Polerowanie przyczepy kempingowej

[Gość]

Teraz, Piotrekm13 napisał:

 Orientuje się ktoś czy się ludzie dziwnie patrzą jak się z drabiny myje dach przyczepy na myjni samoobsługowej? 

Nie macie myjni z rampą, ja jak już muszę to na taką jadę i nie obciążam dachu tymi 100kg

[czyś]

27 minut temu, Piotrekm13 napisał:

Orientuje się ktoś czy się ludzie dziwnie patrzą jak się z drabiny myje dach przyczepy na myjni samoobsługowej? 

Może patrzą, ale będziesz na tyle zaaferowany żeby się z drabiny nie skitrać (śliska od wody z chemią), a przy okazji nie zalać wszystkiego przez daszki i kominy, i co chwila "dobijaniem" czasu na myjce, że takimi szczegółami możesz się absolutnie nie przejmować. 

[Piotrekm13]

11 godzin temu, peja76 napisał:

Nie macie myjni z rampą, ja jak już muszę to na taką jadę i nie obciążam dachu tymi 100kg

Szczerze mówiąc, to nawet nie wiem o jaką chodzi...

11 godzin temu, czyś napisał:

Może patrzą, ale będziesz na tyle zaaferowany żeby się z drabiny nie skitrać (śliska od wody z chemią), a przy okazji nie zalać wszystkiego przez daszki i kominy, i co chwila "dobijaniem" czasu na myjce, że takimi szczegółami możesz się absolutnie nie przejmować. 

No właśnie to wszystko mnie powstrzymuje. Pytanie było trochę retoryczne.  Inaczej już w zeszłym sezonie bym to zrobił, ale jak na razie brak dobrych innych pomysłów. Dach jest ewidentnie brudny i matowy. Nie wiem czy bez myjki sama pasta polerska by tego nie usunęła, przy założeniu większej ilości pasty oraz czyściwa. Ewentualnie miska z wodą i dobrym szamponem i ręczne mycie szmatą, a później lekka polerka. 

Oczywiście i tak pozostaje drabina, ale przynajmniej już nie na myjni. Jak spadnę to przynajmniej nie na kamerkach 

[filipert]

31 minut temu, Piotrekm13 napisał:

12 godzin temu, peja76 napisał:

Nie macie myjni z rampą, ja jak już muszę to na taką jadę i nie obciążam dachu tymi 100kg

Szczerze mówiąc, to nawet nie wiem o jaką chodzi...

np.

16 godzin temu, Tomaszsl napisał:

Zastanawiam się czy nie spróbować przepolerowac mojej przyczepki polerką mechaniczną.

Na przyczepie jest baaardzo cieniutka warstwa lakieru. Nie polecam, bo szybko może sie zacząć błyszczeć, ale czyste aluminium

 

[Tomek515]

Ja jakiś czas temu coś tam opłukałem przyczepkę i o woskowaniu czy jakimś polerowaniu nie było mowy. Zdecydowałem jednak że może zastosować by wosk na mokro. Pracy przy tym bardzo mało a jednak powierzchnia zaczęła lepiej wyglądać i jak by nie było coś tam jest zabezpieczona. 

[Piotrekm13]

59 minut temu, filipert napisał:

np.

 

O, to to.. Dzięki. 

Póki jest jeszcze zima to mam czas się rozejrzeć po okolicy. Być może po prostu nigdy nie zwróciłem uwagi.

[filipert]

Co do mycia dachu pod ciśnieniem.

Ja wiosną umyłem z węża, tez trochę ciśnienia było  następnego deszczu znalazłem to

 

[Piotrekm13]

38 minut temu, filipert napisał:

Co do mycia dachu pod ciśnieniem.

Ja wiosną umyłem z węża, tez trochę ciśnienia było  następnego deszczu znalazłem to

 

Kompletnie nie pamiętam tego tematu. Ale wiem czemu... Akurat w tym momencie jechałem po swoją przyczepę di Białogardu. 

Trochę mnie nastraszyłeś, więc chyba jednak miska z wodą z płynem i szmata  a później pastą polerską ręcznie przetrzeć. Uszczelnienia też by się przydało u mnie wymienić na wiosnę, ale to na inny temat.

[Sebeb]

Myjąc ciśnieniowo dach trzeba szczególnie uważać, aby nie lać wody na okna i bliskie okolice. Myłem tak wielokrotnie i żadnych przecieków.

[filipert]

2 godziny temu, Sebeb napisał:

Myjąc ciśnieniowo dach trzeba szczególnie uważać, aby nie lać wody na okna i bliskie okolice. Myłem tak wielokrotnie i żadnych przecieków.

Ale Ty masz stosunkowo świeże uszczelnienie

 

[Sebeb]

Tu chyba nie chodzi o uszczelnienie tylko jak lejesz z węźa lub ciśnieniowo przy oknie dachowym to woda pod ciśnieniem wlatuje pod kołnierz i leci do wnętrza cepki. 

[Piotrekm13]

27 minut temu, filipert napisał:

Ale Ty masz stosunkowo świeże uszczelnienie

Trochę mi się smutno zrobiło 

Moje uszczelnienia ma dopiero 25 lat więc też wcale nie takie stare. Przynajmniej sprawdzone 

[filipert]

8 minut temu, Piotrekm13 napisał:

Moje uszczelnienia ma dopiero 25 lat więc też wcale nie takie stare. Przynajmniej sprawdzone 

Jeżeli nikt po drodze nie wymieniał, to słabo.

38 minut temu, Sebeb napisał:

Tu chyba nie chodzi o uszczelnienie tylko jak lejesz z węźa lub ciśnieniowo przy oknie dachowym to woda pod ciśnieniem wlatuje pod kołnierz i leci do wnętrza cepki. 

Zdecydowanie uszczelnienie. Oczywiście, można nalać wody, tak jak opisujesz, ale to tylko incydent. Ja pisze o problemie wymycia resztek starego uszczelnienia.

Poniżej masz obraz, co zostaje z uszczelnienia po x latach. 

Dodam, że przy powyższym, nie było przecieku. Jednak "dmuchnięcie" karcherem, mogło by przerwać resztki bariery.

[Tomaszsl]

No to grubo

[czyś]

Przy myciu dachu myjką przy oknach/daszkach, nie można dawać strumienia na płasko, tylko zgóry i przy oknach/daszkach z umiarem. Między daszkami/oknami dachowymi i ramą nie ma uszczelek (wentylacja), jak mocny strumień wody przeleci między krawędzią daszka/okna a dachem cepy, to woda z myjki przeleje się nad krawędzią ramy okna i w cepie będzie potop. 

4 godziny temu, filipert napisał:

Co do mycia dachu pod ciśnieniem.

Ja wiosną umyłem z węża, tez trochę ciśnienia było  następnego deszczu znalazłem to

 

Nie miałeś chyba zacieku na suficie, polało się nad ramą okna i wlało się w zakamary ramki. 

Edytowane 21 Grudnia 2021 przez czyś (wyświetl historię edycji)