Skocz do zawartości

Dodatkowy zbiornik na wodę czystą


DJey

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, w zakupionej przyczepie jest przyzwoita łazienka z oddzielnym prysznicem, szklana umywalką i toaletą, ale zbiornika na wodę ma 40 litrów :). Dziś przyszedł drugi zbiornik kurierem - 100 l, będzie mocowany pod przednim łóżkiem, najbliżej osi. Koncepcja jest pozostawienia oryginalnego zbiornika i dołożenia kupionej 100. zastanawiam się jak połączyć oba zbiorniki:

1. odstęp pomiędzy zbiornikami ok 50 cm, trójnik na rurze wlewu do napełniania, dodatkowa pompka w nowym zbiorniku i przełącznik wyboru, z którego zbiornika ma lecieć woda. Zalety - brak dziur w zbiornikach, możliwość napełniania na drogę tylko małego zbiornika, wady- trzeba przełączać pompy jak skończy się woda, w każdym zbiorniku pozostanie trochę na dnie, rura wlewu będzie trochę ograniczać przestrzeń pod łóżkiem. 

2. odstęp pomiędzy zbiornikami ok 50 cm, trójnik na rurze wlewu do napełniania, rurka łącząca oba zbiorniki przy dnie, nowy zbiornik zamontowany lekko wyżej, aby woda ściekała do starego zbiornika grawitacyjnie, zalety - cały zład wody dostępny w całości, wady- dziura w zbiornikach, prawdopodobieństwo przecieku, przy małej ilości wody na drogę, rozleje sie po obu zbiornikach i do wykorzystania mniej gdyby woda była tylko w starym zbiorniku, dalej rura wlewowa trochę przeszkadza w przestrzeni pod łóżkiem.

3. zbiorniki przytulone do siebie, przewiercone i skręcone mosiężnymi gwintowanymi przejściami do zbiorników na uszczelkach, jedno przy dnie, drugie przy górze.    Zalety - lepiej wykorzystana przestrzeń pod łóżkiem, cały zład wody dostępny razem, wady- nie wiem jak szczelne są takie połączenia, zwłaszcza przy wstrząsach, obawiam się wycieku , przy małej ilości wody w drodze, rozleje się i będzie mniej...

Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia i może coś doradzić?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli planujesz jazde na dziko to pomysł przydatny.


Ale jak masz zamiar to napełniać na miejscu po przyjechaniu to bez sensu.

Taniej i lepiej wyjdzie zrobić podłączenie City do zbiornika i wąż na polu podłączyć do tego i zawsze masz wode

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, DJey napisał:

Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia i może coś doradzić?  

Napiszę swoje doświadczenie nie z przyczepki a z jachtu - mam tam dwa zbiorniki - 150 i 250 litrów - jeden na rufie - drugi na dziobie - dwa niezależne wlewy, dwa niezależne odpowietrzenia zbiorników - zbiorniki połączone zaworem trójdrożnym w mniej więcej środku jednostki  - za zaworem filtr + pompa ciśnieniowa 12 V - dalej woda tłoczona na bojler - przed bojlerem trójnik i podział na wodę ciepłą i zimną i dalej (za bojlerem) rozdział na odbiorniki (w sumie 6 punktów typu prysznice, zlew, umywalki).

I to działa bez problemu - nie widzę żadnego minusa, aby takiego systemu nie zastosować w przyczepce z uwzględnieniem wielkości zbiorników.

Niemniej w przypadku przyczepki - warto wziąć pod uwagę taki fakt - dodanie w przyczepce dodatkowego zbiornika obok już istniejącego - i napełnienie obu na czas jazdy - na pewno zachwieje równowagą wagową przyczepki i nacisk na hak.

Natomiast dodanie drugiego zbiornika przeciwnie "wagowo" - z drugiej strony przyczepki - może zrównoważyć oba zbiorniki wagowo.

Dodatkowo - w przypadku przyczepki warto wziąć pod uwagę jeszcze DMC jeżeli by się chciało jechać w podróż z napełnionymi obydwoma zbiornikami.

Ot takie przemyślenia na szybko w odpowiedzi Kolegi na pytanie w dwa zbiorniki.

Pzdr

Włodek

Edytowane przez Bury Kocur (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Bury Kocur napisał:

Natomiast dodanie drugiego zbiornika przeciwnie "wagowo" - z drugiej strony przyczepki - może zrównoważyć oba zbiorniki wagowo.

