Skocz do zawartości

Idzie nowe 3 - czyli Knaus SÜDWIND 580 QS 60Y ;)


Tomii

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, jacek00 napisał:


Teraz wolę wszystko sam zrobić. Po tym jak się naoglądałem i nasłuchałem tego co serwisy odwalają, to ja dziękuję za taką robotę, którą potem musisz i tak poprawić. Wolę sam zrobić raz, może dłużej, ale porządnie. 

Ach ręce opadają, że ja tam wcześniej nie zajrzałem:sciana:Też stwierdziłem że jakbym teraz kupował przyczepę lub kampera :D to ma być doposażony w fabryce w to co się da, resztę zrobię sam. Potem się nie dziwię że klienci narzekają na tych dilerów z przypadku, z tego co piszesz to nie tylko ja się nasłuchałem od ludzi co odwalają serwisy.

20220517_150430.jpg

20220517_150437.jpg

20220517_150445.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 627
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jak by się zastanowić to takie ciągnięcie kabli "na skróty" też nie wygląda za ciekawie. Moim zdaniem idealnie by było poprowadzić kable przy elementach ramy. Wiem, że długość tu jest istotna, ale coś za coś. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Był pierwszy (w sumie drugi) wyjazd - są i pierwsze awarie. Lampki "na gęsiej szyi" . Po podłączeniu w piątek przyczepy do 230V, okazało się, że jednej z lampek nad łóżkiem nie idzie wyłączyć (włącznik dotykowy  - tak jak wcześniej wspomniałem, jak tylko pojawi się napięcie, niezależnie czy 230 czy 12V to lampki same się zapalają). Jako że przed wyjazdem nie bardzo jest czas na diagnozę, to po prostu postanowiłem znaleźć miejsce podłączenia i wypiąć ją z instalacji. Po powrocie była próba diagnozy i ... lampka już działa normalnie, chociaż włącznik dotykowy w niej ma zauważalnie mniejszą czułość.
Aby nie trzeba było się bawić z kostkami, w szafce wylądował włącznik kołyskowy odłączający na stałe, dwie lampki nad łóżkiem francuskim. Niestety lampki nad grupą środkową wpięte są w innej puszcze.

IMG_20220520_170809 (1).jpg

IMG_20220525_184927.jpg

Oczywiście pierwszy nocleg, na PL kempingu i już były pierwsze przerwy w dostawie prądu. Zanik 230V i ponowne włączenie, zmusi mnie do wstania w nocy i gaszenia tych lampek. 

Zdecydowałem się na zakup DuoControla Caramatic od GOKa z CS. Do tego węże wysokociśnieniowe z SBS od Cavagna (biją ceną konkurencje na głowę - a parametry mają te same ). Dziś rano jeszcze domówiłem zestaw filtrów od GOKa. Ile? No oczywiście tanio nie jest, ale nie ma co liczyć że będzie taniej. Caramatic 656 zł, dwa węże z SBS 220 zł, komplet filtrów 340 zł. 

IMG_20220524_192223.jpg

Co do samego wyjazdu. Można powiedzieć że pierwsze kilometry po gorszych drogach z przyczepą 2,5 m szerokości za mną. Idzie się przyzwyczaić i jakiegoś wielkiego dyskomfortu, względem 2,3 m nie zauważam. Chociaż pewniej się czuję jak oś jezdni jest namalowana. 

No to jeszcze kilka zdjęć do "pamiętniczka" z wyjazdu. Pogoda niestety nie dopisała. 
IMG_20220522_130838_1.jpg

IMG_20220522_124653.jpg

IMG_20220522_090126.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Tomii said:

Zanik 230V i ponowne włączenie, zmusi mnie do wstania w nocy i gaszenia tych lampek. 

@Tomii a nie dałoby się przerobić tych lampek aby w nich zamontować na wejściu taki wyłącznik kołyskowy? Ewentualnie jakoś tuż obok? To chyba rozwiązałoby problem samoczynnie włączających się lampek i jednocześnie można by je w łatwy sposób włączyć.

