Skocz do zawartości

Zapach w przyczepie .


Rekomendowane odpowiedzi

34 minuty temu, Karawaning napisał:

Tylko skad ten zapach ,hmmm. Co ciekawe dochodzi to tylko z czterech  narożnych górnych szafek. Były dokładnie sprawdzone, opukane , wyczyszczone … 

może lepiej nie chcesz wiedzieć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

8 godzin temu, Karawaning napisał:

Dawaj , muszę wiedzieć .

Nie żebym wiedział, po prostu czasem lepiej nie być świadomym, co poprzedni właściciel trzymał w przyczepie ?

Jeszcze ozon może pomóc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, filipert napisał:

Nie żebym wiedział, po prostu czasem lepiej nie być świadomym, co poprzedni właściciel trzymał w przyczepie ?

Jeszcze ozon może pomóc

Ozon już był i mogę tylko napisać że zdecydowanie odradzam robić to w przyczepie . Ozon  niszczy gumę i plastik a tego jest wiele w naszych przyczepach. Jest ponoć lepsza metoda niż ozon . Też oparta na „gazie” 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Karawaning napisał:

Ozon już był i mogę tylko napisać że zdecydowanie odradzam robić to w przyczepie . Ozon  niszczy gumę i plastik a tego jest wiele w naszych przyczepach. Jest ponoć lepsza metoda niż ozon . Też oparta na „gazie” 

Rzeczywiście, ozon z "porządnego" generatora potrafi unicestwić wiele elementów - oprócz gumy i plastiku także styki w urządzeniach elektrycznych, fotografie, klej do tapet.. . 

Idąc zaś dalej tokiem rozumowania Szanownego Kolegi >filiperta<, zastanowiłbym się nad "rodzajem bukietu", który trafia do nosa... czy aby nie słodkawo mdły, z nutą kwasku ?? Bo tylko jedno tak "pachnie" :czacha:.... .

A mimo, że miernik pokazywał "zero" - sprawdziłbym jednak stan uszczelnień zewnętrznych pod listwami i wkrętów do nich. Zardzewiałe wkręty potrafią pompować nawet niewielkie ilości wody, która w chłodny czas daje zagniwanie i butwienie drewna, ale zdąży odparować i zniknąć..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jarekvolvo napisał:

czy aby nie słodkawo mdły, z nutą kwasku ?? Bo tylko jedno tak "pachnie" :czacha:.... .

Nic nie czuję z twojego opisu... 

Sugerujesz, że w przyczepach można coś przemycać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Piotrekm13 napisał:

Nic nie czuję z twojego opisu... 

Sugerujesz, że w przyczepach można coś przemycać ;)

Ostatnio był artykuł o gościu, który przewoził zwłoki swojej śp. żony w kamperze :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marcin T napisał:

Ostatnio był artykuł o gościu, który przewoził zwłoki swojej śp. żony w kamperze :hmm:

O, właśnie.  Choć niekoniecznie musiał być to człek ;)  Prędzej padłe gryzonie, padlina usunięta, ale smród zostaje na dłuuuugo..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, jarekvolvo napisał:

O, właśnie.  Choć niekoniecznie musiał być to człek ;)  Prędzej padłe gryzonie, padlina usunięta, ale smród zostaje na dłuuuugo..

To nie ten zapaszek. Sam już nie wiem , może Burstner ma charakterystyczny zapach, gdzieś tu na forum pisali o tym 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Karawaning napisał:

To nie ten zapaszek. Sam już nie wiem , może Burstner ma charakterystyczny zapach, gdzieś tu na forum pisali o tym 

Jeśli zapach nie jest jakiś brzydki i drażniący, a wilgoć wyeliminowałeś to co się przejmować. Dla świętego spokoju kup ze dwa osuszacze i parę wkładów 0,5kg i niech stoją. Będziesz spał lepiej. ;) U mnie został jeden osuszacz bo nie chciałem wyrzucać wkładu, który się nie zużył po zimie i co ciekawe teraz zbiera więcej wody jak zimą. 

Co do zapachu to u mnie w przyczepie też jest coś charakterystycznego, ale jednocześnie miłego. Czuje za każdym razem jak do niej wracam po kilku dniach. To moja pierwsza przyczepa i będę pamiętał ten zapach już zawsze. Tak jak zapach gdy pierwszy raz... Albo nie będę o tym pisał tutaj :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Piotrekm13 napisał:

Jeśli zapach nie jest jakiś brzydki i drażniący, a wilgoć wyeliminowałeś to co się przejmować. Dla świętego spokoju kup ze dwa osuszacze i parę wkładów 0,5kg i niech stoją. Będziesz spał lepiej. ;) U mnie został jeden osuszacz bo nie chciałem wyrzucać wkładu, który się nie zużył po zimie i co ciekawe teraz zbiera więcej wody jak zimą. 

Co do zapachu to u mnie w przyczepie też jest coś charakterystycznego, ale jednocześnie miłego. Czuje za każdym razem jak do niej wracam po kilku dniach. To moja pierwsza przyczepa i będę pamiętał ten zapach już zawsze. Tak jak zapach gdy pierwszy raz... Albo nie będę o tym pisał tutaj :D

Możesz coś napisać o tych osuszaczach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Karawaning napisał:

Możesz coś napisać o tych osuszaczach ?

Mam dokładnie te:

https://allegro.pl/oferta/2x-pochlaniacz-wilgoci-10-wkladow-po-500g-9152463954?snapshot=MjAyMS0xMC0xMVQxNDowMTo1NS41NjNaO2J1eWVyOzk1YTE4YzMxYzA2ZDc5ZWVkMGQ4MTlmODVhNDQ5YzA2MGMyZGFiYTQwZjNkNDYyODE5NTZmNzA0MzNlMDMyNjQ%3D

Ale żeby nie było że coś reklamuje. Tu jest po prostu taniej bo jest większy zestaw. Mi wystarczy jeszcze prawdopodobnie na przyszła zimę, choć chyba jeden będę miał na wciąż, tylko na wyjazdy przestawiam w miejsce, żeby się nie przewrócił, a normalnie stoi na blacie. Przez zimę stały dwa. 

 

PS. Te koszyczki nie są jakiejś wysokiej jakości. Góra nie pasuje dokładnie do dołu, ale mi to nie przeszkadza. 

Edytowane przez Piotrekm13 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki . Jeśli to zbiera wilgoć to logiczne . W zimie jest niska wilgotność i suche powietrze a w lecie jest odwrotnie . Wydaje mi się że do przyczepy dostaje się powietrze z zewnątrz (kratki, wentylacja) i ten pochłaniacz pobiera wilgoć nie z ramy przyczepy/mebli  tylko powietrza . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stawiam każdej zimy trzy pochłaniacze na podłodze w przyczepie. Jeśli nie ma mrozów (wilgotny wkład zamarza na kamień) to woda się zbiera i jest co wylewać. Wkłady po zimie są zużyte. Kupione za jakieś grosze w markecie u Barbary i Mariana.

IMG_2915.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.