Skocz do zawartości

Karawaning - postrzegalnosc


portier

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, portier napisał:

Oooh, widze ze tak dosyc obcykany jestes i wlasciwie wszystko wiesz - na wszystko odpowiedz - taki Mesjasz, bym powiedzial.

Ja wiem gdzie masz co o Tobie mysla, wedlug maksymy: najpierw ja - a reszta mnie nie obchodzi. To w moich oczach takie polaczenie arogancji z egoizmem i to takim z dosc wysokiej polki (co zaloze sie, ze oczywiscie widzisz inaczej). Bo dla mnie akurat nie bez roznicy jest jak mnie postrzegaja i tu....nasze drogi sie rozchodza. Nikt nie zmusza Cie do czytania tego - a juz tym bardziej do odpowiadania. Skoro raz pytanie rozumiesz - a za chwile znowu nie - po co wiec sobie glowe niepotrzebnie zaprzatasz?....

Kozak w necie pixda w świecie. Znam takich....

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 2 tygodnie później...

Do Pana Portiera: Proszę próbuj przed wysłaniem posta przeczytać go kilka razy, bo Twoje treści są bardzo bełkotliwe, trochę zapętlone i generalnie już wszystko w kółko się zaczyna zapętlać w wątku...

Koledzy dobrze piszą i zgadzam się z nimi. Generalnie nie spotkałem się nieprzyjaznym zachowaniem w stosunku do mnie w kamperze.

Co nie oznacza, że wypadki nie chodzą po ludziach i zawsze istnieje niezerowe prawdopodobieństwo że komuś się nie spodobasz.

Więc warto być przygotowanym na pewne sytuacje ekstremalne.

Poza tym co chcesz widzieć w pełni sezonu letniego nad morzem?

Białe ściany kamperów? 500 plusy i madki typu "dej, mam chore dziecko"? rozbawiona dzieciarnia? szoki cenowe? 

To wszystko tam znajdziesz, bo po to jest sezon letni i taki urok życia.

 

Moje osobiste spostrzeżenia z parkowania na dziko:

- Najbezpieczniej jest przy cmentarzach (a raczej najspokojniej).

- Najmniej spokojnie (co nie znaczy że niebezpiecznie) jest przy urokliwych miejscach, jak jeziorka itp. Tam zwykle nocną porą miejscowi wpadają samochodami na bzykanko. Nie stanowi to zagrożenia, jako że wzajemnie się ignorujemy (oni mnie, a ja ich). Niemniej jednak ruch za oknem powoduje, że nieco mniej spokojnie śpisz.

I tyle.

Jak dobrze poszukasz, to wszędzie znajdziesz zgryz. Na ścieżce rowerowej, na szosie, na chodniku.

Karawaningowcy to kolejna subkultura na drodze, obok pieszych, rowerzystów, hulajnogowców, włóczykijów, psów na smyczy itp itd. Każdy na każdego może spojrzeć spode łba, bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

A ja tak od siebie -z perspektywy przed posiadaniem przyczepy i po.

Jak jeździłem na wakacje z rodzinką do hoteli , pensjonatów itp... to przechodząc obok pola kempingowego widziało się zawsze "zaplecze " gospodarstw domowo przyczepowych- czyli  sznurki z praniem ( gacie , stroje, ręczniki  itp...) , jakieś  zabawki na wodę porzucane na siebie , więc odczucie przechodnia "ku...a  jaki tam mają bangladesz" . Więc jako przeciętny zjadacz chleba odczucia miałem co najmniej mieszane.  Teraz jak jeżdżę z przyczepą  i widząc jak fajnie można spędzać czas na "swoim podwórku" patrzę na to zupełnie inaczej , nawet podśmiewując się z lokatorów wypasionych hoteli co siedzą na balkonie 1mx1m i nie wiedzą co ze sobą zrobić . Ot tak ode mnie :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś jak zaczynałem podróżować motocyklem to się śmiałem z tego jak można samochodem targać takie pudło za sobą. Ani to wygodne, ni ma jak parkować, do biedry w centrum nie podskoczysz. Masakra i w sumie bezsens. 

W zeszłym roku, po ponad 13 latach podróżowania motocyklem stwierdziłem, że sprzedaję moto i kupuję przyczepę. I tak zrobiłem ?

