Skocz do zawartości

Adaptacyjne zawieszenie DCC , a holowanie przyczepy...


Wilk530

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. Chciałbym odnieść się z pytaniem o adaptacyjne amorki. Jak znoszą mocne obciążenia od haka i nabitego bagażnika i czy próbował ktoś dluższej jazdy na sporcie ? Z moich obserwacji nie dobija kołem podporowym na policjantach ale boje się że dłuższe stosowanie spowoduje destrukcję amorków podczas dynamicznych nacisków na hak . Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Wilk530 napisał:

Witam wszystkich. Chciałbym odnieść się z pytaniem o adaptacyjne amorki. Jak znoszą mocne obciążenia od haka i nabitego bagażnika i czy próbował ktoś dluższej jazdy na sporcie ? Z moich obserwacji nie dobija kołem podporowym na policjantach ale boje się że dłuższe stosowanie spowoduje destrukcję amorków podczas dynamicznych nacisków na hak . Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

Wystarczy że będziesz przestrzegał maksymalnego nacisku na hak, w Passacie B8 masz max. 90kg. Jak koło podporowe by Ci dobijało to coś mocno nie tak z obciążeniem auta albo przodu przyczepy. Same amortoyzatory adaptacyjne to nic wielkiego w stosunku do zwykłych, po prostu regulowana jest charakterystyka tłumienia i tyle, jeździsz na takim które Ci pasuje i jest wygodnie, całe zawieszenie jest przeciez takie same jak przy klasycznych amortyzatorach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witaj 

Ja mam zawieszenie adaptacyjne w Tośce (różne tryby) ale nigdy nie miałem problemów z jazdą z przyczepą. Nigdy nie dobijałem kołem, zawsze trzymam  poziom bez względu na dodatkowe  obciążenie haka. Nic nie zepsujesz spokojnie samochód jest na to przygotowany. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam passata cc z zawieszeniem adopcyjnym i jak ciągnę przyczepę to zmieniam na najbardziej twarde i prowadzenie jest owiele lepsze bo się usztywnia cały zestaw latam już tak 5 lat i na razie wszystko w porządku. Dla mnie samochód jest wtedy mniej podatny na bujanie. Jak będę zmieniał to też na taki z tym zawieszeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.08.2022 o 21:07, DannyE napisał:

Ja mam passata cc z zawieszeniem adopcyjnym i jak ciągnę przyczepę to zmieniam na najbardziej twarde i prowadzenie jest owiele lepsze bo się usztywnia cały zestaw latam już tak 5 lat i na razie wszystko w porządku. Dla mnie samochód jest wtedy mniej podatny na bujanie. Jak będę zmieniał to też na taki z tym zawieszeniem.

Ale moim zdaniej ważje  jest też samopoziomowanie samochodu w takich zawiasach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, G13 napisał:

Ale moim zdaniej ważje  jest też samopoziomowanie samochodu w takich zawiasach.

Ale DCC w VAG (mam na myśli popularne modele VW, Skody, pomijam VW Touarego, i duże audi jak np. Q7) to tylko aktywne amortyzatory a nie samopoziomowanie. Aktywne amortyzatrory mają zmienną charakterysytkę pracy. Chyba że masz na myśli DCC z samopoziomowaniem ale nie wiem czy wystepowało takie połączenie, na pewno było samopoziomowanie z tyłu w Skodzie Superb bo kiedyś taką zamowiłem (ale bez DCC) ale później zrezygnowałem z zamówienia.

Edytowane przez golob (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, golob napisał:

Ale DCC w VAG (mam na myśli popularne modele VW, Skody, pomijam VW Touarego, i duże audi jak np. Q7) to tylko aktywne amortyzatory a nie samopoziomowanie. Aktywne amortyzatrory mają zmienną charakterysytkę pracy. Chyba że masz na myśli DCC z samopoziomowaniem ale nie wiem czy wystepowało takie połączenie, na pewno było samopoziomowanie z tyłu w Skodzie Superb bo kiedyś taką zamowiłem (ale bez DCC) ale później zrezygnowałem z zamówienia.

Ja w swojej Tośce mam aktywne  tryby i samopoziomkę. Mogłeś mieś poziomowanie jak masz ksenony aby samochód miał zawsze prawidłowo ustawione światła mijania , bo tak kiedyś robiono.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, G13 napisał:

Ja w swojej Tośce mam aktywne  tryby i samopoziomkę. Mogłeś mieś poziomowanie jak masz ksenony aby samochód miał zawsze prawidłowo ustawione światła mijania , bo tak kiedyś robiono.

Ja mam na myśli tzw. nivomat - czyli miechy powietrzne pompowane kompresorem lub olejowe (jest tych konstrukcji trochę)  i utrzymujące stale tą samąwysokość niezależnie od ładunku w aucie. Poziomowanie ksenonow to zupełnie coś innego, tam tylko czujnik przy zawieszeniu z tyłu "podaje" informację do lamp jak mają się obniżyć i tyle.

8 minut temu, G13 napisał:

Ja w swojej Tośce mam aktywne  tryby i samopoziomkę

Co to jest Tośka?

Edytowane przez golob (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, golob napisał:

Ja mam na myśli tzw. nivomat - czyli miechy powietrzne pompowane kompresorem lub olejowe (jest tych konstrukcji trochę)  i utrzymujące stale tą samąwysokość niezależnie od ładunku w aucie. Poziomowanie ksenonow to zupełnie coś innego, tam tylko czujnik przy zawieszeniu z tyłu "podaje" informację do lamp jak mają się obniżyć i tyle.

Co to jest Tośka?

Toyota. Ale częśc aut miała nivo też dla ksenonów.

Edytowane przez G13 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Podepne się pod ten temat - słyszeliście co w ostatnim odcinku mówił Kiki Świat o swoim busie? Ze był ustawiać zbieżności i mu powiedzieli ze po dłuższym wyjeździe z przyczepa np po 5000 km trzeba znowu jechać tą zbieżność ustawiać. To chyba bzdura? Ja w Skodzie zrobiłem już z przyczepa pewnie ponad 10 tys i jakoś mi opon nie zdziera ani nie ściąga, wszystko w jak najlepszym porządku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, zgadzam się z Tobą i słysząc co on wygaduje łapałem się za głowę. Diagności by nie nadążyli w sezonie zbieżności ustawiać u klientów


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, borek6 napisał:

Podepne się pod ten temat - słyszeliście co w ostatnim odcinku mówił Kiki Świat o swoim busie? Ze był ustawiać zbieżności i mu powiedzieli ze po dłuższym wyjeździe z przyczepa np po 5000 km trzeba znowu jechać tą zbieżność ustawiać. To chyba bzdura? Ja w Skodzie zrobiłem już z przyczepa pewnie ponad 10 tys i jakoś mi opon nie zdziera ani nie ściąga, wszystko w jak najlepszym porządku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jakaś bzdura do kwadratu. Przecież jeżdżę z budą, na wielosezonach. Z oponami nic się nie dzieje, z zawieszeniem także.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.