Skocz do zawartości

Dziwny zapach w przyczepie


Dżons

Rekomendowane odpowiedzi

Hej wszystkim!

 

Powoli rozkręcam sezon, wszystko jest super ale martwi mnie trochę dziwny zapach w przyczepie.

Nie jest to stęchlizna ani wilgoć, ale kwaśny zapach. Nie kręci w nosie i nie ma tragedii, jednak trochę mnie ten fakt niepokoi.

Na zimę trzymam w przyczepie wiele przedmiotów np. deski surfingowe, meble plastikowe i inne rzeczy typu węże ogrodowe (suche w środku). 

Myślicie że przyczepa gnije, czy przykry zapach jest przez pozostawione na zimowanie rzeczy w środku? 

 

Podkreślam, że nie czuć stęchlizny ani wilgoci.

 

Z góry dzięki za odpowiedź ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło, że dziękujesz za moją odpowiedź :)

Jeszcze milej jak się człowiek przedstawi ...

Co do zapachu, to zgnilzna w początkowym stadium, niestety nie do uratowania. Przykro mi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak trzymasz różne rzeczy w cepie, plastikowe i metalowe, i jeszcze leżą na poduszkach siedzeń itp., to może się przy zmianach temperatury skraplać na nich wilgoć, zobacz czy gzieś nie weszła pleść/zgnilizna w tapicerki/gąbki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Marcin T napisał:

Kiedyś spotkałem się z tym, gdy w przyczepie akumulator była tak ładowany, że niemal się wygotował.

Może tu jest sedno. Tylko jeden warunek, że akumulator jest ładowany (solar, podłączenie do prądu).  No i nie wiemy nawet czy w przyczepie jest akumulator. Ogólnie nic nie wiemy...

Ale niestety autor postu zaginął...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Piotrekm13 napisał:

Może tu jest sedno. Tylko jeden warunek, że akumulator jest ładowany (solar, podłączenie do prądu).  No i nie wiemy nawet czy w przyczepie jest akumulator. Ogólnie nic nie wiemy...

Ale niestety autor postu zaginął...

Okej powracam :)

Sorki że mnie nie było, ale miałem strasznie dużo roboty z rozkładaniem sprzętu (przedsionek, meble itd.) 

Winowajcą zapachu okazał się wąż ogrodowy pozostawiony w przyczepie na zimowanie. Po wyjęciu go ze środka przykry zapach całkiem zniknął. Pozostałości wody i naloty od środka zawiniły. Na wszelki wypadek sprawdziłem czy nic nie gnije za łóżkami tak jak powiedział to kolega @Piotrekm13 ale nic nie znalazłem. Szukałem też oznak pleśni i też na szczęście nic… wiec problem rozwiązany :D (akumulatora nie mam).

Jeszcze raz dzięki wszystkim za pomoc :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Dżons napisał:

Winowajcą zapachu okazał się wąż ogrodowy pozostawiony w przyczepie na zimowanie. Po wyjęciu go ze środka przykry zapach całkiem zniknął. Pozostałości wody i naloty od środka zawiniły

To tak jak u mnie woda pozostawiona na zimę w stelażu fotela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.