300 i 2800 podczas wyjazdów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.08.2022 o 19:37, Gajny napisał:

 Myślę że po prostu miałeś pecha że ktoś się na tobie wyżywał, jeśli jechałbyś w tempie innych użytkowników drogi to mniejsze było by prawdopodobieństwo takiego zjawiska. Nie oceniam twojego problemu ale często ludzie sami sobie je stwarzają , więc jeśli chcesz być na 100% przepisowy to twoja sprawa i rób jak uważasz ale pamiętaj o tym że jednak 90% kierowców popełnia wykroczenia mniejsze lub większe i zawsze znajdzie się ktoś kto będzie trombił lub sobie chociaż pomyśli że zawalidroga przed nim jedzie. Wstawiłem tablicę z ograniczeniami i proszę odpowiedz mi czy faktycznie trzymasz się tych limitów u nas w kraju czy tylko przestrzegasz ich na obczyźnie? 

A co powiesz, kiedy to, na wąskiej i krętej drodze, kiedy pasy ruchu wyznaczone są ciągłymi liniami jedzie ciągnik rolniczy lub inna maszyna, albo masz przed sobą pojazd nauki jazdy. Robisz tak by pozbyć się problemu i przepisy mają się nijak do rzeczywistości. Na własną odpowiedzialność postępujesz tak by pozbyć się problemu. Ale czy uzewnętrzniasz swoje niezadowolenie z problemu, którego doświadczyłeś. Ja nie użalam się nad sobą, ponieważ zbyt dużo widziałem i wiele doświadczyłem. Celem mojego postu, jest to by eliminować takie chamskie zachowania na drodze. Oraz to, by nie dać się poniżać na drodze tylko dla tego, że nie kieruje się TIR-em.

W dniu 11.08.2022 o 21:29, rolf napisał:

Teraz z nowym holownikiem tempomat na 100, co daje 99 z GPS. Przy wyprzedzaniu do 110, nawet jak mocniej wieje, nic nie czuć. I tirów nie wkurzam, a solówkom w paradę też nie wchodzę,  najwyżej dłużej ciągnę się za tirem.

A czy przypadkiem  nie zastanowiłeś się nad odwrotnym zachowaniem w opisanej przez Ciebie sytuacji. Może, to oni nie powinni Ciebie wykurzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.08.2022 o 21:29, rolf napisał:

Raz miałem średnio poprawnie  załadowaną przyczepę i mocno wiało. Jechałem 80-85, więcej nie było już komfortowo. Tir dojeżdżał,  jak lewy był pusty to zwalniałem i go puszczałem. Ale nadal średnio przyjemnie byc wyprzedzanym. Dlatego zawsze starałem się jechać trochę szybciej, a wyprzedzać najlepiej pod górkę. 

Teraz z nowym holownikiem tempomat na 100, co daje 99 z GPS. Przy wyprzedzaniu do 110, nawet jak mocniej wieje, nic nie czuć. I tirów nie wkurzam, a solówkom w paradę też nie wchodzę,  najwyżej dłużej ciągnę się za tirem.

No i to jest najlepsze rozwiązanie.Robię dokładnie to samo.Tempomat w okolicy 100 km/h,TIRy mnie średnio interesują bo spokojnie je wyprzedzam (wtedy w porywach do tych 110 km/h),auta jadące solo w 99% są wyrozumiałe i czekają,nie trąbią.Taka prędkość patrząc przez pryzmat sposobu poruszania się samochodów w większości krajów europejskich jest ok.Gdybym miał jezdzic 2 pasem te 80 km/h to chyba jednak moje drogi z przyczepą by się rozeszły i wróciłbym do kampera (tam komfortowa prędkość przelotowa to było 110 km/h - 115 km/h).

Wiem,że przepisy są jakie są,ale jazda 80 km/h jest wd mnie mniej bezpieczna niż te 100 km/h (jesli oczywiscie pozwala na to sprzęt), bo wchodzimy w tryby kolizyjne z tirami które będą nas wyprzedzały wtedy kiedy one chcą,a nie na odwrót.Wiadomo,że podmuch na zakręcie czy inne tego typu sytuacje to nic przyjemnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i to jest najlepsze rozwiązanie.Robię dokładnie to samo.Tempomat w okolicy 100 km/h,TIRy mnie średnio interesują bo spokojnie je wyprzedzam (wtedy w porywach do tych 110 km/h),auta jadące solo w 99% są wyrozumiałe i czekają,nie trąbią.Taka prędkość patrząc przez pryzmat sposobu poruszania się samochodów w większości krajów europejskich jest ok.Gdybym miał jezdzic 2 pasem te 80 km/h to chyba jednak moje drogi z przyczepą by się rozeszły i wróciłbym do kampera (tam komfortowa prędkość przelotowa to było 110 km/h - 115 km/h).
Wiem,że przepisy są jakie są,ale jazda 80 km/h jest wd mnie mniej bezpieczna niż te 100 km/h (jesli oczywiscie pozwala na to sprzęt), bo wchodzimy w tryby kolizyjne z tirami które będą nas wyprzedzały wtedy kiedy one chcą,a nie na odwrót.Wiadomo,że podmuch na zakręcie czy inne tego typu sytuacje to nic przyjemnego.
Z tego co pamiętam to we Włoszech mają totalnie wywalone na prędkość na lewym pasie, nie jeden osobowy jechał może w porywach 110, nawet swoimi wyścigówkami. Mam wrażenie że tam nigdzie się nie spieszą i nikt nie siedzi na zderzaku. Samochody ciężarowe karnie prawym pasem jak jest zakaz wyprzedzania. Nie ma więc co uogólniać że cała zachodnia Europa jeździ tak jak piszesz. Może to jednak jest u nas problem, bo jak wjeżdżam na powrót do Polski, to już muszę wzmóc czujność na drodze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Może coś w tym jest z tą agresją na drodze bo jak mnie wyprzedzał holenderski zestaw to miły pan zatrąbił a miła starsza pani pokazała fakalca z niezbyt miłą miną. Długo jechałem rozwalony aż minął mnie kamperek włoski i również zatrąbił a mila pani pokazała kciuka. No..... mówię nie jest jednak źle .....  aż załapałem, że nie zamknąłem daszku po postoju. Ale z tym fakalcem to nie wiem, nie wiem .....

Edytowane przez Benior (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marcin_G napisał:

Może Ci pani pokazywała że tam u góry masz otwarte…:lol:

Pewnie tak było, mąż powiedział pokaż im, ze daszek jest nie zamknięty i akurat ten palec był najdłuższy :lol: jednak niesmak pozostał. Jeszcze nigdy starsza pani mnie tak nie potraktowała :blink: 

........ mnie śmieszy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.