Zakładam że masz na myśli rozłożenie zbiorników przód  - tył. W ten sposób zwiększasz mocno moment bezwładności cepki, co ma wpływ na wężykowanie oraz na wzdłużne bujanie na nierównościach. Przy łodzi zakładam że wężykowanie nie grozi :), ale tutaj najlepiej ciężkie rzeczy bliżej osi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Piotrekm13 napisał:

W ten sposób zwiększasz mocno moment bezwładności cepki, co ma wpływ na wężykowanie oraz na wzdłużne bujanie na nierównościach. Przy łodzi zakładam że wężykowanie nie grozi :), ale tutaj najlepiej ciężkie rzeczy bliżej osi. 

OKI - nie wziąłem tego pod uwagę - w takim razie należałoby oba zbiorniki zainstalować blisko osi - rzeczywiście u mnie 90 % ciężkich instalacji - lodówka + grzejnik truma + blok kuchni - zlokalizowane są nad osią.

Pzdr

Włodek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dzięki za odzew, dobrze usłyszeć o sprawdzonych patentach. W jachtach to troszkę inne priorytety i ograniczenia niż w przyczepce. Nie mam instalacji ciśnieniowej i nie chcę takiej robić, więc przyłącze mnie raczej nie interesuje. Na kempingu można iść pod prysznic więc zabawa w przyczepie nie jest krytyczna, bardziej interesują mnie klimaty dziczy, więc zapas wody może się przydać, nawet w drodze można wieczorem zatankować na stacji i się wykąpać, aby cały dzień nie wozić 100l. Do rzeczy, punkt trzeci upada, jeszcze wczoraj skłaniałem się do pierwszego, ale czytając Wasze doświadczenia, zastanawiam się nad drugim. Czy przejścia przez ściany zbiorników macie w przygotowanych w zbiornikach fabrycznych gwintach, czy w gładkiej ścianie dziura i przejście na uszczelkach skręcane z wystającym króćcem?  Przejścia z tworzywa, czy mosiężne? Oczywiście nie pisałem o odpowietrzeniach, ale to w każdej wersji jest potrzebne, więc nie ma nad czym się zastanawiać.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Bury Kocur napisał:

Napiszę swoje doświadczenie nie z przyczepki a z jachtu - mam tam dwa zbiorniki - 150 i 250 litrów - jeden na rufie - drugi na dziobie - dwa niezależne wlewy, dwa niezależne odpowietrzenia zbiorników - zbiorniki połączone zaworem trójdrożnym w mniej więcej środku jednostki  - za zaworem filtr + pompa ciśnieniowa 12 V - dalej woda tłoczona na bojler - przed bojlerem trójnik i podział na wodę ciepłą i zimną i dalej (za bojlerem) rozdział na odbiorniki (w sumie 6 punktów typu prysznice, zlew, umywalki).

I to działa bez problemu - nie widzę żadnego minusa, aby takiego systemu nie zastosować w przyczepce z uwzględnieniem wielkości zbiorników.

Nie przekładałbym doświadczeń z jachtu na przyczepę. 

Na jachcie, zwłaszcza balastowym, rozłożenie takich mas między dziobem a rufą ma mniejsze znaczenie, bo i tak zasadniczym obciążeniem jest balast, a powiedziałbym nawet, że w przypadku jachtu turystycznego, może pozytywnie wpłynąć na komfort żeglugi.

Wiadomo, że jacht regatowy zachowuje sie inaczej, parametry ma nastawione na osiągi, nie komfort. Dlatego np. skupienie mas możliwie nisko i w okolicach środka jachtu (patrz: masywna bulba na długiej płetwie balastowej) poprawi jego osiągi, ale wpłynie na komfort, jacht będzie zwinny, o dużej stateczności poprzecznej i sporej wzdlużnej, ale "nerwowy" jeśli chodzi o trzymanie kierunku, przechyły (gwałtownie prostujący się z przechyłu), "hardo" chodzący na fali - ma mieć dobre osiągi ale będzie męczący dla załogi. Od jachtu turystycznego/krążowniczego oczekuje się czego innego - komfortu, więc przy większej objętości kadłuba i innym rozłożeniu i skupieniu mas, ma być stateczny kierunkowo, łatwy w sterowaniu i "miękki" w ruchu na fali/wietrze, żeby załodze trzewi nie wywracało po kwadransie - tu rozłożenie części mas (bo zasadniczy balast jest tam, gdzie jest) dziób/rufa, oczywiście bez przesady, tylko poprawi tę "miękkość" chodzenia na fali i płynność sterowania, i zapewni komfort. 

