Skocz do zawartości

Zardzewiała kula haka


Wojtek N

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 65
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Należy kupić nową kulę na Allegro i pojechać do zakładu ślusarskiego gdzie spawacz wyrzuci zardzewiałą i jej miejsce wstawi nową. Mogę podać adres warsztatu pod Gdynią ale muszę sprawdzić czy jeszcze działa bo gość jest w moim wieku. To jest prosta sprawa

Drugi sposób: jechać do zakładu gdzie montują haki. Gość na miejscu doradzi co można zrobić. Tragedii nie ma. Na zardzewiałej kuli nie holować bo zniszczy wkładki cierne w sprzęgu przyczepy i stabilizacja skończy się zanim się zaczęła.

Edytowane przez Lepciak (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Lepciak napisał:

Należy kupić nową kulę na Allegro i pojechać do zakładu ślusarskiego gdzie spawacz wyrzuci zardzewiałą i jej miejsce wstawi nową. Mogę podać adres warsztatu pod Gdynią ale muszę sprawdzić czy jeszcze działa bo gość jest w moim wieku. To jest prosta sprawa

Piszesz poważnie czy to żart jakiś? Żadne spawanie kuli haka czy samego haka nie jest dopuszczalne! To są elementy, które w przypadku uszkodzenia każdorazowo się wymienia na nowe! 

Cytat

Drugi sposób: jechać do zakładu gdzie montują haki. Gość na miejscu doradzi co można zrobić. Tragedii nie ma. Na zardzewiałej kuli nie holować bo zniszczy wkładki cierne w sprzęgu przyczepy i stabilizacja skończy się zanim się zaczęła.

Kulę wystarczy oczyścić i wypolerować a następnie zmierzyć jakie są wymiary kuli. Dopiero następnie można podejmować jakiekolwiek decyzje. 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Lepciak napisał:

Należy kupić nową kulę na Allegro i pojechać do zakładu ślusarskiego gdzie spawacz wyrzuci zardzewiałą i jej miejsce wstawi nową. Mogę podać adres warsztatu pod Gdynią ale muszę sprawdzić czy jeszcze działa bo gość jest w moim wieku. To jest prosta sprawa

Drugi sposób: jechać do zakładu gdzie montują haki. Gość na miejscu doradzi co można zrobić. Tragedii nie ma. Na zardzewiałej kuli nie holować bo zniszczy wkładki cierne w sprzęgu przyczepy i stabilizacja skończy się zanim się zaczęła.

Sory, ale nie radzę robić takich kwiatków, może to być w pierwszym przypadku skrajnie niebezpieczne, w drugim niepotrzebnie kosztowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Lepciak napisał:

Należy kupić nową kulę na Allegro i pojechać do zakładu ślusarskiego gdzie spawacz wyrzuci zardzewiałą i jej miejsce wstawi nową. Mogę podać adres warsztatu pod Gdynią ale muszę sprawdzić czy jeszcze działa bo gość jest w moim wieku. To jest prosta sprawa

Drugi sposób: jechać do zakładu gdzie montują haki. Gość na miejscu doradzi co można zrobić. Tragedii nie ma. Na zardzewiałej kuli nie holować bo zniszczy wkładki cierne w sprzęgu przyczepy i stabilizacja skończy się zanim się zaczęła.

Oszalałeś, do warsztatu ślusarskiego? Za 300zł można kupić spawarkę i samemu przyspawać... :mlot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Piotrekm13 napisał:

Oszalałeś, do warsztatu ślusarskiego? Za 300zł można kupić spawarkę i samemu przyspawać... 

Kurcze, lepiej nie pisać tak, nawet żartem, bo jeszcze jakiś "intelygentny" inaczej kiedyś to przeczyta i potraktuje poważnie.

Haka nie można spawać. Tylko wymiana.  Zresztą jakby diagnosta wyłapał to na przeglądzie, to gdyby się uparł, mógłbyś nawet takim autem dalej nie pojechać, bo negatyw pewny.

Edytowane przez PanSamochodzik (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Piotrekm13 napisał:

Oszalałeś, do warsztatu ślusarskiego? Za 300zł można kupić spawarkę i samemu przyspawać... :mlot:

 

Po co spawać teraz są dobre kleje.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, PanSamochodzik napisał:

Kurcze, lepiej nie pisać tak, nawet żartem, bo jeszcze jakiś "intelygentny" inaczej kiedyś to przeczyta i potraktuje poważnie.

Dałem ikonkę na wszelki wypadek  ;)

Godzinę temu, PanSamochodzik napisał:

Haka nie można spawać. Tylko wymiana.  Zresztą jakby diagnosta wyłapał to na przeglądzie, to gdyby się uparł, mógłbyś nawet takim autem dalej nie pojechać, bo negatyw pewny.