Edytowane przez Eastnomad (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Eastnomad napisał:

@Tomii a nie dałoby się przerobić tych lampek aby w nich zamontować na wejściu taki wyłącznik kołyskowy? Ewentualnie jakoś tuż obok? To chyba rozwiązałoby problem samoczynnie włączających się lampek i jednocześnie można by je w łatwy sposób włączyć.

Lubię jak coś wygląda w miarę oryginalnie. Na pewno da radę te włączniki wsadzić obok podstawy lampek, w drewnianej półce, w spodzie szafki i nie będzie "kabelkologia" wystawała nam do wnętrza szafki (tam jest podwójne dno).  Sama lampka ma dosyć płytką podstawę (za płytką na ten włącznik), i jedyne co bezboleśnie się rozbiera to zatyczka która przykrywa wkręty mocujące lampkę. 
IMG_20220520_165937.jpg

Generalnie mi mój zabieg pozwoli już spać spokojnie. Do tego nie namęczyłem się w jakieś przeciąganie przewodów, czy rozbieranie mebli. Światło przy środkowej grupie siedzeń w momencie zasilania z 230V może się w nocy palić :D, albo dorobię tam jeszcze drugi taki włącznik jeśli poczuję potrzebę. W weekend odepnę jeszcze 12V z wtyczki 13pin auta, więc problem zapalania tych lampek przy rozruchu auta też wyeliminuję.  

No to jeszcze a propos lampek. Temat wałkowany jest również na niemieckim forum. Użytkownicy zgłosili temat dilerowi i doczekali się oficjalnej odpowiedzi producenta. Zacytuję z tłumaczenia googla:
 

Cytat

„Fakt, że lampki do czytania włączają się po włączeniu zapłonu pojazdu ciągnącego, dotyczy nie tylko Twojego pojazdu, ale, jak się okazało, wszystkich modeli Südwind. Jest to obecnie standard techniczny i nie można go zmienić ”.


Link do niemieckiego forum:
https://wohnwagen-forum.de/wwf/forum/index.php?thread/121545-knaus-led-leseleuchten-eigenleben/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Tomii napisał:

Zacytuję z tłumaczenia googla:
 

Cytat

„Fakt, że lampki do czytania włączają się po włączeniu zapłonu pojazdu ciągnącego, dotyczy nie tylko Twojego pojazdu, ale, jak się okazało, wszystkich modeli Südwind. Jest to obecnie standard techniczny i nie można go zmienić ”.

 

Są lepsi niż nasze Wydziały Komunikacji :look:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilogramów przybywa :]. Poza założeniem Caramatica, odpiąłem instalację 12V idącą z auta i zasilanie w przyczepie biorę wyłącznie z akumulatora przyczepy. Odpięte przewody z auta zaizolowałem różnymi kolorami termokurczek i opisałem na kawałku korytka instalacyjnego przy elektrobloku. Może kiedyś będzie potrzeba żeby znów podłączyć aku z auta. 

Co do Caramatica, nie wkleiłem jeszcze naklejki z instrukcją do schowka, bo deszcz mnie pogonił. 

IMG_20220528_143936.jpg

IMG_20220528_151338.jpg
 
Kończy mi się front robót - może i dobrze, wakacje trzeba zacząć planować. Do sprawdzenia mam jeszcze lewarek nożycowy (czy da radę w razie co na nim oponę wymienić) i zapas z Sharana. Zapas z auta ma teoretycznie ten sam rozstaw śrub i podobne ET. Nośności trochę będzie brakować feldze z auta, ale to i tak tylko na doturlanie się zamiast wzywania asistance. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

No i pewne sprawy zostały zakończone. 
Dziś otrzymałem paczkę od swojego dilera a w niej:
- kran z wersji Sudwind
- 4 blokady do zasłonek (brakowało jednej)
- zaślepki w kolorze okleiny drewnianej
- zaślepki w kolorze ścian
- moja książeczka gwarancyjna (książeczka była w dokumentach przyczepy i po powrocie do kraju wysłałem ją pocztą do dilera)

IMG_20220621_090339.jpg

Ze spraw innych:
Półki w szafce kuchennej dostały przepierzenia od strony ściany zewnętrznej (niestety wpadały mi rzeczy na dno szafki koło nadkola). Też ciekawe że fabrycznie robią przepierzenie od frontu półki, a od strony ściany (gdzie półka do ściany ze względu na przewody nie może dojść) już nie. 
IMG_20220616_150236.jpg