W przyczepach dąży się  do osiągnięcia korzystnego środka masy, ale przede wszystkim do tego, aby obciążenia były skupione możliwie blisko osi, tzn. żeby nie dopuszczać do tego że duże masy umieszczone są w dużej odległości od środka masy przyczepy. Wprawdzie wypadkowa rozłożenia mas (środek masy) będzie ok, ale bezwładność tych obciążeń (na długiej "dźwigni" - względem środka masy) będzie powodowała w ruchu sporą bezwładność względem środka masy, co bardzo skutecznie podnosi tendencję do "wahadła" (zobacz temat o wężykowaniu i masę filmów tam zamieszczonych, jak rozmieszczenie obciążeń w przyczepie wpływa na jej zachowanie). Tak obciążona przyczepa jest niebezpieczna w jeździe i strasznie majta holownikiem, nawet bez wężykowania jazda bywa wyczuwalnie niekomfortowa i niestabilna.

Jest dokładnie odwrotnie niż na jachcie turystycznym. Cepa ma być jak najbliższa balastowemu jachtowi regatowemu ( takiemu z dużą ciężką bulbą głęboko na długim kilu :) ).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, czyś napisał:

Jest dokładnie odwrotnie niż na jachcie turystycznym. Cepa ma być jak najbliższa balastowemu jachtowi regatowemu ( takiemu z dużą ciężką bulbą głęboko na długim kilu

No fakt - pływam jachtem z finkilem a nie z bulbkilem - wprawdzie sporym bo 12 tonowym, ale jednak zanurzenie mam tylko 2 metry i jak piszę - nie długi bulbkil rzędu 3 metry i więcej jak w pucharze Ameryki a krótszy finkil.

Niemniej widzisz - zbiornik wody w budce mam z przodu - na długim ramieniu - podobnie popatrz - butle z gazem - duże - 11 kg mam dwie sztuki całkiem z przodu + koło zapasowe - też z przodu i jak tak policzyć jedno i drugie i trzecie to daje to całkiem sporą masę na dość długim ramieniu - co przekłada się na spore ramię do przodu.

A mimo tego nacisk na hak mam 60 kg - czyli jednak budka z tyłu też coś waży...

Pzdr

Włodek

PS - przyczepka prowadzi się OK - nie wężykuje.

Edytowane przez Bury Kocur (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem co to finkil i bulbkil, i na czym polega różnica. Nie zmienia to faktu, 3-metrowy bulbkil o tej samej masie dawałby większy moment prostujący, i bardziej nerwowe zachowania w przechyłach, z finkilem płynie się w miarę "miękko". 

Piszę odnośnie "równoważenia" cepy np. dodatkowymi zbiorcnikami - 50 kg na dziobie i 50 kg na rufie, i niby wydaje się ok, ale w cepie zdecydowanie lepiej rozłożyć to na "śródkokręciu", nad osią. 

Producenci przyczep też o takie wyważenie przeważnie zadbali - standardowe wyposażenie w miarę się równoważy, trudno będzie znaleźć przyczepę, która w stanie fabrycznym, gotowa do jazdy, byłaby wyraźnie przeważona na przód lub tył.  Kompensuje się to zabuową, lokalizacją lodówki, łazienki, zbiornika na wodę, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.12.2021 o 23:33, DJey napisał:

Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia i może coś doradzić?  

Moje doświadczenie mówi, że w przypadku przyczepy, lepiej wozić zapas wody w aucie, szczególnie, że Ty masz chyba spore auto z dobrą ładownością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 16.12.2021 o 17:18, czyś napisał:

trudno będzie znaleźć przyczepę, która w stanie fabrycznym, gotowa do jazdy, byłaby wyraźnie przeważona na przód lub tył.  Kompensuje się to zabuową, lokalizacją lodówki, łazienki, zbiornika na wodę, 

Co do tego to masz Krzysztofie rację, ale ... prosty przykład...

U mnie mogę wozić koło zapasowe zarówno pod spodem budki - w sankach - w miejscu tuz przy osi jak i na przodzie w schowku technicznym - tam też koło ma dedykowane miejsce a przyznasz, że różnica w ramieniu siły w obu przypadkach duża.

Dodatkowo zbiornik na wodę - 50 l - mam na samym przodzie budki - pod łożem małżeńskim - i czy zatankuję owe 50 l czy nie to także stanowi dużą różnicę ramienia siły.

A już tylko te dwa punkty mogą stanowić o ładnych kilkudziesięciu kg różnicy w nacisku na hak.

Ja przeniosłem koło spod przyczepki z sanek do schowka techn. bo tak jest wygodniej z dostępem do niego a wody w trasie nie wożę.

I nacisk na hak mam  wydaje się OK bo ok 60 kg.

A gdybym tak jeździł z pełnym zbiornikiem i jeszcze dołożył tytułowe 100 l to tył auta jechałby mi chyba hakiem po glebie.

Także z takimi pomysłami jak dodatkowy zbiornik trzeba uważać...

pzdr

Włodek

 

 

Edytowane przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.