Jak zakładałem hak to się martwiłem, bo mi zabrakło podkładek i zamiast zestawu płaska + sprężysta dałem same sprężyste. Okazało się że Pan nawet nie spojrzał na hak, a podłączenie gniazda sprawdził tylko dlatego, że sam o to prosiłem. Ale to piszę tylko informacyjnie, a spawać oczywiście nie polecam i na pewno nie spawarką za 300zł :mlot:

54 minuty temu, Cichy56 napisał:

 

Po co spawać teraz są dobre kleje.:D

To się nazywa innowacyjność. Kiedyś nagrody za to dawali. :winner:

 

A na poważnie, jedyne wyjście to szlifowanie kuli i sprawdzenie czy po tej operacji średnica kuli się mieści w normie. Jak nie to nowy hak i nie kombinować :thank: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Piotrekm13 napisał:

Dałem ikonkę na wszelki wypadek  ;)

Żarcik ci się udał - ja się uśmiałem :D. Ale... niestety ikony z czasem znikają i zostaje zamiast nich tylko znak zapytania (?). Chyba, że tylko ja tak mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Piotrekm13 napisał:

Dałem ikonkę na wszelki wypadek  

A ja po zastanowieniu jednak stwierdziłem, że to był dobry żart :D 

16 godzin temu, Cichy56 napisał:

Po co spawać teraz są dobre kleje.

:D :D

15 godzin temu, Piotrekm13 napisał:

Okazało się że Pan nawet nie spojrzał na hak,

Tak, ja też się nie spotkałem, żeby tak sam z siebie sprawdzał hak/kulę. Nawet zaraz po montażu. Gniazdkiem to się jeszcze prędzej zainteresują, no i tabliczką znamionową.

Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, PanSamochodzik napisał:

Tak, ja też się nie spotkałem, żeby tak sam z siebie sprawdzał hak/kulę. Nawet zaraz po montażu. Gniazdkiem to się jeszcze prędzej zainteresują, no i tabliczką znamionową

U mnie po montażu długo gmerał przy samym haku, gnieździe oraz pod autem.

A wracając do tematu i idąc za ciosem żartów, to proponuję wyszpachlować przed szlifowaniem ;)

A poważnie, to warto się zorientować, czy  i za ile samą kule do tego konkretnego haka można zakupić, może nie warto się narobić a efekt wątpliwy.

Pisząc kulę, mam na myśli to

image.png.eeeab8a6cc9142006500f687a3a57493.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy kupić nową kulę na Allegro i pojechać do zakładu ślusarskiego gdzie spawacz wyrzuci zardzewiałą i jej miejsce wstawi nową. Mogę podać adres warsztatu pod Gdynią ale muszę sprawdzić czy jeszcze działa bo gość jest w moim wieku. To jest prosta sprawa

Drugi sposób: jechać do zakładu gdzie montują haki. Gość na miejscu doradzi co można zrobić. Tragedii nie ma. Na zardzewiałej kuli nie holować bo zniszczy wkładki cierne w sprzęgu przyczepy i stabilizacja skończy się zanim się zaczęła.

Czy ktoś z Was oglądał kompletny hak przed założeniem? Człowiek który prezentuje zardzewiałą kulę (a za nim krytykanci) nie zauważa, że jego urządzenie do holowania składa się z dwóch elementów: konstrukcji wsporczej i kuli która jest wykonana z innego materiału. Te dwa elementy trzeba połączyć aby powstał z tego, nazwijmy go nowy hak. Skoro koledze padła tylko kula to należy dokupić lub dorobić nową i wstawić w miejsce starej. Skoro stara kula siedzi w konstrukcji wsporczej i nie wypada to tym samym sposobem można wstawić nową czyli wymontować lub wyciąć z konstrukcji kulę zardzewiałą i wstawić nową. Oczywiście zamocować nie przy pomocy kleju lub gumy do żucia ale po prostu wspawać tak samo jak połączone zostały oba elementy haka oryginalnego. Jeżeli ktoś liznął trochę ślusarskiej roboty to wie o czym piszę. Dlatego polecam spawacza który na swojej pracy zęby zjadł a nie forumowiczów którzy w tym dziale pieprzą głupoty bo jak widać - w temacie nie mają żadnej wiedzy albo wydaje im się że coś wiedzą (z moim naciskiem na wydaje im się). 

Hak który prezentuje powyżej filipert to doskonały dowód na zrozumienie zagadnienia. Tylko to nie ten model kuli.

Edytowane przez Lepciak (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cytat

 ale po prostu wspawać tak samo jak połączone zostały oba elementy haka oryginalnego. Jeżeli ktoś liznął trochę ślusarskiej roboty to wie o czym piszę. Dlatego polecam spawacza który na swojej pracy zęby zjadł a nie forumowiczów którzy w tym dziale pieprzą głupoty bo jak widać - w temacie nie mają żadnej wiedzy albo wydaje im się że coś wiedzą (z moim naciskiem na wydaje im się). 
Hak który prezentuje powyżej filipert to doskonały dowód na zrozumienie zagadnienia. Tylko to nie ten model kuli.

Ręce opadają z tym spawaniem

A co do samego haka, to jeśli auto to VW Touran to prawdopodobnie jest to hak firmy Oris (takie szły na pierwszy montaż) i tak wygląda konstrukcja takiego haka.. Np. w Renault były podobne ale producentem ich był Bosal (zasada działania taka sama). 

image.thumb.png.2008fccd099924f384c0dc978fee3c36.png

 

Jak widać niczego tam się nie spawa. Ta łąbędzia szyja prawdopodobnie jest elementem wymiennym o ile jest dostępna jako cześć zamienna - najlepiej pytać w ASO. 

 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.