IMG_20220616_150255.jpg

IMG_20220616_150240.jpg

Miejsce torby na pieczywo (tu ciekawostka - instrukcja użytkowania przyczepy ostrzega przed noszeniem w torbie na pieczywo telefonów komórkowych i kart płatniczych - torba w dolnej części posiada magnes :hehe:) zajął kosz na śmieci. Jeśli w każdym normalnym domu pod zlewem mamy kosz, to w normalnej przyczepie kosz jest na drzwiach :]. Kosz zamontowany w istniejące otwory po haczykach. W każdej chwili bez znaku ingerencji można wrócić do rozwiązania fabrycznego z torbą. Schowek na parasole może być używany jako miejsce na worki na śmieci :kosz:

IMG_20220608_175935 (1).jpg

IMG_20220608_182407 (1).jpg

No i jeszcze woda. 40 cm wężyk w oplocie z kolankiem 1/2", końcówka od węża  i zawór pływakowy. 
Najlepsze podejście wiertarką od frontu:
IMG_20220616_132548 (2).jpg

Zawór wchodzi na styk przed pompką:
IMG_20220616_132654 (1).jpg

Tak to wyszło:
IMG_20220616_133140.jpg

IMG_20220616_134217 (1).jpg

No a czas jazdy co by nie jeździć z otwartą klapką:

IMG_20220616_140233 (1).jpg

Przyczepa mała nie jest, więc co by auto (a raczej olej) miał latem lepsze warunki pracy z miski olejowej w moim 2.0 TDi wyleciało ubranko:
IMG_20220617_083512.jpg

No i to na lato jest dobra decyzja - każdemu właścicielowi VW 2.0 TDi mogę polecić. Sam to rozwiązanie podpowiedział mi @dudek_t :yes:. W niedzielę wracałem przy temperaturach 33C z Augustowa i ani razu temperatura oleju nie przekroczyła mi 120C. Dużo? W kwietniu między Jandelsbrunn a Pragą czeską potrafił mi już tyle wskazywać. Mój poprzedni Touran przy przejeździe przez Mołdawię osiągał 130C temperatury oleju. Generalnie w tym silniku, jadąc solo po autostradzie we wcale nie ciepły dzień, temperatura oleju (a raczej jej odczyt) wskazuje na okolice 105C. Próbuję jeszcze kupić używaną osłonę, co by porobić dodatkowe niewielkie wloty powietrza i zakładać inną osłonę na lato. 

No to jeszcze kilka zdjęć z ostatniego wyjazdu i wracam do roboty.
W Boże Ciało wcale nie musi być ciasno.
IMG_2441.JPG

IMG_2439.JPG

IMG_20220618_071839 (1).jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Tomii napisał:

IMG_20220616_133140.jpg

Ta klapka w podłodze to super rozwiązanie, nie trzeba robić masakrować poszycia i robić zbędnych klapek w ścianach bocznych czy to do przyłącza wody, czy prądu. Szybkozłączke gazową w sumie też mozna sobie wyprowadzić, chociaż to lepiej w bakiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Tomii napisał:


IMG_20220616_140233 (1).jpg

Takie prace to sama przyjemność :rolleyes:
Fajnie w Sudwind rozwiązano spust wody.

U mnie w sporcie musiałem rozpirzyć pół łóżka, aby dostać się do zbiornika i wyjąć korek.

Też zrobiłem małą przeróbkę i teraz wystarczy po zaparkowaniu włożyć rękę pod spód przy dyszlu i odkręcić zawór.

 

11.jpg

14.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Tomii napisał:

Jeśli w każdym normalnym domu pod zlewem mamy kosz, to w normalnej przyczepie kosz jest na drzwiach :]

Hmmm... u mnie kosz w przyczepie pod zlewem. Wychodzi na to, że przyczepę traktuję jak dom.