Choć może nie postrzegałem tej formy wrogo (ponieważ każdy, kto podróżuje jest wg.mnie cool - bo to robi) to na pewno jako dziwactwo. Ale jak to powiedział pewien Tomasz z Poznania - gdy jesteś starszy to masz większą wyobraźnię do zabawy (choć jemu zdecydowanie nie chodziło o karawaning ?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, edisoniras napisał:

A ja tak od siebie -z perspektywy przed posiadaniem przyczepy i po.

Jak jeździłem na wakacje z rodzinką do hoteli , pensjonatów itp... to przechodząc obok pola kempingowego widziało się zawsze "zaplecze " gospodarstw domowo przyczepowych- czyli  sznurki z praniem ( gacie , stroje, ręczniki  itp...) , jakieś  zabawki na wodę porzucane na siebie , więc odczucie przechodnia "ku...a  jaki tam mają bangladesz" . Więc jako przeciętny zjadacz chleba odczucia miałem co najmniej mieszane.  Teraz jak jeżdżę z przyczepą  i widząc jak fajnie można spędzać czas na "swoim podwórku" patrzę na to zupełnie inaczej , nawet podśmiewując się z lokatorów wypasionych hoteli co siedzą na balkonie 1mx1m i nie wiedzą co ze sobą zrobić . Ot tak ode mnie :)

Ja to sie wlasciwie nigdy temu nie przygladalem (choc jako dziecko co roku namiot byl i kraje "sojusznikow" uskuteczniane byly), jakos ani ziebilo - ani grzalo. Potem samemu zaczelo sie jezdzic (ale to tez dopiero od chyba 7 czy 8 lat - i  tez sie jakos czlowiek nie przygladal, gdzie co stoi. Jednak szczegolnie ostatnie 2 lata karawaning powaznie na sile przybral i naprawde duzo pojazdow sie widzi - i widac je wszedzie. Wiec zastanawiam sie z jakim entuzjazmem "cywilow" sie ten widok spotyka, bo o ile kemping naturalnym miejscem ich pobytu jest, to powoli spotykane sa doslownie wszedzie - chocby nawet i na przemyslowym terenie gdzie pracuje. Przede mna parking Netto i DM - stoja 2 kampery - od wczoraj wieczora ponoc (mowil mi poprzednik z nocki). Jade do domu obok 2 parkingow na landowce - praktycznie zawsze jakies (z reguly kampery, ghoc przyczepy tez sie zdarzaja) stoja. Mi nie przeszkadzaja, ale stawal tam np. autobus liniowy i przerwe sobie robil - juz go tam dawno nie widzialem. Czekac az DM poprzeczke na wjezdzie postawi - wtedy nawet na zakupy sie nie wjedzie czyms wyzszym - itd...itd...

Dobra, ludzie psioczyli na wszystko i psioczyc beda. Na kierowce TIRa, ktory 10 km wyprzedza - ale oczywiscie nie na tego, ktory wyprzedzany jest i moglby na 2 sekundy tempomat wylaczyc i przepuscic - nic by mu sie nie stalo - ale na tego, ktory wyprzedza. Ale przeciez moze cisnienie ma (na pewno ma) i mu sie spieszy, tez swoj czas na karcie ograniczony ma. Ale czy psiocza tez na stojacego w lesie kampera (badz przyczepe)? Niby moze i nie przeszkadza, ale chocby tylko nasz lesniczy (a akurat znam go bardzo dobrze) ksiazke moglby napisac o tym, co po nich zostaje...

Jakos trudno mi uwierzyc ze jakos szczegolnie lubiani jestesmy, dlatego wlasnie otworzylem temat, czy moze tylko mnie sie tak wydaje, jak to widza inni... Dlatego tez u gospodarza, to juz szczyt "dzikosci" ktora ja dla siebie zaakceptuje, jakos na kempingu, za jakims tam ogrodzeniem czuje sie dobrze, pewnie - miedzy swoimi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

"...nie robię drugiemu czego sam nie lubię ..." niezależnie od tego czy aktualnie pracuję "we fabryce", czy idę chodnikiem, czy ładuję akumulator na 2-ch kołach, czy biorę udział w kilkudniowym spływie kajakowym, czy ustawiam minikapa gdzieś z dala od miejskiego gwaru...

Ludzie są różni więc żadna nowość trafić na "chorą głowę" która posługuje się innym "systemem walutowym"  -  to nie mój problem, a jeśli zaczyna takim być to....robię tak, żeby szybko przestał :P.  Wolny czas mocno celebruję i chcę się nim maksymalnie cieszyć więc życiowym cudakom mówię zdecydowane  NIE .......:-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.