A może morze?

[vrs]

5 minut temu, Misio napisał:

 

No to szkoda że się minęliśmy może nawet, gdzieś w trasie...o ile leciałeś 7...bo my w niedzielę dojechaliśmy do Płońska późnym wieczorem...

 

Jechaliśmy w niedziele po południu jakimiś borami, lasami do Grudziądza a potem A1 do Ciechocinka. Do Warszawy zajechaliśmy w poniedziałek wieczorem. 

[Misio]

3 minuty temu, Suzu4x4 napisał:

wiem , widziałem.  niestety zimą tylko na zdjęciach

ale w końcu trafię na odpowiednią pogodę  byle tylko zgrała się z możliwością wyjazdu

Ja różnie miałem...czasem ruszając miałem "wiosnę" a za parę dni było biało, by wracać też wiosną, i na odwrót...

Ale chyba nasz każdy wyjazd zimowy był z przynajmniej 2-3 dniami białymi...

3 minuty temu, vrs napisał:

Jechaliśmy w niedziele po południu jakimiś borami, lasami do Grudziądza a potem A1 do Ciechocinka. Do Warszawy zajechaliśmy w poniedziałek wieczorem. 

To my 7...

W Płońsku stanęliśmy na noc koło 23 w niedzielę...i w poniedziałek dalej...

[Misio]

[Prusiak]

16 minut temu, Misio napisał:

Gdzie stoisz w Dębkach? Są wczasowicze?

[Misio]

Teraz w Dębkach...

Troszkę jest... Ale Dębki jak by był późny październik - wymarłe... mało ludzi to fajnie ale wszystko prawie zamknięte...

[filipert]

3 godziny temu, Misio napisał:

gdzieś już...

W dniu 20.09.2022 o 20:09, Misio napisał:

 

[Misio]

W ostatnim tygodniu lata np na kempingu w Dębkach było obłożenie około 60-70% (jak gadałem z obsługą). Oczywiście gro z tego to są przyczepy stacjonarne...ale ludzi było naprawdę sporo...

Po weekendzie jak wróciliśmy do Dębek zobaczyłem takie widoki...

Dodam - stanie na parkingach w fajnych miejscówkach zaczyna być męczące... o 6-7 zjeżdżają się "biegacze", "psiarze", "grzybiarze", wychodząc z własnych aut robią taki jazgot że czasem się odechciewa...jeszcze nie opuściliśmy Bałtyku, a już marzy mi się zimowy wyjazd...Na pocieszenie kilka fotek...

[Gość]

Jeszcze karawaning ma zainteresowanie, mój kolega w niedzielę wystawił przyczepę 650 dwu oska 2006r za 38000zl, jeden dzień i sprzedana było bardzo duże zainteresowanie aż się zdziwiłem. Zanim wystawił to tak rozmawialismy i mówię że pewno będzie problem a tu taka niespodzianka. Większość zainteresowanych jak i nowy właściciel chcieli kupić I postawić na sezon nad morzem, ta będzie stała w Gąskach.

[Misio]

Dokładnie... czy to lokalsi czy z ciut dalej... ale gro ludzi kupuje przyczepy nie po to by z nimi jeździć, ale by je postawić na kempingu, czasem wybudować im jeszcze wiaty itd...taka "namiastka" posiadania działki nad morzem...

[Gość]

17 minut temu, Misio napisał:

Dokładnie... czy to lokalsi czy z ciut dalej... ale gro ludzi kupuje przyczepy nie po to by z nimi jeździć, ale by je postawić na kempingu, czasem wybudować im jeszcze wiaty itd...taka "namiastka" posiadania działki nad morzem...

Dokładnie tak jak piszesz, ta była postawioną nad jeziorem ale męczyło mojego kolegą przywożenie jej do mnie na zimowanie, bo tam gdzie stała na sezon bał się zostawić, teraz zamówił mały domek z kontenera i będzie stał cały rok. Ci co kupowali byli z Piły i do Gąsek mają 160km 2-2.5h i są nad morzem, to nie ma się co dziwić że chcą taką "namiastkę" działki nad morzem jadą kiedy chcą i bez chorych rezerwacji.

[maarec]

3 godziny temu, Misio napisał:

 

 

Dodam - stanie na parkingach w fajnych miejscówkach zaczyna być męczące... o 6-7 zjeżdżają się "biegacze", "psiarze", "grzybiarze", wychodząc z własnych aut robią taki jazgot że czasem się odechciewa...jeszcze nie opuściliśmy Bałtyku, a już marzy mi się zimowy wyjazd...Na pocieszenie kilka fotek...

 

 

 

jest tak jak mówisz, na Helu dodać jeszcze trzeba kiteserferów. Kiedyś mieliśmy pobudkę o 4 nad ranem w Jastarni. Położyliśmy się spać sami, rano o 8 było już 40 pojazdów. Myślałem, że to wędkarze tak w środku nocy :), niezłe miałem zdziwko, na wodzie tłumy.

[Misio]

A czy ktoś wybiera się nad morze w przedziale 26.12-6.01?

[blue]

A może ktoś  wybiera się 23.12 -28.12 nad morze „tyckie” (Bałtyckie albo Adriatyckie) Bierzemy pod uwagę różne  opcje,  jedziemy z Katowic,

- Gdańsk,  Hel i dalej morzem w stronę Kołobrzegu albo jak będzie brzydka pogoda  na  południe np. do Włoch.

-Triest (trochę dalej bo ok. 900 km) i może okolice regionu Weneckiego np. Bibione  itp.  może do Chorwacji – Jeziora Plikwickie – podobno śliczne w zimie.

-Może węgierskie albo włoskie  termy.

Zamiast wydawać masakryczne kwoty na święta  wydamy je głównie na paliwo, jeżeli ktoś ma podobny pomysł to chętnie połączymy siły i plany.

[Misio]

To jak ruszycie nad Bałtyk to może uda Was się ddogonić ?

[blue]

23 minuty temu, Misio napisał:

To jak ruszycie nad Bałtyk to może uda Was się ddogonić ?

Bardzo chętnie się spotkamy, w grupie raźniej, ale jak pisałem jeszcze nie wiem w którą stronę pojedziemy (ja wolę Włochy żona Bałtyk ). A jakie macie plany nad Bałtykiem ?