jacekzoo Posted June 23 Masakra 🤦🏼 Ale gnój wyhodował Quote Share this post Link to post Share on other sites
peja76 Posted June 23 14 minut temu, jacekzoo napisał: Masakra 🤦🏼 Ale gnój wyhodował Ręce letą, do jednego pojechałem a tam kaseta pełna, przed przyjazdem mówił że dwa tygodnie temu byli na wyjeździe, mówię a tu co a zapomniał, sprzęt 2019r, a o takich asach co w zlewie owoce dostały nogi to nie będę wspominał wszystko sprzęt od 2015r w górę, ręce letą. Quote Share this post Link to post Share on other sites
jacek00 Posted June 23 (edited) Ja, jak nie używam przyczepy to nie tylko spuszczam wodę, ale i odkręcam wlew aby zbiornik oddychał. Edited June 23 by jacek00 (see edit history) Quote Share this post Link to post Share on other sites
lbuster Posted June 23 Dziękuję Moderatorowi, nie wiem któremu Quote Share this post Link to post Share on other sites
lbuster Posted June 24 No to test sklejonej uszczelki z krućcem. Quote Share this post Link to post Share on other sites
jacek00 Posted June 24 21 minut temu, lbuster napisał: No to test sklejonej uszczelki z krućcem. I nie cieknie? Ale kij z wodą. Uważaj, żeby browar z tyłu Ci się nie wylał, bo dopiero będzie nieszczęście Quote Share this post Link to post Share on other sites
lbuster Posted June 24 No w końcu zacząłem urlop, więc browar jak najbardziej na miejscu. No i jestem w budzie z takim widoczkiem: Pole kempingowe pierwsza klasa i to za darmo No ale wracając do tematu, to znalazłem przyczynę o dzień opóźnionego wyjazdu Podczas wkładania krućca, zauważyłem, że buja się on góra-dół na uszczelce. Czyli po prostu nie mieści się w fabrycznie zaplanowane miejsce - zbliżenie: Nawet jest dziurka do prostego wywiercenia otworu, który tak zrobiłem. Na dowód instrukcja: Tak więc obcięcie brzegów uszczelki i kruciec się nie rusza góra-dół no i w końcu nic nie cieknie J..... Fiamma Tak więc powiem Wam, że straciłem zaufanie do wszystkiego, co karawaningowe. Kruciec zwalony na maxa, nierówno odlany z zadziorem w zagłębieniu a sam kruciec nie mieści się w fabrycznie przewidziane miejsce Quote Share this post Link to post Share on other sites
witus Posted June 24 Tak jest z tymi zbiornikami, po takiej nauczce już będziesz wiedział jaki może być bezproblemowy.Miłego wypoczynku . Quote Share this post Link to post Share on other sites
lbuster Posted June 24 Dzięki @witus , ale niestety pod ciśnieniem znalazłem kolejny wyciek, tym razem w rurkach, do których dostęp jest bardzo trudny Chyba urlop spędzę w przyczepie, bez ruszania jej Quote Share this post Link to post Share on other sites
jacek00 Posted June 24 Same w sobie opaski ślimakowe mogą powodować wycieki. Dlatego ja ich u siebie nie stosuje bo trzeba było je zawsze bardzo mocno skręcać.Do wody zdecydowanie tylko opaski GBS tego typu: Quote Share this post Link to post Share on other sites
lbuster Posted June 24 Ja wykorzystałem oryginalne, chyba jednorazówki, więc nieprawidłowo ale już się poprawiam Quote Share this post Link to post Share on other sites
Cichy56 Posted June 24 12 minut temu, jacek00 napisał: Same w sobie opaski ślimakowe mogą powodować wycieki. Dlatego ja ich u siebie nie stosuje bo trzeba było je zawsze bardzo mocno skręcać.Do wody zdecydowanie tylko opaski GBS tego typu: Dlatego zawsze podgrzewam końcówkę węża opalarką i wtedy każda opaska uszczelni złącze. Quote Share this post Link to post Share on other sites
lbuster Posted June 24 25 minut temu, Cichy56 napisał: Dlatego zawsze podgrzewam końcówkę węża opalarką i wtedy każda opaska uszczelni złącze. No ja mam łączniki i trójniki plastikowe, więc ciężko by było je opalać. Ale ogólnie pomysł OK. Quote Share this post Link to post Share on other sites
jacek00 Posted June 24 Godzinę temu, lbuster napisał: No ja mam łączniki i trójniki plastikowe, więc ciężko by było je opalać. Ale ogólnie pomysł OK. Podgrzewasz delikatnie, głównie wąż Quote Share this post Link to post Share on other sites
lbuster Posted June 24 Może tak - nie mam doświadczenia Quote Share this post Link to post Share on other sites