52 minuty temu, Tomii napisał:

IMG_20220616_133140.jpg

Też podziwiam rozwiązanie z klapką :ok:. Kontroluj często ten wężyk w oplocie, one w stanie statycznym przy kranie potrafią się rozpadać przed zalecaną wymiana co 10 lat, tutaj będą dużo trudniejsze warunki pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, golob napisał:

Ta klapka w podłodze to super rozwiązanie, nie trzeba robić masakrować poszycia i robić zbędnych klapek w ścianach bocznych czy to do przyłącza wody, czy prądu. Szybkozłączke gazową w sumie też mozna sobie wyprowadzić, chociaż to lepiej w bakiście.

Wcale nie jest to takie kolorowe. Po kablu do przyczepy potrafią Ci wchodzić mrówki. IMO jednak uważam, że zewnętrzne przyłącze z klapką jest lepsze i hermetyczniejsze. 

Dodatkowo tutaj mamy wlew wody, i przy ręcznym nalewaniu potrafi się nam woda porozlewać, leci po drzwiczkach serwisowych. IMO to taka sztuka dla sztuki. Ale rozumiem Knausa, w końcu dzięki temu oszczędzają a jednocześnie się chwalą jacy są super :D

Godzinę temu, filipert napisał:

Też podziwiam rozwiązanie z klapką :ok:. Kontroluj często ten wężyk w oplocie, one w stanie statycznym przy kranie potrafią się rozpadać przed zalecaną wymiana co 10 lat, tutaj będą dużo trudniejsze warunki pracy.

Dlatego ja osobiście dałem przezroczysty wąż dostosowany do ciśnienia 6 bar. Tu i tak większe ciśnienie nie pójdzie, dwa że używamy tego rzadziej niż częściej. IMO wężyk z kibla to przesada ;) 

Dla przypomnienia moje rozwiązanie:

image.thumb.png.495ec85eee2893779a6b8cbe687beddc.png

image.thumb.png.aa9e535fe4ae747a84463e73c6c505f8.png

 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marcin T napisał:

U mnie w sporcie musiałem rozpirzyć pół łóżka, aby dostać się do zbiornika i wyjąć korek.

Spokojnie - dwie grupy zaworów spustowych mam dostępne od wewnątrz przyczepy :hehe: więc i tak się trzeba pogimnastykować przy opróżnianiu instalacji z wody.
 

2 godziny temu, golob napisał:

Ta klapka w podłodze to super rozwiązanie, nie trzeba robić masakrować poszycia i robić zbędnych klapek w ścianach bocznych czy to do przyłącza wody, czy prądu. Szybkozłączke gazową w sumie też mozna sobie wyprowadzić, chociaż to lepiej w bakiście.

Powiem że początkowo myślałem, że z tym włazem serwisowym to przekombinowali. Na obecnym etapie jestem zadowolony z tego rozwiązania.
 

2 godziny temu, filipert napisał:

Hmmm... u mnie kosz w przyczepie pod zlewem. Wychodzi na to, że przyczepę traktuję jak dom.

Też podziwiam rozwiązanie z klapką :ok:. Kontroluj często ten wężyk w oplocie, one w stanie statycznym przy kranie potrafią się rozpadać przed zalecaną wymiana co 10 lat, tutaj będą dużo trudniejsze warunki pracy.

Wężyka głównie jednak używać będę do samego napełniania. Podłączonego na stałe nie zamierzam zostawiać - to raczej mało higieniczne.
 

2 godziny temu, szary11 napisał:

@Tomii co to za miejscówka??

Poszło na PW :yes:
 

2 godziny temu, jacek00 napisał:

Wcale nie jest to takie kolorowe. Po kablu do przyczepy potrafią Ci wchodzić mrówki. IMO jednak uważam, że zewnętrzne przyłącze z klapką jest lepsze.

Dlatego ja osobiście dałem przezroczysty wąż dostosowany do ciśnienia 6 bar. Tu i tak większe ciśnienie nie pójdzie, dwa że używamy tego rzadziej niż częściej. IMO wężyk z kibla to przesada ;) 

Na mrówki nie ma mocnych - po łapach i kołach też niestety potrafią wchodzić - tu minus taki że mrówka wchodząc po kablu jest od razu wewnątrz przyczepy. 

Nie ma chyba bardziej zgranego duetu niż zawór pływakowy i sraczwężyk :hehe:. To nie przesada - to naturalna symbioza :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.