Jak zdemontować zderzak?

[OTTO1]

Potrzebuję rady jak zdemontować zderzak w  przyczepie Wilk z 1997 roku. 

Róg zderzaka jest pęknięty jakieś mocowanie nie trzyma bo jest luźny, uszczelka nie dolega i to może być powodem że woda sączy się od dołu i moczy mi podłogę. Póki co nie ma szkód, podłoga w tym miejscu ma fabryczną konserwację wszystko twarde, nic nie namoknięte.

Wręcz zastanawiam się czy to nie jednorazowy wybryk po burzy, ale zderzak jest uszkodzony i chciałbym to zdemontować i zajrzeć co tam jest do zrobienia. A następnie w najbliższym czasie będę ją konserwował, ale najpierw chce się z tym uporać. 

Woda ewidentnie nie sączy się od rogu do środka jak to ma przypadek w Hobby ale od środka zderzaka w stronę rogu. 

Wrzucam fotki i liczę na Wasza pomoc

Edytowane 24 Kwietnia 2022 przez OTTO1 (wyświetl historię edycji)

[Malinki]

11 godzin temu, OTTO1 napisał:

Potrzebuję rady jak zdemontować zderzak w  przyczepie Wilk z 1997 roku. 

Skoro w dolnej części zderzak jest wsunięty w rynienkę to w górnej części będzie przykręcony.

Punktów mocujących szukał bym pod lampami i tablica rejestracyjną.

[Tomii]

Nie rozbierałem nigdy zderzaka w Wilu, ale zobaczył bym najpierw co jest pod lampami 

[OTTO1]

A może będę lał lekko wodę w to miejsce gdzie odstaje ta czarna uszczelka i zobaczę czy to na pewno tamtędy się wlewa woda, czy czasem nie cieknie po zewnętrznej części zderzaka i potem po tej rynience o której wspomniał Malinki sączy się na podłogę? 

Może tam by się przydał Kampinos, na całej szerokości zderzaka. 

Następnie odkręcę lampy

[Malinki]

Godzinę temu, OTTO1 napisał:

A może będę lał lekko wodę

Odzwierciedlenie warunków rzeczywistych: intensywność, kąt padania kropli, ustawienie przyczepy... jest bardzo trudne i może być mylne.

Demontaż zderzaka to nie ingerencja w konstrukcję przyczepy więc śmiało podejć do zagadnienia. Przede wszystkim zobaczysz w jakim stanie jest uszczelnienie i oczyścisz powierzchnie z zalegającego brudu który w znaczący sposób ogranicza odprowadzanie wody.

[OTTO1]

Boję się tylko żeby nie ułamać jakiś mocowań, demontowalem zderzak w aucie i to nie jednym, a tu nie wiem jak się do tego zabrać. 

Czy od środka szukać jakiś śrub? 

Ten wąski element z boku jest osobno montowany. 

[OTTO1]

Przed zimą wymieniałem oświetlenie tablicy, zajrzałem wtedy do środka zderzaka, było i jest czysto bo był w pokrowcu. Wyloty drożne, wręcz czyściutkie. 

Zderzak od góry też jest wysunięty w rynienkę, nie da się jej zdemontować ani wysunąć z niej zderzaka

[filipert]

Tak jak pisali poprzednicy, sprawdź pod lampami. 

[Hultaj i Szelma]

A jak zdemontujesz to daj do spawania plastików...

 

 

[OTTO1]

Udało się, śruby mocujące były pod lampami i pod rejestracją, ale i tak nie szło go ruszyć bo był w 3 miejscach na butylu przyklejony, trza było nożem wycinać. 

Rynienki czyste, no może trochę kurzu było trochę , ale żadnych liści ani igliwia. 

Co do pęknięć to już dzwoniłem do kolegi który 20 lat spawa zderzaki i tego się nie podejmie raczej bo to za cienki i delikatny materiał, polecił mi to kleić żywicą epoksydową i siatkę wstawiać, co o tym sądzicie? 

Kleić czy szukać innego fachowca? 

No i najgorsza wiadomość, dla mnie to wada fabryczna bo nawet po zdemontowaniu zderzaka i wyczyszczeniu rynienek oraz wypoziomowaniu przyczepy woda sączy się po podłodze, co przedstawiam na zdjęciach. Widać jak woda cieknie z rynienki wprost po podłodze i czyni mi szkody

Podłoga sucha, ale ta tylna pionowa scianka już siaknie wilgoc. Nie jestem znawcą, ale wydaje mi się że muszę wykluczyć wodę z tej rynienki w którą w montowany jest zderzak? 

A więc nie może ona wciekac za zderzak, a tak się dzieje fabrycznie bo uszczelki nie są na całej długości, musiałbym kupić na metry aby uszczelnić całość gdzie jest szpara i dodatkowo jeszcze uszczelniaczem jakimś zrobić (jakim?) ale nie w górnej rynience, bo tam się nie da i tam raczej woda nie w cieknie. 

Będzie się lała za zderzak ale po listwach rogowych i kapinosem na dół, tak jest fabrycznie to zapalanowane. 

Gdy już uszczelnię zderzak od góry to w jego dolnej części na zewnątrz muszę zrobić podłużny kapinos na całej szerokości zderzaka, tak aby woda nie docierała do tej rynienki, ale by wcześniej ściekała ma ziemię. 

Rynienka mocująca zderzak musi pozostać sucha!!! 

Chyba że Wy macie inne pomysły-patenty to proszę o podzielenie się doświadczeniem. 

[Hultaj i Szelma]

Przepraszam za skrót myślowy... najpierw jeden kolo plastik pospawał a drugi później blacharz dopieścił...

Blacharz szpachlarz akrobata :-)

[filipert]

9 minut temu, OTTO1 napisał:

Chyba że Wy macie inne pomysły-patenty to proszę o podzielenie się doświadczeniem. 

Brakuje Ci kapinosa na tylnej ścianie

[OTTO1]

Ale on ma być na zderzaku? Czy na tej rynience w której osadzony jest zderzak? 

I czy dobrze myślę żeby woda nie wciakala w ogóle za zderzak, choć będzie to trudne do osiągnięcia. 

No i z czego zrobić ten kapinos, jak zamontować? 

Do uszczelnienia zderzaka butyl czy coś innego? 

[filipert]

1 minutę temu, OTTO1 napisał:

Ale on ma być na zderzaku? Czy na tej rynience w której osadzony jest zderzak? 

I czy dobrze myślę żeby woda nie wciakala w ogóle za zderzak, choć będzie to trudne do osiągnięcia. 

No i z czego zrobić ten kapinos, jak zamontować? 

Do uszczelnienia zderzaka butyl czy coś innego? 

Blacha poszycia powinna być dłuższa, wtedy woda by skapywała po takim kapinosie.

Ja bym próbował umieścić po całej długości tylnej ściany między blachą poszycia a listwą drewnianą cienki pasek blachy na klej poliuretanowy. Można też od dołu przykręcić na klej, lub uszczelniacz, kątownik aby taki kapinos utworzyć. 

[OTTO1]

Ok juz mam to w głowie, dzięki

A powiedz mi czy czy uszczelniać szczelnie zderzak aby woda tam nie wściekła? 

Polecisz konkretnie jakiś uszczelniacz tak abym go wykorzystal przy montażu chlapaczy? 

 

I co ze zderzakiem jest kilka pęknięć i wyłamanych kawałków jak te pod  lampą wokół śrub mocujacych zderzak. 

Spawać czy kleić żywica?